Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

Proponuję umieścić tutaj swoje absolutne perły !!!!!!!!!!! :)

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

Ja zacznę mam tylko nadzieję, że opiszę go dosyć dokładnie aby efekt końcowy był odpowiedni :)

Wracał mocno zmęczony gość w nocy do domu. A był tak pijany, ze ostatkiem sił i przebłyskiem intelektu postanowił pojechać taksówką.
Złapał jedna i zwraca się do kierowcy:
- szefuńcu na lipową 23 prosze
Na to kierowca do niego :
- spierdalaj pijaku bo jeszce mi tapicerke zabrudzisz
- coooooooooooo ? spierdala ????? o ja cie kurwa jeszcze załtwie złamasie- osparł nasz bohater
zapamietał numer boczny i postanowł się zemścić za prak szacunku wobec jego osoby.

mineło pare tygodni i jak to zwykle w kawałach bywa zobaczył swojego taksówkarza.

kierwoca stał prawie na koncu kolejki i czekał na swój kurs. Wiec gosc podchodzi do pierwszego pojazdu i mówi do kierowcy:
- szefie zabawimy się na ostro ? daje panu 200 zł i edziemy tutaj za róg i robi mi pan pałeczkę z połykiem :)
- spadaj zboku jebany ! won mi z wozu !!!
i tak chodził po kolei do wszystkich kierowców i reakcja była podobana. od jednego o mało nie dostał po pysku !!
Aż przyszł kolej na naszego taksówkarza.
- na lipową 23 bardzo prosze.
na to taksówkarz dumny, ze nie musi czekać w długiej kolejce powolutku wyjezdza spogladając z politowaniem na swoich kolegów.

a nasz bochater przez tylna szybe z kciukami podniesionym w geście OK pusza oko z radosną miną do wszystkich kierowców stojących w kolejce :))))))

mam nadzieję, że dałem rade opisać ten kawał ?????

najlepiej opowiada się go na żywo :)
-

konto usunięte

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

udało Ci się......
teraz ja spróbuję opowiedzieć kawał, który m.in. opowiedział jednemu biznesmenowi pochodzenia żydowskiego w NY mój brat - dostał za niego dozywotni 15 % rabat. Żydzi tez potrafią się z siebie śmiać....a więc uwaga - próbuję.

Spotyka się trzech przedstawicieli różnych religii i próbują dowieść , czyj Bóg jest najlepszy. Jak wiadomo miarą wielkości Boga są dokonane cuda. Tak więc zaczyna katolik i opowiada:
- Jest pozar, pali się kościół, ogien sie rozprzestrzenia. Po straż zadzwonić nie można bo jest akurat strajk, woda w rzece wysłacha... więc co robić? Padam na kolana i zaczynam się modlić zarliwie. Bóg wysłuchał moich próśb, spadł deszcz i pożar został ugaszony...
- No tak - powiada muzułmanin - twój Bóg jest wielki ale mój jeszcze większy. Idziemy kiedyś przez pustynię. Susza, żar leje się z nieba. Zapasy wody dawno się skończyły. Mysle czas umierać... Padam na twarz i dalej modlić się z całego serca. I tu nagle cud. Za następną wydmą piekna cudowna oaza. Fontanny, strumienie, kobiety i wino...
- Wasi Bogowie są naprawdę wielcy - mówi żyd. Ale powiadam wam, mój jest nawiększy. Jest sobota, szabas, mnie nic brudnego nie wolno dotknąć... ide sobie patrzę w tu w rynsztoku lezy taaaka wielka kupa pieniędzy. Aj waj uś... co robić? Padam na kola, zamykam oczy i modlę się żarliwie jak nidgy w zyciu. Otwieram oczy - a tu prawdziwy cud!!!! Tam wszędzie sobota, a tylko w tym jednym miejscu środa.....
Marcin Zabłocki

Marcin Zabłocki Customer support
team leader

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

Św. Piotr oprowadza po Niebie nowoprzybyłego.

- Patrz, tu mieszkają muzułmanie, tam prawosławni, tam wszelkiej maści protestanci.

I tak po całym Niebie.

W końcu dochodzą do jednego odosobnionego miejsca.

- Teraz musimy być cicho

- Ale dlaczego???

- Bo katolicy myślą, że są w Niebie sami.

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

oj widze, ze na religijne tory nas sprowadza :)
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

a może być kilka? a w sumie to ja te ulubione już tematycznie gdzieś poumieszczałem.. i co teraz??!!
Grzegorz Ukleja

Grzegorz Ukleja Sollers Consulting -
Manager

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

Starsi państwo czytają list od swojego wnuczka Jasia:
"Kochani Dziadkowie. Dziś pierwszy raz poszedłem do szkoły. Zajęcia zaczęły się od lekcji wychowawczej. Nasza pani wychowawczyni powiedziała, że zawsze, ale to zawsze, trzeba mówić prawdę. W tej sprawie do Was piszę.
Podczas ostatnich wakacji, które u Was spędzałem, pewnego dnia zszedłem do spiżarni, nasrałem do słoika i postawiłem go na półkę z konfiturami."
Dziadek chlasnął babkę w łeb i wrzeszczy:
- A mówiłem, że gówno! A ty nie, zcukrzyło się! Zcukrzyło!

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

Arkadiusz Piotr Z.:a może być kilka? a w sumie to ja te ulubione już tematycznie gdzieś poumieszczałem.. i co teraz??!!


perła to perła :)
dawaj :)

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

Koniec świata. lew król zwierząt jak się o tym fakcie dowiedział to rozkazał swoim podopiecznym aby ostatni dziań na ziemi uczcili sexem grupowym.
Sprawdzając czy wszyscy wypelniaja jego polecenie zobaczyl wsrod tlumu taka scenke :Słoń kopuluje wściekle z żyrafą
- sloniu co TY ? ostatni dzien na ziemi a Ty mnie w gumie bierzesz ????????
- to nie guma, tylko wąż mi pałę robi :))))))))

sorrka za wyrazy (powinienem opublikować to na "bez cenzury), ale to tez moj ulubiony :)

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

Synek do tatusia :

- słyszałem że Twój tata był debilem....
- ... no chyba TWÓJ !!!!!
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

W barłogu leży i śpi hipopotam. Obok bawi sie synek, mały hipcio. W pewnym momencie zaczyna biegać i szturchać śpiącego ojca.
- Tato, tato, kup mi rowerek, kup mi rowerek, będę jeździł z innymi dziećmi, bawił się , kup mi rowerek!
Na to stary hipopotam otworzył jedno oko i mruczy:
- No tak, weź teraz rzuć wszystko i idź mu kupić rowerek...

-puk.puk!
-kto tam?
-azaliż mogę wejść hrabino?
-wejdź Janie, a zaliż...

turniej rycerski.. już maja ku sobie ruszyć, zabrzmiały fanfary, kopie w dole, konie grzebia kopytem, gdy nagle jeden z rycerzy przykłada do ust rękawicę i woła ku drugiemu:
- Ty chuuujuuu!
na co drugi unosi przyłbicę i mówi:
- Przebóg! rozpoznał mnie.....

Zszedł Chrystus na ziemie, zobaczyc jak ludzie iżyja i trafił na dwóch kolesiów palących trawkę..
- co wy robicie? - zapytał
- jointa smażymy..
- to grzech zapewne..
-ale co ty, stary, machnij sobie, poczujesz sie bosko...
Chrystus dał się skusić, machnął.. po chwili popatrzył na kolesiów i pomyślał błogo: jakie fajne chłopaki, powiem im kim jestem!
- Chłopaki - mówi- bo ja to jestem Jezus Chrystus..
- I o to stary chodzi, nie mówiłem, że towar zajebisty!

Zestresowany biznesmen postanowił odreagować. nabył drogą kupna u dilera trawkę i zamknął się w łazience przed rodziną i tam zapalił. machnął raz. a tu ciemno widno! nieźle.. więc jeszcze raz, i znowu: ciemno - widno..ale fajnie, pomyślał i machnął jeszcze raz i znowu ciemno- widno.. wtem do łazienki raptownie zaczęła dobijać się żona:
-Stefan, co ty tam robisz?!
- jak to co? golę się..
- jak golę? trzy dni??




Arkadiusz Piotr Z. edytował(a) ten post dnia 19.12.06 o godzinie 16:42

konto usunięte

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

Wraca informatyk do domu, patrzy,a żona naga w łóżku z obcym Chłopem. A oczy u nich jakieś Takieś chytre. Rzuca się do kompa...faktycznie: zmienili hasło.


- Ale nasz dyrektor jest wściekły! Mówią że zwolni pół zakładu.
- Spokojnie, nas to nie dotyczy. Pokłócił się z żoną, więc zwalnia jej krewnych.


Dopóki mój szef myśli że ja dużo zarabiam dopóty ja będę tak robił żeby on myślał, że ja dużo robię.


Mówi szeregowy do szeregowego:
- Porobimy sobie jaja z naszego kapitana?
- Lepiej nie - wystarczy ze robiliśmy sobie jaja z naszego dziekana.
Piotr J О.

Piotr J О. doświadczony
analityk i kierownik
projektów

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

Idzie d... z g... przez tunel.
G... zauważa:
- Ciemno, jak w d...!
A d... na to:
- I g... widać!
Bartosz Bruski

Bartosz Bruski If it's not fun, You
are not doing it
right ;)

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

Była sobie bardzo biedna rodzinka. Matka mówi do syna:
- Masz synu 50 złotych i kup coś do jedzenia, bo to ostatnie pieniądze, a do pierwszego jeszcze 2 tygodnie zostały.
Synek poszedł do miasta i w sklepie na wystawie zobaczył takiego ładnego misia, akurat za 50 złotych, nie mógł oprzeć się pokusie no i go kupił. Wraca do domu z misiem pod pachą a matka biadoli:
- My teraz z głodu pomrzemy, coś ty zrobił. Nie ma już pieniędzy na jedzenie, idź szybko oddaj tego misia i zrób zakupy jak ci kazałam!!!
A że dzieciakowi nie chciało się iść do miasta z powrotem wparował po sąsiedzku do sąsiadki. Patrzy, a tam jakiś koleś goły leży w łóżku z sąsiadką, i taki zdziwiony już chciał zapytać czy nie kupi od niego misia ta sąsiadka gdy ktoś zapukał do drzwi. Sąsiadka przestraszyla się, bo to pukał jej mąż.
Szybko schowała chłopaka i tego gościa do szafy. Chłopaczek i ten koleś siedzą sobie w szafie, i chłopaczek mówi do gościa:
- Kup ode mnie misia za 50 złotych.
- Spadaj, nie jest wart tyle kasy.
- Kup bo będę krzyczał!!!
- No dobra masz już te 50 złotych i siedź cicho.
Za chwilę:
- Oddaj misia!!!
- Zgłupialeś? Przecież go kupiłem!!!
- Oddaj bo będę krzyczał!!!
- No dobra, masz z powrotem.
Za chwilę:
- Kup misia....
...i tak w kółko parę razy aż chłopak napelnił sobie kieszenie pieniędzmi. Kiedy sąsiadka ich wypuściła chłopiec pobiegł do sklepu, kupił jedzenie, owoce, słodycze, kawior i wszystko co najlepsze i obładowany torbami poszedł do domu.
Wchodzi z tymi zakupami (i oczywiscie z misiem pod pachą) i podaje matce zakupy. Matka:
- O rany co ty zrobileś najlepszego, skąd ty wziąłeś na to pieniądze? Ty chyba bank okradłeś!!! Ty grzeszysz synu, biegnij do kościoła się wyspowiadać.
No więc chłopaczek niepocieszony poleciał do kościoła, podchodzi i klęka przy konfesjonale i mówi:
- Pochwalony, ja w sprawie misia....
A tam glos:
- Spierdalaj już nie mam kasy!!!!!
Bartłomiej K.

Bartłomiej K. Koordynator
Projektów UE

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

pu, puk
- kto tam?
- satanista
- żartujesz?
- no jak boga kocham...

konto usunięte

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)


Idzie sobie chodnikiem jąkała i widzi na ulicy zdechłego
konia.
Wyjął komórkę i dzwoni na policję:
- Komisariat policji słucham
- Pro-ooszę paa-na t-tu na ulli-icy le-le-żży za-zabi-iity kko.
- A jaka to ulica?
- Mi-mi-mi
- Mickiewicza?
- Niee, mi-mi...
- Mikołaja?
- Niee!
- No to niechże pan zadzwoni za 10 minut jak pan będzie mógł
to powiedzieć!
Jąkała dzwoni za 10 minut
- No i wie Pan już na jakiej ten ko leży ulicy?
- Noo na mi-mi-mi...
- Mickiewicza?
- Niee, mi-mi...
- Mikołaja?
- Niee!
- To proszę zadzwonić później
Facet zadzwonił za pół godziny:
- Tten k-koo le-leży na ul-uliccy mi-mi.
- Mickiewicza!?
- Taak! Prze-przenioosłłem sk-kurr-wy-wysyynna!
Bartłomiej K.

Bartłomiej K. Koordynator
Projektów UE

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

dwóch jąkałów założyło sie, kto szybciej kupi papierosy. jeden podchodzi do kiosku i mówi:
- mmm-oo-c-n-e pppp-r-oo-szsz-e!
no i babka mu sprzedała
podchodzi drugi:
- mmmm-aaa-l-b-o-r-o pppr-oosz-ę!
- no ale jakie, czerwone czy białe?
- ttt-yyy kkk-uuu-r-w-o!!!!!
Grzegorz Sikora

Grzegorz Sikora Mortgage Broker, New
York Mortgage
Company

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

Po upojnej nocy mowi chlopak do swojej kochanki:
- Zejde do sklepu i kupie cos na sniadanie. Kochanie ile mam kupic bulek?
Na to odpowiada mu kochanka:
- Misiu kup tyle bulek ile razy sie kochalismy.
Chlopak wchodzi do sklepu i mowi:
- Poprosze piec bulek. Albo nie, niech pani poda dwie bulki, dwa lody i kakao.
Grzegorz Sikora

Grzegorz Sikora Mortgage Broker, New
York Mortgage
Company

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

- Stoj bo strzelam!
- Stoje!
- Strzelam!
Jerzy Alex Górski

Jerzy Alex Górski Pozytywne wibracje

Temat: Najlepszy kawał jaki usłyszłem/łam w życiu :)

Wilk zboczeniec spotyka w lesie Czerwonego Kapturka i mówi:
- Haaa Mam Cię !! Teraz Cię Czerwony Kapturku pocałuję tam gdzie Cię nikt jeszcze nie całował !!
A Czerwony Kapturek na to:
- To chyba k..... w koszyk :))))))))))))))))

Następna dyskusja:

Jaki jest chlop




Wyślij zaproszenie do