Ryszard Zielinski

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: Umowa "śmieciowa"

Ryszard Z.:
Karol Z.:
Fachowości mogą uczyć się od starszych praktyków bo to co poznali z książek to jest wstęp do pracy.
No, pewnie...
Którzy szybko ich uświadomią że lata 1945-1989 to okres rozwoju i prosperity a "ci podli kapitaliści" potem zrobili z kraju jesień średniowiecza.
I sprzedali wszystko co przednicy zbudowali i odbudowali.
To trzeba też dodać bo musisz wiedzieć skąd pochodzisz.
Raz jeszcze, gówno to nie biznesmen który zaczyna od burzenia tego, czego nie zbudował.
Wręcz ścierwo:)
Widzę że zacząłeś z wysokiego C. Najlepszy pokaz szacunku do drugiego człowieka. :)

W każdym razie, gdybyś nie wiedział: pewne rzeczy są wyceniane biznesowo NIE na podstawie wartości sentymentalnej ale ich przydatności biznesowej. Wiem że dla Ciebie to jest obce (co pokazałeś już wielokrotnie w tym wątku), ale takie są realia. Wartość firmy produkcyjnej ma znaczenie takie, z jaką technologią dana firma jest w stanie wyprodukować produkty. Było CEMI, które do Intela miało daleką drogę, były zakłady tekstylne w mieście Łodzi, które nie oparły się taniej bawełnie z Chin. Było FSO, które trzepało od połowy lat 60 przestarzałą konstrukcję, a na każdą chęć restrukturyzacji zz reagowały wręcz histerycznie. No i mają za swoje - musieli zamknąć bo przestały się rozwijać. Klienci nie chcieli kupować. A jak klienci nie kupują to firma nie ma z czego wypłacić związkom zawodowym, zarządowi i pracownikom (w tej kolejności). I tak się kończy ocena firmy według wartości sentymentalnej.
Gdy tymczasem poprzedni ustrój zawdzięczał swoje istnienie dzięki wydobyciu węgla, sprzedawanego Europie.
Jasne. Sprzedali a teraz kupują z USA czy nawet z Australii.
Zawsze węgiel będzie potrzebny. Ciebie nie będzie a węgiel będą wydobywać.
Rysiek, do qvwy nędzy, czytaj ze zrozumieniem... Nie mam innego sposobu by przekazać Ci treści jak słowami, które piszę. Ale nic nie poradzę, jeśli Ty wyrywasz słowa z kontekstu. Nie mam nic do wydobycia węgla, jednak uważam że jeśli wydobędziemy go zbyt wiele i spalimy to sami nie będziemy mieli w przyszłości, np. do produkcji leków. I tak będziemy musieli kupić. Więc można wydobywać, ale nie można prowadzić rabunku.
Czasy się zmieniły a Rysiu ze swoimi poglądami na gospodarkę został w latach 1945-1989,
Zasady pozostały.
Tak.
Np. jeszcze w PKP.
Jeszcze przez chwilę, bo jak będzie jak dotychczas to wykupi ich Niemiec z Deutsche Bank, wypieprzy zarząd, wsadzi swój, wypieprzy zz i będzie po zawodach. I znowu Rysiu będzie miał powód do sraczki, że "naszych biją". A to niestety będzie zwykła konsekwencja działań i myślenia w kategorii sentymentów, roszczeń związkowców a nie biznesu.
wrzeszczy jak opętany "komuno wróć!" a wszystkich, którzy widzą absurd działania poprzedniego systemu wyzywa od "niedouczonych domokrążców" i "dupków, którzy nie znają się na biznesie".
Raz jeszcze: absurd ich dzisiejszego działania czyli niszczenia tego, co nie zrobili.
Absurd polega na tym że liczy się z pozycji "ile wydaliśmy na licencje, na technologie". To nic że licencje są już niewiele warte a technologie były na topie w połowie poprzedniego stulecia i klienci nie kupują produktów wykonanych na licencji sprzed pół wieku.
Na szczęście, Rysiu, Ty już masz niewiele do powiedzenia, a im szybciej młodzi sobie uświadomią że ich siła i możliwości tkwią w elastyczności i dostosowaniu się do możliwości rynku tym lepiej dla nich.
Czyli do wyniszczenia kraju, którzy miedzy innymi Twoi rodzice budowali.
Powiedz im to to może jeszcze parę klapsów dostaniesz:)
Może Ty masz takie podejście do swoich synów że ich jeszcze tłuczesz, ale ja ze swoimi rodzicami potrafię rozmawiać. I oni raczej mówią by umieć się dostosować, a nie wiecznie płakać za czasami które były.Karol Z. edytował(a) ten post dnia 05.05.13 o godzinie 14:11

Ryszard Zielinski

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Janusz P.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: Umowa "śmieciowa"

Ryszard Z.:
Karol Z.:
Ryszard Z.:
Widzę że zacząłeś z wysokiego C.
Muzykalny jesteś?
Daję radę.
Mam Tobie wytłumaczyć następnym razem wyrażenia idiomatyczne?
Najlepszy pokaz szacunku do drugiego człowieka. :)
Rozumie,. ze złodziej i oszust potrzebuje szacunku? Niech go jasny szlag trafi. Taki szacunek mają złodzieje i oszuści u mnie.
W porządku.
W każdym razie, gdybyś nie wiedział: pewne rzeczy są wyceniane biznesowo NIE na podstawie wartości sentymentalnej ale ich przydatności biznesowej.
No. Nawet za 100 zł sprzedać tym bardziej jak jest nie moje.
No, więc trzymajmy i generujmy koszty konserwacji. Aż zyska wartość muzealną. Zapewniam Cię że to i tak się nie zwróci.
Wiem że dla Ciebie to jest obce (co pokazałeś już wielokrotnie w tym wątku), ale takie są realia. Wartość firmy produkcyjnej ma znaczenie takie, z jaką technologią dana firma jest w stanie wyprodukować produkty.
Zgadza się. Nie umiemy produkować np cukru i niemcy muszą nas tego nauczyć.
A co zwarłeś do tej pory jak Niemcy nie wykupili polskich cukrowni i je zlikwidowali?
Pewnie sól zamiast cukru.
Sprawę znam z opowiadań, nie będę wnikał.
Było CEMI, które do Intela miało daleką drogę, były zakłady tekstylne w mieście Łodzi, które nie oparły się taniej bawełnie z Chin. Było FSO, które trzepało od połowy lat 60 przestarzałą konstrukcję, a na każdą chęć restrukturyzacji zz reagowały wręcz histerycznie. No i mają za swoje - musieli zamknąć bo przestały się rozwijać. Klienci nie chcieli kupować. A jak klienci nie kupują to firma nie ma z czego wypłacić związkom zawodowym, zarządowi i pracownikom (w tej kolejności). I tak się kończy ocena firmy według wartości sentymentalnej.
Jasne, że taniej jest kupić z niewolniczej pracy Chin niż ze swojej uczciwej wiec dlatego jesteś za niewolnictwem w Polsce.
Sam jesteś za niewolnictwem. Znaczy się by Polacy byli zakładnikami związków zawodowych. Ja właśnie jestem za tym by produkcję odbudować, ale by to była nowoczesna technologia, a nie coś co pamięta dwudziestolecie międzywojenne i czego nikt nie chce kupować.

Tak.
Np. jeszcze w PKP.
Nie. W kolejach śląskich. Mówią o 100 mil złotych a tylko 1 rok były:)
Złodziej na złodzieju i Tobie to odpowiada.
Mi?
W życiu!
To Tobie odpowiada złodziejski syndykat związków zawodowych. na podstawie praw, które WYMUSILI na ustawodawcach. Bo ustawodawcy bali się, jak diabeł święconej wody, palonych opon, powybijanych szyb, manifestacji itp. I taki Duda jest pierwszym, który dąży do takich rozrób i takich konfrontacji, zamiast rozmów by jeszcze bardziej wzmocnić swoją pozycję. Powiedz mi, dlaczego przedsiębiorcy nie chodzą w takich manifestacjach? bo nie mają interesu. Oni wiedzą, że jak zaczną manifestować to nie będą zarabiać. A pracownicy wiedzą, że mogą sobie pozwolić na taką manifestację bo nie oni za to płacą. Gdyby na czas protestów mieli zamrożone wynagrodzenia (np. bezpłatny urlop i wycieczka na koszt sponsora, czyli koszt własny albo związku zawodowego) to zz by się zastanowiły że chyba coś jest nie halo. gdyby taki zadymiarz wiedział że nie będzie zarabiał jak będzie dymił to też by przemyślał sprawę.
Jeszcze przez chwilę, bo jak będzie jak dotychczas to wykupi ich Niemiec z Deutsche Bank,
Inaczej nie będzie bo o tym wykupie mówią już od początku wejścia do uni.
Jasne, że jak kupią to złodziei zatrudniać nie będą a PO zatrudnia i nic nie robi.
wypieprzy zarząd, wsadzi swój,
Tak i bodziemy na Niemców pracować gdyż o to chodzi bo mamy takich biznesmenów jak Ty:)
Wiesz, mogą rządzić Polacy. Tylko niech robią to z głową. Niech przeprowadzą restrukturyzację.
Wczoraj słyszałem o restrukturyzacji stoczni gdyńskiej (Stocznia Marynarki Wojennej). Po udanej restrukturyzacji wraca do firm, które zaczynają coś zarabiać...
wypieprzy zz i będzie po zawodach.
Tak. Wprowadzi niemieckie. Tam są bardziej rygorystyczne związki. Jak trzeba to całe lotniska sparaliżują.
Pewnie o tym nie słyszałeś.
Słyszałem.
Zobaczymy. Zwykle takie protesty odbywają się czyimś kosztem. Gdyby pracownik musiał protestować na własny koszt (czyli samemu dojechać na miejsce protestu, samemu sobie opłacić jedzenie, a jeszcze musiałby na czas protestu wziąć bezpłatny urlop) to, po przekalkulowaniu za i przeciw (zwykle w twardej walucie) to stwierdziłby że mu się nie opłaca protestować. Gdyby jeszcze dodatkowo nie był chroniony przepisami o związkach zawodowych i musiałby odpowiedzieć za niewykonanie roboty to przemyślałby sobie sprawę kilka razy. To świadczy też o tym że związki zawodowe mają kasiorę i pozycję, którą jednakże nie chcą się podzielić ze społeczeństwem.
I znowu Rysiu będzie miał powód do sraczki, że "naszych biją". A to niestety będzie zwykła konsekwencja działań i myślenia w kategorii sentymentów, roszczeń związkowców a nie biznesu.
Niemieckiego biznesu bo polscy biznesmeni Twojego pokroju będą tam na umowę zlecenie sprzątać:)
Możesz mi życzyć jak sobie chcesz. Mnie to nie rusza. W taki czy inny sposób dam sobie radę. Jak będzie trzeba to będę zarabiał na umowę zlecenie albo umowę o dzieło. Ale możesz być pewien że jeśli w budżecie nie będzie kasy to Ty to też odczujesz. Więc zastanów się czy życząc mi źle nie życzysz sobie swojej krzywdy.
Absurd polega na tym że liczy się z pozycji "ile wydaliśmy na licencje, na technologie". To nic że licencje są już niewiele warte a technologie były na topie w połowie poprzedniego stulecia i klienci nie kupują produktów wykonanych na licencji sprzed pół wieku.
Pewnie teraz zamiast jednorazowych licencji opłatę stałą np 20% będą płacić jak przy GMO.
Nie znam tematu, nie wypowiadam się.
Może Ty masz takie podejście do swoich synów że ich jeszcze tłuczesz, ale ja ze swoimi rodzicami potrafię rozmawiać.
Nie wierze. Gdybyś potrafił to byś nie wstydził się ich.
A gdzieś napisałem że się ich wstydzę?
Coś Ci się znowu pomyliło...
I oni raczej mówią by umieć się dostosować, a nie wiecznie płakać za czasami które były.
Wiem. Są zadowoleni ze swego syna, który niszczy ich dorobek oraz dorobek ich ojców na rzecz np zarządu kolei niemieckich.
Poproś ich o klapsy abyś zaczął coś rozumieć.
Odnieś się do inf. na temat zakładów CEMI, FSO, Ursus, i innych, później dyskutujmy o klapsach.Karol Z. edytował(a) ten post dnia 05.05.13 o godzinie 15:42

Ryszard Zielinski

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: Umowa "śmieciowa"

Janusz P.:
Karolu, muszę przyznać, że mam sporo szacunku, że chce ci sie prowadzić dyskusję z takim MOHEREM.

A może czas skończyć karmić trolla?

:)
Faktycznie, to bez sensu. :)
Ograniczony na zawsze pozostanie ograniczonym.

Ryszard Zielinski

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Ryszard Zielinski

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Ryszard Zielinski

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: Umowa "śmieciowa"

Ryszard Z.:
Karol Z.:
Zgadza się. Nie umiemy produkować np cukru i niemcy muszą nas tego nauczyć.
A co zwarłeś do tej pory jak Niemcy nie wykupili polskich cukrowni i je zlikwidowali?
Pewnie sól zamiast cukru.
Sprawę znam z opowiadań, nie będę wnikał.
Wszystko znasz z opowiadań, które Ciebie jako polaka nie interesują.
Interesują.
Ale co Ty możesz na ten temat wiedzieć, skoro nawet nie czytasz co ja do Ciebie piszę?
Mi?
W życiu!
To co zrobisz z kolejami śląskimi?
Z budżetu dopłacisz?
Ja?
Nie.
Z tego co widzę to Tobie ten stan odpowiada. Dopłacać by utrzymać związki zawodowe i zarząd.
To Tobie odpowiada złodziejski syndykat związków zawodowych. na podstawie praw, które WYMUSILI na ustawodawcach. Bo ustawodawcy bali się, jak diabeł święconej wody, palonych opon, powybijanych szyb, manifestacji itp.
Karolu, jesień będzie jeszcze gorsza. Zobaczysz.
A co to ma wspólnego robienie dymu z produkcją i dobrobytem? :)
Zamiast szczać i odgrażać się zastanów się jak możesz państwu pomóc a nie jeszcze zaszkodzić.
I taki Duda jest pierwszym, który dąży do takich rozrób i takich konfrontacji, zamiast rozmów by jeszcze bardziej wzmocnić swoją pozycję.
No tak. Nie chce zachowywać się jak Ty i Twój władca chce.
Nie mam władcy.
Nie słyszałeś, że Wałęsa wywalczył niezależne i samorządne zwiazki zawodowe?
Wywalczył.
A później każdy kolejny uczynił z OPZZ "S" groteskę. I Duda miał coś zmienić. I robi dokładnie to samo co poprzedni. :)
Pewnie wolisz przyjąć struktury PZPR-u Oni mieli w łapach ZZ i tak jak Ty teraz chcesz.
Poje*ło? :)
Ty nawet nie wiesz co ja chciałbym bo nawet tego nie czytasz...
Powiedz mi, dlaczego przedsiębiorcy nie chodzą w takich manifestacjach?
Mało tego. Nie przyszli ostatnio na komisję trójstronną jak i rzad.
Od związkowania nie przybywa dobrobytu.
Karolu, jeżeli jesteś wstanie myśleć logicznie to nic dobrego takie zachowanie nie znaczy.
Jestem w stanie. I czasem mam wrażenie że albo rozmawiam z idiotą, albo dzieckiem, które uważa że pieniądze biorą się z... bankomatu. :)
Oni wiedzą, że jak zaczną manifestować to nie będą zarabiać.
Myślę, ze wiedzą też, ze jak związki zawodowe zaczną manifestować jak w Niemczech to też zarabiać nie będą.
No... i zamkną firmę, wejdzie syndyk, zlikwiduje, sprzeda i skończy się babce sranie.
Tego chcesz? :)
Czy niemieckie zwiazki Tobie nie przeszkadzają?
Polskie przeszkadzają mi w takim samym stopniu jak i niemieckie.
A pracownicy wiedzą, że mogą sobie pozwolić na taką manifestację bo nie oni za to płacą.
Pewnie Ty płacisz:)
Poniekąd tak.
Gdyby na czas protestów mieli zamrożone wynagrodzenia (np. bezpłatny urlop i wycieczka na koszt sponsora, czyli koszt własny albo związku zawodowego) to zz by się zastanowiły że chyba coś jest nie halo. gdyby taki zadymiarz wiedział że nie będzie zarabiał jak będzie dymił to też by przemyślał sprawę.
Wytłumacz to niemieckim ZZ bo Polskie dopiero tak zaczną.
Cóż, jeśli uważacie że dzięki przywilejom wygramy z USA czy Chinami to naprawdę nie mam argumentów. :)
Wiesz, mogą rządzić Polacy. Tylko niech robią to z głową.
Czyli teraz nie mogą robić to z głową?
Kto im zabrania Partia PO?
Przestań chrzanić, bo zachowujesz się jak po ciężkim urazie głowy.
Póki co, działają pod dyktando związków zawodowych i zarządów.
Być może aby rozwalić kraj.
bardziej niż po dyktacie zz i nieudolnych zarządów to nie da się zrobić.
Niech przeprowadzą restrukturyzację.
Gdzie? W kolejach śląskich?
Czyli jeszcze więcej spółek?
KŚ to jeden z przykldów.
Posłuchaj. Teraz masz spółkę od drug żelaznych, która winduje ceny za przejazdy spółkom maja-cym pociągi. Jak wejdzie niemiecka firma to spółkę od torów rozwalą na tzw cztery wiatry, ale kto się teraz dorobi to już pozostanie.
Czyli co, działają na szkodę?
Rozumiem że pozew od Ryszarda Zielińskiego jest już w prokuraturze?
Słyszałem.
Zobaczymy. Zwykle takie protesty odbywają się czyimś kosztem.
Kosztem społeczeństwa, które jest okradane.
Tak, czyli jak podymią jeszcze trochę to społeczeństwo się wzbogaci? :)
Jakie to wzruszające...
Gdyby pracownik musiał protestować na własny koszt (czyli samemu dojechać na miejsce protestu, samemu sobie opłacić jedzenie, a jeszcze musiałby na czas protestu wziąć bezpłatny urlop) to, po przekalkulowaniu za i przeciw (zwykle w twardej walucie) to stwierdziłby że mu się nie opłaca protestować. Gdyby jeszcze dodatkowo nie był chroniony przepisami o związkach zawodowych i musiałby odpowiedzieć za niewykonanie roboty to przemyślałby sobie sprawę kilka razy. To świadczy też o tym że związki zawodowe mają kasiorę i pozycję, którą jednakże nie chcą się podzielić ze społeczeństwem.
Pewnie tak. Tak jest na Białorusi a przed 1989 rokiem w kraju do takich ludzi strzelano.
Rozumiem, że chciałbyś strzelać.
Źle rozumiesz.
Nie znam tematu, nie wypowiadam się.
Dużo rzeczy Karolu nie znasz bo młody jesteś, ale to nie upoważnia Ciebie do rozwalania tego co nie budowałeś.
Za to Ty budowałeś i z racji tego że budowałeś ma po wiek wieków stać. Choćby jako zabytek. :) Do którego będziemy dopłacać i nie będziemy mieli z tego korzyści.

Ryszard Zielinski

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Ryszard Zielinski

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: Umowa "śmieciowa"

Ryszard Z.:

Jestem w stanie. I czasem mam wrażenie że albo rozmawiam z idiotą, albo dzieckiem, które uważa że pieniądze biorą się z... bankomatu. :)
Po sobie tak twierdzisz?
Nie, po Tobie.
Jeśli zakładasz, że nie ma znaczenia co jest w łańcuchu przed i za pracownikiem (a według mnie jest cały ekosystem biznesowy, w tym rynek) to odnoszę wrażenie że rozmawiam z dzieckiem, właśnie, dla którego pieniądze bierze się "ze ściany".
No... i zamkną firmę, wejdzie syndyk, zlikwiduje, sprzeda i skończy się babce sranie.
Tego chcesz? :)
Tak. Lot ich przejmie.
Lot?
Za co? Za długi? :D
Japierdziuuu, jak mawiał Czesiu- "Włatca móch"... Naprawdę, podejście do biznesu masz zajebiste.
To co wtedy zrobisz jak będą tylko niemieckie?
Generalnie, właściciel ma prawo nie zgodzić się na istnienie zz w swojej firmie, tak? Nie ma obowiązku zakładać takiej struktury. Mało tego: firmy, w których właściciele nie zgodzili się na istnienie zz funkcjonują znacznie lepiej.
A pracownicy wiedzą, że mogą sobie pozwolić na taką manifestację bo nie oni za to płacą.
Pewnie Ty płacisz:)
Poniekąd tak.
Ale za mało.
Wiesz, jeśli ktoś nie produkuje a demoluje ulice, na które ja wydaję (w podatkach) swoje ciężko zarobione pieniądze to mam prawo zobligować służby publiczne by zrobiły z tym porządek. A to co Ty głosisz to nawoływanie do totalnego nihilizmu. Jesteś wyborcą Palikota? W końcu oni chcą zdemolować wszystko...
Cóż, jeśli uważacie że dzięki przywilejom wygramy z USA czy Chinami to naprawdę nie mam argumentów. :)
Z Chinami wygrasz w Chinach. Oni na Ciebie tam czekają.
Chińskiego niewolnictwa w kraju nie wprowadzisz.
Nie mam zamiaru.
Chińczycy wykończą strajkujących Europejczyków ekonomicznie. I sobie nas po prostu kupią. Naprawdę, trzeba być idiotą, żeby tego nie widzieć.I możemy domagać się jeszcze większych przywilejów, ale powtarzam: od zadym dobrobytu nie przybywa. A zależy Ci na dobrobycie, prawda? Dla każdego, w tym również dla pracownika...
Przestań chrzanić, bo zachowujesz się jak po ciężkim urazie głowy.
Póki co, działają pod dyktando związków zawodowych i zarządów.
Czyli ZZ zlasowało Tobie mózg. Czy Twój ojciec do ZZ nie należał i tak to Tobie po nim zostało?
Generalnie, proponuję Ci odwalić się od mojej rodziny, bo to nie jest Twój zasrany interes... Mnie rodzice nauczyli pracy, a nie domagania się wiecznie przywilejów.
bardziej niż po dyktacie zz i nieudolnych zarządów to nie da się zrobić.
>Cały czas powtarzam. Zarządy i rady nadzorcze spółek skarbu państwa są obsadzone przez teraźniejszych rządzących.
Od siedmiu lat nie potrafią nic zrobić? Co to za ekipa? Należysz do nich i narzekasz na nich? Toż lepszych biznesmenów jak teraz są w tym kraju nigdy nie było.
Czy Ty masz coś z pamięcią, czy z głową, w ogóle? Nie głosowałem na Platformę. Więc ten argument... :)
KŚ to jeden z przykldów.
Czyli te 100 mln zł z Twoich podatków trzeba tam wpłacić bo kolesie z PO tyle wyprowadzili?
Nie.
Należy pozwolić im upaść. Skoro mają takie podejście do biznesu i niech kupi je ktoś, kto zrobi porządek. Ale już widzę, że jeśli kupi je ktoś Twojego pokroju to na stówę nie będzie lepiej... Będzie znacznie gorzej.
Czyli co, działają na szkodę?
Rozumiem że pozew od Ryszarda Zielińskiego jest już w prokuraturze?
Po co? To Twoi zwierzchnicy będą.
Ale rozmawiamy o stanie na dzień dzisiejszy, nie przyszły.
Tak, czyli jak podymią jeszcze trochę to społeczeństwo się wzbogaci? :)
Jakie to wzruszające...
Tak. Więcej będą zarabiać to będą bogatsi.
Tak?
A to ciekawe... możesz rozwinąć myśl jak to zrobią? Przejmą zakład, powołają jednego ze "swoich" na właściciela, powołają zarząd i radę nadzorczą... Po czym nowy zarząd i rada nadzorcza stwierdzą, że właściwie było tak jak mówili poprzedni właściciele... Że wszyscy muszą wziąć się do roboty. Więc odwołają i znowu... i tak długo będą powoływali aż zdadzą sobie sprawę że skończyli się ludzie chętni do podjęcia wyzwania stanąć na czele pracowników. :)
Źle rozumiesz.
To w jaki sposób chcesz rozwiązać Związki Zawodowe te niezależne i samorządne?
Tak samo jak zostały powołane.
Dużo rzeczy Karolu nie znasz bo młody jesteś, ale to nie upoważnia Ciebie do rozwalania tego co nie budowałeś.
Za to Ty budowałeś i z racji tego że budowałeś ma po wiek wieków stać.
Nie. Madey następca rozwija a nie burzy. Zaznaczam: mądry
Nawet jeśli nie ma użyteczności?
Ma stać jako ruina?
Moim zdaniem niech sobie stoi, ale niech ma na tabliczce napis "muzeum". O wiele bardziej wolałbym w tym miejscu nowy biurowiec, w którym można zrobić np. inkubator przedsiębiorczości czy inny budynek użyteczności publicznej. Ach, pardon, to jest, według Ciebie, "wylęgarnia gnid domokrążących"... Faktycznie, trzeba taką instytucję zamknąć. Żeby nikomu nie przyszło do głowy opracowywanie nowych pomysłów, żeby każdy jedynie "szukał pracy na etat". :) A potem dymił że za mało mu płacą.
Choćby jako zabytek. :)
Zabytki też są potrzebne.
Tak.
Do którego będziemy dopłacać i nie będziemy mieli z tego korzyści.
Karolu, na zabytkach też mądrzy ludzie zarabiają i to bardzo duże pieniądze.
Tak.
A na ruinach też? Zrozum: jeśli chodzi o zamek w Chęcinach czy Ogrodzieńcu - w porządku. Ale ruina prywatnego zakładu to też zabytek? Ruina zakładów FSO czy Ursus to też zabytek?
Ty już się pogubiłeś trochę...
Zaznaczam raz jeszcze: mądry a głupcy rujnują wszystko.
Przykro mnie, ze samodzielnie zaliczyłeś się do nich.
:)
Nie bardziej niż przez głupią dyskusję z Tobą.

Janusz P.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Karol Z.

Karol Z. Programista,
elektronik

Temat: Umowa "śmieciowa"

Znalezione w Internecie... http://supernowosci24.pl/emerytury-i-przywileje-gornic...

Ryszard Zielinski

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Ryszard Zielinski

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Ryszard Zielinski

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Następna dyskusja:

Kontrakt, zlecenie czy umow...




Wyślij zaproszenie do