Maciej
A.
gł. specjalista ds.
ogrodniczych/redakto
r
Temat: Przerwa w pracy nie z winy pracownika
Mam pytanie dotyczące rozliczania czasu pracy w soboty i przestojów wpracy.
Pracuję w firmie zajmującej się sprzedażą i hodowlą drzew i krzewów
ozdobnych. Jestem zatrudniony na etacie na podstawie umowy o pracę na czas
nieokreślony. Pytanie moje dotyczy następującego przypadku: w firmie była
awaria pompy co skutkowało ogólnym brakiem wody, kierownictwo oznajmia
pracownikom etatowym, że mają do odwołania nie przychodzić do pracy z powodu
awarii nie informując jednocześnie w jaki sposób zostanie ten czas
rozliczony. Po upływie tygodnia pracownicy wracają do pracy i dopiero na własne
żądanie wyjaśnienia sprawy dowiadują się, że czas nieobecności będzie
potraktowany jako dni wolne za przepracowane soboty. Dodam, że do tej pory
soboty były traktowane jako nadgodziny lub normalnie jako 5 dzień pracy w
przypadku gdy zamiast soboty był wolny jakiś inny dzień tygodnia. Rozliczane
więc było to na bieżąco.
Czy możliwa jest taka sytuacja, że pracodawca pozbawia pracownika znacznej
części wynagrodzenia (przez nieobecność nie z jego winy) nie informując
go o tym przed przerwą i zasłania się oddaniem sobót, które były
płatnymi nadgodzinami (lub normalnymi dniami pracy) i już wcześniej
rozliczonymi ?