konto usunięte

Karolina D.:
Moja motywacją jest walka z własnymi słabościami i udowodnienie sobie że chcieć to znaczy móc :)

Popieram Karolinę. Nie lubią mazgajów, pesymistów i słabeuszy. Lubię udowadniać sobie i innym, że można zapanować nad swoimi słabościami.
Dominika Stelmach

Dominika Stelmach Marketingowiec o
zacięciu sportowym

Ja jestem uzależniona od biegania. Od poprawiania swoich wyników, od sukcesów (amatorskich oczywiście) i od codziennego treningu, który jest jak zjedzenie śniadania ;) Tak ważny, tak niezbędny dla dobrego nastroju!
Dariusz Piotrowicz

Dariusz Piotrowicz psycholog,
wykładowca na
Uniwersytecie
Humanistycznospołe..
.

Hej, miło cię widzieć na forum. Własnie dzisiaj zaliczyłem kolejne Kabaty, a z tego co wiem, motywację masz nie najgorszą;) co widać po wynikach :)
Pozdrawiam
Łukasz Anikiej

Łukasz Anikiej projektant
oświetlenia i
sterowania

Jestem pełen podziwu, zawsze jak jadę do pracy przez Kabaty i Was mijam to robię to z pełnym szacunkiem !

konto usunięte

Krzysztof W.:
sponsorem mojej motywacji jest endorfina :-)[edited]Krzysztof W.

piękne!!! nie ma to jak naturalny dopalacz...

Nie znosiłam biegać, sądziłam, że nie ma bardziej bezsensownego sportu. Zastanawiał mnie jedynie fakt, czemu tak wiele osób uprawia jogging, wydawane są pisma dla biegaczy, organizowane imprezy. No i spróbowałam. Początki - jak każdego, dramat!!! Na nartach, na desce, na tenisie nie brakowało mi nigdy tchu jak tu. Ale zaczęło się udawadnianie sobie samej, że mogę. I udało się... nie ma nic lepszego niż konstruktywne zmęczenie... na świeżym powietrzu. Dziś też pędzę, prosto po pracy :)

Ad. Kabat, gdzie również biegam, to podoba mi się identyfikacja biegaczy, wszyscy radośnie się pozdrawiają...bardzo miły aspekt przynależności do kolejnej grupy społecznej.
jakieś pół roku temu powiedziałabym to samo....bieganie jakaś w ogóle pomyłaka. No cóż poglady na szczęście się zmieniają. Jestem w zasadzie początkująca, bo biegam od 2 miesięcy, ale moge powiedziec jedno, że strasznie mnie ten wysiłek relaksuje....i mam takie poczucie, że cały śwait stoi przedemną otworem.

wyznaczyłam sobie cel...że do końca lipca przebiegne 5 km strasznie mnie to napawa energią do działania a mam co robić, jak na razie biegam tak ok. 3,5 km nie dużo.

Piekne jest jedno, że nie umieram już z wyczerpania po 5 min biegu:)

wiosna....dróżka leśna i słodka rozkosz biegania hmmm PiĘkNiE!!!!!!!!!!
Łukasz Tigy P.

Łukasz Tigy P. www.tigy.pl,
instruktor fitness,
trener personalny,
manager

Życie jest piękne :) I możliwości jakie nam daje, trzeba tylko to wykorzystać :)
Barbara Stawarz

Barbara Stawarz Marketing
Internetowy, Content
Marketing, Budowa
Marki w ...

Zazdroszczę biegania na Kabatach?
dlaczego? bo mam wrażenie, że rano (6-7) wszyscy biegacze z Mokotowa przekręcają się na drugi bok, kiedy, z tego co czytam, u Was roi się od biegaczy :)

konto usunięte

Barbara Stawarz:
Zazdroszczę biegania na Kabatach?
dlaczego? bo mam wrażenie, że rano (6-7) wszyscy biegacze z Mokotowa przekręcają się na drugi bok, kiedy, z tego co czytam, u Was roi się od biegaczy :)


Wczorajszy wieczór był przeuroczy, optymalna temperatura, zblizający sie zmrok i tabuny sportowców... prawie jak w Central Parku... zapraszamy do Kabat. Nawet zające i sarna przecięła ścieżkę w poblizu. Bezcenne!!!
Łukasz Tigy P.

Łukasz Tigy P. www.tigy.pl,
instruktor fitness,
trener personalny,
manager

Katarzyna Rudolf:
Barbara Stawarz:
Zazdroszczę biegania na Kabatach?
dlaczego? bo mam wrażenie, że rano (6-7) wszyscy biegacze z Mokotowa przekręcają się na drugi bok, kiedy, z tego co czytam, u Was roi się od biegaczy :)


Wczorajszy wieczór był przeuroczy, optymalna temperatura, zblizający sie zmrok i tabuny sportowców... prawie jak w Central Parku... zapraszamy do Kabat. Nawet zające i sarna przecięła ścieżkę w poblizu. Bezcenne!!!

Bezcenne bo pod ochroną ! :)

Stosujecie mp3 / mp4 w czasie biegu ? O czym myslicie gdy na liczniku przechodzi godzina biegu a trzeba wykrzesać jeszcze trochę energii na finał ?
Agnieszka W.

Agnieszka W. Management
Accountant,
absolwent AE Poznań,
CIMA finalist

Ja kocham bieganie, jestem od niego uzalezniona, pomaga mi rozladowac stres..teraz niestety malo mam na to czasu i juz czuje ze mnie nosi :)
Bartłomiej Molenda

Bartłomiej Molenda Operations Manager,
Hydro

Robię to dla endorfiny a jak przy okazji i osiągi się poprawiają to mam "dwa w jednym"
Magda Sanchez

Magda Sanchez Trener Kulturystyki,
Trener Personalny,
Instruktor Fitnes...

Ot i strzał w "10"! Ja mam podobnie:)

konto usunięte

Jak mam problem do rozwiazania to tylko biegi:))) zlosc-biegi, nuda- biegi, no ale czasem lenistwo mnie dopada, jak sie rozleniwie przez pare dni to juz ciezko sie pozbierac ale daje rade:)

konto usunięte

Ja nie potrzebuje żadnej motywacji, biegam bo lubie.

konto usunięte

No ja właściwie już nie wiem co to znaczy nie biegać...
Ryszard Kasprzyk

Ryszard Kasprzyk Główny Specjalista
d/s BHP

Ja również biegam bo lubię. Gdy mam dłuższą przerwę to cały organizm zaczyna domagać się biegu. W mojej okolicy ( Trójkąt Trzech Cesarzy) mam ustalone ścieżki i pory biegania. Mój przyjaciej Atos nie dopuszcza, abym pobiegł samotnie i tak biegamy razem juz 11 lat ( z trzecim psem), w tym roku strzeliło mi 38 lat biegania.
Pozdrawiam
Ryszard
Monika P.

Monika P. Trener /z
doświadczeniem w
komunikacji
wewnętrznej, EB /
...

Fakt, bieganie uzależnia, uzależnić się można od tego wspaniałego samopoczucia tuż po, tej euforii, sporej porcji endorfiny. Najlepsza metoda na zły nastój, złość, "durne mysli" ;) czy na małą przyjemność:) A pogoda każda dobra, w deszczu czy zimnie, co za róznica:) Bieganie poranne daje energię na cały dzień. Ja biegam już od 11 lat, zaczynałam od małych krótkich odcinków, a teraz....już nie wyobrażam sobie nie biegać:)

Wyślij zaproszenie do