Temat: Wypadek na Puławskiej

Wracałem Puławską do domu i widziałem policję, motocykl, parawany i kupę gapiów... Znalazłem na stronach TVN Warszawa informację, że kierowca zawracającego Mercedesa nie zauważył jadącego na zielonym świetle motocykla... Chłopak i jego Pasażerka byli bez szans... Cholera!... I oni chcą nas uczyć jak zachowywać się na drogach... To my jesteśmy ci bez wyobraźni... Szkoda gadać... Kiepski finał dnia. Wyrazy współczucia dla Rodzin i Przyjaciół tych Dwojga... Wierzę, że teraz lecą po autostradzie do nieba... i nikt im nie przeszkodzi dotrzeć do celu...Rafał N. edytował(a) ten post dnia 25.07.09 o godzinie 21:41

konto usunięte

Temat: Wypadek na Puławskiej

Co za idioci w tym TVN. Zdjęcie w artykule jest z innego zdarzenia i nie dotyczy tego wypadku. A ja już zdążyłem zadzwonić do znajomego, który ma taką Varadero.

Tak czy inaczej jest to bardzo przykre.

O wypadku
http://www.zw.com.pl/artykul/282386,386170_Tragiczny_w...Michał Śledziewski edytował(a) ten post dnia 25.07.09 o godzinie 22:11

Temat: Wypadek na Puławskiej

To nie była Varadero... Zdjęcie na TVN Warszawa jest przypadkową ilustracją... niestety nie widziałem marki, ale zauważyłem żółto-czarne malowanie. Wyglądał raczej jak street...Rafał N. edytował(a) ten post dnia 25.07.09 o godzinie 22:08

konto usunięte

Temat: Wypadek na Puławskiej

Rafał N.:
To nie była Varadero... Zdjęcie na TVN Warszawa jest przypadkową ilustracją... niestety nie widziałem marki, ale zauważyłem żółto-czarne malowanie. Wyglądał raczej jak street...Rafał N. edytował(a) ten post dnia 25.07.09 o godzinie 22:08

Zdążyłem się zorientować. Znalazłem zdjęcia na zw.com.pl

Temat: Wypadek na Puławskiej

Z tych zdjęć wynika, że to FZ1... Mam nadzieję, że to nikt z GLa...

konto usunięte

Temat: Wypadek na Puławskiej

K**** - piaseczyńskie numery.... [*]

konto usunięte

Temat: Wypadek na Puławskiej

Rafał N.:
... Mam nadzieję, że to nikt z GLa...
Nawet jeżeli, to dla mnie jest to i tak marne pocieszenie. Zginęło dwoje prawdopodobnie młodych ludzi przez debila w Vito, który z pewnością nie poniesie kary adekwatnej do swojej winy. Mało tego, pewnie dość szybko "wyczyści" sobie sumienie, bo przecież wszyscy motocykliści jeżdżą za szybko ...
Cholernie mnie wku***ją takie durne wypadki, gdzie motocyklista nie ma najmniejszej szansy. [*]

konto usunięte

Temat: Wypadek na Puławskiej

Na m-cu dowiedzialam sie ze to byl Andrzej 32 lata z P-na, o dziewczynie nie wiem nic, jechali fazerem
Marcin Plewka

Marcin Plewka ALD Automotive
Polska

Temat: Wypadek na Puławskiej

o fuck!

A ja wczoraj ok. 13.00 widziałem ten motocykl pod Leroy Merlin w Piasecznie. Jeszcze go obszedłem dookoła bo ładnie wyglądał. To był FZ1N z pługiem pod silnikiem.

Wielka szkoda...kolejne ofiary tego sezonu...

\'/
Wojciech S.

Wojciech S. Operator obrazu

Temat: Wypadek na Puławskiej

Informacje są niestety potwierdzone. Było to młode małżeństwo z Piaseczna, oboje ok 30lat. Najgorsze w tym całym wypadku jest to, że osierocili 2-3 letnie dziecko... Z opisów ludzi którzy znali tą parę, mówiono że jeździli bardzo spokojnie i z głową.

konto usunięte

Temat: Wypadek na Puławskiej

Ja wiem ze debili u nas nie brakuje, wystarczy pojechac obecnie chociaz nad morze i zobaczyc reprezentantow wszystkich wojewodztw, ale najgorsze jest tez to, ze ludzie to swinie, a Polacy to swinie do kwadratu. Powinno byc takie przyslowie POLAK POLAKOWI SWINĄ. Chuj wie czy koles w Vito nie probowal przeskoczyc, zdazyc przed moto, moze widzial i myslal ze wychamuje, moze nie widzial, nie wiem. To co sie dzieje na naszych drogach to jest masakra. Jazda na czerwonym jest nagminna. Powiesz takiem na CB zeby poszedl oczy przebadac bo na czerwonym przejechal, to cie jeszcze zbluzga ze nie Twoja sprawa, bo sie udalo, a On zestawem 40 ton nie bedzie hamowal. Przekraczanie predkosci tez masowe, do tego STRASZNY stan drog. Ludzie kiedy my sie kurwa opamietamy. Normalnie az sie unioslem, moze dla tego ze sam mam dziecko i czasem jezdze z Zona i chcial bym do domu wracac, a nie byc zadanym na laske jakiegos debila czyt, swini trzezwej lub nagminnie nie.
S.P.nad I.D.

[*]

konto usunięte

Temat: Wypadek na Puławskiej

tego merca prowadziła baba... nie skomentuje, bo mi się brzydkie słowa cisną na usta. :/
serce pęka gdy ginie jeden z nas. a tym razem pękło podwójnie. ;(

konto usunięte

Temat: Wypadek na Puławskiej

Magdalena Klamczyńska:
tego merca prowadziła baba... nie skomentuje, bo mi się brzydkie słowa cisną na usta. :/
serce pęka gdy ginie jeden z nas. a tym razem pękło podwójnie. ;(

Nie skomentuję, bo ostatnio sam zbierałem gościa, z którym wymieniliśmy uprzejmości jakieś 30-40 sekund wcześniej... Kobieta wyjechała mu z podporządkowanej, zajechała drogę taksiarzowi, którego motonita niestety akurat wyprzedził i wracał na swój pas - prosto na czekający już zderzak terenowego lexusa.... taxi wyhamowało... moto niestety nie...
Kinga Kazimierczak

Kinga Kazimierczak zadowolona z życia

Temat: Wypadek na Puławskiej

Kierowca samochodu będzie miał już do samej śmierci 2 życia na sumieniu i jedno małe, któremu nikt rodziców nie zastąpi :-(
Oby takie tragedie mogły uczyć, ale obawiam się, że nic się w tej kwestii nie zmieni i motocykliści będą ginąć przez innych bezmyślnych użytkowników dróg.

[*]

konto usunięte

Temat: Wypadek na Puławskiej

Plakaty pt. "Rusz głową, póki ją masz" powinny zostać zastąpione czymś w rodzaju: "Rusz głową, zanim ktoś straci swoją przez Ciebie"....Jędrzej K. edytował(a) ten post dnia 26.07.09 o godzinie 16:37

konto usunięte

Temat: Wypadek na Puławskiej

To przykre, zginęli ludzie...
Jesteśmy tylko ludźmi, po raz kolejny tragiczny wypadek uzmysławia mi, że człowiek nie jest doskonały, popełnia błędy lub jest ofiarą drugiego człowieka...
Tomek Goryń

Tomek Goryń asystent w Oddziale
Chirurgii Ogólnej,
Szpital Wolski
im....

Temat: Wypadek na Puławskiej

Straszna tragedia. Strasznie współczuje dziecku.
Niestety po raz kolejny sprawdza się zdanie napisany w książce "Motocyklista doskonały" - co z tego, że nie nasza wina - boli tak samo i umiera się tak samo.
Jak widzę jak ludzie latają na moto po warszawie to sie nie dziwię ze jest tak dużo wypadków.
Motocykl z 100 km/h hamuje do 0 w 37-39 m - to ok 2s jak na skrzyżowaniach zwalnia się do 70-50 to zostaje 1 s - i nie mówcie mi ze przy 50km/h tak się ludzie zabijają. Ale jak widzę jak ludzie na puławskiej po 2oo latają a w korku po 80 km/h to naprawdę nie trudno o tragedię.
Ja też mam małe dziecko i z tego powodu nigdy nie jeżdżę razem z żoną- niestety w pewnym czasie odpowiedzialność za drugiego małego człowieka powinna być ważniejsza od przyjemności. Po ostatnich wypadkach jak widzę samochód na lewoskręcie to zwalniam do 50km/h albo jadę na pasie obok drugiego samochodu /jadącego na pasie obok np puławska; jerozolimskie/ tak aby tamten z przeciwka nie miał ochoty przeskakiwać - bo mnie może nie widzieć ale drugie auto zobaczy.
PS. Kto z was przestrzega ograniczeń prędkości na ulicach?Tomek Goryń edytował(a) ten post dnia 26.07.09 o godzinie 17:12
Mariusz Trochimiak

Mariusz Trochimiak K.M.PSP m.st.W-wa

Temat: Wypadek na Puławskiej

Tomek wrzucanie tutaj jak inni latają na moto i tak jakby umoralnianie jest nie na miejscu, nie w tym temacie.
Sądzę że nie znałeś kierowcy tego moto, nie wiesz jakim był człowiekiem, nie wiesz czy lubił zapierdalać z żoną na moto, czy akurat w tym momencie jechali jak "ta większość szaleńców na Puławskiej", w co wątpię widząc NIE przeogromne zniszczenia auta i moto, więc nie przytaczaj tutaj jak to motocykliści na Puławskiej szaleją i jaka jest droga hamowania, bo tutaj wszyscy jeżdżą na moto, i o tym wiedzą. Można przecież powstrzymać się i wyrazić tylko swój żal i kondolencje dla najbliższych.
PS: ograniczenia prędkości w Warszawie nie przestrzegają kierowcy motocykli i TAK SAMO aut, a nawet w niektórych miejscach rowerzyści.Mariusz Trochimiak edytował(a) ten post dnia 26.07.09 o godzinie 17:31
Tomek Goryń

Tomek Goryń asystent w Oddziale
Chirurgii Ogólnej,
Szpital Wolski
im....

Temat: Wypadek na Puławskiej

Przepraszam jeżeli kogoś uraziłem. Nie chcę nikogo umoralniać.
Wkurza mnie jedno. Jak ktoś z motocyklistów ginie wszyscy gremialnie wypisują kondolencje, jak im przykro itp., ewentualnie przyjadą moto na pogrzeb.
Ale już do poprawy bezpieczeństwa na drogach do namawiania do jeżdżenia wolniej, rozsądniej to już tak wyrywni nie są. Kto z was powiedział kiedyś koledze - "stary uważam że przeginasz, jeździsz za szybko, masz rodzinę dzieci...." - nie bo to głupie. Nie wiem czy masz dzieci - jak nie masz to nie rozumiesz o czym mówię. Kilku moich znajomych po tym jak zostali rodzicami w ogóle zrezygnowało z motocykla - to dopiero odpowiedzialność i poświęcenie.
Co rodzinie i dzieciakowi po tym że napiszemy na tym forum kondolencje - to nikomu nie wróci życia, nawet pewnie tego nie przeczytają. A dyskusje przy okazji tak wstrząsających wypadków może kogoś przekonają do zmiany zachowań na drodze. Temat dotyczy konkretnego zdarzenia i moje zdanie jest takie a nie inne.
Gabriela Peda

Gabriela Peda Z Loży Szyderców
łatwiej złapać Pana
Boga za nogi

Temat: Wypadek na Puławskiej

Na wstępie pragnę złożyć ogromne wyrazy współczucia oraz szczere kondolencje dla najbliższych tej moto-pary, zwłaszcza dla dzieciaczka.

Pozwolę sobie jeszcze na kontynuację dyskusji, która się zawiązała tuż przed moim postem - takie wydarzenia zawsze wzbudzają emocje, skłaniają do refleksji, a człowiek - stworzenie stadne, pragnie się nimi podzielić. W tym przypadku - nie znam intencji Tomka - ale może jego post niech będzie ku przestrodze? Może wejdzie tu z ciekawości ktoś młody, niedoświadczony i może skłoni go to do wspomnianego ruszenia głową. Może dzięki temu zostanie ocalone ludzkie życie? Tego nie wiemy.

To tak jak z zapinaniem pasów - zapinamy je codziennie, żeby ten JEDEN JEDYNY raz uratowały nam życie. Ktoś nas tego nauczył. Nie traktujmy tego jako umoralnianie. Lepiej powtórzyć coś 100 razy, żeby dotarło, niż pluć sobie w brodę, że nie powiedziało się w ogóle.

Powiem Wam, że tak się naoglądałam programu "wypadek-przypadek" że aż nie mogę uwierzyć, jak ogromną trudność sprawia kierowcom lewoskręt, dlatego jak widzę samochód na lewoskręcie zawsze noga lub ręka z gazu, bo się po prostu… boję. I już. I nie chę tu umoralniać ani się wymądrzać, ale człowiek – istota poniekąd rozumna – na będach się uczy – cudzych i własnych, więc dlaczego mamy TU o tym nie mówić?

Następna dyskusja:

Wypadek




Wyślij zaproszenie do