Marta Frankowska Operator maszyn
Temat: Godziny nadliczbowe, zmiana godzin pracy.
Witam. Od lipca pracuję w nowej firmie, gdzie panują według mnie dziwne zwyczaje.Notorycznie Pani Kierownik i Szef zmieniają mi godziny pracy. Dziś np. słyszę to:
"Pani Marto, dziś pracujemy do godziny 17.00 A na środę zaplanowałam dla Pani zmianę popołudniowa".
Podczas rozmowy o pracę umawialiśmy się, że pracuje w godz. 7-15, ale może zajść sytuacja że trzeba będzie ściągać, bądź przyjść później. Ale to miały być sporadyczne sytuacje!! A takie zachodza bardzo często. Najchętniej by chcieli żeby codziennie pracować po 10 godzin, ciągle każą mi przychodzić A to na 9, a to na 10:30, 12, 14, 17 ... Przeróżnie.
Ja odkąd tam pracuje niczego nie mogę zaplanować. Nigdy nie wiem o której skończę pracę. A moje nadgodziny nie wynikają z jakiejś tam waznej potrzeby pracodawcy, jak to jest w przepisach, tylko dalej robię to co robiłam. Czy ja na to wszystko muszę się godzić? Czy może mi pracodawca powiedzieć że w środę mam przyjść na 14? To będzie się wiązało że do końca tygodnia będę miała zmianę popoludniowa, bo ciężko będzie wrócić na ranna wracając późno z pracy. A teraz np w czwartek i piątek nie mogę pracować dłużej niż do 15.
Jakie mam prawa?