Beata Konczarek

Beata Konczarek interesuje mnie
praca wylacznie w
branzy opakowan

Temat: mam problem

Ida W.:
jesli sama powiesz pierwsza czego chcesz od zycia to druga osoba moze cie zwodzic-juz wie czego ty oczekujesz i moze odpowaiadac tak by dac ci nadzieje. . Ja pierwsza partnerowi powiedzialam czego chce myslac ze jesli nie chce dziecka to odejdzie a on twierdzi ze nie jest gotowy ale tez chce tego co ja. TYlko ze pomimo tego ze chce tegoco ja nie potrafi nic okreslic, nic doprecyzowac. Wlasnie boje sie ze u mnie moze byc podobnie, ze on nie chce ani slubu ani dziecka. Szczegolnie ze z byla dziewczyna nie mieszkal, nie mieli planow i powiedzial mi ze wiedzial juz od jakiegos czasu ze nic z tego nie bedzie ale nadalz nia byl. Mnie to zmrozilo-mowie do niego: "po co marnowales czas dziewczynie skoro wiedziales ze nic z tego nie bedzie". . Ze mna tez moze byc dla wygody. Chyba postawie sprawe na ostrzu noza i tyle .
Dokładnie może tak być.
Ale to strasznie dupkowaty jakis gość.
Kurcze zdecydowac się od poczatku na dziecko wiedzac, że nic z tego nie będzie.....?????
Świnskie i szczeniackie. Kurcze, potraktował dzieciaka jak przedmiot. Pozwolił żeby się pojawiło chociaz wiedział, że nie będzie miało pełnego domu.......

Różne rzeczy się dzieją, ludzie się rozstają, ale przynajmniej wtedy gdy budują coś razem, to mają intencje być ze sobą i jeśli wtedy pojawi się dziecko, to wiadomo ze planowało się stworzyć dom temu dziecku.
Potem różnie to bywa. Nie trzyma się rodziny TYLKO dla wspólnej lodówki, ale to zawsze jest dramat dla dzieci.
A robić to od poczatku z premedytacją?

Ja rozeszłam się z meżem jak dzieciaki były małe. Jego nowa żona najpierw był milutka, a jak wzieli ślub to zaczeła ograniczać mu dostęp do dzieci, potem jak urodziło się ich dziecko było jeszcze gorzej.

Moje dzieciaki są już duże, ale mają żal i do ojca, i do niej. I uwierz mi: ani jemu, ani jej na dobre to nie wyszło.

Teraz prosza ich żeby przyjechały, ale to juz nie ten moment. Trzeba myśleć i nie krzywdzić dzieci, bo dzieci rosną, robią sie duże i pamietają. Teraz tatus chce, nowa corka uwielbia rodzenstwo, a moje dzieci mają swoje fajne zycia, my mamy fajne życie, a oni mogą co najwyżej potesknić.
Kinga K.

Kinga K. są tacy, którzy
oddają się
marzeniom, i
tacy..którzy te m...

Temat: mam problem

Ida W.:
Poza tym temat dziecka przewija sie juz u nas przez jakis czas - juz pol roku. nadal mamy zero planow, on nadal nie jest gotowy i nadal nie wie kiedy moze byc gotowy. Mysle, ze moge czekac w nieskonczonosc.
pytanie...czy chcesz czekać "w nieskończoność".....?
pytanie - czego Ty chcesz/oczekujesz/jak widzisz swoją przyszłość prywatną?

konto usunięte

Temat: mam problem

Ida W.:
rozumiem ale ja nie wiem czy jest sens czekac.
my też nie wiemy....
musisz sama podjąć decyzję. Są kobiety, które umieją wziąć się w garść, szarpnąć się i powiedzieć: stop, ja nie będę czekać w nieskończoność, odchodzę, dam sobie radę, muszę myśleć o sobie. A są takie, które nie umieją. Sama musisz wybrać jaką kobietą jesteś i na co się zdecydujesz.
Kinga K.

Kinga K. są tacy, którzy
oddają się
marzeniom, i
tacy..którzy te m...

Temat: mam problem

Karolina Ł.:
Ida W.:
rozumiem ale ja nie wiem czy jest sens czekac.
my też nie wiemy....
musisz sama podjąć decyzję. Są kobiety, które umieją wziąć się w garść, szarpnąć się i powiedzieć: stop, ja nie będę czekać w nieskończoność, odchodzę, dam sobie radę, muszę myśleć o sobie. A są takie, które nie umieją. Sama musisz wybrać jaką kobietą jesteś i na co się zdecydujesz.
amen!
Beata Konczarek

Beata Konczarek interesuje mnie
praca wylacznie w
branzy opakowan

Temat: mam problem

Ida W.:
rozumiem ale ja nie wiem czy jest sens czekac.
Ale istnieje tez taka mozliwość, że bedziesz czekała do..... śmierci.
Bo facet dziecko już ma i jemu nie zależy, teraz to on chce miec bezproblemowe życie z atrakcyjną laska.
Jesli nie bedziecie mieli dziecka, to będzie się bawił "w dom" dopóki taki układ będzie dla niego atrakcyjny, czyli dopóki Ty będziesz atrakcyjna i bezproblemowa.
Jak zaczną się kłopoty, zwinie zagle. W koncu wiele jest fajnych lasek na świecie.
Tyle że wtedy to Ty zostaniesz ze swoim niespełnionym instynktem maciezynskim i tykającym zegarem biologicznym.
Będzie Ci szkoda lat , będziesz miała żal do siebie i świata, że na to pozwoliłaś.
Będziesz czuła się oszukana.

Pomyśl czy taki scenariusz jest dla Ciebie do przyjęcia, za cenę kilku lat spędzonych z NIM. Czy on jest tego wart? Jest aż tak przystojny?- nie wierzę.

dziewczyno, myśl trochę o sobie. I tu nie dziecko jest winne, tylko roszczeniowo nastawiony kolo :(Ten post został edytowany przez Autora dnia 13.01.14 o godzinie 21:37

konto usunięte

Temat: mam problem

wiem musze sie wziasc w garsc. Juz jedno podejscie mialam i powiedzialam stop ale nie bylam konsekwentna bo uslyszalam od niego ze mnie kocha i bedzie tak jak ja chce bo on tego tez chce. Nie zadzialo sie do dzis nic a to byla rozmowa sprzed pol roku .

rozumiem ale ja nie wiem czy jest sens czekac.
my też nie wiemy....
musisz sama podjąć decyzję. Są kobiety, które umieją wziąć się w garść, szarpnąć się i powiedzieć: stop, ja nie będę czekać w nieskończoność, odchodzę, dam sobie radę, muszę myśleć o sobie. A są takie, które nie umieją. Sama musisz wybrać jaką kobietą jesteś i na co się zdecydujesz.
amen!

konto usunięte

Temat: mam problem

czego chce..rodziny, rormalnosci, mezzczyzny w domu, dziecka..rodziny..a nie wyczekiwania. Wspolnego planowania i realizacji planow.dzialan a nie czekania .

Kinga O.:
Ida W.:
Poza tym temat dziecka przewija sie juz u nas przez jakis czas - juz pol roku. nadal mamy zero planow, on nadal nie jest gotowy i nadal nie wie kiedy moze byc gotowy. Mysle, ze moge czekac w nieskonczonosc.
pytanie...czy chcesz czekać "w nieskończoność".....?
pytanie - czego Ty chcesz/oczekujesz/jak widzisz swoją przyszłość prywatną?

konto usunięte

Temat: mam problem

Fakt powiedzial mi kiedys w ktorejs klotni ze jemu sie nie pieszy tak jak mnie.

Ida W.:
rozumiem ale ja nie wiem czy jest sens czekac.
Ale istnieje tez taka mozliwość, że bedziesz czekała do..... śmierci.
Bo facet dziecko już ma i jemu nie zależy, teraz to on chce miec bezproblemowe życie z atrakcyjną laska.
Jesli nie bedziecie mieli dziecka, to będzie się bawił "w dom" dopóki taki układ będzie dla niego atrakcyjny, czyli dopóki Ty będziesz atrakcyjna i bezproblemowa.
Jak zaczną się kłopoty, zwinie zagle. W koncu wiele jest fajnych lasek na świecie.
Tyle że wtedy to Ty zostaniesz ze swoim niespełnionym instynktem maciezynskim i tykającym zegarem biologicznym.
Będzie Ci szkoda lat , będziesz miała żal do siebie i świata, że na to pozwoliłaś.
Będziesz czuła się oszukana.

Pomyśl czy taki scenariusz jest dla Ciebie do przyjęcia, za cenę kilku lat spędzonych z NIM. Czy on jest tego wart? Jest aż tak przystojny?- nie wierzę.

dziewczyno, myśl trochę o sobie. I tu nie dziecko jest winne, tylko roszczeniowo nastawiony kolo :(
Kinga K.

Kinga K. są tacy, którzy
oddają się
marzeniom, i
tacy..którzy te m...

Temat: mam problem

Ida W.:
wiem musze sie wziasc w garsc. Juz jedno podejscie mialam i powiedzialam stop ale nie bylam konsekwentna bo uslyszalam od niego ze mnie kocha i bedzie tak jak ja chce bo on tego tez chce. Nie zadzialo sie do dzis nic a to byla rozmowa sprzed pol roku .
więc w zasadzie...sama sobie właśnie odpowiedziałaś na swoje wątpliwości...
Anna L.

Anna L. naukowiec

Temat: mam problem

Joanna Małgorzata W.:
Po pierwsze decyzja o tym czy miec czy nie miec dziecka jest jedną z kluczowych spraw, które należy omówic na samym poczatku związku, jesli parter chce ale potrzebuje tylko czasu nalezy zapytac ile tego czasu mniej wiecej potrzebuje i nie wracac do tematu aż ten czas nie minie.
Po drugie jak napisała Beata, jesli bierze sie kogos ze zobowiązaniami nalezy je zaakceptowac albo sie nie wiązac.
Po trzecie, dziecko nigdy niczemu nie jest winne a jest najblizszą Twojmu partnerowi osobą, jesli bedziesz czuła do tego dziecka niecheć, jeśli go nie zaakceptujesz Wasz zwiazek się rozpadnie.
Zresztą..nie mam zwyczaju krytykowac ani nawracac szczególnie na tej grupie czy tez oceniac ale mieć pretensje do jajka,ze ougut nie chce miec drugiego jajka to troche niedojrzałe.

Asiu facet może powiedziec za 3 lata- a za trzy lata powie, ze za dwa haha
Anna L.

Anna L. naukowiec

Temat: mam problem

Anna L.:
Joanna Małgorzata W.:
Po pierwsze decyzja o tym czy miec czy nie miec dziecka jest jedną z kluczowych spraw, które należy omówic na samym poczatku związku, jesli parter chce ale potrzebuje tylko czasu nalezy zapytac ile tego czasu mniej wiecej potrzebuje i nie wracac do tematu aż ten czas nie minie.
Po drugie jak napisała Beata, jesli bierze sie kogos ze zobowiązaniami nalezy je zaakceptowac albo sie nie wiązac.
Po trzecie, dziecko nigdy niczemu nie jest winne a jest najblizszą Twojmu partnerowi osobą, jesli bedziesz czuła do tego dziecka niecheć, jeśli go nie zaakceptujesz Wasz zwiazek się rozpadnie.
Zresztą..nie mam zwyczaju krytykowac ani nawracac szczególnie na tej grupie czy tez oceniac ale mieć pretensje do jajka,ze ougut nie chce miec drugiego jajka to troche niedojrzałe.

Asiu facet może powiedziec za 3 lata- a za trzy lata powie, ze za dwa haha

Moj tez nie jest gotowy na dziecko. Spytalam sie go kiedy bedziesz gotowy? A on, ze nie wie .. bo tego nie da sie okreslic. ja rzucilam ze moze za dwa lata, za rok za trzy za 10 lat haha ?? A on ze nie wie..
Joanna Małgorzata W.

Joanna Małgorzata W. Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.

Temat: mam problem

Aniu zasadą tej grupy jest to,ze na watkach innych nie polemizujemy z rozmówcami, odpowiadamy tylko i wyłacznie na pytania autora wątku.

Wróc do swjego wątku - tam mozemy porozmawiać.

Następna dyskusja:

Mam problem




Wyślij zaproszenie do