Łukasz
Markowski
IT specialist (ITIL
EXPERT in ITSM, IT
Services)
Temat: Czy istnienili Mazurzy?
Zbyszek Stell:
Krzywdy sobie bliskie widzisz jako ogromne! Tymczasem ja urodziłem się w Warszawie. Kiedy wybuchło Powstanie na ulicach które przemierzam codziennie, stały niegdyś wielokilometrowe kolejki Warszawiaków oczekujących na rozstrzelanie, ich ciałami wypełniono całe, ogromne podziemie Hali Mirowskiej.
A kiedy wybiorę się na urlop do swojej leśnej chałupy, i kręcąc się po zagajnikach z koszykiem oddalę od niej o jakieś jedenaście kilometrów to napotykam w lesie olbrzymią żwirownię, a dalej miejsca gdzie uduszono dymem z diesla, spopielono i zakopano ponad 900 tysięcy ludzi. Więc wybacz, że niemiłe przejścia o nieustalonej etiologii, nawet kilkuset mieszkanek Mazur, o których narodowości i etnicznym pochodzeniu praktycznie nic nie wiemy, przedstawicielek społeczeństwa które w 97 procentach opowiedziało się po stronie Prus i entuzjastycznie popierało nazistów, nie budzą we mnie należnej, jakbyś zapewne oczekiwał - grozy.
Czy to przejaw dyskryminacji, szowinizmu, rasizmu, a nawet nazizmu ? Nie sądzę!
W żadnym stopniu nie upoważnia Cię to jednak do lekceważenia krzywd innych ludzi, o których - sam przynajesz - nic nie wiesz (nie pisz proszę "nic nie wiemy" bo ja na przykład wiem).
Uzadnienie jednej zbrodni inną zbrodnią jest nieludzkie i prowadzi do zezwierzęcenia.
W taki sposób można powiedzieć, że spokojnie można pozwolić sobie na działania odwetowe wobec Ukraińców (za Wołyń), Rosjan (Katyń, zabory itd), Niemców (wiadomo...) Anglików, Francuzów (zdrajcy...... z 1939, w sumie to w 1410 cały zachód walczył przeciwko nam :-), więc szabelki w dłoń i na Paryż, Londyn,Brukselę, Moskwę.
Wiem, że nie przyznasz mi racji - zauważyłem, że jesteś z tych co mają ją zawsze, ale może chociaż po cichu się zastanów.......
Co do tego poparcia nazistów - czy jak ktoś głosował np. na PiS to powinien iść do więzienia za to, że jakiś minister Tomasz L. był łaskaw naruszyć prawo?
Czy miło Ci jak ktoś mówi "Polacy to antysemici" wrzucając wszystkich do jednego wora?
Bardzo szanuję wszystkie (nie tylko polskie) ofiary 2 wojny. Uważam, że Polska jest krajem, który zapłacił największą cenę za ten konflikt - a w żadnym stopniu nie był jemu winien.
Być może polscy politycy popełniali błędy, które doprowadziły do takich starat (np: wg. mnie błędem była decyzja o Powstaniu Warszawskim), ale to przecież nie oni popełnili te okropne zbrodnie.
Rozumiem też, że "krzywdy sobie bliskie - widzisz jako ogromne", ale nie próbuj mówić, że jakaś zbrodnia była tym uzasadniona bo depczesz pamięć tych, którzy oddali życie w walce z systemem, który podobnie właśnie swoje zbrodnie tłumaczył.