Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Rzeki, potoki, strumienie...

Woda – jeden z największych cudów natury, źródło, warunek i symbol życia, ale zarazem jeden z najgroźniejszych dla życia żywiołów, od dawna jest inspiracją i motywem twórczości poetyckiej.
Na naszym forum są już tematy o wodzie w różnych jej aspektach: żywiołu (Cztery żywioły),
wielkich akwenów i ich pokonywania (Marynistyka), a także deszczu (W czasie deszczu
nudzą się dzieci, ale nie poeci)
.
Woda płynąca w postaci rzek, potoków czy strumieni zasługuje jednak – moim zdaniem –
- na odrębne potraktowanie. Może dlatego, że w tej postaci - porównywana często do upływającego czasu i życia na ziemi, do tego, co konieczne, ale i nieuchronne - jest przedmiotem szczególnie pięknej poezji.


Czesław Miłosz

Rzeki


Pod rozmaitymi imionami was tylko sławiłem, rzeki!
Wy jesteście i miód i miłość i śmierć i taniec.
Od źródła w tajemnych grotach bijącego spośród omszałych kamieni,
Gdzie bogini ze swoich dzbanów nalewa wodę żywą,
Od jasnych zdrojów na murawach, pod którymi szemrzą pomniki,
Zaczyna się wasz bieg i mój bieg, i zachwyt i przemijanie.
Na słońce wystawiałem twarz, nagi, sterujący z rzadka zanurzeniem wiosła,
I mknęły dębowe lasy, łąki, sosnowy bór,
Za każdym zakrętem otwierała się przede mną ziemia obietnicy,
Dymy wiosek, senne stada, loty jaskółek-brzegówek, piaskowe obrywy.
Powoli, krok za krokiem, wstępowałem w wasze wody
I nurt mnie podejmował milcząco za kolana,
Aż powierzyłem się, i uniósł mnie, i płynąłem
Przez wielkie odbite niebo triumfalnego południa.
I byłem na waszych brzegach o zaczęciu letniej nocy,
Kiedy wytacza się pełnia i łączą się usta w obrzędzie.
I szum wasz koło przystani, jak wtedy w sobie słyszę
Na przywołanie, objęcie, i na ukojenie.
Z biciem we wszystkie dzwony zatopionych miast odchodzimy
Zapominanych witają poselstwa dawnych pokoleń.
A pęd wasz nieustający zabiera dalej i dalej.
I ani jest ani było. Tylko trwa wieczna chwila.

1980Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 12.08.12 o godzinie 23:38
Jolanta Chrostowska-Sufa

Jolanta Chrostowska-Sufa Redakcja, korekta,
adiustacja, kampanie
internetowe, zlec...

Temat: Rzeki, potoki, strumienie...

Zbigniew Jerzyna

O, rzeko



Mam mało czasu

Zawsze
jest mało

Jeszcze wtedy
kiedy stałem
nad rzeką

Teraz biegnę
do siebie dziecka
zatrwożony

Stoję na moście
z bliską mi kobietą

- Nie bój się
- mówi

Nie kłamiąc
mnie dotyka

Spojrzałem na nią
i poczułem

jak uroda świata
oddala się ode mnie

15.03.2008
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Rzeki, potoki, strumienie...

Zbigniew Herbert

Do rzeki


Rzeko - klepsydro wody przenośnio wieczności
wstępuję w ciebie coraz bardziej inny
że mógłbym być obłokiem rybą albo skałą
a ty jesteś niezmienna jak zegar co mierzy
metamorfozy ciała i upadki ducha
powolny rozkład tkanek i miłości

ja urodzony z gliny
chcę być twoim uczniem
i poznać źródło olimpijskie serce
chłodna pochodnio szumiąca kolumno
opoko mojej wiary i rozpaczy

naucz mnie rzeko uporu i trwania
abym zasłużył w ostatniej godzinie
na odpoczynek w cieniu wielkiej delty
w świętym trójkącie początku i końca
Jolanta Chrostowska-Sufa

Jolanta Chrostowska-Sufa Redakcja, korekta,
adiustacja, kampanie
internetowe, zlec...

Temat: Rzeki, potoki, strumienie...

Jan Paweł II

TRYPTYK RZYMSKI

- Medytacje –
(fragm.)

I. STRUMIEŃ

Ruah
Duch Boży unosił się nad wodami...

1. Zdumienie

Zatoka lasu zstępuje
w rytmie górskich potoków
ten rytm objawia mi Ciebie,
Przedwieczne Słowo.
Jakże przedziwne jest Twoje milczenie
we wszystkim, czym zewsząd przemawia
stworzony świat...
co razem z zatoką lasu
zstępuje w dół każdym zboczem...
to wszystko, co z sobą unosi
srebrzysta kaskada potoku,
który spada z góry rytmicznie
niesiony swym własnym prądem...
- niesiony dokąd?

Co mi mówisz górski strumieniu?
w którym miejscu ze mną się spotykasz?
ze mną, który także przemijam -
podobnie jak ty...
Czy podobnie jak ty?
(Pozwól mi się tutaj zatrzymać -
pozwól mi się zatrzymać na progu,
pozwól mi się zatrzymać na progu,
oto jedno z tych najprostszych zdumień.)
Potok się nie zdumiewa, gdy spada w dół
i lasy milcząco zstępują w rytmie potoku
- lecz zdumiewa się człowiek!
Próg, który świat w nim przekracza,
jest progiem zdumienia.
(Kiedyś temu właśnie zdumieniu nadano imię «Adam».)

Był samotny z tym swoim zdumieniem
pośród istot, które się nie zdumiewały
- wystarczyło im istnieć i przemijać.
Człowiek przemijał wraz z nimi
na fali zdumień.
Zdumiewając się, wciąż się wyłaniał
z tej fali, która go unosiła,
jakby mówiąc wszystkiemu wokoło:
«zatrzymaj się! - masz we mnie przystań»
«we mnie jest miejsce spotkania
z Przedwiecznym Słowem» -
«zatrzymaj się, to przemijanie ma sens»
«ma sens... ma sens... ma sens!»

Strumień – słowa Jan Paweł II, muzyka Stanisław Soyka, wykonanie Stanisław Soyka oraz chór Affabre ConcinuiJolanta Chrostowska-Sufa edytował(a) ten post dnia 20.11.08 o godzinie 12:08
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Rzeki, potoki, strumienie...

Jolu, piękne te teksty Jana Pawła II i piękny Sojka, za którym przepadam, a nie znałem tego nagrania. Dziękuję Ci za przypomnienie tych utworów. Miłego dnia - Ryszard.
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Rzeki, potoki, strumienie...

Jan Paweł II/Karol Wojtyła

TRYPTYK RZYMSKI
- Medytacje –

(fragm.)

I. STRUMIEŃ

/.../

2. Źródło

Zatoka lasu zstępuje
w rytmie górskich potoków...
Jeśli chcesz znaleźć źródło,
musisz iść do góry, pod prąd.
Przedzieraj się, szukaj, nie ustępuj,
wiesz, że ono musi tu gdzieś być -
Gdzie jesteś, źródło?... Gdzie jesteś, źródło?!
Cisza...

Strumieniu, leśny strumieniu,
odsłoń mi tajemnicę
swego początku!
(Cisza - dlaczego milczysz?
Jakże starannie ukryłeś tajemnicę twego początku.)
Pozwól mi wargi umoczyć
w źródlanej wodzie
odczuć świeżość,
ożywczą świeżość.

2003

Utwór jest też w temacie Motyw źródła w poezji
Ryszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 22.01.12 o godzinie 20:33
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Rzeki, potoki, strumienie...

Agnieszka Osiecka

Rzeka nierzeczywista


W Toledo są białe hacjendy,
a wino toczy się z beczek,
niebo jest jak żyrandol,
a w piecach bułki się piecze.
Niebo jest jak żyrandol,
a w piecach bułki się piecze.

Pod ziemią zaś rzeka podziemna,
rzeka ciemna, rzeka niewidoma,
z nudy i złudy kona.
Ta rzeka co w polu nie była,
ryby nie niańczyła,
ptaszka nie poiła,
nie znała dziewczęcych lic,
nie znała nic a nic.
Pod ziemią ta rzeka podziemna
ze sobą gada,
w siebie się zapada
i rada utonąć by w sobie,
jak jedna osoba w drugiej osobie.

W Toledo są zwinne hafciarki,
i chłopcy niczym orzechy,
w sieniach ręce się tulą,
a w łożach stwarzają się grzechy.
W sieniach ręce się tulą,
a w łożach stwarzają się grzechy.

Pod ziemią zaś rzeka podziemna,
rzeka ciemna,
rzeka niewidoma,
z nudy i złudy kona.
Ta rzeka co w polu nie była,
ryby nie niańczyła,
ptaszka nie poiła,
nie znała dziewczęcych lic,
nie znała nic a nic.
Pod ziemią ta rzeka podziemna
ze sobą gada,
w siebie się zapada
i rada utonąć by w sobie
jak jedna osoba w drugiej osobie.

Za piłką pobiegła dziewczynka,
w dół czarnych Pienic swawoli,
słucha - to płacze rzeka -
wyprowadź mnie z domu niewoli,
ach ratuj mnie ratuj, dziewczynko,
ty nie wiesz, jak mi tu smutno.
Cóż, mała piłkę znalazła,
a rzekę wyzwoli jutro,
jutro, jutro, jutro, jutro.

Rzeka nierzeczywista – słowa: Agnieszka Osiecka,
muzyka: Andrzej Zarycki, śpiewa: Anna Szałapak, 1997
Małgorzata B.

Małgorzata B. Ale to już było.....

Temat: Rzeki, potoki, strumienie...

KAZIMIERA IŁŁAKOWICZÓWNA
RZEKA
Rozbija mnie o kamienie
każde twe westchnienie.
Jam jest żywioł bieżący, płynny, a tyś – brzeg,
postawiony na to, byś mnie strzegł.
Polujesz na łąkach, liczne i celne twe strzały
mordują na mej piersi ptactwo dzikie i kaczuszki białe;
ścinasz olchy i dęby, drzewa pomne wieków,
i puszczasz je na wody me, aby kłody uniosły daleko.
I przychodzisz i klękasz zziajany, brudny i spragniony
nade mną, a ja odbijam w sobie obraz twój zmącony
i – gdy mnie pijesz – staję się chłodna i czysta, i lekka,
a dusza ma przez skrwawione ręce twe przecieka, przecieka.
Jolanta Chrostowska-Sufa

Jolanta Chrostowska-Sufa Redakcja, korekta,
adiustacja, kampanie
internetowe, zlec...

Temat: Rzeki, potoki, strumienie...

Jerzy Oszelda

Źródło


wejdź do lasu
i odszukaj ukryte w słonecznych promieniach
źródło
pochyl się i zanurz skroń
czy słyszysz jak puls twój splata się z rytmem Ziemi?
wstań i spójrz w słoneczny dysk
i na powrót w zdrój
kryształ wody przyjął karminowy blask twojej krw
Małgorzata B.

Małgorzata B. Ale to już było.....

Temat: Rzeki, potoki, strumienie...

SEWERYN FILLEBORN
DO WISŁY

Wisło! kwieciem i perły ozdobna dziewico,
Siostro myśli i uczuć, matko! Piastunnico!
Lubię szumy twej fali – gdy rankiem majowym
Ciepłem tchnieniem owiana, słodkim szmerem brzmiąca,
Srebrną piersią swawolisz z twoim brzegiem płowym.
To twa fala tak smętna, tak cicho ciekąca,
Poi duszę – dla ciebie, niby w szczodrej dani,
Cudne kwiaty Mazowsza, złotobrzeżne zioła
Skłaniają promieniste, woniejące czoła.
Lubię ciebie, twe wody choć czasem szalona
Złamawszy martwych lodów jasne, szkliste pęta,
Zakipisz mętną falą, z rozprzęgłego łona
Wylewasz wód strumienie, niby pierś ściśnięta
Łzy tak długo tajone wylawszy z ukrycia,
W nowej życia kolebce szuka sobie życia.
Niedobra! - czyż nie lepiej krzepić różę zbladłą,
Na którą skrawe słońce tysiąc ogni ciska,
Czyż nie lepiej w głębinie własnego łożyska
Młodym licom Mazurek służyć za zwierciadło,
I w ruchomym krysztale giętką łamać postać
I nutą tęsknej fali westchnienie wydostać.

Lubię cię, kiedy Głuchem, przeciągłem, szmeraniem,
Twe łono do cichego kołyszesz noclegu,
Kiedy słońce cię wita, gdy jasnym zaraniem
Wartkie szybują łodzie, i mieszkaniec brzegu
Nuci dumkę żałosną: bo ta pierś wieśniacza,
Jak twe wody niewinna, dzika i prostacza,
Oddycha jasnym niebem, i z żywej przyrody
Czerpie życia twardego dziewicze zarody.

Lubię w ciszy wieczora, gdy blaskiem purpury
Zapadłe igra słońce, mżą dokoła cienie,
Po niebieskiej przestrzeni szare gonią chmury,
I tęskliwe, ponure, zalega milczenie;
I niby oderwane z niebieskiego szczytu,
Zeszły gwiazdy – spadł księżyc – i w ruchomej fali
Srebrnem trzęsie obliczem, operla, krysztali
Farbą niebios odbity ocean błękitu.

I cicho – pusto – niemo – ja nad twoim brzegiem
Marzę uczuć tysiącem i długim szeregiem
Dziwacze plączę mysli – fale słabo dyszą,
Ciało znika, myśl krąży, marzenia kołyszą,
Mżą gwiazdy, księżyc świeci, w okół głucho – ciemno,
I dwa nieba – dwa światy, pode mną – nade mną.

RZEKA

Wsłuchany w twą cichą piosenkę
Wyszedłem na brzeg pierwszy raz.
Wiedziałem już rzeko, że kocham cię rzeko
Że odtąd pójdę z tobą.

O, dobra rzeko,
O mądra wodo.
Wiedziałaś, gdzie stopy znużone prowadzić,
Gdy sił już było brak.
Brak...

Wieże miast, łuny świateł.
Ich oczy zszarzałe nie raz.
Witały mnie pustką, żegnały milczeniem
Gdym stał się twoim nurtem...

Po dziś dzień z tobą rzeko.
Gdzież począł, gdzie kres dał ci Bóg.
Ach życia mi braknie, by szlak twój przemierzyć,
By poznać twą melodię.

sł. i muz. W. Jarociński
wykonanie Wolna Grupa Bukowina


http://kurdupelek.wrzuta.pl/audio/gQxQhHprFP/Małgorzata B. edytował(a) ten post dnia 29.01.09 o godzinie 09:04
Jolanta Chrostowska-Sufa

Jolanta Chrostowska-Sufa Redakcja, korekta,
adiustacja, kampanie
internetowe, zlec...

Temat: Rzeki, potoki, strumienie...

Vlasta Redl

BEČVA


Płynie Beczwa, płynie,

toczy wody swe

znikąd donikąd.

A my stoimy na brzegu

i nadajemy rzece

przeróżne imiona

na różnych miejscach

jej wiecznego biegu.



Płynie Beczwa, płynie,

toczy wody swe

górą i doliną.

Gdy nadchodzi lato

tubylcy wrzucają

do niej opony

i ciała swych traktorów.



Lubię w tej rzece

zmywać z siebie brud

i patrzeć jak zaciera

za mną wszystkie ślady.

Raz tylko przez pomyłkę

się nią zachłysnąłem

i odtąd noszę ją w sobie.



Płynie Beczwa, płynie,

czasem cofa się

i po niebie wraca.

Bóg wie, kiedy przebolała

szramy po mych łyżwach

i gdzie deszcz pada

z mych bałwanów zapomnianych.



Płynie Beczwa, płynie,

toczy wody swe

znikąd donikąd.

A my stoimy na brzegu

i nadajemy rzece

przeróżne imiona.



Płynie Beczwa, płynie,

czasem cofa się,

nikt nie zmieni tego.

Wiem, że cząstkę Beczwy

znajdę w każdej rzece

i swą cząstkę brudu

w brudach tego świata...

tłumaczenie Renata Putzlacher


BEČVA –
słowa, muzyka i wykonanie Vlasta Redl
Małgorzata B.

Małgorzata B. Ale to już było.....

Temat: Rzeki, potoki, strumienie...

***
woda mnie uspakaja, woda mnie kołysze,
woda mnie oczyszcza, obmywa,
gasi moje pragnienie,
boje się głębi , toni
boję się braku wody
mam szacunek dla niej
dla wielkiej wody...
nie lubię gdy muszę zmywać , prać, płakać...
lubię gdy wkładam kwiaty do wody...
lubię jezioro
lubię pot, jego pot...Małgorzata B. edytował(a) ten post dnia 21.02.09 o godzinie 20:01
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Rzeki, potoki, strumienie...

Leopold Staff

Rzeka


Rzeka płacząca, nocą i snom obarczona,
Płynę z głuchym rozjękiem fal po pól bezdrożu...
Niegdyś spieszyłam prawić wieść o źródle morzu,
Dziś sunę ociężała jak żmija zraniona...

Bo wydarto mi morza, bezdnic, głębie, tonie!
Przepadły morza moje! Wszefhprzepychów krasy
Bratam dla nich w swe głębio: niebo, miasta, lasy,
I wszystko było we mnie... Dziś pustka w mym łonie...

Nie masz mórz pląsających mocą po bezkresie!
Nie masz mórz, co z ust rzeki wieść o źródle piją!
Źródła są jeno, rzeki z nich jeno się wiją,
Każda jeno swój własny sen o morzu niesie...

Nie wiem, czy w piaskach głodnych pustyń ma zatrata,
Czy susza mnie wypije w niewidnych m^icł dymie...
Płynę, gdzie noc nic pyta już rzek o ich imię,
Ja, com pieściła w sobie wszystkie cudy świata...
Jolanta Chrostowska-Sufa

Jolanta Chrostowska-Sufa Redakcja, korekta,
adiustacja, kampanie
internetowe, zlec...

Temat: Rzeki, potoki, strumienie...

Halina Poświatowska

*** [czemu się Poprad wścieka]


czemu się Poprad wścieka
nie wiem a
dokąd tak ucieka
nie wiem
kamienie ostrzą zęby
po co olszyny w wodzie
włosy moczą

a niżej ugłaskana rzeka
szepcze że nie i nie i parą
wronich skrzydeł zwisa nad
nami opętany świerk

Hymn bałwochwalczy (1958)
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Rzeki, potoki, strumienie...

A. R. Ammons

Zmiana miejsc


Całonocny deszcz pędzący
w dół i wlewający się do
parowów wyrwał
z brzegów potoki, naniósł

ilaste łupki
na brzegi i, odgradzając część
brzegu, ułożył odłamki łupków
w nowe hałdy, które starannie,

niby ludzka ręka, wygładziła
woda o konsystencji zaprawy (ależ dźwięk), lecz teraz
potok jest tak cichy,
toń przejrzysta, skrawki ptaków na szczytach

drzew jak uparte liście
błyszczą rozedrgane w jego korycie
wypełnionym
głębszym nurtem nieba.

tłum. Paweł Marcinkiewicz

w wersji oryginalnej pt. „Changing Stations”
w temacie Poezja anglojęzyczna


Znaczenie tej chwili

Skute lodem i spękane
rozlewiska, kamień na kamieniu,

i warstwy czasu, które piętrzą się,
roztrzaskują o

inne warstwy lub sterczą
dziwnie, jasno pokreślone

granitem lub gruzem, chaos,
„matafizyczne ruiny”:

lecz strumień, znajduje drogę w dół
nowego wzgórza, rozlewa się

wzdłuż prostych występów, podnosi
kawałki łupków i przesuwa je

w dół ze stosownym uporem,
i mech kładzie się zielenią

otrzepując ciemną szarość
swych ilastych brzegów, i wydra

pije z kałuży
niemal zupełnie czystej.

tłum. Paweł MarcinkiewiczRyszard Mierzejewski edytował(a) ten post dnia 24.04.10 o godzinie 08:19

konto usunięte

Temat: Rzeki, potoki, strumienie...

Matthias Kneip*

* * *


dla granicznej rzeki nie ma lepszej nazwy
jak Odra.

Jedynie ryby nie muszą
podejmować decyzji, na którym brzegu
chcą żyć. /.../

Przede mną most jako rozwiązanie.

Przechytrzywszy rzekę
ustanowił połączenie obu stron,
stał się „i“
pomiędzy Niemcami i Polską.

Gdy zatrzymuję się na jego środku,
dokładnie w miejscu,
gdzie oba kraje stykają się ze sobą

mój wzrok podąża w dal
za nurtem rzeki.

Gdzieś na horyzoncie
wody uchodzą ku niebu,

które otulają chmurami oba brzegi,
jakby granice były jedynie wymysłem
człowieka.

przeł. Małgorzata Półrola

*Notka o autorze w temacie Góry, poezja i my
Zofia Szydzik

Zofia Szydzik wolna jak wiatr -
emerytura

Temat: Rzeki, potoki, strumienie...

Małgorzata B.:
***
woda mnie uspakaja, woda mnie kołysze,
woda mnie oczyszcza, obmywa,
gasi moje pragnienie,
boje się głębi , toni
boję się braku wody
mam szacunek dla niej
dla wielkiej wody...
nie lubię gdy muszę zmywać , prać, płakać...
lubię gdy wkładam kwiaty do wody...
lubię jezioro
lubię pot, jego pot...Małgorzata B. edytował(a) ten post dnia 21.02.09 o godzinie 20:01
Masz rację Małgosiu - woda jest święta, pozdrawiam :-) Z

konto usunięte

Temat: Rzeki, potoki, strumienie...

Krzysztof Jakub Bielski

Rzeka


i zapatrzyłem się
w tę wodę głęboką,
dałem jej się unieść daleko,
poza granice rezerwatu.

rzeka niosła mnie długo,
prąd nie był silny.

spodobało jej się,
a ja
zakochałem się w powolnym nurcie.
i odnalazłem sens w jej toni,
dałem się pochłonąć
na zawsze.

konto usunięte

Temat: Rzeki, potoki, strumienie...

Adam Zagajewski

Żarliwe pstrągi


Rzeka płynęła wolno jak modlitwa starego mnicha.
Zanurzyłem się w jej monotonny nurt,
Czując, że każde imię staje się tak przejrzyste.
"Wszystko już było - szepnąłem do siebie - wszystko już się wydarzyło,
Dlatego nie można przerwać wiecznej pielgrzymki".
Delirium tremens zachwytu przeszywało moją ostrożną duszyczkę.
I nagle usłyszałem chór żarliwych pstrągów,
Które radośnie podążały do obcych krain,
Pozdrawiając góry, źródła, błękity.

konto usunięte

Temat: Rzeki, potoki, strumienie...

Robert Lowell

Ujście Hudsonu


dla Esther Brooks

Samotny mężczyzna stoi jak obserwator ptaków
i zgarnia śnieg o barwie soli z pieprzem
z porzuconej i szarej
szpuli kabla firmy Westinghouse Electric.
Nie odkryje Ameryki, nawet gdyby liczył
łańcuchy potępieńczych pociągów towarowych
z trzydziestu stanów. Wstrząsy i zgrzytania
żelastwa na bocznicy poniżej jego stóp.
Ma trudności z zachowaniem równowagi.
Opuszcza oczy i płynie
w dół Hudsonu, ku morzu, wraz z kawałami lodu,
co stukają o siebie: fragmenty układanki,
odwrócone białą stroną ku górze.

Kry spływają ku morzu, tykając jak zegar.
Jakiś Murzyn przypieka
ziarna pszenicy nad koksowym dymem
z przedziurawionej metalowej beczki.
Chemiczne powietrze,
dmąc od strony New Jersey,
przynosi zapach trawy.

Po drugiej stronie rzeki
rafy podmiejskich fabryk brązowieją
w siarczanożółtym słońcu
niewybaczalnego krajobrazu.

przełożył Stanisław Barańczak

Następna dyskusja:

Potoki nazwane - komunikacj...




Wyślij zaproszenie do