Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Marynistyka

Heinrich Heine (1797-1856) - najwybitniejszy niemiecki poeta XIX w., wprowadził do poezji obraz morza jako samodzielny temat. Sławę przyniosły mu "Obrazy z podróży" (2 tomy - z lat 1826-27) oraz "Księga pieśni" (1827 r.), w tym poemat "Morze Północne".

ŻEGLUGA

Stałem oparłszy się o maszt,
Liczyłem w biegu fale,
Ojczyzno piękna, żegnaj mi!
Mój statek żegluje wspaniale!

Mijaliśmy ukochanej dom,
Błyskało szybami okienko,
Bez mała oczy wypatrzyłbym:
Lecz nikt nie skinął mi ręką.

Wara od oka mego, łzy,
Nie zaćmiewajcie spojrzenia.
Serce zbolałe, nie pękaj mi
Od nadmiernego cierpienia.

Ty obłudnico, nie chełp się,
Powiem to swej mamusi:
Ona mej męce położy kres,
Widząc, jak płacz mię dusi.

Piosenką ukołysze mnie
W sen aż na śmierć głęboki,
Za włosy nocą przywlecze cię,
Pokaże ci moje zwłoki.

MORZE PÓŁNOCNE
cykl pierwszy - "1"

KORONACJA

Hej, pieśni! Hej, moje dobre pieśni!
Wstawajcie! zbrójcie się!
Uderzcie w trąby
I na tarczach podnieście mi
To dziewczę młode,
Które dotąd niepodzielnie moim sercem
Władać ma jako królowa.

Cześć i chwała ci! młoda królowo!

Ze słońca w górze
Zrywam promienne czerwone złoto
I plotę z niego diadem
Dla uświęconej twej głowy.
Z łopoczącego jak błękitny jedwab nieba,
Gdzie naszyte iskrzą się diamenty nocy,
Odcinam kosztowny płat
I zarzucam ci go, jako płąszcz koronacyjny,
Na królewskie ramiona.
Daję ci świtę
Z wymuskanych sztywno sonetów,
Pysznych tercyn i dwornych oktaw;
Za gońca niech ci służy mój dowcip,
Za błazna moja fantazja,
Za herolda, z roześmianą łzą w herbie,
Niech ci służy mój humor.
A ja sam, królowo moja,
Klękam oto przed tobą
Na poduszce z czerwonego aksamitu i w hołdzie
Składam ci
Tę odrobinę rozsądku,
Jaką przez litość zostawiła mi
Ta, po której dziedziczysz tron.

tłum. Robert StillerMichał M. edytował(a) ten post dnia 16.11.09 o godzinie 15:03
Jadwiga Z.

Jadwiga Z. Bardzo długoletni
dyrektor
przedszkola,
nauczyciel dyplom...

Temat: Marynistyka

GÓRY - to moja "miłość młodości" (kiedy mogłam po nich chodzić). To nieustająca tęsknota.

/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\

Piosenka żeglarska, szanty - to zupełnie inny rodzaj miłości! :)

Oto piosenka, której jestem autorką. Grupa STARA KUŹNIA (naówczas licealiści) prezentując ją na Międzynarodowym Festiwalu Piosenki Żeglarskiej w Krakowie Shanties '98 zdobyła prestiżową Nagrodę Prezesa Polskiego Związku Żeglarskiego.

Tekst, nuty i mp3 znajdziecie w wielu śpiewnikach, nie tylko szantowych. Ahoj!


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

ZAGUBIENI ŻEGLARZE


1. Czas wypłynąć na morze, już czas,
Pożeglować w przestworza do gwiazd,
Czas nareszcie wyruszyć gdzieś stąd,
By po trudach odszukać swój ląd.

Płyniemy, żeglujemy, po wzburzonej wodzie,
Zziębnięci, przemoczeni, w deszczu, wietrze, chłodzie,
Oczy w dal zapatrzone, słońce drogę pokaże,
Jaki ląd odkryjemy - zagubieni żeglarze.

2. Czas zawinąć do portu, lecz gdzie,
Wszystkie porty ukryte we mgle,
Czas się znaleźć nareszcie u bram,
W swej przystani i zostać już tam.

Płyniemy, żeglujemy, po spienionej fali,
Szukamy własnej ziemi w bezimiennej dali,
Już nas jest tak niewielu, czas zaciera nam twarze,
Czy dotrzemy do celu - zagubieni żeglarze.

3. Wciąż błądzimy po morzach od lat,
Nie liczymy ni zysków, ni strat,
Jeszcze tylko czasami się śni,
Raj szukany wśród nocy i dni.

Płyniemy, żeglujemy, unoszą nas fale,
Zgubioną kiedyś ziemię niełatwo odnaleźć,
Lądu nie odkryjemy, los nas srogo ukarze,
Błądzić wiecznie będziemy - zagubieni żeglarze.



Wykonawca: Stara Kuźnia

Autorzy

słowa: Jadwiga Zgliszewska

muzyka: Artur Chudź

http://www.szanty.art.pl/spiewnik/piosenka.php?id=876

http://www.szanty.art.pl/spiewnik/szukaj.php?c_noform=...

http://www.wrzuta.pl/audio/wLycvwfoPz/stara_kuznia_-_z...Jadwiga Z. edytował(a) ten post dnia 08.11.08 o godzinie 14:33
Beata Aleksandra Gutocka

Beata Aleksandra Gutocka Życie jest piękne

Temat: Marynistyka

Jadziu, jesteś wielka:))
Jadwiga Z.

Jadwiga Z. Bardzo długoletni
dyrektor
przedszkola,
nauczyciel dyplom...

Temat: Marynistyka

Beata Aleksandra Gutocka:
Jadziu, jesteś wielka:))


Beatko, no proszę! nie zawstydzaj mnie... :)
Beata Aleksandra Gutocka

Beata Aleksandra Gutocka Życie jest piękne

Temat: Marynistyka

chylę czoło przed Twoim talentem, naprawdę:))
Jadwiga Z.

Jadwiga Z. Bardzo długoletni
dyrektor
przedszkola,
nauczyciel dyplom...

Temat: Marynistyka

Beata Aleksandra Gutocka:
chylę czoło przed Twoim talentem, naprawdę:))


No cóż mam powiedzieć? DZIĘKUJĘ!

"W nagrodę" postaram się zamieścić tutaj więcej swoich tekstów, ale po powrocie z urlopu, kiedy już wrócę do domu i będę miała nieograniczony dostęp do swoich zbiorów.
Jolanta Chrostowska-Sufa

Jolanta Chrostowska-Sufa Redakcja, korekta,
adiustacja, kampanie
internetowe, zlec...

Temat: Marynistyka

Josif Brodski

W stylu Horacego


Nieś się, stateczku, przez fale złudne,
Łopoczą żagle jak zmięte ruble.
Z ładowni słychać skowyt republik.
Skrzypienie burty.

Trzeszczy w szwach co opina żebra.
W morzu drapieżnych ryb pewnie nie brak.
Nawet pasażer o silnych nerwach
Rzyga jak struty.

Nieś się, stateczku, w burz kłębowisku.
Sztorm, choć wścieklejszy jest od pocisku,
Bezsilniej słucha władnego świstu -
Tak bardzo, że aż

Nie wie, gdzie pędzić: w tę? W tamtą? W jeszcze,
Inną? Bo cztery strony ma przestrzeń.
Jak cztery ściany - każde z pomieszczeń,
Choćby w nich mieszkał Boreasz.

Nieś się i nie bój, że skalny występ
Przebije burtę. Odkryjesz wyspę,
Jedną z tych wysp, gdzie sto lat po wszystkim
Krzyże dostrzegasz,

Gdzie obwiązany tasiemka pakiet
Listów sprzedaje ci dziecko : takie
Błękitne oczy jawnym są znakiem -
Ojcem był żeglarz.

Nie wierz, stateczku, przewodnim gwiazdom;
Tyle ich tam, że niebo jest zjazdem
Sztabu głównego. Gdy straszą nas ta
Próżnia nad głową,

Wierz tytko temu, co się nie zmieni:
Wierz demokracji wolnych przestrzeni,
Która, choć w burzach sporów się pieni,
Ma dno pod sobą.

Jedni w dal płyną na złość losowi.
Inni - dosolić Euklidesowi.
Inni znów - po to, by mieć to z głowy-
Wszystko to nieźle,

Lecz ty, stateczku, o każdej porze
Dostrzeż horyzont choćby w horrorze,
Nieś się w dal, aż się sam staniesz morzem
Nieśże się, nieśże.

W stylu Horacego, słowa Josif Brodski, muzyka i wykonanie Mirek Czyżykiewicz
Jadwiga Z.

Jadwiga Z. Bardzo długoletni
dyrektor
przedszkola,
nauczyciel dyplom...

Temat: Marynistyka

SZTORM

I tylko piana
z poranionej fali
rozbitej o granit
przybrzeżnej skały

i tylko słona woda
łzy morza
rozpryskiwane
w dzikiej fontannie

i jeszcze wydmy
wyspy nieszczęśliwe
wyrozumiale milczące
aż po ból obojętności

a sztorm
ileś tam powyżej
w Beauforta skali -
szalał...

jednak przetrwałam
trzymając się kurczowo
lichej tratwy

morze sennieje
więc płynę dalej

... bo to przecież we mnie
rozgrywał się ten dramat
Beata Aleksandra Gutocka

Beata Aleksandra Gutocka Życie jest piękne

Temat: Marynistyka

Cóż mam powiedzieć...pieknie Jadziu, jak zwykle zresztą.
Jolanta Chrostowska-Sufa

Jolanta Chrostowska-Sufa Redakcja, korekta,
adiustacja, kampanie
internetowe, zlec...

Temat: Marynistyka

Janina Soszyńska

Morze


Ty nie jesteś sztormem
Ani deszczem
Ani mgłą
Nie jesteś nocą
Nie chowasz w sobie nienawiści ani zemsty
A przecież - zabijasz, kradniesz
Oblegają cię wichry, biczują nawałnice, zarastasz milczeniem
Ty jesteś żywe Morze
Cząstka kosmosu
I jak Człowiek podlegasz jego Prawom.
Maria J.

Maria J. lekarz epidemiolog;
specjalista zdrowia
publicznego:)

Temat: Marynistyka

Czasami w życiu coś się wydarzy,
Dłoń rozpalona drży,
Serce wyrusza w krainę marzeń,
Cudowne roi sny.
Najlepiej w takich chwilach
Nad brzegiem morza iść,
Niechaj z falami biegnie zmęczona myśl.

Morze szumiące, kołyszące szumem fal,
Cudne jak bajka w blaskach wieczornej zorzy.
Morze, ty budzisz w sercu jakiś dziwny żal,
Gdy mgły na falach się położą.
Gdy wiatr obudzi cię zuchwały,
Tyś jest w swym gniewie rozszalałe, wspaniałe.
Morze, ojczyzną twoją niezmierzona dal,
A twoją pieśnią cicha melodia fal.

Czy wielki smutek, czy wielkie szczęście,
Ono zrozumie mnie,
Wszystko zapomnę w jego objęciach,
Niby w cudownym śnie.
I czy to ból rozstania,
Czy też miłości cud,
Wszystko nieważne nad brzegiem wielkich wód.

Morze, szumiące, kołyszące ...

Jerzy Lawina-Świętochowski
Jolanta Chrostowska-Sufa

Jolanta Chrostowska-Sufa Redakcja, korekta,
adiustacja, kampanie
internetowe, zlec...

Temat: Marynistyka

Adam Mickiewicz

Żeglarz


O morze zjawisk! skąd ta noc i słota?
Burza jutrznia i cisza, gdym był bliski brzegu!
Dziś jakie fale, jaki wicher miota!
Nie można płynąć, cofnąć niepodobna biegu!
A więc porzucić korab żywota?
Szczęśliwy, czyjej przewodniczą łodzi
Cnota i Piękność, niebieskie siostrzyce!
Gdy się noc zgęszcza, wzmagają powodzi,
Ta puchar daje, ta odsłania lice,
Tamtej widok oświeca, a tej nektar słodzi.

Szczęśliwy, kto i samej ulubował Cnocie,
Dopłynie, kędy sławy góruje opoka,
Balsam go rzymski ukrzepi w ochocie;
Ale jeżeli Piękność nie zwróci nań oka,
Dopłynie we krwi i w pocie.

A komu Piękność całe pokaże oblicze,
Potem śród drogi zdradliwa odlata,
Nadziei z sobą mary unosząc zwodnicze,
Ach, jakaż później czczość w obszarach świata!
Już nie dość krzepią i Cnoty słodycze.

Zamiast Piękności niebieskiego wschodu,
Walczyć z ustawną burzą, jęczeć pośród cienia,
Zamiast serc czułych, trącać o pierś z lodu,
Zamiast jej rączek, chwytać za ręce z kamienia,
I długo śród takiego nie ustać zawodu?

Zawód tak trudny! zakończyć tak snadnie!
Nie będziem dłużej ćmieni, więcej kołatani;
Lecz wszystkoż z nami w tych falach przepadnie?
Czyli kto raz wrzucony do bytu otchłani,
Nie zdoła z niej wylecieć ani zginąć na dnie?

Co żyje, niknie - tak na mnie świat woła ;
Za cóż glos ten wewnętrznej wiary nie wyziębi ,
Że gwiazda ducha zagasną nie zdoła
I raz rzucona , krąży po niezmiernej głębi,
Póki czas wiecznie toczyć będzie koła.

Któż to krzyknął od lądu ? jakie słychać żale?
Wyż to, o bracia moi, przyjaciele moi,
Dotąd stoicie na nadbrzeżnej skale?
I tak się oko wasze znudzenia nie boi,
Że aż dotąd patrzycie na mnie i me fale?

Jeśli się rzucę, kędy rozpacz ciska,
Będą łzy na szaleństwo, na niewdzięczność skarga,
Bo wam mniej widne te czarne chmurzyska,
Nie słychać z dala wichru, co tu liny targa,
Grom, co tu bije, dla was tylko błyska.

I razem ze mną pod strzałami gromu,
Co czuję, inni uczuć chcieliby daremnie!
Sąd nasz, prócz Boga, nie dany nikomu.
Chcąc mnie sądzić, nie ze mną trzeba być, lecz we mnie.
Ja płynę dalej, wy idźcie do domu.
Zygmunt B.

Zygmunt B. Specjalista, PGNiG
SA Dolnośląski
Oddział Obrotu Gazem

Temat: Marynistyka

Roman Brandstaetter

Oda do muszli

Muszlo,
Kupiona nocą
Na neapolitańskim
Straganie,
Muszlo śródziemnomorska.

Patrzę na ciebie,
Muszlo,
Wyrzucona
Na brzeg
Mojego biurka.

Co robisz,
Muszlo,
Na moim biurku?

Jakie morza
Słyszysz?

W moim pokoju nie ma
Tańczących delfinów
Ani podwodnych bogów.

Smutno jest nad brzegiem
Mojego biurka.

I tobie.

I mnie.
Jadwiga Z.

Jadwiga Z. Bardzo długoletni
dyrektor
przedszkola,
nauczyciel dyplom...

Temat: Marynistyka

Zygmunt B.:
Roman Brandstaetter

Oda do muszli

Muszlo,
Kupiona nocą
Na neapolitańskim
Straganie,
Muszlo śródziemnomorska.

Patrzę na ciebie,
Muszlo,
Wyrzucona
Na brzeg
Mojego biurka.

[...]

Zygmuncie, swoim wierszem wyzwoliłeś moje młodzieńcze wspomnienia i spowodowałeś, że znów sięgnęłam do pożółkłych stronic mojego "czerwonego zeszytu", aby wyciągnąć na światło dzienne bardzo zestarzały już mój nostalgiczny wierszyk (podobny w tonie do Twojego):

MUSZELKA

Wyrzuciła ją fala wzburzona i groźna
i w miękkim piasku plaży ukryła ostrożnie.
Wypieściła ją woda i słońce wygrzało,
utraconą swą córkę morze opłakało.

Leżała więc na plaży spokojna i cicha,
ale do głębin morskich nie przestała wzdychać,
gdy nagle obok siebie zobaczyła wiele
podobnie różnobarwnych i pięknych muszelek.

A potem czyjaś ręka podniosła ją z ziemi
i oto los muszelki bardzo się odmienił.
Więc teraz o przygodzie na nadmorskiej plaży
będzie mogła muszelka tylko z cicha marzyć.

Dni piękne wspominając - w słońcu i radości,
fale, co się rozbiły o piasek gorący.
I ty zapłaczesz nieraz łzą szczerą i wielką,
i będziesz już na pewno tęsknić wraz z muszelką...

Bardzo się nieraz wstydzę tych swoich stareńkich wierszy, ale mimo to mam dla nich szacunek na tyle, by dziś nic w nich nie zmieniać. Niech już pozostaną autentycznym zapisem tamtych lat... :)Jadwiga Z. edytował(a) ten post dnia 10.09.08 o godzinie 06:11
Zygmunt B.

Zygmunt B. Specjalista, PGNiG
SA Dolnośląski
Oddział Obrotu Gazem

Temat: Marynistyka

Jadwiga Z.:
Zygmunt B.:
Roman Brandstaetter

Oda do muszli

Muszlo,
Kupiona nocą
Na neapolitańskim
Straganie,
Muszlo śródziemnomorska.

Patrzę na ciebie,
Muszlo,
Wyrzucona
Na brzeg
Mojego biurka.

[...]

Zygmuncie, swoim wierszem wyzwoliłeś moje młodzieńcze wspomnienia i spowodowałeś, że znów sięgnęłam do pożółkłych stronic mojego "czerwonego zeszytu", aby wyciągnąć na światło dzienne bardzo zestarzały już mój nostalgiczny wierszyk (podobny w tonie do Twojego):

MUSZELKA

Wyrzuciła ją fala wzburzona i groźna
i w miękkim piasku plaży ukryła ostrożnie.
Wypieściła ją woda i słońce wygrzało,
utraconą swą córkę morze opłakało.

Leżała więc na plaży spokojna i cicha,
ale do głębin morskich nie przestała wzdychać,
gdy nagle obok siebie zobaczyła wiele
podobnie różnobarwnych i pięknych muszelek.

A potem czyjaś ręka podniosła ją z ziemi
i oto los muszelki bardzo się odmienił.
Więc teraz o przygodzie na nadmorskiej plaży
będzie mogła muszelka tylko z cicha marzyć.

Dni piękne wspominając - w słońcu i radości,
fale, co się rozbiły o piasek gorący.
I ty zapłaczesz nieraz łzą szczerą i wielką,
i będziesz już na pewno tęsknić wraz z muszelką...

Bardzo się nieraz wstydzę tych swoich stareńkich wierszy, ale mimo to mam dla nich szacunek na tyle, by dziś nic w nich nie zmieniać. Niech już pozostaną autentycznym zapisem tamtych lat... :)Jadwiga Z. edytował(a) ten post dnia 10.09.08 o godzinie 06:11

Bardzo mi miło, że wiersz mojego ukochanego Poety wzbudził w tobie tyle pozytywnych wibracji!
A twój wiersz jest niezwykle wzruszający i pełen ciepła - z dużą przyjemnością go czytam. Nie wstydź się swoich dawnych wierszy. Nie "starych", bo - jak gdzieś tu napisała Beata G. - my nie jesteśmy starzy.
Do wspomnień zatem - śmiało!
Ażeby cię zachęcić - jeszcze jeden drobiaz Rabbiego.
Może ktoś z forumowiczów był na Capri? i... ten wiersz przywoła piękne wspomnienia?

Roman Branstaetter

Powitanie Capri

Cała muszla w zieleni.

Już widzę Madonnę Ostatniej Pomocy,
Krążącą nad przepaścią.

Już widzę domy, skaczące
Z tarasu na taras
Jak białe koty.

Już widzę Marina Grande
Leżącą na brzegu
Jak gwiaździsta meduza.

Jak dobrze, że ta chwila
Nie jest nieskończonym wszechświatem,
Ale maleńką wyspą,
Którą mogę utrwalić
W jednym wspomnieniu.

Tęsknię za światem tak małym
Jak ten wiersz.

On jest także wyspą.

1960
Michał M.

Michał M. powoli zmierzam do
celu

Temat: Marynistyka

Heinrich Heine

Morze Północne


cykl pierwszy

"9"

Cisza morska

Cisza morska! Błyski słońca
Sypią się na gładką wodę
I w chybotliwych klejnotach
Statek tnie zielone bruzdy.

Koło steru leży bosman
Na brzuchu i z lekka chrapie.
Koło masztu żagle łata
Brudny chłopiec okrętowy.

Na policzkach mu spod smoły
Bucha pąs, szeroka gęba
Drga żałośnie i z boleścią
Patrzą duże, ładne oczy.

Bo kapitan stoi nad nim,
Klnie i piorunuje: "Łotrze!
Łobuzie! To ty mi, draniu,
Śledzia podwędziłeś z beczki!"

Cisza morska! Z fal raptownie
Wychynęła mądra rybka,
Żeby główkę grzać w słońcu
I wesoło bić ogonkiem.

Ale mewa skroś przestworzy
Spada nagle w dół, na rybkę,
I z tym prędkim łupem w dziobie
Znowu się unosi w błękit.

tłum. Robert Stiller
Jolanta Chrostowska-Sufa

Jolanta Chrostowska-Sufa Redakcja, korekta,
adiustacja, kampanie
internetowe, zlec...

Temat: Marynistyka

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

Marina


Szum morza w otwartym oknie budzi mnie w nocy znienacka.
Świat leży przy mnie i błyszczy jak złotych gwiazd pełna tacka.
Godzina druga. Głowonóg dawno już zasnął w ciemności,
Pod ciężką głowę podłożył ramię niezmiernej długości...

Jedwabne rybki zmęczone, w falbankach tiulowych skrzeli,
spadają sennie daleko, aż do dna czarnej kąpieli,
i te największe, z atłasu, z podszewką cudnie dobraną,
kładą się w ciemną kołyskę i szepcą sobie: Dobranoc ...

W oddali błędnej, najdalszej chwieje się srebrny krążownik.
Zasnęli już marynarze w rozkołysanej warowni.
I ukwiał zacisnął płatki najciszej i najtajniej,
i małe morskie koniki śpią w czarnej głębokiej stajni.

Na morzu wznoszą się fale jak miliard ust do księżyca ...
Woda ma barwę młodego, zieleniącego się żyta ...
Ryszard Mierzejewski

Ryszard Mierzejewski poeta, tłumacz,
krytyk literacki i
wydawca; wolny ptak

Temat: Marynistyka

Charles Baudelaire

Człowiek i morze


Miłość dla morza wieczna w twoim wolnym łonie!
Morze jest twym zwierciadłem; ty swojego ducha
Badasz w zburzonej fali, gdy toczy się głucha,
I niemniej gorzkie ducha twojego są tonie.

Ty chętnie się zatapiasz w głąb swego obrazu,
Ogarniasz go ramieniem i wzrokiem, a serce
Twe niekiedy się kocha w swej własnej rozterce,
Na głos tej skargi pełnej dzikiego wyrazu.

Wy jesteście milczący, posępni oboje,
Człowiecze! Nikt nie zbadał twych przepaści stoków,
Morze! Nikt nie zna skarbów twych skrytych wśród mroków,
Tak skrywacie zazdrośnie tajemnice swoje!

I oto wieki giną wśród czasów otchłani,
A wy bój wciąż toczycie bez żalu, litości,
Tak dzika żądza mordu i śmierci w was gości,
O, bojownicy wieczni, bracia niezbłagani!

tłum. Stanisław Korab-Brzozowski
Jadwiga Z.

Jadwiga Z. Bardzo długoletni
dyrektor
przedszkola,
nauczyciel dyplom...

Temat: Marynistyka

ŻEGLARSKA NOSTALGIA

Siedzisz w mieście zgnuśniały i zły,
jak kotwica coś więzi cię w nim.
Chcesz wyfrunąć jak mewa
szybująca do nieba,
gdy tymczasem – nuda wciąż i szary splin.

Ref.: Za dalą, za dalą tęsknota,
która duszę zniewala i miota.
Za wiatrem, co żagle porywa
tęsknota, tęsknota prawdziwa.

Za wody bezmiarem i głębią,
gdzie bałwany spiętrzone się kłębią.
Za wiatrem, co liny nam targa –
żeglarska nostalgia.

Chcesz czuć słone krople na twarzy
i o rejsie w nieznane marzysz.
Czy pod prąd, czy też z prądem,
byle dalej od lądu –
jedną myślą opętani żeglarze.

Ref.: Za dalą tęsknota, za dalą,
co marzenia posyła ku falom
milknącym tak nagle po sztormach –
tęsknota, tęsknota ogromna.

Za głębią szaloną i dziką
w oceanów lamencie i ryku,
gdy melodię wygrywa na żaglach –
żeglarska nostalgia.

Jak nieznośnie długo do lata
w kalendarza odległych datach!
Do wyprawy na żagle
durne serca ponagla
wyobraźnia rozwichrzona, skrzydlata.

Ref.: Za dalą, za dalą tęsknota,
poprzez mgłę sięgającą obłoków,
co się snuje mlecznym welonem –
tęsknota, tęsknota szalona.

Za żarem tropików gorących,
który czoła osmala nam słońcem,
pociąga uparcie jak magia –
żeglarska nostalgia.

Jadwiga ZgliszewskaJadwiga Z. edytował(a) ten post dnia 25.10.08 o godzinie 19:52
Jadwiga Z.

Jadwiga Z. Bardzo długoletni
dyrektor
przedszkola,
nauczyciel dyplom...

Temat: Marynistyka

OSTATNI REJS

Dziś wyruszam w ostatni rejs,
bo włóczęgi nadchodzi już kres.
Stara łajba wiedzie, gdzie chce -
wiatr w żagle dmie.

Świeża bryza chłodzi mi twarz,
w ustach słony odczuwam jej smak.
Pocałunek swój mokry da
ostatni raz.

W sinej głębi zostać bym rad,
starych druhów pożegnać więc czas.
Nie żałujcie koledzy mnie,
tu spocząć chcę.

Siostro - falo, okrywaj mnie
jak całunem w ostatnim mym śnie.
Smutny nokturn zagra mój brat -
przyjazny wiatr.

Jadwiga Zgliszewska

Następna dyskusja:

Marynistyka.org - wielka pr...




Wyślij zaproszenie do