konto usunięte

Temat: Czy mam mu ufac?

Wita.Mam powazny problem.Jestem ze swoim chlopakiem rok czasu.Pewnego dnia weszlam na jego poczte.Zobaczylam tam adres pewnej dziewczyny.Zdziwilo mnie.Wiec napisalam do niej.Ona mi odpisala ze pewnie jestem jego dziewczyna albo zona wiec opowie historie jak sie poznali.Wiec moj chlopak na miescie zaczepil ja i prosil o jej numer tel.oOna mu nie chciala dac wiec na odczepke podala mu adres email.Po tym zapytalam sie co to ma znaczyc a moj chlopak na to ze on nie wie o co chodzi i udawal glupiego.Po jakims czasie znalazlam karteczke w dokumentach z jej adresem wiec wszystko wyszlo na jaw.Przyznal sie.Zapytalam dlaczego to zrobil.Czy szuka innej.On na to ze nie .I ze to tylko z glupoty zrobil.Ja nie wiem co mam o tym myslec.Czy ma w planach kogos znalezc?Zaprzecza ze nie.Ale ja mu juz przestalam ufac.Teraz jak gdzies wychodzi to mysle czy zaczepia obce dziewczyny na ulicy albo mnie zdradza.Nie wiem co mam robic .Ciezko mi z tym.

konto usunięte

Temat: Czy mam mu ufac?

Dobrze, że nie jesteście po ślubie. Oczywiście, że nie można mu ufać.

Polecam:

http://www.rcs.org.pl/2cotojestrcs.html
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Czy mam mu ufac?

Agnieszka, oficjalne ostrzeżenie - udzielaj porad, zamiast linkować ludziom namiary na organizacje, których jesteś zwolenniczką.
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Czy mam mu ufac?

Ilona Nowak:

1. Jak na mój gust, to przestałaś mu ufać już wtedy gdy weszłaś na jego pocztę i napisałaś do kogoś, z kim on miał kontakt. To nie jest zachowanie kogoś ufnego.

Nie ma w tym nic złego ani dobrego, po prostu warto mieć czysta sytuację.

2. A co CHCESZ z tym zrobić? Jaki jest Twój cel?
Rafał Winnicki

Rafał Winnicki PKO BP Departament
Restrukturyzacji i
Windykacji Klienta
...

Temat: Czy mam mu ufac?

Ilona Nowak:

Raz jeden facet nie chciał uwierzyć kolegom że żona go zdradza... umówił się więc z kolegą i zamiast iść na nocną zmianę zaczęli śledzić zonę.... Jak przypuszczał kolega, zaraz po wyjściu męża do drzwi mieszkania żony zapukał nieznajomy.... Jako że było to na wysokim parterze nie mogli zobaczyć co dzieje sie w środku. Wtedy mąż żony wpadł na pomysł że kolega wejdzie mu na barana i będzie opowiadał co widzi:
- No i co widzisz?
- Całują się...
- I co dalej?
- No on ją rozbiera...
- I....
- Teraz ona go rozbiera
- No mów!
- Zgasili światło......
- Kurcze! Znów ta niepewność.....

RaVRafał Winnicki edytował(a) ten post dnia 24.02.10 o godzinie 23:05
Magdalena Rodzeń (Bartoszewska)

Magdalena Rodzeń
(Bartoszewska)
EMEA HR Lead,
Członek Zarządu

Temat: Czy mam mu ufac?

Ilona Nowak:
Wita.Mam powazny problem.Jestem ze swoim chlopakiem rok czasu.Pewnego dnia weszlam na jego poczte.Zobaczylam tam adres pewnej dziewczyny.Zdziwilo mnie.Wiec napisalam do niej.Ona mi odpisala ze pewnie jestem jego dziewczyna albo zona wiec opowie historie jak sie poznali.Wiec moj chlopak na miescie zaczepil ja i prosil o jej numer tel.oOna mu nie chciala dac wiec na odczepke podala mu adres email.Po tym zapytalam sie co to ma znaczyc a moj chlopak na to ze on nie wie o co chodzi i udawal glupiego.Po jakims czasie znalazlam karteczke w dokumentach z jej adresem wiec wszystko wyszlo na jaw.Przyznal sie.Zapytalam dlaczego to zrobil.Czy szuka innej.On na to ze nie .I ze to tylko z glupoty zrobil.Ja nie wiem co mam o tym myslec.Czy ma w planach kogos znalezc?Zaprzecza ze nie.Ale ja mu juz przestalam ufac.Teraz jak gdzies wychodzi to mysle czy zaczepia obce dziewczyny na ulicy albo mnie zdradza.Nie wiem co mam robic .Ciezko mi z tym.

Kiedy myślisz o idealnym związku, jak wygląda taka relacja?
Aurel H.

Aurel H. ludzki facet

Temat: Czy mam mu ufac?

Ilona Nowak:

Pomiędzy dwojgiem ludzi zachodzić może wiele relacji, domyślam się ze twoj problem zaufania do partnera jest trudny do zniesienia bo uważasz że jesteś bardziej (lepiej) zaangażowana w wasz związek. Czyli ty nie zdradzasz, nie kokietujesz, nie spotykasz sie, itd zatem i on nie ma prawa do żadnych zachowań tego typu.
Odczuwasz niesprawiedliwość, nierównowagę i to powoduje dyskomfort.
Pamiętaj że twoj brak zaufania wobec partnera uruchomił u niego mechanizm obronny i on takze tobie nie ufa.
Czy taki związek ma sens? to zależy jak ważne jest dla ciebie zaufanie w zwiazkuAureliusz Herczakowski edytował(a) ten post dnia 25.02.10 o godzinie 01:25

Temat: Czy mam mu ufac?

Ilona Nowak:

Moim zdaniem teraz to on ma problem, ponieważ stracił Twoje zaufanie i to on powinien bać się czy uda mu się je odzyskać i robić wszystko by było jak dawniej. Napisałaś: „Zapytalam dlaczego to zrobil.Czy szuka innej.On na to ze nie”
Czy to wszystko, co miał na swoje usprawiedliwienie? Jeśli tak to powinnaś poważnie zastanowić się nad związkiem z tym facetem.
A ile masz lat?

konto usunięte

Temat: Czy mam mu ufac?

Ilona Nowak:
Wita.Mam powazny problem.Jestem ze swoim chlopakiem rok czasu.Pewnego dnia weszlam na jego poczte.Zobaczylam tam adres pewnej dziewczyny.Zdziwilo mnie.Wiec napisalam do niej.Ona mi odpisala ze pewnie jestem jego dziewczyna albo zona wiec opowie historie jak sie poznali.Wiec moj chlopak na miescie zaczepil ja i prosil o jej numer tel.oOna mu nie chciala dac wiec na odczepke podala mu adres email.Po tym zapytalam sie co to ma znaczyc a moj chlopak na to ze on nie wie o co chodzi i udawal glupiego.Po jakims czasie znalazlam karteczke w dokumentach z jej adresem wiec wszystko wyszlo na jaw.Przyznal sie.Zapytalam dlaczego to zrobil.Czy szuka innej.On na to ze nie .I ze to tylko z glupoty zrobil.Ja nie wiem co mam o tym myslec.Czy ma w planach kogos znalezc?Zaprzecza ze nie.Ale ja mu juz przestalam ufac.Teraz jak gdzies wychodzi to mysle czy zaczepia obce dziewczyny na ulicy albo mnie zdradza.Nie wiem co mam robic .Ciezko mi z tym.

Spotyka nas to, co w głębi nas siedzi. Skoro się stało - trzeba przepracować.

Problem, przed jakim postawiło Cię życie, nie jest jeszcze najgorszy.

Co zrobić? Zapytaj się siebie i wsłuchaj w emocje. Są najlepszym doradcą.

konto usunięte

Temat: Czy mam mu ufac?

Dziekuje za odpowiedzi.Ja mam 23 on a 28 lat wiec nie jestesmy nastolatkami.Tak weszlam na jego poczte bo mu nie ufalam.Ale on mi sam dal haslo.Tzn.byla wczesniej miedzy nami klotnia pamietam do dzis.Powiedzialam mu w nerwach ze zadna dzieczyna by nie chciala z nim byc.On mi na to zebym tego nie mowila bo mi udowodni ze tak nie jest.Z tego wynika ze chcial mi sie odegrac.ALe nic o tym nie wspominal ze to dlatego zrobil.Jesli chcial mi nazlosc zrobic to dlaczego mi o niej nie powiedzial.Albo dajac mi haslo chcial zebym to sama zobaczyla.On mowi ze mi bezgranicznie ufa.I ze tylko mnie kocha.Powiedzialam mu ze jesli chce sie rozstac to ja nie bede go na sile trzymac bo nikogo do uczuc nie da sie zmusic.On na to ze absolutnie nie chce zrywac i chce byc ze mna.Jestem w kropce bo go kocham ale mu nie ufam.Jak ja mam sie tego nauczyc?Dziekuje za porady
Edyta K.

Edyta K. właściciel,
"Jedynka" Pracownia
Terapii i Edukacji
Psycho...

Temat: Czy mam mu ufac?

Pani Ilono,
Analizując przedstawiony list można zauważyć, że oboje Państwo dopuszczacie się w Waszej relacji rzeczy, które mogą być dla związku destrukcyjne.
Pani pozwala sobie na bardzo raniące słowa wobec partnera, przeszukuje jego skrzynkę listową, dokumenty,,
Partner zaczepia ładną dziewczynę na ulicy i próbuje nawiązać nową znajomość, pomimo tego, że wciąż jest w związku.
Warto niewątpliwie uczciwie się zastanowić każde z osobna i wspólnie, co się dzieje??Wygląda na to, że w związku coś poważnie szwankuje.
Jak Pani rozumie swoje zachowania wobec partnera? z czego one wynikają?? dlaczego Pani go rani i kontroluje? Przecież to zaczęło się przed odkryciem nowej znajomości chłopaka.
Zachowanie partnera w obliczu odkrycia jego kłamstwa jest dość typowe, wiele osób w takiej sytuacji zapiera się i broni aby nie przyznać się do winy.
W związku z tym stracila Pani do niego zaufanie i trudno się dziwić.
Proszę jednak pamiętac, że na świecie nie ma ideałów, każdy z nas czasem zrobi coś głupiego, czego się potem wstydzi lub do czego wolałby się nie przyznać przed innymi, ba! często nawet przed samym sobą.
Skoro bardzo go Pani kocha i on odwzajemnia te uczucia to myslę,że trzeba spróbować wybaczyć sobie nawzajem. Obserwować rozwój sytuacji, jeżeli takie zachowanie partnera miało charakter jednostkowy i nie powtórzy się, próbować sobie odpuścić nawzajem.
Proszę pamiętać, że związek dwojga osób to nie tylko chwile uniesień i zawrotów głowy, to też wspólne radzenie sobie z trudnościami, docieranie się w zakresie wzajemnych oczekiwan i jednak sztuka pewnego kompromisu.

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Czy mam mu ufac?

Moje własne doświadczenie pokazuje, że zaufania powraca po czasie (dla każdego jest on inny).

To akurat dobra wiadomość.

Zła jest taka, czy aby na pewno to nasze zaangażowanie w postaci ponownego obdarowania partnera zaufaniem (co jest trudne), nie jest po takich przejściach wejściem drugi raz do tej samej wody i powtórką z rozrywki?

Niejednokrotnie przekonałem się, że właśnie tak jest. Historia lubi się powtarzać. A szczególnie błędy (tutaj zdrada), jeżeli nie wyciągamy z nich lekcji dla siebie.

Niemniej, zawsze warto być dobrej myśli, ufać, kochać, angażować się, ostatecznie wszystko nasz czegoś uczy : ) a owo zdobyte doświadczenie ma bezcenną wartość. Powodzenia : )

Temat: Czy mam mu ufac?

Ilona Nowak:
Dziekuje za odpowiedzi.Ja mam 23 on a 28 lat wiec nie jestesmy nastolatkami.Tak weszlam na jego poczte bo mu nie ufalam.Ale on mi sam dal haslo.Tzn.byla wczesniej miedzy nami klotnia pamietam do dzis.Powiedzialam mu w nerwach ze zadna dzieczyna by nie chciala z nim byc.On mi na to zebym tego nie mowila bo mi udowodni ze tak nie jest.Z tego wynika ze chcial mi sie odegrac.ALe nic o tym nie wspominal ze to dlatego zrobil.Jesli chcial mi nazlosc zrobic to dlaczego mi o niej nie powiedzial.Albo dajac mi haslo chcial zebym to sama zobaczyla.On mowi ze mi bezgranicznie ufa.I ze tylko mnie kocha.Powiedzialam mu ze jesli chce sie rozstac to ja nie bede go na sile trzymac bo nikogo do uczuc nie da sie zmusic.On na to ze absolutnie nie chce zrywac i chce byc ze mna.Jestem w kropce bo go kocham ale mu nie ufam.Jak ja mam sie tego nauczyc?Dziekuje za porady

No to rzeczywiscie tymi slowami ,,... ze zadna dzieczyna by nie chciala z nim byc" moglas urazic jego ego i wcale nie musial chcic Tobie tego udowadniac ale sobie samemu. Jesli chodzi o zaufanie to moim zdaniem potrzeba czasu i to przedewszystkim no i oczywiscie nabieranie pewnosci ze mozesz mu ufac co w duzym stopniu zalezy od niego ale przedewszystkim czas...
Agnieszka S.

Agnieszka S. attachment parenting
www.dzikiedzieci.pl

Temat: Czy mam mu ufac?

miłość się bardzo przydaje żeby z kimś być

ale sama miłość to jeszcze nie wszystko
Michał Bloch

Michał Bloch MCC ICF, Mentor
Freelancerów
/www.wolnylancer.pl
Mentor...

Temat: Czy mam mu ufac?

Eee tam :)

Wszyscy mężczyźni tak mają, nie ma co robić z igieł wideł :)

konto usunięte

Temat: Czy mam mu ufac?

Postanowilismy zrobic sobie przerwe.Wyprowadzilam sie od niego na jakis czas.Chcemy sobie wszystko przemyslec.Nie sprzeciwial sie.Sam mi przyznal racje ze to moze nam dobrze zrobic.Nabierzemy do siebie wiecej szacunku.\Nie bedziemy sie spotykac.Nie wiem jak dlugo to potrwa.Czas pokarze.Moze to bedzie proba dla nas czy napewno on czy ja chcemy byc razem.Bo ja juz teraz mam metlik w glowie.wiem ze go kocham ze chce byc z nim ale ten brak zaufania mnie dobija.Nie potrafie o niczym innym myslec.Bede starac na odleglosc to odbudowac.Nie wiem czy dobrze zrobilam chcac przerwy.Czy to cos pomoze.Moze to jest poprostu ucieczka od problemu?

Temat: Czy mam mu ufac?

Ilona Nowak:
Postanowilismy zrobic sobie przerwe.Wyprowadzilam sie od niego na jakis czas.Chcemy sobie wszystko przemyslec.Nie sprzeciwial sie.Sam mi przyznal racje ze to moze nam dobrze zrobic.Nabierzemy do siebie wiecej szacunku.\Nie bedziemy sie spotykac.Nie wiem jak dlugo to potrwa.Czas pokarze.Moze to bedzie proba dla nas czy napewno on czy ja chcemy byc razem.Bo ja juz teraz mam metlik w glowie.wiem ze go kocham ze chce byc z nim ale ten brak zaufania mnie dobija.Nie potrafie o niczym innym myslec.Bede starac na odleglosc to odbudowac.Nie wiem czy dobrze zrobilam chcac przerwy.Czy to cos pomoze.Moze to jest poprostu ucieczka od problemu?

"Czasami kazdy czlowiek potrzebuje troche samtnosci aby umial docenic to co ma i zapomnial o tym czego mu najbardziej brakuje".

Mysle ze to nie jest zly pomysl z ta wyprowadzka jesli oboje tego chcecie i czujecie taka potrzebe to wrecz wskazane. Jednak z doswiadczenia wiem ze rozstania i powroty nie sa dobre. Planow na naprawienie zwiazku moze byc wiele ale zapal slomiany...

Temat: Czy mam mu ufac?

Ilona Nowak:
Wita.Mam powazny problem.Jestem ze swoim chlopakiem rok czasu.Pewnego dnia weszlam na jego poczte.Zobaczylam tam adres pewnej dziewczyny.Zdziwilo mnie.Wiec napisalam do niej.Ona mi odpisala ze pewnie jestem jego dziewczyna albo zona wiec opowie historie jak sie poznali.Wiec moj chlopak na miescie zaczepil ja i prosil o jej numer tel.oOna mu nie chciala dac wiec na odczepke podala mu adres email.Po tym zapytalam sie co to ma znaczyc a moj chlopak na to ze on nie wie o co chodzi i udawal glupiego.Po jakims czasie znalazlam karteczke w dokumentach z jej adresem wiec wszystko wyszlo na jaw.Przyznal sie.Zapytalam dlaczego to zrobil.Czy szuka innej.On na to ze nie .I ze to tylko z glupoty zrobil.Ja nie wiem co mam o tym myslec.Czy ma w planach kogos znalezc?Zaprzecza ze nie.Ale ja mu juz przestalam ufac.Teraz jak gdzies wychodzi to mysle czy zaczepia obce dziewczyny na ulicy albo mnie zdradza.Nie wiem co mam robic .Ciezko mi z tym.


W tytule postu pytasz, czy masz mu ufać? Tymczasem Twoje działanie polegające na szperaniu w jego prywatnych rzeczach jest oznaką tego, że już mu nie ufasz.

Myślę, że powinnaś wyjaśnić tę sprawę, by mieć czystą sytuację. Z drugiej jednak strony, z tego co piszesz, bardziej ufasz jakieś panience, niż facetowi, którego znasz rok...

Jesteście już kawałek czasu ze sobą, tymczasem brak Wam zaufania w związku. A bez tego daleko nie pojedziecie. U Ciebie może nakręcić się sama spirala zazdrości. Coś zobaczysz,źle zinterpretujesz, ktoś doda trzy grosze, a facet nie będzie mógł się nawet bronić, bo jest na straconej pozycji z góry - nie masz zaufania do niego. Nie mówię już o tym, że prawdopodobnie zaczepił inną kobietę i masz ku temu powody. Zastanawiam się, dlaczego zajrzałaś w jego mailową skrzynkę..? I tym samym myślę, ze problem z brakiem zaufania był już wcześniej...

Nie ma co się truć. Skoro powiedział, że nikogo nie szuka, to może nie warto robić dodatkowego problemu, a do tych rzeczy my kobiety niestety mamy tendencje... Skoro zależy Ci na nim, postaw sprawę jasno. Powiedz mu, co czujesz, kiedy pojawiają się takie sytuacje i że nie tolerujesz takich rzeczy. Bez fochów - kawa na ławę.

Jest taka złota zasada: jeśli sam siebie nie będziesz szanował, to nikt nie będzie szanował ciebie...
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Czy mam mu ufac?

Ilona Nowak:
Wita.Mam powazny problem.Jestem ze swoim chlopakiem rok czasu.Pewnego dnia weszlam na jego poczte.Zobaczylam tam adres pewnej dziewczyny.Zdziwilo mnie.Wiec napisalam do niej.Ona mi odpisala ze pewnie jestem jego dziewczyna albo zona wiec opowie historie jak sie poznali.Wiec moj chlopak na miescie zaczepil ja i prosil o jej numer tel.oOna mu nie chciala dac wiec na odczepke podala mu adres email.Po tym zapytalam sie co to ma znaczyc a moj chlopak na to ze on nie wie o co chodzi i udawal glupiego.Po jakims czasie znalazlam karteczke w dokumentach z jej adresem wiec wszystko wyszlo na jaw.Przyznal sie.Zapytalam dlaczego to zrobil.Czy szuka innej.On na to ze nie .I ze to tylko z glupoty zrobil.Ja nie wiem co mam o tym myslec.Czy ma w planach kogos znalezc?Zaprzecza ze nie.Ale ja mu juz przestalam ufac.Teraz jak gdzies wychodzi to mysle czy zaczepia obce dziewczyny na ulicy albo mnie zdradza.Nie wiem co mam robic .Ciezko mi z tym.

1. Wchodząc na jego pocztę udowodniłaś sobie samej, że jemu nie ufasz, więc masz odpowiedź na swoje pytanie.
2. Oboje sobie nie ufacie.
3. Dlaczego on zaczepił obcą dziewczynę?Zastanawiałaś się nad tym?Gośka J. edytował(a) ten post dnia 13.03.10 o godzinie 13:09
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Czy mam mu ufac?

Ilona Nowak:
Postanowilismy zrobic sobie przerwe.Wyprowadzilam sie od niego na jakis czas.Chcemy sobie wszystko przemyslec.Nie sprzeciwial sie.Sam mi przyznal racje ze to moze nam dobrze zrobic.Nabierzemy do siebie wiecej szacunku.\Nie bedziemy sie spotykac.Nie wiem jak dlugo to potrwa.Czas pokarze.Moze to bedzie proba dla nas czy napewno on czy ja chcemy byc razem.

I dobrze.

Bo ja juz teraz mam metlik w
glowie.wiem ze go kocham ze chce byc z nim ale ten brak zaufania mnie dobija.

Brak zaufania wyklucza miłość.

Nie potrafie o niczym innym myslec.Bede starac na
odleglosc to odbudowac.

Na odległość niczego nie odbudujesz.Możesz jedynie nabrać dystansu do sytuacji i zmienić siebie, bądź znaleźć w sobie odpowiedzi na swoje pytania.

Nie wiem czy dobrze zrobilam chcac
przerwy.Czy to cos pomoze.Moze to jest poprostu ucieczka od problemu?

Ucieczką od problemu byłoby "olanie" sprawy i przejście nad nią do porządku dziennego.Tymczasem Wy widzicie problem i w jakimś sensie próbujecie coś z nim zrobić a to dobry znak.
Nawet, jeśli się rozstaniecie to zawsze możecie odnaleźć i zrozumieć siebie, a to może okazać się o wiele bardziej cenne niż ten związek teraz.

Następna dyskusja:

czy mam powiedziec mu prawde?




Wyślij zaproszenie do