Zbigniew Banaśkiewicz

Zbigniew Banaśkiewicz Quality, H&S and
Security Manager

Temat: jak mierzycie wydajnosc???

Andrzej Jacek Kamiński:
Witam :)

A czy ktoś z Was spotkał się z pojęciem OPI (Operational Performance Indicator) ???

Jest to też wskaźnik wydajności (w szerokim tego słowa znaczeniu...), tylko obejmuje o wiele więcej zagadnień niż OEE.

Nazwa mało wyróżniająca, bo może dotyczyć dowolnego wskaźnika operacyjnego.

Spotykałem coś w tym rodzaju nazwane Total lub Global OEE.

Teraz i tak największa uwaga skupia się na CPU.
Zbigniew Banaśkiewicz

Zbigniew Banaśkiewicz Quality, H&S and
Security Manager

Temat: jak mierzycie wydajnosc???

Tomasz Hiterski:
Czy również jednym z wyjść podniesienia wskaźnika OEE było by obniżenie normy zmianowej(taktów maszyny)??Tomasz Hiterski edytował(a) ten post dnia 25.10.10 o godzinie 15:19

Owszem, ale :-)
- norma zmianowa to nie to samo co takt/cykl maszyny
- musisz wykazać, że wydłużenie cyklu jest równoważone zmniejszeniem strat OEE z tytułu braków / awarii
- nawet jeżeli preferujesz jeden kierunek rozwiązania, to powinieneś przeanalizować temat kompleksowo, czyli określić wszystkie przyczyny wytrat OEE i ich udział w łącznym wyniku
- pamiętaj, że masz poprawić OEE a nie sam wskaźnik ;-)
Andrzej Góralczyk

Andrzej Góralczyk Poprawiam
przedsiębiorstwa.
Właściciel portalu
Dyrekcja.pl

Temat: jak mierzycie wydajnosc???

Coś podobnego przyszło mi do głowy - mianowicie że prawdopodobnie maszyna pracuje za szybko.

Zaobserwowałem niejednokrotnie, że jeśli występują problemy z podawaniem albo odbieraniem materiału z maszyny, to wystarczy odrobinę zmniejszyć szybkość i wówczas znikają te problemy "transportowe" i wydajność (także OEE!) rośnie. Oczywiście wtedy, gdy straty z powodu wspomnianych problemów są większe, niż "ubytek" spowodowany spowolnieniem maszyny. Nie wiem, czy to się nadaje do uogólnienia, ale w każdym razie z opisu wynika, że to właśnie transport jest problemem.

Aha - również nie zawsze jest sens ekonomiczny i inżynierski usprawniania urządzeń podających/odbierających, gdyż bezwładność (w przypadku materiału stałego; a np. lepkość w przypadku płynów) można pokonać tylko zwiększając moc tych urządzeń, a to już nie zawsze się opłaca.

Temat: jak mierzycie wydajnosc???

W pełni się zgadzam z Panem,również uważam że takt jest zbyt duży można by go zmniejszyć tak o 5 %,no i oczywiście naprawić odbiornik wtedy uwazam uzyskam wzrost OEE.
Krzysztof Miszczyk

Krzysztof Miszczyk specjalista, firma
doradcza

Temat: jak mierzycie wydajnosc???

Witam.
W Polsce jest już dostępne narzędzie informatyczne wspomagające optymalizację planów produkcji. System o nazwie ASPROVA.APS jest zgodny w wymaganiami Lean Production. Jego wyłącznym dystrybutorem w Polsce jest firma EQ System z Krakowa.
Jeżeli ktoś chciały dowiedzieć się czegoś więcej zapraszam do kontaktu.
Bartosz Murawski

Bartosz Murawski Jakość, doskonalenie
procesów,
przywództwo

Temat: jak mierzycie wydajnosc???

Zalecilbym wizyte w Toyocie i osobiste przekonanie sie, jak pomiary i zapisy wynikow na linii faktycznie wygladaja.
Przy ustandaryzowanej linii montazowej lub gniezdzie obrobczym wyliczenia sa praktycznie zbedne.
O produktywnosci decyduje ILOSC WYTWORZONYCH WYROBOW.
Stad wzor na produktywnosc jest prostym udzialem:
- [ilosc wytworzona]/[ilosc zadana]
* ilosc zadana to iloraz czasu dostepnego i jednostkowego czasu standardowego produkcji.
** jesli na linii jest waskie gardlo, ktore ja taktuje, wowczas o wydajnosci zdecyduje czas najdluzszej operacji

OEE to defakto skomplikowany wariant wyliczania zdolnosci wytworczych.
Fajna zabawka dla zarzadu i projektowania gniazda, ale zarzadzajac gniazdem wole miec oddzielna wiedze o produktywnosci, jakosci i osiagach technicznych masz.

Tyle, ze wiekszosc firm ma niestandardowy produkt, brak standaryzacji pracy gniazd i produkcje niepowtarzalna i rozdrobniona...i co wtedy?
Oczywiscie, rozwiazanie jest, choc wszyscy mowia, jak zwykle przy wdrozeniach, ze sie nie da:)

Konrad Gurbała:
Paweł Dąbrowski:
no wlasnie zastanawialem sie jak to jest w Toyocie,
tradycjny sposob polega zdaje sie na porownaniu wartosci teoretycznej(jakiegos standardu ustalonego powiedzny na podstawie time study) do faktycznej. Takie podejscie wywoluje jednak sporo kontrowersji.

Nie dziwię sie, jeżeli inżynier lub planista robi jedynie kalkulacje zza biurka, to tak jest.
Toyota ma jedna, ciekawą zasadę, która jest jednym z filarów jej modelu zarzadzania, a mianowicie Genchi-genbutsu, lub go&see jak kto woli.
Pomiary są robione, owszem, ale za sprawą pomiaru czasu lub nagrania video rzeczywistego procesu, np. pracownika, który kilka razy wykonuje tę samą czynnosc.
Niby nic nadzwyczajnego, wiele firm tak robi, ale dopiero na podstawie pomiaru ze stanowiska pracy lub nagrania wyznacza się optymalną sekwencję i czas wykonania czynnosci.
Do tego dochodzi szkolenie. Pracownik, który nie ma jeszcze wprawy w wykonywaniu rutynowych czynnosci, moze wykonywac pewną sekwencję operacji nawet 2x dłużej niż pracownik przeszkolony.
Moglbys opisac szerzej jak liczy to Toyota? czy jest to standardowy wzor jak na OEE?

Niestety nie w tym miejscu. "Standardowy" wzór na OEE podałem powyżej ;-)

Pozdrawiam,
Konrad
Zbigniew Banaśkiewicz

Zbigniew Banaśkiewicz Quality, H&S and
Security Manager

Temat: jak mierzycie wydajnosc???

Bartosz Murawski:
Zalecilbym wizyte w Toyocie i osobiste przekonanie sie, jak pomiary i zapisy wynikow na linii faktycznie wygladaja.

Ja chętnie. Mają jakieś wolne terminy po 10 grudnia?
Bartosz Murawski

Bartosz Murawski Jakość, doskonalenie
procesów,
przywództwo

Temat: jak mierzycie wydajnosc???

Cos-obawiam sie, ze sw Mikolaj niestety nie przyniesie Ci zaproszenia, ale w okolicach Dnia Dziecka, w czerwcu, dotad otwieraly sie takie mozliwosci.
Niektore studia tez pomagaja.
Ile zobaczysz-to sprawa druga.
Zbigniew Banaśkiewicz:
Bartosz Murawski:
Zalecilbym wizyte w Toyocie i osobiste przekonanie sie, jak pomiary i zapisy wynikow na linii faktycznie wygladaja.

Ja chętnie. Mają jakieś wolne terminy po 10 grudnia?

Temat: jak mierzycie wydajnosc???

Michał Sindera:
Jak mierzyć wydajność? Moim zdaniem najprościej to chyba zafundować pracownikom darmową kawę i sprawdzać w jakim tempie schodzi... Im wyższy wskaźnik tym mniejsza wydajność... ;P

świetny wskaźnik :) !!!

proponuje jeszcze jeden, jak dużo czasu managerowie spędzają czasu na GL :)Tomasz Barańczuk edytował(a) ten post dnia 18.11.10 o godzinie 11:49

konto usunięte

Temat: jak mierzycie wydajnosc???

Jakub Fila:
Dariusz Lipski:
Żeby porównywać wydajność czy też produktywność trzeba mówić o tych samych maszynach (liniach produkcyjnych) i identycznej obsłudze - z założenia nierealne.

Albo znaleźć dobrą metodę normalizacji, co zazwyczaj jest trudne, a często niewykonalne. Zła metoda normalizacji jeszcze zafałszuje wynik porównania, dobra pozwoli na rozsądne porównywanie procesów różniących się między sobą.

Co za dziwne dywagacje. Przecież zawsze ustala się normę dla konkretnego stanowiska. A dopiero wyniki porównuje. Oczywiście, że różne stanowiska mogą się różnić wydajnością.
Poza tym to jaką normę liczymy zależy, od tego, czy tempo narzuca maszyna czy jest zależy od pracownika lub też od ogólnej organizacji i zapotrzebowania na pracę maszyny.
Wszystko to jest do wyznaczenia. Nie rozumiem problemu szczerze mówiąc.

konto usunięte

Temat: jak mierzycie wydajnosc???

Może coś z tego typu narzędzi? http://www.timecloud.pl/a/twoja_wyzsza_wydajnosc_pracy...
Krzysztof N.

Krzysztof N. Kierownik Produkcji

Temat: jak mierzycie wydajnosc???

W myśl filozofi Lean - po co doskonalić coś co już zostało udoskonalone, co samo w sobie jest doskonałe. Należy zatem zacząć od Gentshi -Genbutsu, czyli określenia wąskich gardeł, a najprościej jest to zrobić za pomocą Casu Cyklu danej maszyny.

Nie należy mylić wskaźników wydajności i dostępności. Najlepszy wskaźnik to taki który łączy w sobie oba, oraz ukaże nam "Muda" {stratę}. Należy się zastanowić jak najprościej pokazać stratę. Odp.: Poprzez pokazanie czasu cyklu.
Jednym z lepszych hybryd wskaźników jest TOEE. Celem jest ukazanie strat przy określonych parametrach produkcji.

TOEE = [( Q x CT)/ POT]
gdzie :
Q - wielkość prod wykonanej [szt. /zmianę] {Quantity}
CT - czas cyklu [sek.] {Cycle Time}
POT= cas dostępny do produkcji [sek.] {Part Of Time}
- oblicza go się następująco:

8 h roboczych (zmiana) x 60 min = 480 min. - cały czas produkcyjny
Komentarz :
Istnieje wiele szkół mówiących co wlicza się do czasu dostępności, najprostrza zasada to: wszystko co zostało planowane powinniśmy odjąć od POT, (ponieważ nie jest to stratą), zatem odejmuje się wszelkie planowane przerwy (śniadaniowe, fajkowe, TPM, zebrania itp.)
Załóżmy iż mamy.
30 min przerwy
15 min TPM'u
5 min zebrania z Team Leaderem
czas cyklu CT = 20 sek.
Wyprodukowano = 1000 szt. /zm.

POT = 480 min. - 30 min - 15 min. - 5 min. = 430 min.
POT = 430 min - jest to rzeczywisty czas dostępny w którym maszyna powinna wyprodukować zaplanowaną ilość sztuk przy danym czasie cyklu.

POT [w sek.]= 430 min x 60 sek = 25 800 sek.

TOEE= [ (1000 szt. x 20 sek. )/25 800 sek.] = 0,77 x 100% = 77%

Rezultat. Produkcja została wykonana w 77%.
Należy zadać pytanie ile powinno się wykonać w 100%?

8h x 60 min = 480 min.
480 min. x 60 sek. = 28 800sek
28 800 sek. / 20 sek. (cas cyklu) = 1440 szt/ zm. - tj. 100% OEE (100 % dostępności).

Możemy obliczyć również ile operator stracił czasu - (ile czasu pracował wolniej ;P)

Obliczyliśmy POT czyli odjęliśmy przerwy.

25 800 sek /20 sek. (czas cyklu) = 1290 szt./zm - powinien wykonać 1290 szt. po odjęciu wszystkich regulaminowych przerw.

Teraz widać iż operator stracił podczas całej zmiany 290 szt. (1290 - 1000). - dalej możemy już bawić sie ile w godzinę itd.

Wniosek:
Dlaczego czas cyklu jest ważny? Pokazuje bowiem stratę jaka występuje w procesie "Muda". Jeżeli widzimy że operator jest szybszy czeka na kolejny cykl, wówczas należy sie przyjrzeć maszynie może cos jest nie tak w procesie może zwalnia siłownik może zostały zmienione parametry itp.
Jednak zawsze istnieje wątpliwość czy operator prawidłowo przyszedł z przerwy, czy nie rozmawiał z kolegami podczas pracy.
W wielu fabrykach japońskich, amerykańskich czas cyklu jest kluczowym wskaźnikiem mierzalnym, zgodnie z koncepcją benchmarkingu. Do decyzji zarządzających procesami pozostawiono kwestię doboru odpowiedniego poziomu OEE. Rozsądny poziom to okolice 80 - 85%:
10 % - straty planowane - przerwy, TPM
5-10% zmęczenie operatora
Jednak wszystko zależy od podejścia menagera.
Pozdrawiam
Zbigniew Banaśkiewicz

Zbigniew Banaśkiewicz Quality, H&S and
Security Manager

Temat: jak mierzycie wydajnosc???

Krzysztof N.:
czas cyklu CT = 20 sek.
Wyprodukowano = 1000 szt. /zm.
...
POT [w sek.]= 430 min x 60 sek = 25 800 sek.
...
25 800 sek /20 sek. (czas cyklu) = 1290 szt./zm - powinien wykonać 1290 szt. po odjęciu wszystkich regulaminowych przerw.

Teraz widać iż operator stracił podczas całej zmiany 290 szt. (1290 - 1000). - dalej możemy już bawić sie ile w godzinę itd.

Jestem zdecydowanym zwolennikiem właśnie takiego przeliczania - POT albo inaczej Available Time na sztuki: 1000/1290*100% = 77,5%

W szczególności ma to znaczenie gdy mamy równolegle pracujące maszyny charakteryzujące się różnymi nominalnymi czasami cyklu.

Wniosek:
Dlaczego czas cyklu jest ważny? Pokazuje bowiem stratę jaka występuje w procesie "Muda". Jeżeli widzimy że operator jest szybszy czeka na kolejny cykl, wówczas należy sie przyjrzeć maszynie może cos jest nie tak w procesie może zwalnia siłownik może zostały zmienione parametry itp.
Jednak zawsze istnieje wątpliwość czy operator prawidłowo przyszedł z przerwy, czy nie rozmawiał z kolegami podczas pracy.

Bo samo tylko OEE nie pokaże wszystkich aspektów wydajności. Tak naprawdę nadaje się tylko do operacji która jest wąskim gardłem w procesie, ale nawet tam powinno być uzupełnione o UPH (units per person per hour).

W wielu fabrykach japońskich, amerykańskich czas cyklu jest kluczowym wskaźnikiem mierzalnym, zgodnie z koncepcją benchmarkingu. Do decyzji zarządzających procesami pozostawiono kwestię doboru odpowiedniego poziomu OEE. Rozsądny poziom to okolice 80 - 85%:
10 % - straty planowane - przerwy, TPM
5-10% zmęczenie operatora

Powyższe powinno się odliczać od czasu dostępnego, uwzględnianie tego w czasie cyklu zaciemni obraz.
Wojciech Mazurek

Wojciech Mazurek właściciel, PPHU
Neuron

Temat: jak mierzycie wydajnosc???

Wniosek:
Dlaczego czas cyklu jest ważny? Pokazuje bowiem stratę jaka występuje w procesie "Muda". Jeżeli widzimy że operator jest szybszy czeka na kolejny cykl, wówczas należy sie przyjrzeć

Dodajmy - wniosek jak najbardziej słuszny ale czasami często oparty na błędnym założeniu.
Wiem, bo sam przez lata żyłem w przekonaniu że im krótszy cykl tym lepiej, Otóż nie do końca.......

Często szybciej = gorzej. Dla jakości, a nader wszystko dla stanu technicznego maszyn i narzędzi.

Sytuacja bardzo często wykrywana przez moich klientów : maszyna CNC - plan na noc: wykonać 15 szt. produktu, czyli c.a. 30 minut / szt. Jeśli "podkręcę" tempo posuwów to mogę zyskać 5-7 minut na cyklu czyli mam godzinę dodatkowej przerwy.
Ale to nie wszystko - to samo mogę zrobić na innych zmianach - dziennie mogę zrobić 2-3 sztuki nadwyżki które sobie w nocy wyjmę z szafki - jak jestem obrotny to sobie i 2-3 noce w tygodniu mogę przespać ;)
A że narzędzia się gotują a produkt traci właściwości fizyczne - a kogo to ....

Prawdziwe problemy pojawiają się jednak gdy inicjatywa "przyspieszenia" przychodzi z góry, no bo kto nie premiowałby menadżera który zwiększył wydajność o 20% ....

A pro po menadżera: kto to jest project menager ? To człowiek który myśli że jak weźmie 9 kobiet to mu w jeden miesiąc zrobią dziecko ;)))

Temat: jak mierzycie wydajnosc???

Witam
Czy słyszał ktoś o współczynniku wydajności kosu ?(cosu )? Poszukuje jakichkolwiek informacji na ten temat. Z góry dziękuje za odpwiedzi



Wyślij zaproszenie do