Konrad P.

Konrad P. Survival Kid

Temat: "Surwiwalowy Plecak" Czyli co warto zabrać ze sobą w las

Pewnie macie czasem problem: -"Czy czasem czegoś nie zapomniałem?" -"Co jeszcze zabrać?" Otóż to, warto spisać sobie rzeczy które warto zabrać i jak się zbiorą inne propozycje można z nich skorzystać :) Pozdrowienia Konrad Podgóreczny

konto usunięte

Temat: "Surwiwalowy Plecak" Czyli co warto zabrać ze sobą w las

no warto zabrać plecak ...na znalezione skarby oczywiście :)Przemysław F. edytował(a) ten post dnia 01.04.11 o godzinie 14:06
Hubert Dziadczykowski

Hubert Dziadczykowski Sekretarz Gminy
Opatów

Temat: "Surwiwalowy Plecak" Czyli co warto zabrać ze sobą w las

Konrad P.:
Pewnie macie czasem problem: -"Czy czasem czegoś nie zapomniałem?" -"Co jeszcze zabrać?" Otóż to, warto spisać sobie rzeczy które warto zabrać i jak się zbiorą inne propozycje można z nich skorzystać :) Pozdrowienia Konrad Podgóreczny

Temat rzeka... Chodzi o zestaw minimum, zestaw "wygodny", czy "wypasiony" (czyli już raczej turystyczno-biwakowy)?
Moje absolutne minimum, które lubię mieć przy sobie to: nóż, krzesiwo, metalowy kubek, albo menażka. Ewentualnie z ostrożności folia NRC.
Jacek Straszak

Jacek Straszak Szef działu HR

Temat: "Surwiwalowy Plecak" Czyli co warto zabrać ze sobą w las

1. Fredi słusznie zaznaczył że trzeba zabrać plecak - ma rację bo właśnie tych "oczywistych oczywistości" najczęściej się zapomina (choć plecak chyba nie najlepszym przykładem jest)

2. Konrad też słusznie zauważył że wariantów jest wiele. Właściwie to jest ich nieskończoność - ponieważ każde warunki, miejsce, pora roku, cel wyprawy, towarzystwo i tysiąc innych czynników, wpływa na to co powinniśmy zabrać.

Ja na przykład zawsze zabieram masę niepotrzebnych rzeczy, a nie zabieram tych które by mi się przydały.

Drugi problem to sposób pakowania tych rzeczy - to gdzie schowam daną rzecz wpływa na jej przydatność, a zarazem sens jej zabierania.

Nieraz już miałem tak, że w plecaku (gdzieś w którejś kieszeni, skrytce, zawiniątku) jest "to coś", ale zanim znajdę i się do tego dogrzebię, to i tak szybciej sięgnąć po narzędzie "zastępcze" (np. nóż).
No i okazuje się, że niepotrzebnie dźwigałem tonę żelastwa na plecach bo i tak nie chciało mi się go szukać i wyciągać.

Gdybyśmy chcieli stworzyć "idealną" listę rzeczy do zabrania, to równie dobrze możemy napisać poradnik "jak zostać milionerem w łikend" - wartość użytkowa będzie podobna.
Tomasz Deroń

Tomasz Deroń właściciel BT
Selenge -
organizacja szkoleń,
imprez i wyj...

Temat: "Surwiwalowy Plecak" Czyli co warto zabrać ze sobą w las

A ja mam propozycję takiego "ćwiczenia survivalowego":

1.Utwórz listę wszystkich rzeczy jakie Ci przyjdą do głowy, które możesz zabrać do lasu w swoim plecaku.
2.Zapisz każdy pomysł na oddzielnej karteczce
3.Wylosuj (!) kilka z nich... 3,5,9... w zależności od stopnia trudności jaki sobie założysz.
4.Idź do lasu na 2-5 dni tylko z tymi przedmiotami które wylosowałeś na karteczkach.

Jak dla mnie takie ćwiczenie daje namiastkę "przypadkowości" sytuacji nietypowej. Wszak gdy wyskakujesz z tonącego statku, rozbijasz się samolotem w dżungli, to praktycznie nie masz wpływu na to co uda się uratować...
Zaręczam że to ćwiczenie niezwykle rozwija kreatywność :)

Zróbmy małą zabawę:
Zapiszcie 15-20 przedmiotów na liście i wylosujcie załóżmy 5 z nich.
Co wam wyszło?
Jakie pomysły na wykorzystanie tych przedmiotów podczas wyprawy do lasu?
:)
Miłej zabawy!
Hubert Dziadczykowski

Hubert Dziadczykowski Sekretarz Gminy
Opatów

Temat: "Surwiwalowy Plecak" Czyli co warto zabrać ze sobą w las

Jak dla mnie takie ćwiczenie daje namiastkę "przypadkowości" sytuacji nietypowej. Wszak gdy wyskakujesz z tonącego statku, rozbijasz się samolotem w dżungli, to praktycznie nie masz wpływu na to co uda się uratować...

No właśnie... Samolot i podstawowy zestaw przetrwania, który według wszelkich poradników powinno się skompletować i należy zawsze mieć ze sobą na wypadek "W". Spróbujmy zabrać jakiś sensowny zestaw osobisty do samolotu. Krzesiwo pewnie by przeszło, ale podstawa - nóż na pewno nie, w żadnej formie. Ostatnio sobie dumałem: jak chcący być zawsze przygotowanym amator przetrwania może pogodzić te wszystkie wymogi bezpieczeństwa ze swoimi potrzebami posiadania rózności przy sobie?Hubert Dziadczykowski edytował(a) ten post dnia 01.04.11 o godzinie 20:38
Tomasz Deroń

Tomasz Deroń właściciel BT
Selenge -
organizacja szkoleń,
imprez i wyj...

Temat: "Surwiwalowy Plecak" Czyli co warto zabrać ze sobą w las

Hubert Dziadczykowski:

No właśnie... Samolot i podstawowy zestaw przetrwania, który według wszelkich poradników powinno się skompletować i należy zawsze mieć ze sobą na wypadek "W".

W niejednej książce podróżniczej czytałem o zestawie przetrwania w worku pod siedzeniem pilota... Choć mowa tu zazwyczaj była o niewielkich samolotach latających nad Alaską lub inną częścią Ameryki Północnej. Tam taki zestaw z nożem, siekierą, płachtą biwakową jakoś potrafię sobie wyobrazić... ale co gdy wsiadasz do rejsowego samolotu pasażerskiego?
Ciekawy problem poruszyłeś :)

PS.A w moim ćwiczeniu chodziło mi jeszcze o to, że w przypadku katastrofy zazwyczaj nie mamy żadnego wpływu kto i co ocaleje w tej sytuacji. Czy przyjdzie Ci spędzić rok na bezludnej wyspie ze schizofrenikiem? A może tak jak w filmie "Cast away" wśród ocalałych paczek znajdziesz taką w której będą łyżwy? Co z nimi zrobić? Jak wykorzystać? Jak znaleźć zastosowania wydawałoby się całkowicie absurdalne?
Andrzej Podgóreczny (Ape)

Andrzej Podgóreczny
(Ape)
DTM, skipper, coach,
Master Business
Trainer z pasją,
czy...

Temat: "Surwiwalowy Plecak" Czyli co warto zabrać ze sobą w las

Konrad P.:
Pewnie macie czasem problem: -"Czy czasem czegoś nie zapomniałem?" -"Co jeszcze zabrać?" Otóż to, warto spisać sobie rzeczy które warto zabrać i jak się zbiorą inne propozycje można z nich skorzystać :)

Konraaaad!

Musisz za każdym razem zadawać temat na kilkaset postów?
Chyba Ci odetnę respirator.
Ups, miało być net ;p

konto usunięte

Temat: "Surwiwalowy Plecak" Czyli co warto zabrać ze sobą w las

Tomasz Deroń:

SORY z OT
Też rozważam ten problem od jakiegoś czasu. Pomijając fakt że przeżycie katastrofy samolotu rejsowego jest mało prawdopodobne to...Lecz. Staszek twierdzi że go wpuścili z Krzesiwem do samolotu chociaż nie powinni(tak mi się wydaje).

To na pokładzie samolotu jest wiele takich rzeczy z których możemy sobie zrobić nóż...Bo mając nóż i ogień mamy już bardzo dużo. Jeśli nie mamy obrażeń tyle nam wystarczy do przeżycia kilku dni...
Jacek Straszak

Jacek Straszak Szef działu HR

Temat: "Surwiwalowy Plecak" Czyli co warto zabrać ze sobą w las

Andrzej P.:

Konraaaad!

(...)

Zatem wszystko jasne - wystarczy do plecaka zabrać ojca tyrana i już survival gotowy ;)
Andrzej Podgóreczny (Ape)

Andrzej Podgóreczny
(Ape)
DTM, skipper, coach,
Master Business
Trainer z pasją,
czy...

Temat: "Surwiwalowy Plecak" Czyli co warto zabrać ze sobą w las

Jacek Straszak:

Zatem wszystko jasne - wystarczy do plecaka zabrać ojca tyrana i już survival gotowy ;)

C'est la vie ;)
Staszek K.

Staszek K. m. in. geograf

Temat: "Surwiwalowy Plecak" Czyli co warto zabrać ze sobą w las

No, nie wiem czy powinienem o tym pisać, ale Marek wywołał mnie do tablicy, więc odpowiadam. Tak, bez żadnego problemu zabrałem na pokład samolotu (czterokrotnie) krzesiwo syntetyczne z ... , mimo że kontrola była tak szczegółowa, iż nawet łańcuszek z szyi musiałem ściągnąć, żeby przejść przez bramkę.

Wybaczcie, że na tym zakończę wypowiedź i nie napiszę nic więcej, ale nie chcę tutaj tworzyć poradnika dla osób, które chciałyby w jakiś niecny sposób wykorzystać mój pomysł.

Natomiast wracając do najbardziej niezbędnych rzeczy w survivalu moja lista wygląda następująco.

Gdybym mógł zabrać z sobą tylko jedną rzecz, to w naszej strefie (mam na myśli lasy) byłaby to duża siekiera jakiejś porządnej firmy. W okolicach równikowych, gdzie mamy do czynienia z dżunglą, zabrałbym maczetę. Kiedyś, za najważniejsze narzędzie survivalowe uważałem nóż, ale zmieniłem zdanie.
Za drugie najważniejsze narzędzie uważam krzesiwo syntetyczne. Natomiast trzecim byłaby menażka. Z kolei czwartym dobra latarka diodowa (z zapasem baterii), z wyjątkiem lata w strefach polarnych. Na piątym miejscu byłby nóż.

Gdybym z jakichś powodów nie mógł zabrać siekiery ani też maczety, to wówczas starałbym się zabrać jak największy nóż. Staszek K. edytował(a) ten post dnia 04.04.11 o godzinie 12:16

konto usunięte

Temat: "Surwiwalowy Plecak" Czyli co warto zabrać ze sobą w las

Staszek K.:


Dla mnie najważniejsze jest źródło ognia. Jeśli chodzi o zimę i sytuacje kryzysowe.
Ja powiem co moim zdaniem warto wziąć do górskiego lasu...Czyli co na kilkudniowym biwaku daje mi szczęście.
Półlitrowy stalowy(lekki kubek) służy mi do gotowania, picia kawy i herbaty
-nóż
-źródło ognia
-kurtka przeciwdeszczowa
-folia nrc
- coś do jedzenia (zupki w proszku, chińskie, suchy prowiant)

Tak naprawdę niewiele nam w lesie potrzeba...Siekiera (lub mały toporek) bardzo ułatwia pracę z drewnem. Ja jednak nie zabieram bo lubię na lekko, nie lubię nosić.
Staszek K.

Staszek K. m. in. geograf

Temat: "Surwiwalowy Plecak" Czyli co warto zabrać ze sobą w las

Marku, dobrą siekierą wybudujesz porządny szałas (a przy dłuższym pobycie prymitywny domek z bali), zetniesz drzewo na nodię lub inne porządne ognisko do którego nie będziesz musiał co chwilę dokładać drwa, zbudujesz tratwę, a od biedy wypatroszysz rybę i jeszcze ogolisz się tą siekierą. :-)
Moja jak pamiętasz goliła. :-)

Patroszenie ryb nożem, wykonywanie drobnych narzędzi, jest oczywiście dużo łatwiejsze niż siekierą. Ale np. ścięcie drzewa nożem, to już duża mordęga.
Między innymi z tego powodu wybrałbym siekierę, zwłaszcza zimą.

Im dłuższy pobyt i niższa temperatura, tym większe ma to znaczenie.Staszek K. edytował(a) ten post dnia 04.04.11 o godzinie 20:26

konto usunięte

Temat: "Surwiwalowy Plecak" Czyli co warto zabrać ze sobą w las

Staszek K.:
Marku, dobrą siekierą wybudujesz porządny szałas (a przy dłuższym pobycie prymitywny domek z bali), zetniesz drzewo na nodię lub inne porządne ognisko do którego nie będziesz musiał co chwilę dokładać drwa, zbudujesz tratwę, a od biedy wypatroszysz rybę i jeszcze ogolisz się tą siekierą. :-)
Moja jak pamiętasz goliła. :-)

To jest niezaprzeczalny fakt. Zauważyłem że problem na tej grupie polega na tym że każdy z nas widzi swój survival i i swój las...
Jak moich okolicach...czyli w promieniu 30 /40 km jest pełno drewna na ziemi. Zatem nie muszę się martwić o opał. Siekiera jest mi zbędna...Choć bardzo ułatwia. Natomiast w wysprzątanym lesie faktycznie może się przydać.
Siekiera ma tę wadę że jest duża. W razie jakiejś ekstremalnej sytuacji łatwiej jest wykombinować nóż...
Andrzej Podgóreczny (Ape)

Andrzej Podgóreczny
(Ape)
DTM, skipper, coach,
Master Business
Trainer z pasją,
czy...

Temat: "Surwiwalowy Plecak" Czyli co warto zabrać ze sobą w las

Marek Bronisław Hubert:
problem na tej grupie polega na tym że każdy z nas widzi swój survival i i swój las...
Jak moich okolicach...

To jest zaleta for dyskusyjnych, a nie problem, bo przy okazji dowiadujemy się co jest w czyichś okolicach i jakie ma doświadczenia :)
W razie jakiejś ekstremalnej sytuacji łatwiej jest wykombinować nóż...

Po diabła więc go brać - skoro można wykombinować, zrobić, "zorganizować"? ;p

Temat: "Surwiwalowy Plecak" Czyli co warto zabrać ze sobą w las

Staszek K.:
jeszcze ogolisz się tą siekierą. :-)
Moja jak pamiętasz goliła. :-)

Ale jest to jedyna siekiera w Polsce :-))))))
Staszek K.

Staszek K. m. in. geograf

Temat: "Surwiwalowy Plecak" Czyli co warto zabrać ze sobą w las

Mylisz się Dareczku. Moja druga siekiera też goli. :-)))
Jakub Łochowicz

Jakub Łochowicz Lubię i potrafię
sprzedawać.

Temat: "Surwiwalowy Plecak" Czyli co warto zabrać ze sobą w las

Andrzej P.:
Musisz za każdym razem zadawać temat na kilkaset postów?
Chyba Ci odetnę respirator.
Czasem lubię swoją wyobraźnię :-D Tylko Konrad nie myśl, że coś do Ciebie mam ;-)Kuba Ł. edytował(a) ten post dnia 04.04.11 o godzinie 23:22

Temat: "Surwiwalowy Plecak" Czyli co warto zabrać ze sobą w las

Staszek K.:
Mylisz się Dareczku. Moja druga siekiera też goli. :-)))

Przepraszam za błędną wypowiedz !!!!! , w Polsce są tylko 2 siekiery , które golą ( obydwie w rękach Staszka), chyba , że Staszek ma jeszcze coś na czarną godzinę :-))))

P.S. Pamiętasz Komaszyce ?? , o tym mówiliśmy : pierwszy nóż , drugi , trzeci , ............. , a ten na wszelki wypadek :-))))))))))))))))))))))))))



Wyślij zaproszenie do