Temat: Czy na Ukrainie odradza się faszyzm?
Tomasz G.:
>
25% w wyborach komunalnych we Lwowie to nie taki znowu margines.
Nasi szowiniści nie są zorganizowani w tak jasno określoną partię, więc trudno powiedzieć, ilu ludzi podobnie myślących, tylko po drugiej stronie barykady, znajduje się po naszej stronie.
Sądząc po pewnych działaniach, przypuszczam, że kilku się znajdzie. Weźmy na przykład historię zrywania tablic dwujęzycznych, czy stawiania nieszczęsnych pomników wołyńskich (Chodzi mi o te obrazy dzieci przydrutowanych do drzew, które akurat z Wołyniem nie mają nic wspólnego, ale są namiętnie eksploatowane w tym kontekście), czy uporczywe wmawianie wszystkim, że Ukraińcy pacyfikowali powstanie warszawskie, co też jest bzdurą. Ale czy to oznacza, że wszyscy Polacy nienawidzą Ukrainy?
A poza tym nie zapominaj, że Ukraińców może tak samo drażnić rondo Dmowskiego w samym centrum Warszawy, jak nas pomnik Bandery we Lwowie.