Maciej Wojewódka

Maciej Wojewódka analityk, manager,
badacz, organizator,
uhonorowany za kr...

Temat: Postawy rodzicielskie, a alienacja rodzicielska

Chociaż nie ze wszystkim zgadzam się z Sabiną, ostatnia dyskusja przypomniała mi, że podczas naszej dyskusji umknął mi jeden z ważnych problemów, jakim są przyczyny zachowań rodzicielskich wywołujących zachowania alienacyjne oraz konieczność działań profilaktyczno - edukacyjnych na rzecz prawidłowego rodzicielstwa, nie tylko w aspekcie alienacji rodzicielskiej.

Jednak z powodu profilu naszego forum najpierw pragnę zwrócić uwagę na ten aspekt przemocy emocjonalnej wobec dziecka i drugiego rodzica.

Na początek ponownie zapraszam do zapoznania się z moją publikacją - Co powinno się zmienić w prawie rodzinnym, w przypadku rozstania rodziców?, która dostępna jest m. in. pod linkiem: http://www.goldenline.pl/forum/925808/wprowadzenie-do-...
post 8.

Poruszam w niej m. in. konieczność działań edukacyjno - profilaktycznych dla obecnych i przyszłych rodziców

Poniżej przedstawiam kilka moich przemyśleń dotyczących przyczyn zachowań alienacyjnych. Oto one:

1. Wadliwie skonstruowane, funkcjonujące i stosowane prawo rodzinne, zachęcające do traktowania dziecka przedmiotowo i przyjmowania dyskryminacyjnych postaw.

2. Niedojrzałość emocjonalna rodzica, na której powstanie mogą mieć różne przyczyny

3. Egoizm

4. Odziedziczone po rodzicach błędne wzorce rodzicielskie

5. Chęć zemsty na byłym partnerze

6. Nie rozumienie świata dziecka i traktowanie go przedmiotowo

7. Stereotypy, dotyczące znaczenia ról rodzicielskich w życiu dziecka

8. Niezrównoważenie emocjonalne.

9. Choroby psychiczne, narkomania, alkoholizm

10. Chęć władzy i dominacji

11. Dominujący rodzaj konfliktowości w typie osobowości

12. Wpływ w środowiska

13. Niedostateczne kompetencje specjalistów zajmujących się pomocą rodzinie

14. Zaburzenia pojawiające się wśród jednego lub obojga rozchodzących się rodziców, dotyczące sfery poznawczej, emocjonalnej, samooceny i zachowań interpersonalnych.

15. Niska samoocena

Oczywiście negatywne zachowania rodzicielskie nie ograniczają się tylko do alienacji rodzicielskiej. Dlatego zapraszam do wymiany myśli i poglądów na temat działań mających zmienić takie nawyki i postawy.Maciej Wojewódka edytował(a) ten post dnia 29.02.12 o godzinie 17:25

konto usunięte

Temat: Postawy rodzicielskie, a alienacja rodzicielska

Maciej Wojewódka:

Poniżej przedstawiam kilka moich przemyśleń dotyczących przyczyn zachowań alienacyjnych. Oto one:

1. Wadliwie skonstruowane, funkcjonujące i stosowane prawo rodzinne, zachęcające do traktowania dziecka przedmiotowo i przyjmowania dyskryminacyjnych postaw.

ten punkt umieściłabym na ostatnim miejscu

2. Niedojrzałość emocjonalna rodzica, na której powstanie mogą mieć różne przyczyny

a to na pierwszym miejscu a jeżeli chodzi o przyczyny to jest tylko jedna (pomijając uszkodzenia mechaniczne mózgu) środowisko nas kształtuje dom przede wszystkim potem dorośli w żłobku/przedszkolu szkole (ale oni też są rodzicami)

następny mój e-mail - jeszcze Paolo Crepet o tym samym pisze - środwisko i jeszcze raz środowisko nie są to teorie to wiedza od pacjentów.

Dear Alice,

I finished to read a book of Paolo Crepet an italian psychiatrist http://www.paolocrepet.it/ - "La gioia di educare" and on page 325 I find this text which confirm the same you had already said maby this information could be nice for you.
The translation
......"Emotional education have nothing to do with genetics: the psichic illneses like the mental make-up of an individual, are not an hereditary pathology – there have never been a seriouse scentific proof s that they are inscribe in our DNA – but they are communicable. Which means easily influenced by the family environment in which an individual is born and live......."
The original text
......."L'educazione emotiva non ha a che fare con la genetica: I disturbi psichici, cosi come la struttura di personalita', non sono patologie ereditarie – non vi e' stata mai una prova scientifica seria che siano inscritti nel DNA – ma sono comunicabili. Cioe' influenzabili dal contesto familiare in cui un individuo nasce e cresce...."

Here something in English on Paolo Crepet's one book http://www.cygnus-books.co.uk/are-we-listening-to-our-...

tutaj następne wnioski z obserwacji zachowań rodziców z zupełnie innego źródła facet zamieścił http://blogs.myspace.com/davidjbockman


A więć warto zastanowić się z jaką dojrzałością emocjonalną wyszedł z domu każdy rodzic, który nie może się dogadać z partnerem więc warto zajrzeć tutaj http://www.goldenline.pl/forum/koniec-milczenia/1013642

Gdybyśmy wychodzili z domów z wysokim poczuciem własnej wartości, odrzucenie przez partnera nie byłoby dla nas tragedią i nie wywoływałoby w nas chęci zemsty - kto rzeczywiście kocha pozwala odejśc i to samo robi wielu rodziców "kocha" a jednak synowi czy córce nie pozwoli odejść i żyć własnym dorosłym życiem.

proszę podaj te inne przyczyny bo ja ich nie znam

3. Egoizm

4. Odziedziczone po rodzicach błędne wzorce rodzicielskie

5. Chęć zemsty na byłym partnerze

6. Nie rozumienie świata dziecka i traktowanie go przedmiotowo

7. Stereotypy, dotyczące znaczenia ról rodzicielskich w życiu dziecka

8. Niezrównoważenie emocjonalne.

9. Choroby psychiczne, narkomania, alkoholizm

10. Chęć władzy i dominacji

11. Dominujący rodzaj konfliktowości w typie osobowości

to wszystko wynika z niedojrzałości emocjonalnej wię nierozdrabniałabym na punkty bo to jest już w punkie 2

12. Wpływ w środowiska

13. Niedostateczne kompetencje specjalistów zajmujących się pomocą rodzinie
ok
14. Zaburzenia pojawiające się wśród jednego lub obojga rozchodzących się rodziców, dotyczące sfery poznawczej, emocjonalnej, samooceny i zachowań interpersonalnych.

15. Niska samoocena

to to samo co punkt 2
>Sabina Gatti edytował(a) ten post dnia 08.01.10 o godzinie 12:48

konto usunięte

Temat: Postawy rodzicielskie, a alienacja rodzicielska

Następna książka Paolo Crepet

mój e-mail:

Dear Alice,
I finished to read the last book of Paolo Crepet http://www.paolocrepet.it/ “Sfamiglia” (Not family) and would like to inform you that he mention you in it.
In the chapter entitled “Slaps” he tells about your book “Evas Erwachen” saying that he agree with you.
Then he writes about violence in families against women and children in the past saying that the situation of women is better now because they struggled for their rights, they organized a lot of fights and defending their right but it was not the same regarding children’s rights. Children can organized themselves in political movements and they are not protect enough by these people of the civil society who should defend the weakest in the society. ....
He says that our society hate children.......
He also like you write to the government but nothing happen.

Here on Maria Rita Parsi’s website http://www.movimentobambino.org/index.php you can find some video on homepage, there is one entitled “ Le violence contro gli uomini” (Violence against men) she say in it the same you say about the violence in the world/wars. She says that men must organized themselves and report/declare that they undergo violence from women from mothers and fathers, it’s prohibited to them already when they are small children not to show their emotions and feelings and this is cruelty. .....

konto usunięte

Temat: Postawy rodzicielskie, a alienacja rodzicielska

Przeczytałam - małe litery Macieja tekst moje duże litery

Po zanalizowaniu posiadanych przeze mnie informacji wiem także, że w takich sytuacjach często i psycholodzy określali je jako kłótnie czy silny konflikt rodziców, bez zagłębiania się w faktyczny mechanizm zjawiska.

NO WŁAŚNIE, POWIERZCHOWNOŚĆ I JESZCZE RAZ STRASZNA POWIERZCHOWNŚĆ. NALEŻY PRZEANALIZOWAĆ RELACJI RODZICÓW Z ICH RODZICAMI ŻEBY ZROZUMIEĆ Z JAKIMI PROBLEMAMI WYSZLI Z DOMÓW RODZINNYCH

Jednocześnie często jest błędne przyjmowanie stanowiska zostawiającego rozchodzącym się rodzicom zbyt dużej dowolności, w samodzielnym ustalaniu przyszłej opieki nad dzieckiem, w tym w oczekiwaniu, że przedstawią oni, zgodne z dobrem dziecka, mające szanse na realizację , porozumienie o sposobie wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywaniu kontaktów z dzieckiem, i często nie jest zasadne oczekiwanie, że będą współdziałać w sprawach dziecka.

PONIEWAŻ RODZICE TO DOROSŁE OSOBY POWINNO BYĆ TAK, ŻE NA PIERWSZEJ ROZPRAWIE MUSZĄ BEZ, ŻADNEJ DYSKUSJI, PRZEDSTAWIĆ REALNY PLAN WSPÓLPRACY W WYCHOWYWANIU DZIECKA

Postawy rozchodzących się rodziców mogą bowiem często być irracjonalne i nieobiektywne, co może być spowodowane, zarówno przez doznane przez nich, uprzednio, zranienia emocjonalne jak i negatywne wspomnienia.

Z DZIECIŃSTWA, OBOWIĄZEK ZADBANIA O WŁASNE ZDROWIE PSYCHICZNE

Inne motory irracjonalnej, niekorzystnej dla dziecka postawy - to potwierdzone adekwatnymi badaniami, zaburzenia u rozchodzących się rodziców, w sferach poznawczej, emocjonalnej, samooceny i w relacjach z innymi ludźmi, a także uboczne skutki walki o podział majątku. Taka sytuacja nie pozostaje bez efektów na możliwość dobrowolnego porozumienia się rodziców dla dobra dziecka, a proponowane rozwiązanie jest lekceważące i ignorujące wobec wszechstronnie rozumianego dobra dziecka.

KATEGORYCZNY OBOWIĄZEK ZADBANIA O WŁASNE ZDROWIE PSYCHICZNE

A zdaniem byłego Prezesa Trybunału Konstytucyjnego - prof. Marka Safjana pociągnięcie do odpowiedzialności sędziego nie jest czymś łatwym. Ponadto, jak już wspomniałem uprzednio, Corruption Barometer 2007, przygotowany przez Tansparency International, wskazuje na skorumpowanie sądownictwa, a w szczególności biegłych sądowych, adwokatów i radców prawnych, działalności pracowników obsługi sądowej, oraz sądownictwa dyscyplinarnego zawodów prawniczych.

WSZYSCY ZAINTERESOWANI POWINNI MIEĆ PODSTAWOWĄ WIEDZĘ Z ZAKRESU PSYCHOLOGI/PRZEMOCY W RODZINIE

Na pewno wszyscy się zgodzimy, że rodzic nie chcący współpracować z drugim rodzicem dla dobra dziecka postępuje nieodpowiedzialnie. I tu pojawia się bardzo ważna rola dla sądów rodzinnych oraz dla prawodawców, aby stworzyć takie mechanizmy, które nakłonią rodziców do współpracy.

JAK WYŻEJ

Powinno się stworzyć systemy motywujące, w razie potrzeby, rodziców do podejmowania odpowiedniej terapii rodzinnej lub rodzicielskiej, pod groźbą sankcji ograniczania praw rodzicielskich np. w zakresie kontaktów z dzieckiem czy wpływu na decyzje dotyczące jego przyszłości. Czasem także wystarczy mediacja. Rodziców, którzy by stawiali opór przed takimi działaniami powinno obciążać się ich kosztami, które mogły by być ponoszone w formie finansowej lub jeszcze lepiej pracy społecznej na rzecz społeczeństwa np. dzieci czy osób chorych lub w podeszłym wieku. Prawnie jest to mechanizm dość łatwy do wprowadzenia. Problem zaczyna się w praktyce.

PRACA SPOŁECZNA DOBRY POMYSŁ A NAJLEPIEJ BYŁOBY DO KOPANIA ROWÓW ZAGONIC ICH -:)) PO GODZINACH PRACY -:))Sabina Gatti edytował(a) ten post dnia 09.01.10 o godzinie 02:07

konto usunięte

Temat: Postawy rodzicielskie, a alienacja rodzicielska

PRZYGOTOWANIE TEORETYCZNE
do wykonywania
ZAWODU RODZICA

CEL
1. PROFILAKTYKA ZDROWIA PSYCHICZNEGO DZIECI I MŁODZIEŻY ORAZ LECZENIE ZDROWIA PSYCHICZNEGO RODZICÓW.
a) Uświadomienie rodzicom błędów wychowawczych wynikających z ignorancji podstawowej wiedzy z zakresu psychologii oraz wiedzy na temat nowych, bardzo ważnych odkryć w psychologii
b) Poznanie w ogólnym zarysie budowy mózgu i jego reakcji na stres i emocje już w łonie matki:. The Biology of Love - Arthur Janov http://www.amazon.com/gp/product/1573928291/ref=cm_cr_...

I WIELU INNYCH

c) Obalenie pokoleniowych stereotypów i mitów dot. rodziców, autorytetów oraz
błędnej interpretacji zachowań dzieci i młodzieży.
d) Zapobieganie przemocy psychicznej, fizycznej i seksualnej w rodzinie.
e) Zapobieganie problemom z dziećmi i młodzieżą w szkołach
f) Zapobieganie przestępczości
g) Zapobieganie i rozpoznawanie przyczyn różnego rodzaju niewłaściwych zachowań
dzieci i młodzieży oraz dorosłych i różnego rodzaju uzależnień.

W JAKIEJ FORMIE

1. Informacja w formie ulotki mającej na celu wzbudzenie zainteresowania oraz chęć sięgnięcia po książki:
- Pawła Karpowicza „Terapia wewnętrznego dziecka” http://wysylkowa.pl/ks786382.html
- Alice Miller wszystkie książki http://www.gwp.pl/products.php?name=&category=0&group=...
- Sharon Wegscheider-Cruse “Poczucie własnej wartości”
http://www.gwp.pl/product/a127.html
- Arthur Janov – „The Biology of Love” -przetłumaczyć na polski - http://www.amazon.com/Biology-Love-Arthur-Janov/dp/157...

I WIELEU INNYCH

Ulotkę należy tak zredagować, aby znalazło się na niej miejsce na opisanie w skrócie tematów poruszanych w książkach
2. Reklama w środkach masowego przekazu – tak intensywna jak reklama komercyjna.
3. Pogadanki (psycholog/psychiatra (KTÓRZY PRZROBILI PROBLEMY WŁASNEGO DZIECIŃSTWA I STOJĄ PO STRONIE DZIECKA) /osoby z pozytywnymi doświadczeniami/osoby z negatywnymi doświadczeniami/wymiana informacji i porównanie)
- dla zainteresowanych
– obowiązkowe, wymagane przez Urząd Stanu Cywilnego przy zawieraniu małżeństw (tak jak to robi kościół - nauki przedmałżeńskie) oraz jako obowiązek nakazany przez Sąd przy separacjach i rozwodach w celu zapobiegania „walkom” rodziców o dzieci.
4. Telefony dyżurne (24 godziny) dla rodziców, którzy nie radzą sobie z własnymi emocjami co negatywnie odbija się na ich relacjach z dziećmi i potrzebują rady oraz wsparcia.
5. Ośrodki informacyjne/konsultacyjne (psycholog/psychiatra/osoby bez formalnego przygotowania zawodowego, ale które przerobiły swoje turmy z dzieciństwa i posiadają wiedzę nabytą samodzielnie, poprzez terapię i książki.

DO KOGO SKIEROWANE
1. Rodzice oczekujący na dziecko
2. Osoby oczekujące na zawarcie związku małżeńskiego (obowiązkowo)
3. Rodzice małych dzieci i młodzieży
4. Rodzice składający wniosek o separację lub rozwód (obowiązkowo)
5. Inne osoby zainteresowane tematem
6. Szkoły - przede wszystkim wprowadzenie nauki podstaw psychologii w szkołach oraz obowiązkowych lektur książek np. Pawła Karpowicza, Alice Miller, itp.
SPOSÓB DOTARCIA DO ZAINTERESOWANYCH – dystrybucja ulotki informacyjnej
1. Do wszystkich gospodarstw domowych - W CAŁYM KRAJU
2. Do wybranych miejsc
a) Gabinety ginekologiczne
b) Urzędy Stanu Cywilnego
c) Żłobki, przedszkola, szkoły
d) Sądy

ZASIĘG TERYTORIALNY
1. CAŁY KRAJ - następnie monitorowanie, jaka grupa osób, gdzie, w której części kraju jest najbardziej zainteresowana i otwarta na zmianę jakości swojego własnego życia i członków swojej rodziny
2. Można również rozpocząć docieranie do ludzi etapami:
a) kilka dzielnic jednego miasta (biedna, średnio zamożna, zamożna) dzielnica – jako TEST - sprawdzenie która grupa przejawia największe zainteresowanie.
b) Całe miasto
c) Powiat
d) Województwo
e) Następne miasta, powiaty i województwa

INFORMACJA DLA RODZICÓW

podkreślenie przewagi znaczenia gotowości psychicznej/dojrzałości emocjonalnej przyszłego i obecnego rodzica nad sytuacją ekonomiczną/tradycjami/presją społeczną.
.
Wszystko to po to aby stopniowo nasze przyszłe społeczeństwo stawało się zdrowsze od obecnego, które stworzyli „wczorajsi” i „dzisiejsi” dorośli.Sabina Gatti edytował(a) ten post dnia 09.01.10 o godzinie 02:08

konto usunięte

Temat: Postawy rodzicielskie, a alienacja rodzicielska

Zainteresowanie "zero" - hmmmmmmm
Marta Małecka

Marta Małecka Business is fun

Temat: Postawy rodzicielskie, a alienacja rodzicielska

Sabina Gatti:
Zainteresowanie "zero" - hmmmmmmm

Sabino, może kiedyś zero, dziś wielkie:)
bardzo interesująca dla mnie jest wasza dyskusja
tematyka w jakiej się poruszacie dotyczy mnie pośrednio
Marta Małecka

Marta Małecka Business is fun

Temat: Postawy rodzicielskie, a alienacja rodzicielska

zastanawiam się jak można zaradzić sytuacji w której rodzic odmawia drugiemu swobonych kontaktów z dzieckiem

"widzenia" mogą odbywać się tylko w domu tegoż rodzica, najczęsciej w obecności jego lub kogoś z rodziny. ponieważ sytuacja jest wciąż napięta, często dziecko jest świadkiem krzyków lub podniesionego tonu.

gdzies rodzi mi się myśl, że jesli ten mały człowiek czuje napięcie wokół siebie, a ono pojawia się zawsze kiedy przyjeżdza drugi rodzic, to istnieje obawa, że będzie w tej chwili maluch - kiedyś dorosły bedzie miał głęboko zakorzenione skojarzenie - rodzic, napięcie - stres
Rafał Kowalik

Rafał Kowalik normalny człowiek
oddziela sferę
wzajemnych relacji
od ko...

Temat: Postawy rodzicielskie, a alienacja rodzicielska

moja wypowiedz nie będzie wywodem naukowym ale doświadczeniem życiowym, nie uważam się za bardzo mądrego i wiele dziś zmieniłbym w swoim postępowaniu o kontakty z dzieckiem a przede wszystkim miałbym ogromny dystans do przekonania, że sędziowie czy instytucje które powinny stawiać "dobro dziecka" na pierwszym planie mają ku temu odpowiednie kwalifikacje, wykonują swój zawód sumiennie.
Zastrzegam, że nie dotyczy to wszystkich bo napewno są - chciałbym wierzyć w większości zaangażowani i czuli na krzywdę dziecka.

Przykład:

- opinia rodk - matka wikła dziecko w spór, to matka wmawia dziecku, że ojciec porwie, skrzywdzi - dziecko zaprzecza temu ale jest lojalne wobec matki.

- " wsadziłabym mu nóż w plecy, nienawidzę go, rzygać mi się chce jak go widzę" - to matka dziecka o swoim ojcu w wieku 16 lat pisze.

Dlaczego takie informacje pomija się milczeniem?
Dlaczego nie żąda się dowodu na okoliczność ew.próby porwania, krzywdy, a oddala się ojca wnioski o ew.konsultacje psychologiczną
lub psychiatryczną matki, mediacje......... to jest chore!

Marta pyta jak zaradzić sytuacji w której rodzic odmawia drugiemu swobodnych kontaktów z dzieckiem moim zdaniem należy przestrzegać prawa które jest ułomne ale jest - kierować z urzędu takiego rodzica na leczenie czy badanie psychiatryczne, ograniczać władzę rodzicielską. Dziś mamy taką sytuację, że prawo sobie a rodzic sobie, sądy mają czas ale dziecko tego czasu nie ma!
Nie jestem za odbieraniem siłą dziecka od rodzica to jest ostateczność i naprawdę w uzasadnionych wypadkach.

konto usunięte

Temat: Postawy rodzicielskie, a alienacja rodzicielska

rafał kowalik:

- " wsadziłabym mu nóż w plecy, nienawidzę go, rzygać mi się chce jak go widzę" - to matka dziecka o swoim ojcu w wieku 16 lat pisze.

Dlaczego takie informacje pomija się milczeniem?
Dlaczego nie żąda się dowodu na okoliczność ew.próby porwania, krzywdy, a oddala się ojca wnioski o ew.konsultacje psychologiczną
lub psychiatryczną matki, mediacje......... to jest chore!
Dlatego, że od zawsze MATKA jest ŚWIĘTA i jej się nie "tyka" nie tylko w naszym katolickim kraju ale na całymświecie. Już o tym wielokrotnie pisałam na różnych wątkach.

Tak więc należałoby zakwestionować tą "świętość matek" waszych dzieci ale to pociągnie za sobą również "świętość waszych własnych matek" - Jesteście na to już gotowi ? O tym należałoby dyskutować poważnie.

konto usunięte

Temat: Postawy rodzicielskie, a alienacja rodzicielska

Marta Małecka:
zastanawiam się jak można zaradzić sytuacji w której rodzic odmawia drugiemu swobonych kontaktów z dzieckiem

"widzenia" mogą odbywać się tylko w domu tegoż rodzica, najczęsciej w obecności jego lub kogoś z rodziny. ponieważ sytuacja jest wciąż napięta,

ja zadałabym sobie pytanie dlaczego jest napięta? co znaczy dla mnie jeszcze mój ex, dlaczego tak na niego reaguję - osoba, która jest nam obojętna nie wywołuje w nas napięć, potrafimy określić granice itp...

Nad sobą i jeszcze raz nad sobą się zastanawiać i pracować, zmieniać stare schematy zachowań na nowe a przede wszystki podnośić swoje własne poczucie wartości.....
Rafał Kowalik

Rafał Kowalik normalny człowiek
oddziela sferę
wzajemnych relacji
od ko...

Temat: Postawy rodzicielskie, a alienacja rodzicielska

Sabino, dobry temat "świętość matek", jestem gotów o tym rozmawiać.

Napięta sytuacja: znam to uczucie aż do bólu, ex jest mi naprawdę obojętna, zgadzałem się na jej obecność przy kontaktach
starałem się rozmawiać przy córce z ex normalnie, ale to Ona pokazywała swoje niezadowolenie, na pytania radosnej córki udawała że nie słyszy, każdy mój upominek dla córki kwitowany - hm.....wzruszaniem ramionami..
Często przygryzałem sobie język a często też bałem się w ogóle coś powiedzieć, bo zaraz podważam Jej autorytet przy dziecku itd.

jak tu podnieść swoja wartość jak się żebrze
żeby przytulic swoje ukochane dziecko.

konto usunięte

Temat: Postawy rodzicielskie, a alienacja rodzicielska

rafał kowalik:
Sabino, dobry temat "świętość matek", jestem gotów o tym rozmawiać.

więc następni ojcowie + kobiety z wysoką samoświadomością które będą was w tym wspierały i możemy rozpoczynać nowy wątek i dyskusję.
każdy mój upominek dla córki kwitowany - hm.....wzruszaniem ramionami..

a jakie ma to dla ciebie znaczenie, że ona jest niezadowolona? To jest nie ważne. Ważne jest to co ty czujesz i twoja córka - wg. Ciebie upominek był fajny, sprawił radość córce? Nic i nikt więcej się nie liczy !!!!!!! tylko ty i córka. A ex traktuj jako osobę z problemami, za które ty ani dziecko nie jesteście ODPOWIEDZIALNI i nie jesteście w stanie jej pomóc.
Często przygryzałem sobie język a często też bałem się w ogóle coś powiedzieć,

i to był błąd. Mam nadzieję, że teraz już się nie boisz. Nie trzeba krzyczeć, żeby określić komuś granice, problem w tym, żeby być stanowczym i ich nie pozwolić przekroczyć innym.

jak tu podnieść swoja wartość jak się żebrze
żeby przytulic swoje ukochane dziecko.

Nie żebrać tylko wymagać respektu od drugiej strony.Sabina Gatti edytował(a) ten post dnia 10.02.10 o godzinie 22:54
Marta Małecka

Marta Małecka Business is fun

Temat: Postawy rodzicielskie, a alienacja rodzicielska

rafał kowalik:
Marta pyta jak zaradzić sytuacji w której rodzic odmawia drugiemu swobodnych kontaktów z dzieckiem moim zdaniem należy
przestrzegać prawa które jest ułomne ale jest - kierować z urzędu takiego rodzica na leczenie czy badanie psychiatryczne,
ograniczać władzę rodzicielską. Dziś mamy taką sytuację, że prawo sobie a rodzic sobie, sądy mają czas ale dziecko tego
czasu nie ma!
Nie jestem za odbieraniem siłą dziecka od rodzica to jest ostateczność i naprawdę w uzasadnionych wypadkach.

Dzięki Rafał za wypowiedź. ten temat trudo traktować spokojnie bo zawsze wiąże się z bólem (dziecka, rodzica 1, rodzica 2, rodzin)
uważam, że niczego nie można rozwiązywać siłą, bo przeciez to jest człowiek a nie rzecz...
z drugiej strony osoby sprawujące opiekę nad dzieckiem wykorzytsują takie podejście (że nikt nie przyjdzie i nie zabierze malucha siłą, bo najważniejsze jest jego bezpieczeństwo emocjonalne) i nie robią sobie nic z próśb o pozwolenie na swobony kontakt z dzieckiem...

przede wszystkim bardzo prawdziwe jest to co napisałeś, sąd ma czas, matka ytrudniająca kontakty nma czas - dziecko NIE.
Marta Małecka

Marta Małecka Business is fun

Temat: Postawy rodzicielskie, a alienacja rodzicielska

Sabina Gatti:
Tak więc należałoby zakwestionować tą "świętość matek" waszych dzieci ale to pociągnie za sobą również "świętość waszych własnych matek" - Jesteście na to już gotowi ? O tym należałoby dyskutować poważnie.

masz rację. matka, czy ojciec, nasi czy my sami - to są ludzie po prostu ze wszytskimi swoimi ułomnościami.
ja jestem gotowa i ciekawa jak to widzisz
Marta Małecka

Marta Małecka Business is fun

Temat: Postawy rodzicielskie, a alienacja rodzicielska

Sabina Gatti:
każdy mój upominek dla córki kwitowany - hm.....wzruszaniem > > ramionami..

a jakie ma to dla ciebie znaczenie, że ona jest niezadowolona? To jest nie ważne. Ważne jest to co ty czujesz i twoja córka - wg.
Ciebie upominek był fajny, sprawił radość córce? Nic i nikt więcej się nie liczy !!!!!!! tylko ty i córka. A ex traktuj jako osobę z problemami, za które ty ani dziecko nie jesteście
ODPOWIEDZIALNI i nie jesteście w stanie jej pomóc.

Sabino, gdyby nie było tam dziecka, można tak zrobić, ale jak przy nim/niej?
opowiem wam historię: organizuję zbiórki prezentów dla dzieci z domów dziecka (pod Warszawą i pod Poznaniem). dotarło to do matki dziecka mojego partnera. kiedy był u Bartka przed świętami został wyrzucony bo "zabiera prezenty dzieciom z domu dziecka zamiast kupić prezent dla syna". dziecko ma rok, (poznaliśmy się już po "ich wpadce", wiedziałam o małym od początku, cieszę się że mój partner mimo iż nie planował dziecka i na pewno nie z "wpadki" chce być dla niego ojcem - szanuję go za to)matka urządza awantury z dzieckiem na ramieniu, rodzina matki również jest obecna przy wizytach ojca. ojciec ma płaci za opiekunkę mimo iż chce opiekować się w określonym czasie dzieckiem kiedy nie moze tego robić matka

Sabino zgadzam się z Tobą, że nalezy wyraźnie stawiać granice, egzekwować swoje prawa, pewnie że można to robić bez krzyku i ryku przy dziecku, ale matka dziecka za kazdym razem i tak przekształca rozmowę w awanturę...
Mam nadzieję, że teraz już się nie boisz. Nie trzeba krzyczeć, żeby określić komuś granice, problem w tym, żeby być stanowczym i ich nie pozwolić przekroczyć innym.

to co robi ojciec dziecka, to kiedy prośba o zaprzestanie dyskusji przy dziecku nie przynosi rezultatu - wychodzi...
tak było już kilka razy z rzędu, ale sytuacja się powtarza....

rozumiem w tym wszystkim, że kobiecie która zdecydowała się urodzić samotnie dziecko jest ciężko. nie wyobrażam sobie decyzji o samodzielnym rodzicielstwie. to chyba jest koszmar. tylko, że taką decyzję podjęli obydwoje....

nie dość że maluch nie ma pełnej rodziny to ma nieszczęśliwą mamę która nienawidzi taty bo nie spełnił jej marzeń o pełnej rodzinie. i w efekcie - nie ma taty, albo tata to jest ten zły...

Aż trudno mi czasem uwierzyć, jak bardzo niektórzy ludzie chcą cierpieć. rozumiem, że definiowanie się w roli ofiary chroni ich przed wzięciem odpowiedzialnosci za swoje życie, decyzje i ich konsekwencje. tylko nie potrafię pojąc tego, że to się nie kończy wraz z czasem kiedy w ich życiu pojawiają się tak odpowiedzialne role jak rola mamy....

Sabino, czy myślisz że z tej systuacji jest jakiekolwiek wyjście inne niż zaczekać?

konto usunięte

Temat: Postawy rodzicielskie, a alienacja rodzicielska

Marta Małecka:
Aż trudno mi czasem uwierzyć, jak bardzo niektórzy ludzie chcą cierpieć. rozumiem, że definiowanie się w roli ofiary chroni ich przed wzięciem odpowiedzialnosci za swoje życie, decyzje i ich konsekwencje.

ty to rozumiesz ale problem tym, że oni tego nie rozumieją i należałoby im to uświadomić.

tylko nie potrafię pojąc tego, że to się nie kończy wraz z czasem kiedy w ich życiu pojawiają się tak odpowiedzialne role jak rola mamy....

to dopiero się zaczyna, nie wiem od jak dawna jesteś na GL ale o tych chorych mechanizmach i o tym do czego służą zaburzonym, niedojrzałym emocjonalnie rodzicom ich dzieci już na wielu wątkach pisaliśmy.

Sędziowie/adwokaci to tak samo zaburzeni emocjonalnie ludzie jak większość społeczeństwa, jeden mniej drugi bardziej. Sami siebie nie rozumieją a co dopiero pozwanego/powoda nie mówiąc już o dziecku.

Gdybym ja dzisiaj znalazła się w takiej sytuacji, że nie mogłabym dogadać się z moim parterem w sprawie widywania dziecka to napisałabym do Sądu i zrobiłabym im im wykład na temat zdrowia psychicznego ludzi dorosłych, poinformowałabym, że otwieram konto w banku na nazwisko dziecka i moje, na które będę wpłacała należne alimenty, które zostaną przekazane do rąk partnera tylko i wyłącznie w przypadku, kiedy on zaniecha utrudniania mi widywania się z dzieckiem zastrzegając, że naruszenie ustalonych warunków poraz drugi będzie skutkowało tym, że zaprzestanę kontaktowania się z dzieckiem do momentu kiedy ono dorośnie i samo będzie mogło decydować, a należne alimenty wpłacane będą na powyższe konto niedowołanie do momentu kiedy dziecko nie stanie się pełnoletnie i któremu będę mogła przekazać alimenty do rąk własnych.

Jestem pewna, że taka stanowacza postawa ustawiłaby do "pionu" partnera i uświadomiła wiele rzeczy adwikatom i sądom.

Sabino, czy myślisz że z tej systuacji jest jakiekolwiek wyjście inne niż zaczekać?

ja osobiście po kilku nieudanych próbach przestałabym "walczyć" z chorym partnerem pozwoliłabym mu na zajęcie się w 100% dzieckiem i odczekałabym - cisza totalna (kasa na konto nie do rąk) - gwarantuję, że zaraz przestaną "fiksować".

Dziecko i tak cierpi, osobiście uważam, że wycofanie się przyniesie o wiele mniej szkody.

konto usunięte

Temat: Postawy rodzicielskie, a alienacja rodzicielska

Marta Małecka:
Sabina Gatti:
Tak więc należałoby zakwestionować tą "świętość matek" waszych dzieci ale to pociągnie za sobą również "świętość waszych własnych matek" - Jesteście na to już gotowi ? O tym należałoby dyskutować poważnie.

masz rację. matka, czy ojciec, nasi czy my sami - to są ludzie po prostu ze wszytskimi swoimi ułomnościami.
ja jestem gotowa i ciekawa jak to widzisz

Najpierw założyć tutaj wątek.

potem zakwestionować tą "swiętość wszystkich matek" i zobaczyć ile osób jest gotowych, żeby ją zakwestionować

a potem się zobaczy.
Marta Małecka

Marta Małecka Business is fun

Temat: Postawy rodzicielskie, a alienacja rodzicielska

Sabina Gatti:
Marta Małecka:
Aż trudno mi czasem uwierzyć, jak bardzo niektórzy ludzie chcą cierpieć. rozumiem, że definiowanie się w roli ofiary chroni ich przed wzięciem odpowiedzialnosci za swoje życie, decyzje i ich konsekwencje.

ty to rozumiesz ale problem tym, że oni tego nie rozumieją i należałoby im to uświadomić.

o kurcze, przeciez ona za to by mnie zmasakrowała, to by zadziałało na nią jak płachta na byka:)
to dopiero się zaczyna, nie wiem od jak dawna jesteś na GL ale o
tych chorych mechanizmach i o tym do czego służą zaburzonym, niedojrzałym emocjonalnie rodzicom ich dzieci już na wielu wątkach pisaliśmy.

Sabina, powiedz mi gdziemogę o tym poczytać. a przede wszystkim - czy można jakoś to zmienić?
czy będąc postrzeganym jako para po drugiej stronie barykady mamy realną szansę wpłynąć na wyprostowanie tej sytuacji?
Gdybym ja dzisiaj znalazła się w takiej sytuacji, że nie mogłabym dogadać się z moim parterem w sprawie widywania dziecka to napisałabym do Sądu i zrobiłabym im im wykład na temat zdrowia psychicznego ludzi dorosłych, poinformowałabym,
że otwieram konto w banku na nazwisko dziecka i moje, na które
będę wpłacała należne alimenty, które zostaną przekazane do rąk partnera tylko i wyłącznie w przypadku, kiedy on zaniecha
utrudniania mi widywania się z dzieckiem zastrzegając, że naruszenie ustalonych warunków poraz drugi będzie skutkowało tym, że zaprzestanę kontaktowania się z dzieckiem do momentu kiedy ono dorośnie i samo będzie mogło decydować, a należne alimenty wpłacane będą na powyższe konto niedowołanie do momentu kiedy dziecko nie stanie się pełnoletnie i któremu będę mogła przekazać alimenty do rąk własnych.

to dość skrajna postawa, bo de fact to pójście na wojnę z drugim rodzicem ofiarą czego jest maluch.
myślę że decyzja o takim działaniu jest bardzo trudna i otoczona ogromnym kosztem emocjonalnym...

Sabino, czy myślisz że z tej systuacji jest jakiekolwiek wyjście inne niż zaczekać?

ja osobiście po kilku nieudanych próbach przestałabym "walczyć" z chorym partnerem pozwoliłabym mu na zajęcie się w
100% dzieckiem i odczekałabym - cisza totalna (kasa na konto nie > do rąk) - gwarantuję, że zaraz przestaną "fiksować".

Dziecko i tak cierpi, osobiście uważam, że wycofanie się przyniesie o wiele mniej szkody.

zobaczymy, efekt jest taki że ojciec i syn nie widzieli się już 2 miesiące....

konto usunięte

Temat: Postawy rodzicielskie, a alienacja rodzicielska

Marta Małecka:
ty to rozumiesz ale problem w tym, że oni tego nie rozumieją i należałoby im to uświadomić.

o kurcze, przeciez ona za to by mnie zmasakrowała, to by zadziałało na nią jak płachta na byka:)

-:)))) to trudna sprawa i nie o tobie myślałam -:))

może ojciec dziecka ale on musi podejść do niej bez emocji i mając świadomość, że rozmawiam z osobą emocjonalnie niezrównoważoną, która nie rozumie siebie, cierpi, nie chce zaakceptować rzeczywistości, czuje się skrzywdzona, odrzucona itp.


Sabina, powiedz mi gdziemogę o tym poczytać. a przede wszystkim - czy można jakoś to zmienić?

Na tym nowym wątku zamiściłam dzisiaj link tam coś znajdziesz

Zajrzyj tutaj http://www.goldenline.pl/forum/koniec-milczenia/615752 jak zobaczysz sami psychologowie i psychoterapeuci mają problem z IV przykazaniem więc nie ma co wymagać od KOWALSKIEGO, żeby miała wiedzę i potrafił rozwiązać swoje problemy.

Potem musisz poszperać trochę na wszystkich wątkach.

Matki dziecka nie zmienicie możecie tylko Wy się zmienić, zaprzestać działan wg. starych schematów.

czy będąc postrzeganym jako para po drugiej stronie barykady mamy realną szansę wpłynąć na wyprostowanie tej sytuacji?
Gdybym ja dzisiaj znalazła się w takiej sytuacji, że nie mogłabym dogadać się z moim parterem w sprawie widywania dziecka to napisałabym do Sądu i zrobiłabym im im wykład na temat zdrowia psychicznego ludzi dorosłych, poinformowałabym,
że otwieram konto w banku na nazwisko dziecka i moje, na które
będę wpłacała należne alimenty, które zostaną przekazane do rąk partnera tylko i wyłącznie w przypadku, kiedy on zaniecha
utrudniania mi widywania się z dzieckiem zastrzegając, że naruszenie ustalonych warunków poraz drugi będzie skutkowało tym, że zaprzestanę kontaktowania się z dzieckiem do momentu kiedy ono dorośnie i samo będzie mogło decydować, a należne alimenty wpłacane będą na powyższe konto niedowołanie do momentu kiedy dziecko nie stanie się pełnoletnie i któremu będę mogła przekazać alimenty do rąk własnych.

to dość skrajna postawa, bo de fact to pójście na wojnę z drugim rodzicem ofiarą czego jest maluch.
myślę że decyzja o takim działaniu jest bardzo trudna i otoczona ogromnym kosztem emocjonalnym...

hmmm, tobie wydaje się skraja a mnie nie bo za słowami muszą iśc czyny.

Do takich osób niedojrzałych emocjonalnie należy podchodzić jak do dzieci stanowczo i konsekwentnie bo inaczej dzieci mają "mętlik" w głowie nie wiedzą czy rodzic mówi poważnie czy nie. No i tak samo taka "dorosła" kobieta lub mężczyzna nie robią sobie nic z gadania partnera.

Dziecko i tak jest już ofiarą i takie przepychanki i napięcie emocjonalne jest gorsze od podjęcia konsekwentnej i stanowczej decyzji.Sabina Gatti edytował(a) ten post dnia 13.02.10 o godzinie 19:32

Następna dyskusja:

Alienacja rodzicielska w pr...




Wyślij zaproszenie do