Anna Wodzisławska- Bieniewicz

Anna Wodzisławska-
Bieniewicz
architekt,
Szaroszyk&Rycerski
Architekci

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

W skomplikowanych, hierarchicznych strukturach administracyjnych wyższych uczelni łatwo się zgubić. Jeśli chcemy coś załatwić warto wiedzieć, co kto może.

REKTOR

Przeskakuje najwyższe budynki za jednym zamachem. Jest silniejszy od lokomotywy i szybszy od pocisku. Chodzi po wodzie. Rozmawia z Bogiem.

PROREKTOR

Przeskakuje niskie budynki za jednym zamachem. Jest silniejszy od lokomotywy parowej. Czasami dogania pocisk. Chodzi po wodzie, gdy morze jest spokojne. Rozmawia z Bogiem, jeżeli otrzyma specjalne pozwolenie.

DZIEKAN

Przeskakuje niskie budynki z rozbiegu i o tyczce. Jest prawie tak silny jak lokomotywa parowa. Potrafi strzelać z pistoletu. Chodzi po wodzie na krytym basenie. Czasami Bóg zwraca się do niego.

PRODZIEKAN

Ledwo przeskakuje budkę portiera. Przegrywa z lokomotywą. Czasami może trzymać broń bez obawy o samookaleczenie. Bardzo dobrze pływa. Rozmawia ze zwierzętami.

PROFESOR

Obija się o ściany próbując przeskoczyć jakikolwiek budynek. Może zostać przejechany przez lokomotywę. Nie dostaje amunicji. Pływa pieskiem. Mówi do ścian.

DOKTOR

Wbiega do budynków. Nie wytrzymuje konfrontacji z ręczną drezyną. Moczy się pistoletem na wodę. Utrzymuje się na wodzie tylko dzięki kamizelce ratunkowej. Bełkocze do siebie.

PANI Z DZIEKANATU

Podnosi budynki i przechodzi pod nimi. Zwala lokomotywę z torów. Łapie pocisk zębami i go rozgryza. Zamraża wodę jednym spojrzeniem. Jest Bogiem.
Anna Wodzisławska- Bieniewicz

Anna Wodzisławska-
Bieniewicz
architekt,
Szaroszyk&Rycerski
Architekci

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

K - Klient

H - Helpdesk

K: Halo, tu Klaudia Nowak. Nie mogę wydostać swojej dyskietki z komputera.

H: Czy naciskała Pani na ten guziczek obok wrzutnika dyskietek?

K: Tak, ale to nic nie dało.

H: Ok, zapiszę problem i informatyk skontaktuje się z Panią

K: Ojej, chwilkę... Przepraszam bardzo. Wła śnie zauważyłam moją dyskietkę na biurku. Widocznie wogóle jej nie wkładałam do komputera.

H: Proszę nacisnąć na "Mój komputer" - jest po lewej stronie ekranu.

K: Po lewej u mnie czy u Pana?

H: Dzień dobry, w czym mogę pomóc?

K: Halo... nie mogę drukować.

H: Proszę kliknąć na Start i ...

K: Nie zaczynaj z tym całym technicznym gównem, nie jestem Billem Gates'em

Wiadomość nagrana na automatycznej sekretarce Helpdesk:

"Halo, tu Ewa Jansen. NIe mogę drukować. Za każdym razem jak klikam

na drukarkę w Wordzie, otrzymuję komunikat: "drukarki nie

znaleziono"... To niemożliwe, drukarka stoi na biurku od razu obok komputera, ja widzę ją doskonale a komputer jej nie widzi??

K: Dzień dobry, moja drukarka nie drukuje koloru czerwonego.

H: Czy ma Pani kolorową drukarkę?

K: Aha..., przepraszam i dziękuję.

H: No dobrze a co widzi Pani w tej chwili na ekranie.

K: Zdjęcie pluszowego misia, które przesłał mi moj chłopak.

H: Teraz prosze nacisnąć F8

K: Nic się nie dzieje...

H: Co dokładnie Pani zrobiła??

K: Nacisnęłam 8 razy klawisz "f" i nic się nie dzieje...

K: Moja klawiatura nie działa.

H: Jest Pani pewna, że jest podłączona i zainstalowana?

K: Nie wiem bo nie mogę spojrzeć na tył komputera, czy wtyczka jest tam wetknięta.

H: Proszę zatem wziąść klawiaturę w ręce i odejść od komputera

kilka kroków.

K: OK

H: Czy mogła Pani odejść od komputera?

K: Tak.

H: To znaczy, że klawiatura jest niepodłączona. A może jest

jeszcze jedna klawiatura w pobliżu komputera?

K: Tak, leży jeszcze jedna. Oho, ta działa ...

H: Pani hasło brzmi małe "a" i duże "V" oraz liczba 7.

K: 7 duże czy małe?

Klient nie może wejść do Internetu

H: Jest Pani pewna, że wpisuje poprawne hasło?

K: Tak oczywiście, patrzyłam dokładnie na kolegę i wpisuję to samo hasło.

H: Czy byłaby Pani tak miła i powiedziała mi hasło jakie pani wpisuje?

K: Pięć gwiazdek

H: Przepraszam a jakiego programu antywirusowego Pani używa?

K: Netscape.

H: Niestety to nie jest program antywirusowy.

K: Tak, tak przepraszam, miałam na myśli Internet Explorer

K: Mam nadzieję, że mi Pan pomoże. Kolega wgrał mi świetny

wygaszacz ekranu, niestety za każdym poruszeniem myszki on znika

H: ....

H: Jak mogę Pani pomóc?

K: Pierwszy raz piszę e-maila.

H: ok, a w czym tkwi problem??

K: Przy wpisywaniu adresu mojego kolegi. Znalazłam "a" na klawiaturze, ale nie wiem w jaki sposób mam do niego dodać tą śmieszną końcówkę??
Anna Wodzisławska- Bieniewicz

Anna Wodzisławska-
Bieniewicz
architekt,
Szaroszyk&Rycerski
Architekci

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

Po kazdym locie, piloci linii lotniczych sa zobowiazani do wypelnienia

kwestionariusza nt. problemow technicznych, napotkanych podczas lotu.

Formularz jest nastepnie przekazywany mechanikom w celu dokonania

odpowiednich korekt. Odpowiedzi mechanikow sa wpisywane w dolnej czesci

kwestionariusza, by umozliwic pilotom zapoznanie sie z nimi przed nastepnym

lotem. Nikt nigdy nie twierdzil, ze zalogi naziemne i mechanicy sa

pozbawieni poczucia humoru. Ponizej zamieszczono kilka aktualnych przykladow

podanych przez pilotow linii QUANTAS oraz odpowiedzi udzielone przez

mechanikow. Przy okazji warto zauwazyc, ze QUANTAS jest jedyna z wielkich

linii lotniczych, ktora nigdy nie miala powaznego wypadku...

P = problem zgloszony przez pilota

O = Odpowiedz mechanikow



P: Lewa wewnetrzna opona podwozia glownego niemal wymaga wymiany.

O: Niemal wymieniono lewa wewnetrzna opona podwozia glownego.

P: Przebieg lotu probnego OK. Jedynie uklad automatycznego ladowania

przyziemia bardzo twardo.

O: W tej maszynie nie zainstalowano ukladu automatycznego ladowania.

P: Cos sie obluzowalo w kokpicie.

O: Cos umocowano w kokpicie.

P: Martwe owady na wiatrochronie.

O: Zamowiono zywe.

P: Autopilot w trybie 'utrzymaj wysokosc' obniza lot 200

stop/minute.

O: Problem nie do odtworzenia na ziemi.

P: Slady przeciekow na prawym podwoziu glownym.

O: Slady zatarto.

P: Poziom DME niewiarygodnie wysoki.

O: Obnizono poziom DME do bardziej wiarygodnego poziomu.

P: Zaciski blokujace powoduja unieruchamianie dzwigni przepustnic.

O: Wlasnie po to sa.

P: Uklad IFF nie dziala.

O: Uklad IFF zawsze nie dziala kiedy jest wylaczony.

P: Przypuszczalnie szybia wiatrochronu jest peknieta.

O: Przypuszczalnie jest to prawda.

P: Brak silnika nr 3.

O: Silnik znaleziono na prawym skrzydle po krotkich poszukiwaniach.

P: Samolot smiesznie reaguje na stery.

O: Samolot upomniano by przestal, latal prosto i zachowywal sie

powaznie.

P: Radar mruczy.

O: Przeprogramowano radar by mowil.

P: Mysz w kokpicie.

O: Zainstalowano kota
Anna Wodzisławska- Bieniewicz

Anna Wodzisławska-
Bieniewicz
architekt,
Szaroszyk&Rycerski
Architekci

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

DC-1- miał bardzo daleka drogę hamowania po wylądowaniu z powodu nieco za

dużej prędkości przy podejściu.

Wieża San Jose: "American 751 skręć w prawo na końcu pasa, jeśli się uda.

Jeśli nie, znajdź wyjazd "Guadeloupe" na autostradę nr 101 i skręć na

światłach w prawo, żeby zawrócić na lotnisko.

American 702: Wieża, American 702 przełączamy się na Odloty. Jeszcze jedno:

po tym, jak się podnieśliśmy widzieliśmy jakieś martwe zwierze na końcu

pasa.

Wieża: Continental 635, macie pozwolenie na start, przejdźcie na Odloty na

124,7. Słyszeliście, co mówił American 702??

Continental 635: "Continental 635, pozwolenie na start, odebrane, i tak,

słyszeliśmy American 702 i już zawiadomiliśmy nasza firmę cateringową.

Wieża: Halo, lot 56, jeżeli mnie słyszysz, zamachaj skrzydłami..

Pilot: OK, wieża, jeżeli mnie słyszysz, zamachaj wieża!?

Niemieccy kontrolerzy lotu na lotnisku we Frankfurcie należą do

niecierpliwych. Nie tylko oczekują, ze będziesz wiedział, gdzie jest twoja

bramka, ale również, jak tam dojechać, bez żadnej pomocy z ich strony. Tak

wiec z pewnym rozbawieniem słuchaliśmy (my w Pan Am 747) poniższej wymiany

zdań miedzy kontrola naziemna lotniska frankfurckiego a samolotem British

Airways 747 Speedbird 206

Speedbird 206: "Dzień dobry, Frankfurt, Speedbird 206 wyjechał z pasa

lądowania.

Ground: Guten Morgen. Podjedz do swojej bramki."

Wielki British Airways 747 wjechał na główny podjazd i zatrzymał się.

Kontrola naziemna: Speedbird, wiesz gdzie masz jechać?"

Speedbird 206: Chwile, Kontrola, szukam mojej bramki."

Kontrola (z arogancka niecierpliwością): "Speedbird 206, co, nigdy nie byłeś we Frankfurcie!?"

Speedbird 206 (z zimnym spokojem): A tak, byłem, w 1944. W innym Boeingu,

ale tylko żeby cos zrzucić. Nie zatrzymywałem się tutaj"

Mechanik z Pan Am 727 czekając na pozwolenie na start w Monachium, usłyszał,

co poniżej:

Lufthansa (po niemiecku): Kontrola, podajcie czas pozwolenia na start.

Kontrola (po angielsku): Jeżeli chcesz odpowiedzi, musisz pytać po angielsku

.

Lufthansa (po angielsku): Jestem Niemcem, w niemieckim samolocie, w

Niemczech. Dlaczego mam mówić po angielsku?

Nierozpoznany glos (z pięknym brytyjskim akcentem): Bo przegraliście te

cholerna wojnę!

pilot do wieży: Mogę prosić o podanie czasu, tak z grubsza??

wieża: Jest wtorek, proszę pana

Pilot helikoptera do kontroli podejścia: "Tak, jestem 3000 stóp nad namiarem

Cubla."

drugi glos na tej samej częstotliwości: "NIE! Nie możesz! Ja tez jestem na

tej samej wysokości nad tym samym namiarem!"

Krótka przerwa, po czym odzywa się glos pierwszego pilota (bardzo głośno):

"Ty idioto! Ty jesteś moim drugim pilotem!"

Pilot: Wieża, co robi wiatr?

Wieża: Wieje. (śmiechy w tle)

usłyszane na częstotliwości BNA (lotnisko w Nashville, Tennessee):

członek załogi: "Zaraz! Daliscie nam takie wskazanie altimetru, jakbysmy

byli 15 stóp pod ziemnia!"

wieża: "No to peryskop do góry i kolowac do rampy!"

wieża: "... a tak dla informacji, byłeś troche na lewo od linii

centralnej podczas podejścia."

Speedbird: "Jak najbardziej. A mój drugi pilot byl troche na prawo."

Lady Radar Controller: "Can I turn you on at 7 miles?"

Airline Captain: "Madam, you can try."

Cessna 152: "Mój poziom lotu trzy tysiace siedemset*."

kontroler: "W takim razie skontaktuj się z centrum kosmicznym w Houston."

* 370 tys. stóp

pilot-uczen: "Zgubilem się; jestem nad jakims jeziorem i lece na wschód"

kontroler: "Zrób wielokrotnie skret o 90 stopni, to bede mógl cie znalezc na

radarze" (krótka przerwa...)

kontroler: "No dobra. To jezioro to Ocean Atlantycki. Proponuje natychmiast

skrecic na zachód..."

kontroler: "USA353, zglos się na częstotliwości 135,60, Cleveland Center."

przerwa

kontroler: "USA353, zglos się na częstotliwości 135,60, Cleveland Center!"

przerwa

kontroler: "USA353 jesteś jak moja zona, nigdy nie sluchasz!"

pilot: "Center, tu USA553, moze gdybys nie mylil imienia swojej zony, to by

lepiej reagowala!"

Nieznany oficer sygnalowy do pilota marynarki po jego szóstym nieudanym

podejsciu do lądowania na lotniskowcu: "Tutaj musisz wyladowac, synu. Tu

jest jedzenie."

Pilot akurat w tym rejsie wyladowal wyjatkowo twardo, uderzajac samolotem

jak mlotem o podloze.Ta linia lotnicza wymagala, aby pierwszy oficer stal w

drzwiach i zegnal pasazerów usmiechem i slowami: "Dziekujemy za lot liniami

XYZ". Ciezko mu bylo patrzec w oczy pasazerów chwile po tym kiepskim

ladowaniu, zastanawiajac się który z gosci wyskoczy z jakims zlosliwym

komentarzem. W końcu wszyscy wyszli za wyjatkiem starszej pani, wspierajacej

się na lasce. Powiedziala: "Synku, czy mogę zadac pytanie?". "Alez

oczywiscie" odpowiedzial pilot "o co chodzi?" Starsza pani na to: "My

wyladowalismy czy zostalismy zestrzeleni?"
Anna Wodzisławska- Bieniewicz

Anna Wodzisławska-
Bieniewicz
architekt,
Szaroszyk&Rycerski
Architekci

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

Ocena pracownika

Oto oryginalne cytaty z arkuszy ocen pracownika:

* Od mojego ostatniego raportu pracownik osiagnal dno, a potem zaczal kopac glebiej.

* Pracuje dobrze pod stalym nadzorem i zapedzony w kozi róg jak szczur w pulapce.

* Ustala niskie standardy personalne, a potem wciaz ich nie moze osiagnac.

* Ten pracownik powinien zajsc daleko; im szybciej zacznie, tym lepiej.

* Ma szesciopaka, tylko brak mu raczki, zeby je trzymac razem

* Wielki ignorant - 144 razy gorszy od zwyklego ignoranta.

* Czasem chcialbym z nim pojechac na polowanie.

* Za duzo pracowal przy kleju.

* Wnosi duzo radosci, kiedy wychodzi z pokoju.

* Kiedy jego IQ osiaga 50, moze sprzedawac.

* Jesli dwoje ludzi rozmawia i jedno z nich jest znudzone, to on jest tym drugim.

* Pamiec fotograficzna, ale z obiektywem pobrudzonym klejem.

* Pierwszy kandydat do naturalnej selekcji negatywnej.

* Podarowal nauce swój mózg zanim go zaczal uzywac.

* Szlabany opuszczone, swiatla sie swieca, ale pociag nie nadjezdza.

* Ma dwa mózgi, jeden sie zgubil, a drugi poszedl go szukac.

* Jesli mu dasz grosz za myslenie, dostaniesz jeszcze reszte.

* Jesli staniesz wystarczajaco blisko niego, uslyszysz ocean.

* Niektórzy pija ze zródla wiedzy; on tylko wyplukal gardlo.

* Zabiera mu dwie godziny zeby obejrzec "60 minut".

* Zatrudniajac go pozbawilismy jakas wioske lokalnego glupka.

* Ma wszystkie pozadane cechy, które jednak nie trzymaja sie kupy

* Nie pozwolilbym temu pracownikowi nawet oddychac.

* Z tego pracownika juz nic nie bedzie

* Ta mloda dama sprawia wrazenie dokladnej. I tylko sprawia wrazenie.

* Jest plytszy niz kaluza na parkingu

* Duzo czasu zabiera mu nie dojscie do zadnych wniosków

* Klócilby sie nawet ze slupem ogloszeniowym

* Jezeli bylby jeszcze troche glupszy, musialby byc podlewany dwa razy w tygodniu.

* Trudno uwierzyc, ze kiedys pokonal tysiace innych plemników
Anna Wodzisławska- Bieniewicz

Anna Wodzisławska-
Bieniewicz
architekt,
Szaroszyk&Rycerski
Architekci

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

ooo, ale się rozbrykałam :D no nic, nowa tu jestem :)) witam wszystkich :)
Anna Wodzisławska- Bieniewicz

Anna Wodzisławska-
Bieniewicz
architekt,
Szaroszyk&Rycerski
Architekci

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

Od kilku już lat nie śpię i jestem zbyt obciążony pracą. Ostatnio odkryłem dlaczego!

Jestem PRZEPRACOWANY.

Ludność Polski to 38 793 513.

12 654 329 jest na emeryturze a 2 596 325 na rencie.

To zostawia 23 542 859 do pracy.

10 632 205 jest w szkole, co daje 12 910 654 pracujących.

Z nich 9 938 732 jest zatrudnionych w budżetówce, czyli 1 971 922 pracuje.

279 568 jest w wojsku, co zostawia 1 692 354 do pracy.

Niestety 1 000 251 jest bezrobotnych co zostawia 692 103 pracujących.

W każdym momencie 600 000 ludzi jest w szpitalach, zostawia to 92 103 pracujące osoby.

W więzieniach siedzi aktualnie 92 101 osób.

To zostają dwie osoby aby pracować.

Ty i Ja.

A ty siedzisz przed komputerem i czytasz dowcipy!!!
Anna Wodzisławska- Bieniewicz

Anna Wodzisławska-
Bieniewicz
architekt,
Szaroszyk&Rycerski
Architekci

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

i starczy na dziś :)

konto usunięte

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

Nie wiem czy było, jak tak to sorki..

Przychodzi dorastający syn do mamy i pyta:
-mamo co to znaczy robić loda?
--synku, robić loda to znaczy brać penisa do buzi..
Nagle z pokoju wyrywa się ojciec i biegnąc krzyczy:
---jakie brać, jakie brać, DAWAĆ, SYNA MAMY!!
Andrzej Wojciech Łukasik

Andrzej Wojciech Łukasik Dystrybutor,
Herbalife (mam
pasjonujące zajęcie,
chciałb...

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

DWA !!

Jeden pan podejrzewał, że żona go zdradza. Znaczna była różnica wieku, małżeństwo z rozsądku (z jej strony to do pieniążków raczej rozsądek ...).
Wypadł z pracy rano i pędzi do domu. Wpada do kuchni i zastaje żonke w negliżu, podśpiewującą wesoło przy kuchence, odprężoną, zadowoloną ze świata ...
Wpadł w furię na widok tej sceny po domniemanej zdradzie i krzyczy:
- Kaśka, ty ... Wszystko wiem! Wszystko!! ... Tyyy Wszystko wiem!
A ona nie zmieniając rozkosznego nastroju podchodzi do męża, oplata mu rękami szyję, przytula się i szepcze słodko:
- No to powiedz, kochany, w którym roku była bitwa pod Płowcami?

(nie pisać tego kawału, OPOWIADAĆ)

Mąż pijany wrócił do domu i woła żonę. Gdy przyszła mówi:
- Wymień trzy waluty ...
- Ale o co ci chodzi?
- Trzy waluty ... wymieniajjj ... już!
- No ... dolar, funt, marka ...

- A teraz ... trzy pozycje seksualne!
- No .. "po Bożemu", "Na pieska", "Ułan".

- A teraz ... jaka jest najdłuższa rzeka Zimmbabwe.
- Skąd mam wiedzieć? O co ci ...
- A widzisz? Bo wam, kobity, to tylko pieniądze i seks w głowie.
Tomek S.

Tomek S. www.icon.biz.pl

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

-Piłeś!
- Nie piłem!
- Piłeś!
- Pewnie, że nie piłem!
- Pewnie, że piłeś!
- Właśnie, że nie piłem!
- Powiedz "Gibraltar"!
- Piłem!
Konrad Wach

Konrad Wach Specjalista ds.
kluczowych klientów

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

Trzej murzyni sikają nad rzeką.
Pierwszy mówi:
- Zimna ta rzeka.
Drugi:
- A jaka głęboka.
Na to trzeci:
- No, a za zakrętem są raki...
Konrad Wach

Konrad Wach Specjalista ds.
kluczowych klientów

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

Indianin chciał zmienić nazwisko. Udał się do urzędu. Urzędnik pyta:
- Jak Pan się nazywa?
- Szybka Strzała.
- OK, a chciałby się Pan nazywać?
- Zzziuuuuuu...
Marcello M.

Marcello M. CEO 4MM Solutions

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

Agnieszka C.:
Mężczyźni wg przedziału wiekowego:
20-letni to KELNER - rozleje zanim doniesie;
30-letni to DRWAL - rąbie co popadnie;
40-letni to WIRTUOZ - długo stroi, krótko gra;
50-letni to METEOROLOG - z przodu opad, z tyłu wiatry;
60-letni to MŁYNARZ - siedzi na workach i bawi się sznurkiem...

:)))

heheheh
po meteorologu dostałem głupawki :)
Agnieszka C.

Agnieszka C. "Inteligencja jest
jedną z
najważniejszych
zdolności nasz...

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

Rozmowa "przed" i "po" ślubie.

Przed ślubem
On: Hura! Nareszcie! Już się nie mogłem doczekać!
Ona: Możesz ode mnie odejść?
On: Nawet o tym nie myśl!
Ona: Ty mnie kochasz?
On: Oczywiście!
Ona: Będziesz mnie zdradzać?
On: Nie, skąd Ci to przyszło do głowy?
Ona: Będziesz mnie szanować?
On: Będę!
Ona: Będziesz mnie bić?
On: W żadnym wypadku!
Ona: Mogę ci ufać?

Po ślubie czytać od dołu do góry...

;)))
Agnieszka C.

Agnieszka C. "Inteligencja jest
jedną z
najważniejszych
zdolności nasz...

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

Przesądy Polskie:

Rozsypała się sól - będzie kłótnia.
Rozsypał się cukier - na zgodę.
Rozsypała się kokaina - będą wizje.
Upadł widelec - ktoś przyjdzie.
Upadło mydło - oczekuj nieoczekiwanego.
Jaskółki nisko latają - będzie deszcz.
Krowy nisko latają - rozsypała się kokaina.
Pękło lustro - będzie nieszczęście.
Pękł rozporek - będzie wstyd. Mniejszy lub większy...
Pękła gumka - lepiej, żeby pękło lustro.
Swędzi nos - będzie pijaństwo.
Swędzi pupa - mydło upadło.
Agnieszka C.

Agnieszka C. "Inteligencja jest
jedną z
najważniejszych
zdolności nasz...

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

PRAWDZIWA ROZMOWA NAGRANA NA MORSKIEJ CZĘSTOTLIWOŚCI ALARMOWEJ CANAL 106, NA WYBRZEŻU FINISTERRA (GALICJA) POMIĘDZY HISZPANAMI A AMERYKANAMI 16 PAŹDZIERNIKA 1997 ROKU

Hiszpanie: (w tle słychać trzaski) Tu mówi A-853, prosimy, zmieńcie kurs o 15 stopni na południe, by uniknąć kolizji... Płyniecie wprost na nas, odległość 25 mil morskich.

Amerykanie: (trzaski w tle) Sugerujemy Wam zmianę kursu o 15 stopni na północ, by uniknać kolizji.

Hiszpanie: Odmowa. Powtarzamy: zmieńcie swój kurs o 15 stopni na południe, by uniknąć kolizji...

Amerykanie: (inny głos) Tu mówi kapitan jednostki pływającej Stanów
Zjednoczonych Ameryki. Nalegamy, byście zmienili swój kurs o 15 stopni na północ, by uniknąć kolizji.

Hiszpanie: Nie uważamy tego ani za słuszne, ani za możliwe do wykonania. Sugerujemy Wam zmianę kursu o 15 stopni na południe, by uniknąć zderzenia z nami.

Amerykanie: (ton głosu świadczący o wściekłości) Tu mówi kapitan Richard James Howard, dowodzący lotniskowcem USS Lincoln marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych; drugim co do wielkości okrętem floty amerykańskiej. Eskortują nas dwa okręty pancerne, sześć niszczycieli, pięć krążowników, cztery okręty podwodne oraz liczne jednostki wspomagające. Udajemy się w kierunku Zatoki Perskiej w celu przeprowadzenia manewrów wojennych w obliczu możliwej
ofensywy ze strony wojsk irackich. Nie sugeruję... ROZKAZUJĘ WAM ZMIENIĆ KURS O 15 STOPNI NA PÓŁNOC! W przeciwnym razie będziemy zmuszeni podjąć działania konieczne by zapewnić bezpieczeństwo temu okrętowi, jak również siłom koalicji. Należycie do państwa sprzymierzonego, jesteście członkiem NATO i rzeczonej koalicji. Żądam natychmiastowego posłuszeństwa i usunięcia się z drogi!

Hiszpanie: Tu mówi Juan Manuel Salas Alcántara. Jest nas dwóch. Eskortuje nas nasz pies, jest też z nami nasze jedzenie, dwa piwa i kanarek, który teraz śpi. Mamy poparcie lokalnego radia La Coruna i morskiego kanału alarmowego 106. Nie udajemy się w żadnym kierunku i mówimy do Was ze stałego lądu, z latarni morskiej A-853 Finisterra, z wybrzeża Galicji. Nie mamy gównianego pojęcia, które miejsce zajmujemy w rankingu hiszpańskich latarni morskich. Możecie podjąć wszelkie słuszne działania, na jakie tylko
przyjdzie Wam ochota, by zapewnić bezpieczeństwo Waszemu zasranemu
okrętowi, który za chwilę rozbije sie o skały; dlatego ponownie nalegamy, sugerujemy Wam, iż działaniem najlepszym, najbardziej słusznym i najbardziej godnym polecenia będzie zmiana kursu o 15
stopni na południe by uniknąć zderzenia z nami.

Amerykanie: OK. Przyjąłem, dziękuję.
Agnieszka C.

Agnieszka C. "Inteligencja jest
jedną z
najważniejszych
zdolności nasz...

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

Przychodzi facet do sex shopu i szuka dmuchanej lali. Szuka długo,
sprawdza różne parametry, usta, oczy, nos, włosy. Wreszcie znajduje, niesie do ekspedientki i prosi, by zapakować.
- Może pani jeszcze sprawdzić datę produkcji?
- 9 stycznia 2005 r.
- Oj to fatalnie - Koziorożec...

;)
Agnieszka C.

Agnieszka C. "Inteligencja jest
jedną z
najważniejszych
zdolności nasz...

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

Przyjeżdża Kaczyński z wizytą do Benedykta. Jest miło i
sympatycznie. Benedykt pyta:

B: A jak tam u Was po wyborach?
K: Wszystko w jak najlepszym porządku Ojcze Św. Wyborcy zadowoleni, szczęśliwi. Mówią, że takiej Polski chcieli.

Ojciec Święty pokiwał głową, uśmiechnął się i pokazał Kaczorowi
6 palców.

B: A jak tam u Was z bezrobociem?
K: Doskonale Ojcze Święty. Jest tak dobrze, że młodzi ludzie już zaczynają wracać do kraju z emigracji. Zarobki super, pracodawcy gwarantują doskonałe warunki zatrudnienia.

Ojciec Święty znów pokiwał głową, uśmiechnął się i pokazał
Kaczorowi 6 palców.

B: A co w szkolnictwie?
K: Wspaniale. Minister sprawdził się doskonale. Dzieciaki zadowolone chcą nawet w sobotę i niedzielę chodzić do szkoły.

Ojciec Święty pokiwał głową, uśmiechnął się i znów pokazał Kaczorowi 6 palców. Wizyta się zakończyła, Kaczyński wrócił do
Polski i swych obowiązków. Jednak sprawa pokazywanych 6 palców nie dawała mu spokoju. Wybrał się więc do Glempa i pyta:

K: Prymasie, byłem u papieża, opowiadałem mu co w kraju, a ten na każdą moją odpowiedź pokazywał mi 6 palców. Co to znaczy?
G: Jak to, Ty katolik i nie wiesz że chodzi o 6 przykazanie: Nie cudzołóż.
K: Nie cudzołóż? A jak to się ma do mnie?
G: A co miał powiedzieć - NIE PIERDOL??

;))
Agnieszka C.

Agnieszka C. "Inteligencja jest
jedną z
najważniejszych
zdolności nasz...

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

Pewnego razu pastuch przepędzał swoje owce z jednego pastwiska na drugie. Nagle, w kłębach kurzu i z rykiem silnika zatrzymało się przy nim nowiutkie BMW. Kierowcą był młody człowiek w garniturze Prada, butach Gucci'ego, okularach Dior'a, itd., itd. Typowy
yuppie. Koleś wystawił się przez opuszczaną szybkę i pyta:
- Czy jeżeli powiem Ci, ile dokładnie masz owiec w stadzie, dasz mi jedną z nich?
Owczarz popatrzył na facia, na swoje stado i odpowiedział:
- Jasne, czemu nie?
Yuppie zaparkował samochód. Wyciągnął notebook DELL podłączony do
komórki AT&T. Połączył sie z internetem, wszedł na stronę NASA i za pomocą GPS dokładnie określił swoją pozycję. Podał ją do innego satelity NASA, który zrobił zdjęcie obszaru w wysokiej rozdzielczości. Młody człowiek otworzył zdjęcie używając Adobe Photoshop, przekonwertował plik i wysłał go do centrum obróbki zdjęć cyfrowych w Hamburgu. Po kilku sekundach na palmtopa
przyszedł mail informujący go, że zdjęcie zostało obrobione i podający adres, pod którym zostały zmagazynowane dane. Koleś wszedł więc do bazy danych SQL i ściągnął dane, a następnie nakarmił nimi arkusz Excel'a wypchany setkami skomplikowanych formułek. Po otrzymaniu wyniku wydrukował na swojej mini drukarce HP LaserJet pełny 150-stronicowy raport. Podał go pastuchowi i
powiedział:
- Masz w stadzie 1586 owiec.
- To prawda - powiedzial owczarz. - Jak przypuszczam, chcesz teraz wybrać sobie jedną z nich?
Stał spokojnie, obserwując młodego człowieka rozglądającego się wśród stada, wybierającego zwierzaka, a następnie ładującego go do bagażnika nowiutkiego BMW. Po czym odezwał się znowu:
- Hej, a jak Ci powiem jaki jest Twój zawód, to oddasz mi zwierzka?
Yuppie pomyślał przez chwilkę, a następnie odparł:
- Jasne, czemu nie?
- Jesteś konsultantem - powiedział pastuch.
- O rany, niesamowite! Jak zgadłeś?
- Nie musiałem zgadywać - rzekł owczarz. - Zjawiłeś się tutaj nie wzywany, żądając zapłaty za odpowiedź, którą znałem, na pytanie,
którego nigdy nie zadawałem. A w dodatku gówno wiesz o mojej robocie. Oddawaj psa!

:)))

Następna dyskusja:

Jaki jest chlop




Wyślij zaproszenie do