Temat: Dobor partnerki/ra, NIE TYLKO wg "milosci" (zywiol,...

Czeslaw Kowalczyk:

Katarzyna B.:
szanuj ludzi, przestań ich obrażać i skończ to marudzenie.

jasne, jak ktos sie troche ze schematu ogolnie uznanego wychyli, to "obraza i marudzi" tylko :))

Czesiu, Ty obrażasz, a nie wychylasz się ze schematu. można to samo powiedzieć bez obraźliwych epitetów i deprecjonowania rozmówców. jak to zmienisz to prezentuj sobie do woli.

każdy sposób na życie jest dobry jeśli jest skuteczny.

no ja wlasnie widze skutki. Ale szkoda, ze jakby tylko ja ...

Czesiu... widzisz te skutki w swoim życiu i przenosisz na wszystkich.
innym się udaje dobrze żyć. czy Ciebie to wkurza? czy Ty nie umiesz się z tym pogodzić i dlatego ciągle udowadniasz, że wiesz lepiej kto jest nieszczęśliwy i dlaczego?

twój przekombinowany nie jest, a "anachroniczny" przynosi dobre efekty.

j.w. ...

jw

cokolwiek wybierzesz, pamiętaj że inny niż twój sposób na życie nie jest zły tylko dlatego, że jest inny niż twój.

alez to samo twierdze. I DLATEGO wlasnie, interesuje mnie zdanie innych, byle szczere, a nie dyktowane glownie strachem, ze zadziobia ...

nie obrażaj! to pogadamy. Ty zaczynasz dyskusję, a na inne zdanie reagujesz od razu "suczkami", "brakiem mózgu", "interesownością"... po co? zaczynasz dyskusję, bo MUSISZ wszystkich przekonać? to ją skończ zanim zacząłeś.
bo na własnym przykładzie pokazujesz, że twoja teoria nie daje szczęścia. pokazujesz frustracje i rozgoryczenie. tylko to nie jest wina rozmówców na GL. więc z nas zejdź.

znajdź wreszcie jakąś kobietę, bo zaczynasz być znowu męczący. :)

a co ja caly czas robie? :) Ze z waszego punktu widzenia "nieprawidlowo"? Nie wiem czy forum, jest tylko od potwierdzania stereotypow i pustackich gierek, zabijania czasu.

Czesiu, wiesz co się liczy? efekty!
skoro nie masz kobiety, to widocznie nie masz pojęcia jak ją zdobyć. i uwierz, że odmawianiem kobietom rozumu, brakiem szacunku i lekceważeniem żadnej do siebie nie przekonasz. tu nie chodzi o gierki tylko o elementarny szacunek do drugiego człowieka.

Wlasnie ktos mnie tez zaprasza do grupy "inteligencja emocjonalna". Choc dziwnym trafem, ta opcja mnie jakos nie interesuje. I moglbym dlugo tlumaczyc, dlaczego

może nie jest ważne gdzie, a ważne kto Cię zaprasza :))

Temat: Dobor partnerki/ra, NIE TYLKO wg "milosci" (zywiol,...

Beata B.:

Czeslaw Kowalczyk:
a mamy nadal odwrotnosc - kazdy musi na sile "udowadniac (udawac) ze jest potrzebny". Moze
i to, powoduje takie problemy. Bo gwalt sie gwaltem odciska

Moim zdaniem długo jeszcze będzie odwrotnie. Choćby dlatego, że ludzie przywiązują się do swych przekonań i mają je bardzo, ale to bardzo różne. A jednym z silnych przekonań jest, że Utopia jest niemożliwa.

dokladnie, jakby jeszcze kilkaset lat temu, ktos pokazal samolot, helikopter, TV lub handy, zostal by niechybnie spalony na stosie. Czy dlatego, mamy nie poszukiwac lepszych, bardziej wspolczesnych rozwiazan? I to rowniez "prywatnie".
Duzo problemow, powoduje wlasnie przepasc miedzy rozwojem technologicznym, a duchowym

A tak naprawdę chodzi o to, że altruizm jest tak młodą ewolucyjnie cechą, że nie zdążył być takim samym odruchem jak inne, znacznie starsze.

mozliwe, choc wiesz, tu nie chodzi nawet o jakis altruizm, tylko zwykly rozsadek - WYKORZYSTAC lepiej nasz (wszystkich) wspolny HR :)

Temat: Dobor partnerki/ra, NIE TYLKO wg "milosci" (zywiol,...

Katarzyna B.:
każdy sposób na życie jest dobry jeśli jest skuteczny.

Adolf, Stalin, Lenin, Mao, Saddam itd. itp. tez byli przez dluzszy czas skuteczni ...

no ja wlasnie widze skutki. Ale szkoda, ze jakby tylko ja ...

Czesiu... widzisz te skutki w swoim życiu i przenosisz na wszystkich.
innym się udaje dobrze żyć. czy Ciebie to wkurza?

dlaczego? Acz nie sadze, zeby tu ktos jako Samarytanin sterczal :D ...

więc z nas zejdź.

ja prosilem o powazniejsze wypowiedzi, wymiane doswiadczen, przy czyms b. waznym. Dostalem ignorancje, kpiny, obelgi, pouczenia aroganckie jedynie ...
Bo przeciez miliardy ludzi musza miec racje i nie moga sie nigdy mylic ..

Czyli oslem, moze byc tylko ten, co ma wlasne, logiczne zdanie ..

znajdź wreszcie jakąś kobietę, bo zaczynasz być znowu męczący. :)

a co ja caly czas robie? :) Ze z waszego punktu widzenia "nieprawidlowo"? Nie wiem czy forum, jest tylko od potwierdzania stereotypow i pustackich gierek, zabijania czasu.

Czesiu, wiesz co się liczy? efekty!

j. w. ...

skoro nie masz kobiety, to widocznie nie masz pojęcia jak ją zdobyć.

albo tylko juz nie lece, na "byle dziura" w miare atrakcyjna :) na zywiol. I rozwazania, dopiero gdy jest sie w pulapce, krzywdzac siebie i kogos ...

Wlasnie ktos mnie tez zaprasza do grupy "inteligencja emocjonalna". Choc dziwnym trafem, ta opcja mnie jakos nie interesuje. I moglbym dlugo tlumaczyc, dlaczego

może nie jest ważne gdzie, a ważne kto Cię zaprasza :))

moze :)Czeslaw Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 22.01.12 o godzinie 15:09

Temat: Dobor partnerki/ra, NIE TYLKO wg "milosci" (zywiol,...

Czeslaw Kowalczyk:

Katarzyna B.:
każdy sposób na życie jest dobry jeśli jest skuteczny.

Adolf, Stalin, Lenin, Mao, Saddam itd. itp. tez byli przez dluzszy czas skuteczni ...

Czesiu... mówimy o tworzeniu związku z drugą osobą. twoje przykłady świadczą, po raz kolejny, o tym że zwyczajnie nie masz argumentów i walisz na oślep.
ale skoro chcesz... oni byli przez chwilę skuteczni właściwie oceniając sytuację, Ty nie jesteś skuteczny nawet do czasu wypicia z kobietą pierwszej kawy (na podstawie twoich wypowiedzi).
mówisz, że to jest twój wybór, że tak chcesz szukać... to daj innym prawo do takiej samej wolności wyboru i nie obrażaj się na ludzi tylko dlatego, że nie podzielają twojego pomysłu na bycie razem.

no ja wlasnie widze skutki. Ale szkoda, ze jakby tylko ja ...

Czesiu... widzisz te skutki w swoim życiu i przenosisz na wszystkich.
innym się udaje dobrze żyć. czy Ciebie to wkurza?

dlaczego? Acz nie sadze, zeby tu ktos jako Samarytanin sterczal :D ...

to są twoje wyobrażenia o życiu innych. konto na GL to twoim zdaniem dowód na brak szczęścia? Ty, taki niby nieschematyczny, wpadasz w bardzo popularny schemat i stereotypowe myślenie o poszukiwaniu wymarzonego partnera na forach internetowych? :)))

więc z nas zejdź.

ja prosilem o powazniejsze wypowiedzi, wymiane doswiadczen, przy czyms b. waznym. Dostalem ignorancje, kpiny, obelgi, pouczenia aroganckie jedynie ...

Czesiu... przeczytaj to co i jak piszesz. tam jest odpowiedź. jesteś nieprecyzyjny w tym co piszesz, szybko tracisz nerwy, a to nie pomaga Ci przekonać do twoich pomysłów.

Bo przeciez miliardy ludzi musza miec racje i nie moga sie nigdy mylic ..

mogą się mylić. tak jak musisz dopuścić do siebie tę tragiczną myśl, że możesz się mylić Ty. w końcu nie znalazłeś kobiety, której szukasz...

znajdź wreszcie jakąś kobietę, bo zaczynasz być znowu męczący. :)

a co ja caly czas robie? :) Ze z waszego punktu widzenia "nieprawidlowo"? Nie wiem czy forum, jest tylko od potwierdzania stereotypow i pustackich gierek, zabijania czasu.

Czesiu, wiesz co się liczy? efekty!

j. w. ...

skoro nie masz kobiety, to widocznie nie masz pojęcia jak ją zdobyć.

albo tylko juz nie lece, na "byle dziura" w miare atrakcyjna :) na zywiol. I rozwazania, dopiero gdy jest sie w pulapce, krzywdzac siebie i kogos ...

szukasz, tak? znalazłeś tę wartościową, wymarzoną? nie. no to pomyśl dlaczego. niewłaściwe kryteria, albo nie ta metoda, albo... problem w Tobie. źle zaplanowałeś ten projekt i Ci nie wyszło. ale to nie jest wina ludzi z GL więc im nie ubliżaj.

widzisz... znowu to samo. to, że kobieta nie jest tą wybraną, nie kupuje twoich teorii, nie oznacza że jest "byle dziurą", "suczką" itp. Ty nie szanujesz ludzi.

Wlasnie ktos mnie tez zaprasza do grupy "inteligencja emocjonalna". Choc dziwnym trafem, ta opcja mnie jakos nie interesuje. I moglbym dlugo tlumaczyc, dlaczego

może nie jest ważne gdzie, a ważne kto Cię zaprasza :))

moze :)

:)

Temat: Dobor partnerki/ra, NIE TYLKO wg "milosci" (zywiol,...

Katarzyna B.:

każdy sposób na życie jest dobry jeśli jest skuteczny.

Adolf, Stalin, Lenin, Mao, Saddam itd. itp. tez byli przez dluzszy czas skuteczni ...

Czesiu... mówimy o tworzeniu związku z drugą osobą. twoje przykłady świadczą, po raz kolejny, o tym że zwyczajnie nie masz argumentów i walisz na oślep.

bynajmniej - wiekszosc zwiazkow, to wlasnie takie "skutecznosci", dyktatury. To ze zwiazek funkcjonuje, wcale jeszcze nie oznacza ze jest udany, szczesliwy. Napewno sama znasz wiecej przykladow.
A o braku argumentow swiadcza raczej ataki, ignorancja, wysmiewanie, obelgi i jeszcze (a jakze) "obrazanie sie" ... Nie mowie o Tobie

ale skoro chcesz... oni byli przez chwilę skuteczni właściwie oceniając sytuację, Ty nie jesteś skuteczny nawet do czasu wypicia z kobietą pierwszej kawy (na podstawie twoich wypowiedzi).

ok ostatnie dwie randki zakonczyly sie w lozku. W jednym przypadku, juz przy pierwszej randce,
w hotelu - i nawet do dzis milo wspominam. Kazdy widzisz, czyta i sadzi, co chce :) Z reguly pochopnie

innym się udaje dobrze żyć. czy Ciebie to wkurza?

dlaczego? Acz nie sadze, zeby tu ktos jako Samarytanin sterczal :D ...

to są twoje wyobrażenia o życiu innych. konto na GL to twoim zdaniem dowód na brak szczęścia?

moze w tym wypadku, jestem "schematyczny" ale gdybym byl w zwiazku, napewno bym na GL,
a juz napewno nie na takich grupach, przebywal :)) Nikomu oczywiscie nie bronie :)

ja prosilem o powazniejsze wypowiedzi, wymiane doswiadczen, przy czyms b. waznym. Dostalem ignorancje, kpiny, obelgi, pouczenia aroganckie jedynie ...

skoro nie masz kobiety, to widocznie nie masz pojęcia jak ją zdobyć.

albo tylko juz nie lece, na "byle dziura" w miare atrakcyjna :) na zywiol. I rozwazania, dopiero gdy jest sie w pulapce, krzywdzac siebie i kogos ...

szukasz, tak? znalazłeś tę wartościową, wymarzoną? nie. no to pomyśl dlaczego. niewłaściwe kryteria, albo nie ta metoda, albo... problem w Tobie. źle zaplanowałeś ten projekt i Ci nie wyszło. ale to nie jest wina ludzi z GL więc im nie ubliżaj.

nie ja zaczalem atakowac, ublizac osobowo ... Przyjmij tez laskawie do wiadomosci

widzisz... znowu to samo. to, że kobieta nie jest tą wybraną, nie kupuje twoich teorii, nie oznacza że jest "byle dziurą", "suczką" itp.

nigdzie tak nie twierdzilem., mocno przkrecasz i naginasz Kasiu ...
to juz jest pomowienie :)

Temat: Dobor partnerki/ra, NIE TYLKO wg "milosci" (zywiol,...

Czeslaw Kowalczyk:

Katarzyna B.:

każdy sposób na życie jest dobry jeśli jest skuteczny.

Adolf, Stalin, Lenin, Mao, Saddam itd. itp. tez byli przez dluzszy czas skuteczni ...

Czesiu... mówimy o tworzeniu związku z drugą osobą. twoje przykłady świadczą, po raz kolejny, o tym że zwyczajnie nie masz argumentów i walisz na oślep.

bynajmniej - wiekszosc zwiazkow, to wlasnie takie "skutecznosci", dyktatury. To ze zwiazek funkcjonuje, wcale jeszcze nie oznacza ze jest udany, szczesliwy. Napewno sama znasz wiecej przykladow.

Czesiek, podstawowy błąd twojej teorii to, że miłość to tylko instynkt. ignorujesz od pierwszych wpisów to co pisze tu kilka osób - miłość to uczucie. znacznie więcej niż instynkt przetrwania gatunku. mówiąc o miłości mówisz ciągle o instynktach, suczkach i stodołach. ja rozumiem miłość zupełnie inaczej. napisałam to już kilka razy. tu chyba jest podstawowy twój problem ze zrozumieniem budowania związku opartego na miłości do drugiej osoby. miłość nie wyłącza myślenia, dbania o drugą osobę, budowania szczęścia na trwałych podstawach. ale mówię o miłości, a nie o seksie, zauroczeniu itp.

A o braku argumentow swiadcza raczej ataki, ignorancja, wysmiewanie, obelgi i jeszcze (a jakze) "obrazanie sie" ... Nie mowie o Tobie

napisałam Ci wcześniej dlaczego twoja pierwsza wypowiedź ostała zrozumiana tak a nie inaczej.
i co by się nie działo, odpuść te suczki, bo to jest obrzydliwe określenie. spróbujmy porozmawiać bez epitetów.

ale skoro chcesz... oni byli przez chwilę skuteczni właściwie oceniając sytuację, Ty nie jesteś skuteczny nawet do czasu wypicia z kobietą pierwszej kawy (na podstawie twoich wypowiedzi).

ok ostatnie dwie randki zakonczyly sie w lozku. W jednym przypadku, juz przy pierwszej randce,
w hotelu - i nawet do dzis milo wspominam. Kazdy widzisz, czyta i sadzi, co chce :) Z reguly pochopnie

Czesiu.... czyli nie napisałeś wszystkiego :) napisałam, że piszę na podstawie twoich wpisów. nie zaprzeczysz, że taką info sprzedałeś. i to przeczytałam :)) nie uznaję grzebania ludziom w życiu, "sądzenia" co mi się wydaje i dopisywania tego czego nie przeczytałam. o to samo proszę Ciebie. jak ktoś pisze, że jest szczęśliwy to mu odpuść udowadnianki, że nie jest. mam wrażenie, że obcy Ci ludzie o swoim życiu wiedzą znacznie więcej niż Ty.

innym się udaje dobrze żyć. czy Ciebie to wkurza?

dlaczego? Acz nie sadze, zeby tu ktos jako Samarytanin sterczal :D ...

to są twoje wyobrażenia o życiu innych. konto na GL to twoim zdaniem dowód na brak szczęścia?

moze w tym wypadku, jestem "schematyczny" ale gdybym byl w zwiazku, napewno bym na GL,
a juz napewno nie na takich grupach, przebywal :)) Nikomu oczywiscie nie bronie :)

nie masz prawa i możliwości bronić. tak jak nie masz prawa oceniać kto jest szczęśliwy i kto jest w związku, tylko na podstawie obecności na forum. wiem, że to popularna tu zabawa "wiem lepiej jak wygląda czyjeś życie", ale w wielu przypadkach ci "wiedzący" gówno wiedzą o innych.
poza ekstrermalnymi przypadkami kiedy ktoś nachalnie sprzedaje na forum informacje o swoim życiu każdemu kto chce słuchać. ale nawet tej informacji nie wierzyłabym bezkrytycznie dopóki nie wiem jaki ten ktoś ma w tym cel.

ja prosilem o powazniejsze wypowiedzi, wymiane doswiadczen, przy czyms b. waznym. Dostalem ignorancje, kpiny, obelgi, pouczenia aroganckie jedynie ...

skoro nie masz kobiety, to widocznie nie masz pojęcia jak ją zdobyć.

albo tylko juz nie lece, na "byle dziura" w miare atrakcyjna :) na zywiol. I rozwazania, dopiero gdy jest sie w pulapce, krzywdzac siebie i kogos ...

szukasz, tak? znalazłeś tę wartościową, wymarzoną? nie. no to pomyśl dlaczego. niewłaściwe kryteria, albo nie ta metoda, albo... problem w Tobie. źle zaplanowałeś ten projekt i Ci nie wyszło. ale to nie jest wina ludzi z GL więc im nie ubliżaj.

nie ja zaczalem atakowac, ublizac osobowo ... Przyjmij tez laskawie do wiadomosci

Czesiu... czytam to co piszesz.

widzisz... znowu to samo. to, że kobieta nie jest tą wybraną, nie kupuje twoich teorii, nie oznacza że jest "byle dziurą", "suczką" itp.

nigdzie tak nie twierdzilem., mocno przkrecasz i naginasz Kasiu ...

nic nie naginam. czytam.

to juz jest pomowienie :)

pozwij mnie! :))))Katarzyna B. edytował(a) ten post dnia 22.01.12 o godzinie 15:54

Temat: Dobor partnerki/ra, NIE TYLKO wg "milosci" (zywiol,...

no to CZYMZE jest owa tajemna milosc? Ktora wystarczy, ze seks jest niezbyt i juz pryska, bezpowrotnie? Uczucie wygasa - a zreszta, tak czy owak. Udawanie jest naokolo, przywiazanie, strach, nawyk i tyle. To nie tylko moje zdanie.
I na tak kruchych, ulotnych podstawach, chcemy budowac cos solidnego, trwalego? No powodzenia :)

Ale mnie naprawde chodzilo o jakies bardziej na czasie kryteria doboru i czyjes doswiadczenia przy tym. Jak ni ma, to sie mowi trudnoCzeslaw Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 22.01.12 o godzinie 16:20

Temat: Dobor partnerki/ra, NIE TYLKO wg "milosci" (zywiol,...

Czeslaw Kowalczyk:
no to CZYMZE jest owa tajemna milosc? Ktora wystarczy, ze seks jest niezbyt i juz pryska, bezpowrotnie?

nie masz racji :)

Uczucie wygasa - a zreszta, tak czy owak.

nie. a nawet jeśli... to powiedz czy twój model gwarantuje, że związek się nigdy nie rozpadnie? że ktoś "rozumowy" nie znajdzie po jakimś czasie lepszego "rozumowego" uzasadnienia do bycia z kimś innym? nie masz takiej gwarancji, więc się nie ciskaj. twoja teoria jeszcze nie zbudowała związku, a Ty ni tylko oceniasz trwałość związków opartych o inne zasady.

Udawanie jest naokolo, przywiazanie, strach, nawyk i tyle. To nie tylko moje zdanie.

to twoje zdanie. miłość to nie udawanie. a jak udawanie, to nie ma miłości.
czymże jest rozumowe podejście jak nie kontraktem, dopasowywaniem się, kombinowaniem jak osiągnąć założone korzyści? umawianiem się na bycie razem. sposób może i niezły, ale obarczony sporym ryzykiem inwestowania w niewłaściwą osobę. do tego nie gwarantuje szczęścia i nie gwarantuje trwałości.
budujesz związek na zasadzie "żeby komuś się opłacało przy nas zostać, a nam przy nim"? to jest właśnie handel i szukanie zysków, które podobno tak Cię odstraszają o miłości.

I na tak kruchych, ulotnych podstawach, chcemy budowac cos solidnego, trwalego? No powodzenia :)

a rozumowe nie jest kruche? skoro dopasowujesz się tylko na podstawie rozumowych kalkulacji to lepszy od Ciebie partner spowoduje że partnerka Cię zostawi i pójdzie tam gdzie lepiej jej "zapłacą". tak jak i Ty znajdując lepszy obiekt zostawisz dotychczasową partnerkę i polecisz za "rozumowo" lepszym rozwiązaniem. uczucie wiąże trwale (jeśli jest). rozumowe związki są trwałe dopóki bycie z partnerem się opłaca. jak nie spełnia oczekiwań, to już żadne połączenia nie działają. i szukasz kolejnego chętnego do kontraktu.
Czesiu, twój pomysł nie jest wyjątkowy. jest rozpaczliwą próbą zbudowania związku na czymś innym niż uczucie, bo uczucia nie znalazłeś.
ale życzę powodzenia. serio.

Ale mnie naprawde chodzilo bardziej o jakies bardziej na czasie kryteria doboru i czyjes doswiadczenia przy tym. Jak ni ma, to sie mowi trudno

Czesiu, już Ci powiedziałam. nie każdy jest na tyle naiwny i nierozsądny żeby tutaj, przed 9 tys obcych osób, siać opowieściami o swoim życiu. nie rozmawiamy o czyimś życiu, tylko o podstawach związku. w końcu Ty też nie mówisz o doświadczeniach tylko o utopii. :)

zresztą, po diabła się odkrywać skoro ludziska tutaj nie słuchają co mówisz, bo i tak zawsze lepiej wiedzą co się dzieje u kogoś w domu? i niech zostaną z tą swoją wiedzą jeśli to im poprawia samopoczucie... na szczęście nie ma to najmniejszego wpływu na czyjeś życie :))

no, wygenerowały się mediaplany. przerwa techniczna :))

Temat: Dobor partnerki/ra, NIE TYLKO wg "milosci" (zywiol,...

Katarzyna B.:

Czeslaw Kowalczyk:

zresztą, po diabła się odkrywać skoro ludziska tutaj nie słuchają co mówisz, bo i tak zawsze lepiej wiedzą co się dzieje u kogoś w domu? i niech zostaną z tą swoją wiedzą jeśli to im poprawia samopoczucie... na szczęście nie ma to najmniejszego wpływu na czyjeś życie :))

oj ma, choc najczesciej znikomy i dobrze.

Widzisz, zwiazki kiedys, aranzowane przez swatki lub/oraz rodzicow, byly ogolnie trwalsze. Niz dzisiaj, na podstawie uczuc oraz instynktow pieskich :)
Tak Kasiu, ja bylem przeciez zonaty. I uczucia byly ale jak zawsze i wszedzie, sie zbyly. Ktos jednak wie lepiej, to czemu nie.

Gwarancja jest pozatym tylko jedna: ze za 100 lat, nas tu nie bedzie :)

Temat: Dobor partnerki/ra, NIE TYLKO wg "milosci" (zywiol,...

Czeslaw Kowalczyk:

Katarzyna B.:

Czeslaw Kowalczyk:

zresztą, po diabła się odkrywać skoro ludziska tutaj nie słuchają co mówisz, bo i tak zawsze lepiej wiedzą co się dzieje u kogoś w domu? i niech zostaną z tą swoją wiedzą jeśli to im poprawia samopoczucie... na szczęście nie ma to najmniejszego wpływu na czyjeś życie :))

oj ma, choc najczesciej znikomy i dobrze.

nie ma. choć "wiedzącym" się wydaje, że ma.

Widzisz, zwiazki kiedys, aranzowane przez swatki lub/oraz rodzicow, byly ogolnie trwalsze.

często ze strachu, przez krępujące zasady społeczne i z braku możliwości poprawy życia. takie związki Ci się podobają? to se ne wrati, panie Janek Havranek :))

Niz dzisiaj, na podstawie uczuc oraz instynktow pieskich :)

znowu? odpuść tym psom...
kiedyś związek raz utworzony był trwały bez względu na szczęście partnerów. często nie było miłości, rozumu... był kontrakt. a związek miał trwać. dzisiaj to my sami decydujemy jak wygląda nasz związek. i trzeba się trochę napracować i przy wyborze partnera, i nad utrzymaniem związku. rozumiem, że to niektórych wkurza... ale zasady dzisiaj są fair dla wszystkich. nie umiesz, zaniedbałeś, źle wybrałeś, dałeś się oszukać... nie masz i zaczynasz od nowa. proste jak drut. :)

Tak Kasiu, ja bylem przeciez zonaty. I uczucia byly ale jak zawsze i wszedzie, sie zbyly. Ktos jednak wie lepiej, to czemu nie.

jest sporo związków, w których się nie zbyły. :) jak ktoś Ci mówi na podstawie własnych doświadczeń że można, to się nie spieraj że wiesz lepiej. :)
zwyczajnie, fajnie jest nie uogólniać na podstawie swoich doświadczeń. to, że kogoś lał partner to nie znaczy że wszystkie związki opierają się na przemocy. to, że komuś się związek rozpadł nie oznacza, że to samo dotyczy wszystkich związków. to jest taka cholernie prosta zasada, której tu nie sposób niektórym pojąć. im bardziej sami pogubieni, tym wiedzą lepiej co inni powinni.

Gwarancja jest pozatym tylko jedna: ze za 100 lat, nas tu nie bedzie :)

to po co się szarpiesz i udowadniasz? połóż się i czekaj na koniec. głupie gadanie, Czesiek. :)) mamy jedno życie i każdy się stara żeby było szczęśliwe. szkoda, że niektórym szczęście daje głównie opowiadanie głupot o życiu innych. ale są różne zboczenia. :))

Temat: Dobor partnerki/ra, NIE TYLKO wg "milosci" (zywiol,...

dobra, musze jeszcze zrobic pewien business plan (od tego tez moze przyszly zwiazek zalezec :)
wiec skrotowo:
troche sie nie rozumiemy ale nic nie szkodzi :)

Dla mnie, sa ogolnie dwa rodzaje zwiazkow:

1. te co sie juz rozpadly
2. takie, w ktorych delikwenci sa ze soba z nawyku, ze strachu przed samotnoscia, z poczucia obowiazku (wspolny kredyt, dzieci) z "milosci" (a jakze :)
Cudzyslow, bo tej prawdziwej, nie da sie pielegnowac, zatrzymywac, a jest ulotna.

Po cichu i mniej lub bardziej, kazdy marzy o "lepszym modelu" :) Jedno z praw natury, ewolucji

Temat: Dobor partnerki/ra, NIE TYLKO wg "milosci" (zywiol,...

Temat: Dobor partnerki/ra, NIE TYLKO wg "milosci" (zywiol,...

Czeslaw Kowalczyk:

Po cichu i mniej lub bardziej, kazdy marzy o "lepszym modelu" :)

nic nie dotarło i nie dotrze. NIC!

:))

Temat: Dobor partnerki/ra, NIE TYLKO wg "milosci" (zywiol,...

Czeslaw Kowalczyk:
dobra, musze jeszcze zrobic pewien business plan (od tego tez moze przyszly zwiazek zalezec :)
wiec skrotowo:
troche sie nie rozumiemy ale nic nie szkodzi :)

Dla mnie, sa ogolnie dwa rodzaje zwiazkow:

1. te co sie juz rozpadly
2. takie, w ktorych delikwenci sa ze soba z nawyku, ze strachu przed samotnoscia, z poczucia obowiazku (wspolny kredyt, dzieci) z "milosci" (a jakze :)
Cudzyslow, bo tej prawdziwej, nie da sie pielegnowac, zatrzymywac, a jest ulotna.

Po cichu i mniej lub bardziej, kazdy marzy o "lepszym modelu" :) Jedno z praw natury, ewolucji

boszz .no nie budz marzen ze snu ;) :)

Temat: Dobor partnerki/ra, NIE TYLKO wg "milosci" (zywiol,...

Katarzyna B.:

Czeslaw Kowalczyk:
Po cichu i mniej lub bardziej, kazdy marzy o "lepszym modelu" :)

nic nie dotarło i nie dotrze. NIC!

to dla mnie komplement Kasiu. Bo Nicosc, Nirwana, to moja prawdziwa ojczyzna. I czesto do niej tesknie

"dwa upadle anioly" (metafora, rodzaj nicosci)

http://talent.pl/portal/Creation?creation_id=5276Czeslaw Kowalczyk edytował(a) ten post dnia 22.01.12 o godzinie 18:33

Temat: Dobor partnerki/ra, NIE TYLKO wg "milosci" (zywiol,...

Czeslaw Kowalczyk:

Katarzyna B.:

Czeslaw Kowalczyk:
Po cichu i mniej lub bardziej, kazdy marzy o "lepszym modelu" :)

nic nie dotarło i nie dotrze. NIC!

to dla mnie komplement Kasiu. Bo Nicosc, Nirwana, to moja prawdziwa ojczyzna. I czesto do niej tesknie

życzę nirwany i nicości.
a sobie życzę żebyś przestał używać słów "każdy" i "wszyscy", bo guzik wiesz o wszystkich i o każdym. dasz radę?

"dwa upadle anioly" (metafora, rodzaj nicosci)

http://talent.pl/portal/Creation?creation_id=5276

Temat: Dobor partnerki/ra, NIE TYLKO wg "milosci" (zywiol,...

Kasiu, weź na wzmocnienie;)




Czesiu ostatnie ostrzeżenie;)))

Temat: Dobor partnerki/ra, NIE TYLKO wg "milosci" (zywiol,...

Izabela S.:
Kasiu, weź na wzmocnienie;)

:))) dzięki.
i masażyk barków poproszę :)))

Temat: Dobor partnerki/ra, NIE TYLKO wg "milosci" (zywiol,...

Czeslaw Kowalczyk:

Duzo problemow, powoduje wlasnie przepasc miedzy rozwojem technologicznym, a duchowym

Więc masz swoją odpowiedź: jak długo przepaść między rozwojem duchowym a technologicznym nie będzie zasypana, tak długo "wspólne" będzie abstrakcją.

mozliwe, choc wiesz, tu nie chodzi nawet o jakis altruizm, tylko zwykly rozsadek - WYKORZYSTAC lepiej nasz (wszystkich) wspolny HR :)

Przykład masz nawet we własnym zdaniu...
Altruizm jest "jakiś", a zwykły rozsądek podkreślony wykrzyczanym WYKORZYSTAĆ.
Niby i tu i tu mamy do czynienia z dobrem, ale popatrz sam na zestawienie, na sposób wyczarowania rzeczywistości: w "jakiś" chcąc nie chcąc zaistniało umniejszenie (co miało być w domyśle? Naiwność? Słabość? Głupota?), a w wykorzystaniu rozsądku i to "lepiej" - pycha.

Czy naprawdę o to chodzi w tym rozwoju duchowym?
Któż to są te mózgi, które przewidzą co będzie "lepiej"?
Jak do "wykorzystania" wprowadzić dobrowolność? Świadomość?
Czy w ogóle możliwa jest radosna kreacja tam, gdzie występuje tak sroga ocena, a więc i potępienie?

Temat: Dobor partnerki/ra, NIE TYLKO wg "milosci" (zywiol,...

w kwestii formalnej:

nie od dzis znane jest stanowisko Czesia w sprawach mesko- damskich.

wiec po co ta dyskuscja?

ide sie napic:))))))))))))