konto usunięte

Temat: MAKE LOVE NOT WAR czyli idylla staruszków

...czy o tę krówkę Ci chodziło?
Zaiste piękna... :)

konto usunięte

Temat: MAKE LOVE NOT WAR czyli idylla staruszków

Kochani, dyskusje na różnych forach zazwyczaj prowadzone są przez dwie, trzy osoby, reszta cichcem zagląda, czyta, czasem plusika doda... narzekać jednak nie ma po co, kiedy i tak jest fajnie - tak kameralnie...
Pomysł utworzenia wioski 50+ jest OK. Nie sądzę jednak, by był do zrealizowania w sieci. W realu trzeba, a to oznacza ruszenie się sprzed ekranu i klawiatury..., spotkanie jakieś.
W Wolimierzu działa Stowarzyszenie Unia Izerska http://uniaizerska.org w której trochę maczam palce. Może stowarzyszenie 50+ trzeba założyć? Generalnie: zacząć działać, a nie przesądzać, że nikt nie chce... Mam swoje miejsce w Wolimierzu, i chociaż ono nie do końca moje (w prawnym tego słowa znaczeniu) to przecież wiem, za czym tęsknicie, mieszczuchy... :P
Pozdrawiam figlarnie,
Baszka

konto usunięte

Temat: MAKE LOVE NOT WAR czyli idylla staruszków

Barbara Hanff:
...czy o tę krówkę Ci chodziło?
Zaiste piękna... :)

A jaka wesoła, jeszcze pewnie by się wypuściła do ogrodu sąsiada jabłka kraść.

konto usunięte

Temat: MAKE LOVE NOT WAR czyli idylla staruszków

Baszko, opowiedz coś o tej Unii. Jak to funkcjonuje w życiu, w praktyce. Na linku wygląda bardzo fajnie.Nawet w galerii widziałam chałupę ze swoich marzeń. Czy ta społeczność jest już zorganizowania, czy też cały czas w trakcie realizacji. A jak tam jest z terenami?

konto usunięte

Temat: MAKE LOVE NOT WAR czyli idylla staruszków

Barbara Hanff:
Kochani, dyskusje na różnych forach zazwyczaj prowadzone są przez dwie, trzy osoby, reszta cichcem zagląda, czyta, czasem plusika doda... narzekać jednak nie ma po co, kiedy i tak jest fajnie - tak kameralnie...
A ja myślałam Baszko, że cała grupa 50+ jest kameralna. Fajnie ,że napisałaś.

konto usunięte

Temat: MAKE LOVE NOT WAR czyli idylla staruszków

Barbara Hanff:
Jadwiga F.:
Beata M.:
Samotna kolacja w chacie wyindywidualizowanej mieszkanki wsi:
kalmary z puszki na plasterkach cebuli cukrowej, skropione oliwą.
Przepis autorski. mniam mniam...


Ja się na kalmary nie wpraszam. Na kawior też nie i na inne owoce morza też nie.

Moje mniam, mniam, to serek "Ulubiony", do tego papryka, rzodkiewka i szczypior oraz trochę soli. Pycha.
A pomidor???
Bez pomidora się nie liczy... :)

Baszka, ten pomidor to do kalmarów, czy białego serka. Jeśli do serka, to masz u mnie co najmniej kilogram. Jeśli do kalmarów, to niech czarownica Bea je zrywa.

konto usunięte

Temat: MAKE LOVE NOT WAR czyli idylla staruszków

Barbara Hanff:
...czy o tę krówkę Ci chodziło?
Zaiste piękna... :)

Baszko, też jesteś dobra Wróżka, skoro słowo "obrazek" zamieniasz w krowę :-)

konto usunięte

Temat: MAKE LOVE NOT WAR czyli idylla staruszków

A może taka kjówka jest ładniejsza?


Obrazek

konto usunięte

Temat: MAKE LOVE NOT WAR czyli idylla staruszków

Barbara Hanff:
Kochani, dyskusje na różnych forach zazwyczaj prowadzone są przez dwie, trzy osoby, reszta cichcem zagląda, czyta, czasem plusika doda... narzekać jednak nie ma po co, kiedy i tak jest fajnie - tak kameralnie...
Pomysł utworzenia wioski 50+ jest OK. Nie sądzę jednak, by był do zrealizowania w sieci. W realu trzeba, a to oznacza ruszenie się sprzed ekranu i klawiatury..., spotkanie jakieś.
W Wolimierzu działa Stowarzyszenie Unia Izerska http://uniaizerska.org w której trochę maczam palce. Może stowarzyszenie 50+ trzeba założyć? Generalnie: zacząć działać, a nie przesądzać, że nikt nie chce... Mam swoje miejsce w Wolimierzu, i chociaż ono nie do końca moje (w prawnym tego słowa znaczeniu) to przecież wiem, za czym tęsknicie, mieszczuchy... :P
Pozdrawiam figlarnie,
Baszka


Baszko, to miła zachęta, ale przy takim przedsięwzięciu, jak Wasze w Górach Izerskich, to my mamy zaledwie garść myśli i pomysłów nieuczesanych, które albo się rozsypią, albo splotą w warkocz. To zależy, ile osób i jakie osoby podchwycą ideę, czy będą zgodni. Wiesz, łatwiej jest grupie młodych ludzi, którzy się znają, gdzieś tam wspólnie działali albo razem studiowali, nie mają takich obciążeń i barier, jak my - staruszkowie i do tego przypadkowo przed chwilą poznani.
Ale fajnie jest. Jest to swoisty eksperyment towarzyski.

konto usunięte

Temat: MAKE LOVE NOT WAR czyli idylla staruszków

Janusz S.:
A może taka kjówka jest ładniejsza?


Tę zamiast doić, bym całowała w usta i czekala, aż się w księcia zamieni.Beata M. edytował(a) ten post dnia 25.08.09 o godzinie 19:49

konto usunięte

Temat: MAKE LOVE NOT WAR czyli idylla staruszków

Janusz S.:
A może taka kjówka jest ładniejsza?


Obrazek

Trzeba przyznać, że protetyka to ma dobrego. W tym wieku....pogratulować.

konto usunięte

Temat: MAKE LOVE NOT WAR czyli idylla staruszków

We wsi też cisza.Wszyscy się po katach pochowali. Nikt nosa z chałupy nie wystawia.I miej tu plany albo marzenia człowieku.....

konto usunięte

Temat: MAKE LOVE NOT WAR czyli idylla staruszków

Dobryj dzjeń everybody! Jak tak dalej pójdzie, to chcial nie chcial trzeba się będzie na jakieś wyższe tereny przenieść, bo tu u mnie w 5 minut jezioro się zrobiło. Jakoś udalo mi się przypłynąć dziś do pracy, ale nie wiem, czy mi dom nie odpłynął i czy będę miała do czego wracać. U Was też tak leje?

W temacie wiejsko-osiedleńczym: miałam zrobić rozpoznanie na Roztoczu, bo podobno piękne, a nigdy tam nie byłam. Miał być rajd rowerowy 3-dniowy, ale nie będzie. Przynamniej na razie.
Może to i lepiej, bo jak siebie znam, to bym po powrocie nadawała, że tylko Roztocze, żadne Sudety. Ja tak mam, że się szybko zakochuję :-)

konto usunięte

Temat: MAKE LOVE NOT WAR czyli idylla staruszków

Nie, u nas nie leje.Owszem , była burza nad ranem, lecz ulewy nie było. No cóż Beata, może czas wynosić się trochę wyżej?.
Edward M.

Edward M. Wieśniak z wyboru.
Prowadzę własną
firmę. Specjalista
w...

Temat: MAKE LOVE NOT WAR czyli idylla staruszków

Witajcie.....
U mnie słoneczko i upalnie.
Uważam że wyżej to nie zawsze bezpieczniej.
Potrafi też zalać tak jak to ostatnio bywało.
Proponuję budowę Arki XXI wieku (wg. planów konstrukcyjnych Noego)

konto usunięte

Temat: MAKE LOVE NOT WAR czyli idylla staruszków

Edward C.:
Witajcie.....
U mnie słoneczko i upalnie.
Uważam że wyżej to nie zawsze bezpieczniej.
Potrafi też zalać tak jak to ostatnio bywało.
Proponuję budowę Arki XXI wieku (wg. planów konstrukcyjnych Noego)

A masz takowe plany, a jeśli masz , to czy zdążymy...jeśli tak, to ja mogę zwierząt doglądać,byle nie płazów....brrrrrrr

konto usunięte

Temat: MAKE LOVE NOT WAR czyli idylla staruszków

Po co zaraz Arka. mnie tam wystarczą, jak M. Pawlikowskiej -J.:

"............
A twoje szerokie ramiona - pas ratunkowy" :-)))

konto usunięte

Temat: MAKE LOVE NOT WAR czyli idylla staruszków

Beata M.:
Po co zaraz Arka. mnie tam wystarczą, jak M. Pawlikowskiej -J.:

"............
A twoje szerokie ramiona - pas ratunkowy" :-)))


Dobre!!!!!!
Edward M.

Edward M. Wieśniak z wyboru.
Prowadzę własną
firmę. Specjalista
w...

Temat: MAKE LOVE NOT WAR czyli idylla staruszków

Zajrzałem na trochę do wrześniowego numery "Twojego Stylu" i trafiłem na artykuł o schroniskach górskich także w górach Izerskich.
Ale jakie tam są widoki... zdjęcia wspaniałe.
Tylko to dla naprawdę zatwardziałych i zdeterminowanych hipisów.

konto usunięte

Temat: MAKE LOVE NOT WAR czyli idylla staruszków

Edward C.:
Zajrzałem na trochę do wrześniowego numery "Twojego Stylu" i trafiłem na artykuł o schroniskach górskich także w górach Izerskich.
Ale jakie tam są widoki... zdjęcia wspaniałe.
Tylko to dla naprawdę zatwardziałych i zdeterminowanych hipisów.

Przyznam, że jestem ciekawa, czy takowi tu są.

Następna dyskusja:

http://www.goldenline.pl/sp...




Wyślij zaproszenie do