Witam serdecznie
Jestem dzis na goscinnych wystepach w Krakowie i postanowilam pobiegac sobie wzdluz Wisły i koło zamku. Cudowna pogoda, cudowna sciezka i sporo biegaczy. Nauczona i przyzwyczajona do pozdrawiania innych biegaczy, przezylam zaskoczenie, gdy podnoszac po raz kolejny reke do gory widze wielkie zaskoczenie na twarzy innych, jakby pytali "czego ona chce".
Jakie Wy macie z tym doswiadczenia i czy Wy tez pozdrawiacie innych podczas biegu?
p.s. a moze to dlatego ze bieglam w koszulce "Biegnij Warszawo" :))))
Sebastian Z.

Sebastian Z. Manager, Fima Polska
Sp. z o.o.

Moje doświadczenie jest takie, że nawet jak ktoś jest zdziwiony moim pozdrowieniem, to również pozdrawia. Mam nadzieję, że przy okazji uczy się zwyczaju :)

konto usunięte

Nie sądzę, żeby to było przez koszulkę. ;D Faktycznie dziwna sprawa z tym pozdrawianiem. Sam podnoszę rękę raczej tylko w odpowiedzi. Jak jest kontakt wzrokowy to po prostu się uśmiecham. :)
Piotr R.

Piotr R. główny księgowy,
Warszawa, BASF
Coatings Services
Sp. z o.o.

ja podnoszę rękę...w Wawie większość się pozdrawia, takie mam wrażenie :)

konto usunięte

Zazwyczaj podnoszę rękę, chyba, że już nie mam siły:)
Marcin Alien S.

Marcin Alien S. analityk finansowy,
instruktor
nurkowania

Ja rowniez
Tomasz S.

Tomasz S. Digital Marketing/
Recruitment/
Management,
www.staskiewi...

Pozdrawiam. Jak tylko widzę, że ta druga strona mnie zauważy. Nie zawsze to się udaje. Wyjątkiem jest końcówka jakiejś mocnej tempówki - wtedy mam ciemno przed oczami.
Dziś też jadę na gościnne występy do Krakowa :)
Daniel Więckowski

Daniel Więckowski doradca podatkowy nr
11861

Zawsze. Jakoś podnosi mnie to na duchu ;) a zauważyliście też skok tętna, gdy na drugim końcu ścieżki pojawia się sylwetka biegacza (a raczej biegaczki) :D kompletnie nieuzasadnione ;)
Tomasz S.

Tomasz S. Digital Marketing/
Recruitment/
Management,
www.staskiewi...

Daniel Więckowski:
Zawsze. Jakoś podnosi mnie to na duchu ;) a zauważyliście też skok tętna, gdy na drugim końcu ścieżki pojawia się sylwetka biegacza (a raczej biegaczki) :D kompletnie nieuzasadnione ;)

Hmmm... Chyba pójdę do jakiegoś lekarza. Moje tętno skacze na widok psa ;)
Danuta P.

Danuta P. bankowiec,
ekonomista

Tomasz S.:
Daniel Więckowski:
Zawsze. Jakoś podnosi mnie to na duchu ;) a zauważyliście też skok tętna, gdy na drugim końcu ścieżki pojawia się sylwetka biegacza (a raczej biegaczki) :D kompletnie nieuzasadnione ;)

Hmmm... Chyba pójdę do jakiegoś lekarza. Moje tętno skacze na widok psa ;)

W takim razie najwyższa pora (uśmiechnij się od rana!!!!)
Danuta P.

Danuta P. bankowiec,
ekonomista

W większości przypadków pozdrawiamy się ruchem ręki czy uśmiechem.

A co do psów w "moim" parku panuje w 99% porozumienie i pieski nam nie wchodzą pod nogi.
Łukasz Bratkowski

Łukasz Bratkowski Technical manager

Staram sie zawsze podniesc reke i z mojego doswiadczenia mozna liczyc na podobny gest w poznaniu i trojmiescie.. gdzie indziej nie probowalem ;)
Łukasz S.

Łukasz S. Brand &
Communication
Manager

staram się raczej nawiązać kontakt wzrokowy i uśmiechnąć- na machnięcie ręką ludzie patrzyli albo unosząc w zdziwieniu brwi ( " znamy się "?) albo bez żadnej reakcji...
Michał H.

Michał H. Aby do czegoś dojść,
trzeba wyruszyć w
drogę

Przy kolejnym kółku na tej samej trasie - trudno czasami zapamiętać, z kim się witałeś, a z kim nie.
Wówczas tylko odpowiadam na pozdrowienia, sam ich nie inicjując.

konto usunięte

W mojej okolicy większość osób odpowiada na gest podniesionej ręki dołączając uśmiech, o ile jeszcze mają trochę 'pary' :).
Wojciech Wężyk

Wojciech Wężyk Partner
Zarządzający,
Brandscope Sp.z o.o.

Tydzień temu zadałem takie samo pytanie koledze z Krakowa. Coś się tam pozmieniało...Myślę, że to kwestia umasowienia tego sportu, który kiedyś był w jakimś sensie elitarny - więc czuło się większą przynależność do grupy, nawet, albo zwłaszcza wtedy kiedy była to grupa "wariatów". Teraz biegając na Błoniach, czy pod Wawelem mijasz kilkanaście osób więc z powitaniem jest tak sobie. Ale jeszcze kilka lat temu wszyscy sobie machali. W 3Mieście w którym mieszkam teraz raczej się pozdrawia na trasie. Ja zresztą zawsze to robię. W Łodzi też to nie był problem.
Agnieszka H.

Agnieszka H. dancing with myself

jestem nie bardzo komunikatywna (w czasie biegania), więc nie podnoszę ręki, nie macham, nie zaczepiam i niezbyt lubię te zwyczaje

lecz jeśli biegacz jest sympatyczny i spotykamy się często na trasie - wymieniamy uśmiechy lub parę krótkich słów
Dorota P.

Dorota P. Nadzieja na
przyszłość

Zawsze pozdrawiam poprzez podnoszenie ręki i uśmiech. Uważam, że jest to bardzo miłe a poza tym synalizuje, że nie jest się samym :)
Marcin D.

Marcin D. customer service &
logistics Omya -
otwarty na nowe
prop...

Asia,

może po prostu spotakalas podczas biegu osoby ktore nie znaja tego zwyczaju pozdrawiania sie podczas biegu?

Ja wczoraj biegnac walem wislanym kilka osob pozdrowilem i nie bylo zadnej reakcji - osoby nie wiedzialy po prostu o co chodzi.
Po ich sylwetkach tez bylo widac ze dopiero zaczynaja przygode z bieganiem:)

Pozdrawiam,

Marcin

konto usunięte

Tak. Zwyczaj miły i charakterystyczny dla biegaczy w moim mieście.

Następna dyskusja:

TRASY BIEGOWE Kraków


Wyślij zaproszenie do