Temat: Poszukuję pracy w hotelarstwie - lubelskie
Witaj,
Było już wiele tego typu tematów.
Ogłaszanie się na forum raczej nie przyniesie efektów - jestem ciekaw, czy ktoś kiedykolwiek znalazł pracę przez takie działanie na GL.
Pytanie pt. "Czy mam wogóle jakieś szanse na pracę w hotelarstwie?" nie powinno padać ani na forum, ani tym bardziej na rozmowie kwalifikacyjnej (a niestety często pada). Odpowiedź jest prosta: TAK, masz szanse. Jakiś 1%. Dodając do tego Twoje kwalifikacje (wykształcenie daje niewiele, ale jednak jakieś obycie), przypuszczalnie krótkie praktyki i znajomość języków Twoje szanse wzrastają, prawdopodobnie do 10%. Pozostałe 90% to:
1) uwarunkowania zewnętrzne, czyli czynniki, które od Ciebie nie zależą:
- zapotrzebowanie na pracowników bez doświadczenia w okolicznych hotelach
- kryteria wyboru osób na rozmowę kwalifikacyjną, którymi kieruje się osoba rekrutująca
- Twoja osobowość (zakładam, że tego nie da się zmienić z dnia na dzień)
2) kwestie, które są od Ciebie zależne:
- sposób przygotowania aplikacji o pracę (w tym szczegółowe i estetyczne opracowanie CV, nieszablonowy list motywacyjny, treść maila, w której bardzo często nie ma… nic)
-sposób kontaktu z potencjalnym pracodawcą – czasami większe szanse daje telefon do osoby rekrutującej (wykaż się i zdobądź go), niż wysłanie CV. Osoba ta może ostudzić Twoje chęci, zmuszając do przesłania CV na maila, ale zawsze Twoje nazwisko zostaje w pamięci. Tym sposobem nie można nic stracić, można tylko zyskać.
- umiejętne zaprezentowanie się na rozmowie kwal. (od wyglądu zewnętrznego – ubiór, makijaż, paznokcie, po uścisk dłoni, uśmiech, pewność siebie i otwartość na rozmowę, czytaj: komunikatywność)
3) tzw. łut szczęścia, bez którego zwykle ani rusz.
Z mojego punktu widzenia jesteś idealną kandydatką do przeszkolenia, musisz z determinacją szukać i próbować, także tam, gdzie aktualnie nie ma rekrutacji.
Pozdrawiam,
KM