Magda Sanchez

Magda Sanchez Trener Kulturystyki,
Trener Personalny,
Instruktor Fitnes...

Przez długi czas aplikowałam 2g na każde 10 kg masy ciała. W obecnym cyklu zarzucam 1g - nie ukrywam, że również i ze względów ekonomicznych. Proponuję w połączeniu z glutaminą (szczególnie n-acetylem) co zwiększa synergizm działania przede wszystkim w kontekście regeneracji potreningowej.
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

No tak, jeśli rzecz dotyczy prochów, to na Magdę zawsze można liczyć ;)
Magda Sanchez

Magda Sanchez Trener Kulturystyki,
Trener Personalny,
Instruktor Fitnes...

No halo, halo Arku, bo Cię zaraz przekieruję do moderacji:)
A tak serio to nie żartuj w ten sposób, bo różni ludzie tu zaglądają i jeszcze ktoś łyknie to na poważnie...
Adam W.

Adam W. running machine

ja biorę 5g przed i 5g BCAA przed i po każdym treningu na siłowni
i tak samo przed i po bieganiu.. tak mi zalecił dietetyk
mam wersję w proszku, firmy Hi-Tec
Magda Sanchez

Magda Sanchez Trener Kulturystyki,
Trener Personalny,
Instruktor Fitnes...

Również testuję obecnie HI-TEC, ale w tabsach tym razem.
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

Magda K.:
Również testuję obecnie HI-TEC, ale w tabsach tym razem.
I to jest myśl bo - przynajmniej produkt przeze mnie posiadany - średnio się rozpuszcza.
Biorę od 5 do 10g w sumie w czasie "przed-w trakcie-po" gdyż zwykle mieszam z vitargo w jednym bidonie ;)
Dariusz A.

Dariusz A. IT Project Manager

Adam W.:
ja biorę 5g przed i 5g BCAA przed i po każdym treningu na siłowni

wiele bym dał żeby mieć teraz czas na siłownię :(

mam wersję w proszku, firmy Hi-Tec

wydaje mi się, że to bardzo dobry preparat
sam chcialem kupić, ale akurat nie było w sklepie gdzie się zaopatruję i skończyłem z Olimp BCAA 2-1-1Dariusz A. edytował(a) ten post dnia 12.10.12 o godzinie 08:20
Magda Sanchez

Magda Sanchez Trener Kulturystyki,
Trener Personalny,
Instruktor Fitnes...

Tylko ten mój HI-TEC jak napisałam jest w tabletkach, a nie kapsułkach co nie stanowi oczywiście jakiegoś dużego problemu, aczkolwiek przyznaję, że muszę je rozgryzać, bo mam opór psychiczny przed połykaniem. Za to już w tych 3 tabsach macie po 5g BCAA plus 150 mg alaniny - jeszcze nie spotkałam się z tak silnie skoncentrowaną ilością substancji czynnej w tak małej ilości suplementu.
Dariusz A.

Dariusz A. IT Project Manager

Ja wolę tabsy, BCAA wszystkie jakie spotkałem praktycznie nie rozpuszczają się, a często producent wręcz sugeruje nie rozpuszczać - jedzenie łychy proszku jest gorsze niż łykanie dużych kapsów ;-) Choć pewnie proszek jest lepiej przyswajalny.
A jakich używacie izotoników?
Ja do tej pory zwykle Isostar ale przy tak bogatej ofercie na rynku może warto poszukać czegoś innego?

I jeszcze pytanie o to te sławne BCAA - jest wersja w płynie, czy to nie jest rozwiązanie optymalne? No chyba, że finansowo nieopłacalneRobert Zakrzewski edytował(a) ten post dnia 12.10.12 o godzinie 11:11
Dariusz A.

Dariusz A. IT Project Manager

Robert Zakrzewski:
A jakich używacie izotoników?
Ja do tej pory zwykle Isostar ale przy tak bogatej ofercie na rynku może warto poszukać czegoś innego?

Tylko Isostar. Przetestowałem praktycznie wszystkie na rynku. Większość jest dla mnie zdecydowanie za słodkich. Do tego Isostar ma najmniej chemii (kiedyś oglądałem testy). Aha i tylko niebieski lub ewentualnie żółty, ten pomarańczowy jest już za słodki.
Jeśli natomiast chodzi o samo działanie, o dziwo najlepiej wypada Oshee, który wydaje mi się mega tandetny.Dariusz A. edytował(a) ten post dnia 12.10.12 o godzinie 11:24
też o tym słyszałem, więc może to jest prawda. Kupuję Isostar grejfrutowy, ten jest niezbyt słodki.
A z tym Oshee to też jestem ciekawy czy to faktycznie dobry produkt czy tylko marketing??Robert Zakrzewski edytował(a) ten post dnia 12.10.12 o godzinie 12:48
Dariusz A.

Dariusz A. IT Project Manager

Robert Zakrzewski:
też o tym słyszałem, więc może to jest prawda. Kupuję Isostar grejfrutowy, ten jest niezbyt słodki.

Dokładnie, piję ten sam.
A z tym Oshee to też jestem ciekawy czy to faktycznie dobry produkt czy tylko marketing??

O dziwo, widziałem niezależny test, w którym pokonał konkurencję. Jednak chemii miał najwięcej. Ja unikam.

Aha, czasem gdy kończy mi się zapas Isostara robię sobie izotonik własnej produkcji :-)Dariusz A. edytował(a) ten post dnia 12.10.12 o godzinie 12:55
Magda Sanchez

Magda Sanchez Trener Kulturystyki,
Trener Personalny,
Instruktor Fitnes...

Dariusz A.:
Choć pewnie proszek jest lepiej przyswajalny.

Nie ma to wbrew pozorom większego znaczenia.
Zresztą więcej tutaj:
http://potreningu.pl/artykuly/393/co-lepsze-plyn-prosz...
Magda Sanchez

Magda Sanchez Trener Kulturystyki,
Trener Personalny,
Instruktor Fitnes...

Izotoniki zarzucam od święta, niemniej polecam oprócz Isostara również i ten suplement:
http://www.kulturystyka.sklep.pl/product_info.php/manu...

konto usunięte

Dariusz A.:
Robert Zakrzewski:
też o tym słyszałem, więc może to jest prawda. Kupuję Isostar grejfrutowy, ten jest niezbyt słodki.

Dokładnie, piję ten sam.
A z tym Oshee to też jestem ciekawy czy to faktycznie dobry produkt czy tylko marketing??

O dziwo, widziałem niezależny test, w którym pokonał konkurencję. Jednak chemii miał najwięcej. Ja unikam.

Aha, czasem gdy kończy mi się zapas Isostara robię sobie izotonik własnej produkcji :-)


Ja rozumiem że po przebiegnięciu w 30 stopniach przynajmniej 10-20km można się odwodnić, ale w innych warunkach? Trzeba od razu sięgać po izotonik? ...nie lepiej jakiś sok 100% albo po prostu woda?

Ogólnie to słyszałem opinię, że o nawodnienie należy dbać codziennie non-stop. Należy pić min 2,5 litra wody co spowoduje, że organizm będzie sam w sobie dość dobrze nawodniony.
Co wy na to?
Dariusz A.

Dariusz A. IT Project Manager

Michał Janicki:
>
Ja rozumiem że po przebiegnięciu w 30 stopniach przynajmniej 10-20km można się odwodnić, ale w innych warunkach? Trzeba od razu sięgać po izotonik? ...nie lepiej jakiś sok 100% albo po prostu woda?

Na pewno nie lepiej, nie ta osmotyczność. Chodzi o dokładnie takie stężenie, ani wyższe, ani niższe. Do tego sód, magnez, potas itd.
Ogólnie to słyszałem opinię, że o nawodnienie należy dbać codziennie non-stop. Należy pić min 2,5 litra wody co spowoduje, że organizm będzie sam w sobie dość dobrze nawodniony.
Co wy na to?

Oczywiście, że tak :-)
że pić należy codziennie to fakt, ale co do ilości to już nie ma zgodnej opinii. trochę chyba marketing producentów wody nakręcił spiralę ...
Spotkałem się już kilka razy z opinia dietetyków itp, że podobnie jak ze wszystkim z ilością wody nie przesadzać.
2,5l codziennie to jest strasznie dużo, jakoś osobiście nie wyobrażam sobie takiej ilości codziennie wypić...
organizm sobie doskonale reguluje pragnieniem, a za dużo wody to szybsze płukanie, wtedy trzeba suplementację i tak w kółko.
a co do izotoników, to jak wyżej. chodzi głównie o uzupełnienie mikro i makro
Michał Janicki:
Trzeba od
razu sięgać po izotonik? ...nie lepiej jakiś sok 100% albo po prostu woda?

sok jabłkowy, woda trochę soli i masz gotowy izotonik :)
Dariusz A.

Dariusz A. IT Project Manager

Robert Zakrzewski:
Michał Janicki:
Trzeba od
razu sięgać po izotonik? ...nie lepiej jakiś sok 100% albo po prostu woda?

sok jabłkowy, woda trochę soli i masz gotowy izotonik :)

dokładnie ;-)
ja robię z wody, miodu i soku z cytryny ;-) plus dodatki w stylu właśnie szczypta soli, magnez i potas w proszku

Następna dyskusja:

Potrzebna dieta


Wyślij zaproszenie do