Iwona Leończuk

Iwona Leończuk po prostu
profesjonalistka

Temat: Granice przyzwoitości w pogoni za Newsem...

W czasach, gdy pracowałam w PAP jeździłam na festiwale. Dziennikarz Rzepy pisał relacje przed koncertem, bo numer się za szybko zamykał, żeby zdążyc z prawdziwą relacją. Było dość zabawnie jak opisał premiera Kołodkę na widowni, a Kołodko w ogóle nie przyjechal do Sopotu:)))) To chyba niewiele ma wspólnego z etyką? Dodam, że w owych czasach Super Express, w którym później pracowalam nigdy takich numerów nie robił.

konto usunięte

Temat: Granice przyzwoitości w pogoni za Newsem...

Mi najbardziej "imponuje" w tej kwestii "NIE" urbana (celowo z małej litery).

Generalnie dno dziennikarstwa, ale nawet ze sprostowania potrafią zrobić spektakl :)
Marek Jerzyk

Marek Jerzyk nie zawsze pisze co
wiem, ale zawsze
wiem, co pisze :)
__...

Temat: Granice przyzwoitości w pogoni za Newsem...

Mariusz Kamiński:
Swoją drogą, mam wrażenie że niejaki marek J. nawet przy wystąpieniu zaparcia po schaboszczaku pomstuje i obarcza dziennikarzy-nieudaczników.
Taka mała krucjata, ni w p...ę ni w oko.

Wybaczcie mały off-top.
racja :-)
ale krytyka zostala przyjeta i...
z mojej strony - stop :-)
pozdrawiam,
mjk

konto usunięte

Temat: Granice przyzwoitości w pogoni za Newsem...

Mariusz Kamiński:
Mi najbardziej "imponuje" w tej kwestii "NIE" urbana (celowo z małej litery).

Generalnie dno dziennikarstwa, ale nawet ze sprostowania potrafią zrobić spektakl :)

a ja się nie zgadzam! NIE jest specyficzne,ale dziennikarze tam piszący mają znakomite pióro,informacje sa dokładnie zbierane i analizowane, rzadko zdarzają się procesy o NIEPRAWDZIWOŚĆ informacji,częściej o obrazę:) bo politycy nie lubią być atakowani, lubią jak się ich głaszcze po główkach.
Z tygodników prócz NIE, jeszcze niektóre artykuły w Polityce są godne uwagi - reszta, to wszystko co naczelny każe.

konto usunięte

Temat: Granice przyzwoitości w pogoni za Newsem...

No to w takim razie stop obopólny i powrót do tematu; gnidy i szuje dziennikarskie.

P.S Pardon my French, ale na świecie są miliardy ludzi. Jak parę gnid ochrzszczę inwektywą, to świat się nie skończy.

konto usunięte

Temat: Granice przyzwoitości w pogoni za Newsem...

Tu się częściowo zgodzę. Śledczo to oni nawet stoją wysoko, jak najbardziej. Uściślam: Styl i poglądy = dno dna.

Joanna K.:
Mariusz Kamiński:
Mi najbardziej "imponuje" w tej kwestii "NIE" urbana (celowo z małej litery).

Generalnie dno dziennikarstwa, ale nawet ze sprostowania potrafią zrobić spektakl :)

a ja się nie zgadzam! NIE jest specyficzne,ale dziennikarze tam piszący mają znakomite pióro,informacje sa dokładnie zbierane i analizowane, rzadko zdarzają się procesy o NIEPRAWDZIWOŚĆ informacji,częściej o obrazę:) bo politycy nie lubią być atakowani, lubią jak się ich głaszcze po główkach.
Z tygodników prócz NIE, jeszcze niektóre artykuły w Polityce są godne uwagi - reszta, to wszystko co naczelny każe.

konto usunięte

Temat: Granice przyzwoitości w pogoni za Newsem...

Ale nikt Ci nie każe czytać NIE, tak jak mnie nikt nie każe czytać Gazety Polskiej. Mimo wszystko uważam, że dziennikarze NIE są na wysokim poziomie (nie każdy jest tam lewakiem, zapewniam:)
A styl...poza jedną panienką i jednym (mało znanym mi gościem)uważam, że pióro mają niezłe.

konto usunięte

Temat: Granice przyzwoitości w pogoni za Newsem...

Wiecie co, zainspirowany dyskusją poczytałem sobie dla przypomnienia parę dokumentów: Kodeks Etyki Dziennikarskiej SDP (mnie akurat obowiązuje, ale tych, co do Stowarzyszenia nie należą - już nie), Kartę Etyczną Mediów oraz po prostu Prawo Prasowe i Kodeks Cywilny.
Wszystko tam jest, czarno na białym, tyle że sądy faktycznie rzadko zajmują się sprawami ochrony wizerunku i dóbr osobistych, a Rada Etyki Mediów jest organem, który może co najwyżej wydać oświadczenie - czyli pogrozić paluszkiem. Dlatego "hulaj dusza, piekła nie ma"... wystarczy w budżecie brukowca zarezerwować pewną sumę na ewentualne odszkodowania ;)
Iwona Leończuk

Iwona Leończuk po prostu
profesjonalistka

Temat: Granice przyzwoitości w pogoni za Newsem...

Sąd sądem... Jakiej dziedziny życia w Polsce byś nie poruszył to okaże się, że przepisy mamy bardzo dobre. Tyle, że stosuje sie tak samo jak ograniczenie prędkości do 40 km/h w Jaktorowie.
Paragrafy o ochronie wizerunku i dobr wykorzystują czsem gwiazdy. Zwykli ludzie, tacy jak ci osaczeni rodzice, nawet nie wiedza, że mogą z nich korzystać, a nawet jak wiedzą to przeraża ich procedura sądowa - kogo zreszta nie przeraża. A najgorsze, że następuje postęp tego psienia. Czy pamietacie aferę, gdy Super5ak dał na okładce zdjęcie Waldemara Milewicza? Media zjednoczyły się i potepiły. To było kilka lat temu. Obawiam sie, że dzis takie zdjęcie przeszłoby bez echa. Mnie to przeraża, ale nie mam pomysłu na to jak temu zaradzić.
Paweł Ł.

Paweł Ł.
Przedsiębiorca/Inwes
tor

Temat: Granice przyzwoitości w pogoni za Newsem...

Paulina Maria Dmitruk:
Jak widać, pogoń za newsem nie ma granic. Jest szansa by to zmienić? ;)

Jak słownie nie dociera... wprowadzić rozwiązania amerykańskie w niektórych kwestiach, np. "to jest moja prywatna posesja i mam prawo do Ciebie strzelić z broni" :)
Przede wszystkim należałoby wprowadzić większe kary, znacznie większe niż te 5 tyś, czy tam 40 tyś zł i przeprosiny, gdzieś na samym końcu za obelgi w artykule. Skoro URTiP mógł walnąć milionowe kary na TP, to wydaje mi się że dobrze by było takie oręże skierować na wydawnictwa zatrudniające takich dziennikarzy.
Paulina Maria Dmitruk

Paulina Maria Dmitruk PR-owiec 3.0 (PR /
event / social
media)

Temat: Granice przyzwoitości w pogoni za Newsem...

Paweł Ł.:
wydaje mi się że dobrze by było takie oręże skierować na wydawnictwa zatrudniające takich dziennikarzy.


To nie tak działa. To nie chodzi o "takich dziennikarzy". Oczywiście, że działania tej Pani były "wątpliwe etycznie", ale ona komuś podlega i całkiem prawdopodobne, że po prostu wykonała swój obowiązek, dzwoniąc czy wysyłając sms-a do Kataryny. Dlatego oręże do wydawnictwa mija się z celem. Zawsze jest druga strona medalu. Możliwe, że chciała się wybić, szukała sensacji, ale czy ryzykowałaby utratę reputacji i chciała z premedytacją komuś zaszkodzić? Może. Ale może po prostu wykonywała polecenia swojego szefa, nie do końca się z nim zgadzając. ;)

konto usunięte

Temat: Granice przyzwoitości w pogoni za Newsem...

Przypominam, że posiadanie szefa nie zwalnia z moralnego/etycznego postępowania.

konto usunięte

Temat: Granice przyzwoitości w pogoni za Newsem...

Iwona Leończuk:
W czasach, gdy pracowałam w PAP jeździłam na festiwale. Dziennikarz Rzepy pisał relacje przed koncertem, bo numer się za szybko zamykał, żeby zdążyc z prawdziwą relacją. Było dość zabawnie jak opisał premiera Kołodkę na widowni, a Kołodko w ogóle nie przyjechal do Sopotu:)))) To chyba niewiele ma wspólnego z etyką? Dodam, że w owych czasach Super Express, w którym później pracowalam nigdy takich numerów nie robił.


I na tym opierasz caly swoj osad na temat dziennikarstwa?

konto usunięte

Temat: Granice przyzwoitości w pogoni za Newsem...

Mariusz Kamiński:
Mi najbardziej "imponuje" w tej kwestii "NIE" urbana (celowo z małej litery).

Generalnie dno dziennikarstwa, ale nawet ze sprostowania potrafią zrobić spektakl :)


Wiesz - Happy Hours to "dziennik" dla elektoratu Leppera alo nawet Kononowicza. Ale pare razy "musialem" to obejrzec i stwierdzilem z zaskoczeniem niezwykle dobry WARSZTAT. Wybrali taki cel, jaki wybrali, ale robia go konsekwetnie, z duza klasa, umiejetnosciami, mozliwosciami i pasja.

Gardze takimi programi, ale zaimponili mi ;)

konto usunięte

Temat: Granice przyzwoitości w pogoni za Newsem...

Joanna K.:
Z tygodników prócz NIE, jeszcze niektóre artykuły w Polityce są godne uwagi - reszta, to wszystko co naczelny każe.

Masz tam przyjaciol czy pracowalas minimum po dwa lata?
;)

Czy w maglu powiedzieli?

konto usunięte

Temat: Granice przyzwoitości w pogoni za Newsem...

Paweł Ł.:
Przede wszystkim należałoby wprowadzić większe kary, znacznie większe niż te 5 tyś, czy tam 40 tyś zł i przeprosiny, gdzieś na samym końcu za obelgi w artykule. Skoro URTiP mógł walnąć milionowe kary na TP, to wydaje mi się że dobrze by było takie oręże skierować na wydawnictwa zatrudniające takich dziennikarzy.


Swietny pomysl ;)

konto usunięte

Temat: Granice przyzwoitości w pogoni za Newsem...

Jerzy K.:

Masz tam przyjaciol czy pracowalas minimum po dwa lata?
;)


Mam znajomych. Pracują dłużej niż 2 lata...Wystarczy? Zresztą jak czytasz, to widzisz, potrafisz ocenić, tak? Dla mnie polska prasa opiniotwórcza tak zwana jest na poziomie "średniawym".

konto usunięte

Temat: Granice przyzwoitości w pogoni za Newsem...

Joanna K.:

Mam znajomych. Pracują dłużej niż 2 lata...Wystarczy? Zresztą jak czytasz, to widzisz, potrafisz ocenić, tak? Dla mnie polska prasa opiniotwórcza tak zwana jest na poziomie "średniawym".

Acha - znajomi ;)
2 lata i wszystkie teksty szyja?
Czytam, widze, ale tez MYSLE i WIEM (jak jest) wiec nie potralilbym tak lekka raczka ocenic pracy dziennikarzy, ktorzy pracuja (uczciwie) wiele lat i przyczepia im sie etykiety.

Powtorze moje ulubione porownanie: w latach 80-tych i 90-tych bylismy my Polacy dla Niemcow pijakami i zlodziejami.
Czujesz sie pijakiem i zlodziejem?

Jesli nie, nie UOGOLNIAJ.

Zaden prawdziwy (!) dziennikarz by sie na uogolnianie nie odwazyl.

;)

EDIT:
A co do poziomu - faktycznie, nie jest najwyzszy.
Ale nigdy (jako praktyk) bym sie nie odwazyl porownac dziennikarza opiniotworczego medium do dziennikarza brukowego medium czy "dziennikarza" ktoryc cos/gdzies/kiedys/na jakiestam stronce opublikowal i uwaza sie za dziennikarza.
Wstukaj w wyszukiwarke GL slowo "dziennikarz" - wyjdzie Ci ponad 4,4 tys."dziennikarzy"

:P

Wystarczy?

;)Jerzy K. edytował(a) ten post dnia 28.05.09 o godzinie 22:55

konto usunięte

Temat: Granice przyzwoitości w pogoni za Newsem...

Jurek,
Tak znajomi, słowo przyjaciel dla mnie znaczy ogromnie duzo i nie nazywam tak każdego, a TY?
Porównałam gdziekolwiek tabloidy z prasą opiniotwórczą? Napisałam, że wszyscy?

I nie uogólniam, więc nie daję im etykiety żadnej. Tylko mówię, że dziennikarze mogą być OK, ale redaktorzy naczelni mają pewne ramki, w których zmieścić ma się temat.. O wszystkim pisać nie można, o!

konto usunięte

Temat: Granice przyzwoitości w pogoni za Newsem...

Joanna K.:
Jurek,
Tak znajomi, słowo przyjaciel dla mnie znaczy ogromnie duzo i nie nazywam tak każdego, a TY?
Porównałam gdziekolwiek tabloidy z prasą opiniotwórczą? Napisałam, że wszyscy?

I nie uogólniam, więc nie daję im etykiety żadnej. Tylko mówię, że dziennikarze mogą być OK, ale redaktorzy naczelni mają pewne ramki, w których zmieścić ma się temat.. O wszystkim pisać nie można, o!
No proszę Cię, jak to o wszystkim nie można?
Właśnie o to chodzi żeby o wszystkim - czyli tak naprawdę o niczym...
Ale nakład (oglądalność) rośnie, to kogo to obchodzi?

Następna dyskusja:

Granice dziennikarskiej pro...




Wyślij zaproszenie do