Temat: Praca w hotelarstwie
Ania S.:
Dziękuję za sugestię, tysiące? Chyba Pan dawno pracy nie szukał :)
Chodziło mi o stricte hotelarskie.
Do niektórych to praca przychodzi sama. Co nie znaczy, że nie znają rynku pracy i pracowników w hotelarstwie i gastronomii. Wręcz przeciwnie. Znając to forum i trochę Pana Marka, mogę z dużym prawdopodobieństwem przypuszczać, że był nie jeden raz po obu stronach barykady, więc tu akurat się nie myli.
Być może ilość i jakość ofert pracy zależy od regionu/miasta. Przede wszystkim, trzeba zmienić sposób myślenia o szukaniu pracy. Z badań amerykańskich naukowców wynika, że tylko (UWAGA!)
20% ofert pracy jest gdziekolwiek ogłaszanych. Większość stanowisk obsadzanych jest dzięki poleceniom, nie trafiają one na portale ani do prasy. A jak szukają ludzie pracy w Polsce? Szukają głównie przez ogłoszenia, czyli tam, gdzie jest 20% wakatów. I to jest główny problem ludzi, którzy nie potrafią znaleźć zatrudnienia. Szukają tam, gdzie jest jej najmniej.
Z mojego doświadczenia wynika, że najskuteczniejszą formą są polecenia, a w szczególności tzw. networking. Druga rzecz to samoudoskonalanie umiejętności (miękkich jak i twardych), zdobywanie wiedzy/doświadczenia poprzez udział w projektach/organizacjach niekoniecznie stricte komercyjnych (to głównie dla tych, którzy rozpoczynają karierę, są na początku).
Jeśli ktoś chce zdobyć cenną, unikalną wiedzę z zakresu ogólnie pojętych technik e-marketingowych (social media, PR) w turystyce, zapraszam na priv. W Wielkopolsce prowadzę szkolenia dofinansowane z UE/EFS-u (bezpłatne!). Warunek: osoby, które zamieszkują lub pracują na terenie województwa wielkopolskiego, będące pracownikami sekcji zakwaterowania i gastronomii, działalności z kulturą, rekreacją i sportem oraz szeroko pojętej branży turystycznej. Jeżeli ktoś jest spoza Wlkp, śmiało może napisać. Jeśli uzbiera się odpowiednia ilość osób, pomyślimy na jakich warunkach możemy takie szkolenie zorganizować.