Temat: Innowacyjność i kaizen w IT
Marek Kubiś:
Aleksandra Kalinowska:
Wnioskując z powyższego artykułu, Microsoft funkcjonuje w realmie "Continuous Innovation Model"...
Ich inwestycja w R&D, przewyższająca zaangażowanie konkurencji w tej dziedzinie, zdecydowanie koncentruje się na tzw. Idea Quality Control oraz Idea Feedback System... Dążą do doskonałości via Strategic Fit Analysis, w której to "failure" odgrywa kluczowy punkt odniesienia dot. kontynuacji...
No właśnie Olu, przewrotnie wychodzi, że to nie bardzo dobre produkty wprowadzone na rynek gwarantują sukces lecz produkty akceptowalne przez rynek + zdolność do ciągłej naprawy swoich błędów. Czyżby Microsoft po mistrzowsku wdrożył kaizen w IT? ;-)
Pozwolę sobie zacytować słowa Michael'a Schrage, badacza z USA, które zostały wypowiedziane na INNOTOWN Innovation Conference 2008...
"Innovation is not what Innovators do, it is what Customers adopt." W związku z tym, pod rozwagę można wziąć także fakt, że gwarancją sukcesu na rynku są produkty/usługi, których tzw. usability nie jest wybujałe, a dostosowane do "standardowych" wymogów i akceptacji grupy docelowej...
A propos Microsoft'u i wdrożeń kaizen w IT, widać pracują nad tym eksperymentując i eliminując w procesie ku doskonałości "crap software" nie oszczędzając na R&D, co daje nie tylko sceptykom do myślenia...
Kluczowa jest więc innowacyjność rozumiana jako ewolucja, a nie rewolucja. Dotacje UE są jednak raczej na większe, niż mniejsze projekty. A może to kwestia naszych umiejętności w dokumentowaniu projektów? ;-) A może to oficjalne wspieranie rządzących skierowane do MSP to mydlenie oczu, bo tak naprawdę trzeba być conajmniej średnim aby być innowacyjnym i móc pozyskać wsparcie finansowe? ;-(
Moim skromnym zdaniem, innowacyjność jako ewolucja nie prosi się o "owacje na stojąco" w odróżnieniu od jej rozumienia przez tych, którzy podchodzą do niej z myślą o charakterze rozmachu, która
musi nastąpić/trwać(?)... zmieniając obecne
pomimo wszystkiego.
Step by step in the right time with the right means to go on = innovate ;)
Rządzący od 2 lat zachęcają przede wszystkim mikro, tak samo jak małych i średnich, jeśli chodzi o projekty UE i dotacje/wsparcie finansowe. Oczywiście dokumentowanie projektów/idei odgrywa kluczową rolę, ale nie tylko... Tutaj raczej chodzi o zdobywanie nowych rynków i skupieniu się na nich... co przecież do najłatwiejszych nie należy ;(
Aleksandra Kalinowska edytował(a) ten post dnia 27.09.09 o godzinie 01:53