konto usunięte

Temat: naciąganie?

http://www.mapki.eu/regulamin.php tak sobie czytam to, porównuję z cennikiem: http://www.mapki.eu/cennik.php i zastanawiam się, czy to nie naciąganie?

konto usunięte

Temat: naciąganie?

Dzialalnosc sama w sobie to naciaganie ;)

konto usunięte

Temat: naciąganie?

Marcin Kubicki:
Dzialalnosc sama w sobie to naciaganie ;)

chodziło mi o mniej filozoficzną a bardziej przyziemną odpowiedź :-)

konto usunięte

Temat: naciąganie?

Domyslilem sie, ale na pierwszy rzut oka widac brak profesjonalizmu.

konto usunięte

Temat: naciąganie?

Usługa polegająca na zintegrowaniu Google Maps z serwisem?
Czemu nie?

konto usunięte

Temat: naciąganie?

Osobiście zadziwiła mnie cena za wstawienie mapki ze znacznikiem lub z wyrysami dojazdu na stronę internetową... oraz zastanawia co na to google.com

konto usunięte

Temat: naciąganie?

o cholera ja ostatnio wziąłem za takie coś aż 20 zł i wydawało mi się że o sporo za dużo :P
Dominik Mikiewicz

Dominik Mikiewicz maps made easy,
www.cartomatic.pl ||
cartoninjas.net

Temat: naciąganie?

Myślę, że google nie powinno się zmarszczyć, a nawet jeżeli, to mapki.eu są czyste jak łza:

Uwaga!!! Mapki.eu to usługa rejestracji mapki Google Maps API oraz dostosowanie jej do strony internetowej klienta. Wyłączne prawa modyfikacji systemu map satelitarnych posiada firma Google!!!

Teraz tylko przebrnąć przez licenję googlemaps :-)Dominik Mikiewicz edytował(a) ten post dnia 24.06.08 o godzinie 22:00

konto usunięte

Temat: naciąganie?

Usluga jest warta tyle ile jest w stanie za nia zaplacic klient.

konto usunięte

Temat: naciąganie?

Piotr Skwarna:
Usluga jest warta tyle ile jest w stanie za nia zaplacic klient.

Tak, to oczywiście jedno z podejść :-D
Pozostaje jednak sytuacja, w której klient dowie się, że wykupioną za kilkaset złotych usługę może zrealizować student informatyki za ... no powiedzmy 30 złotych ;-)

konto usunięte

Temat: naciąganie?

Jerzy B.:
...
Pozostaje jednak sytuacja, w której klient dowie się, że wykupioną za kilkaset złotych usługę może zrealizować student informatyki za ... no powiedzmy 30 złotych ;-)

Ekonomia Panie dyrektorze ekonomii ... ekonomia!

Usługi, które ja wykonuje są do znalezienia w internecie za 9,99 ;) mimo wszystko znajduje klientów na "nieco" wyższe ceny (nie będę polemizował nad jakością tych usług za 9,99).

Można też i tak:

http://www.web4you.com.pl/geofinder.php

To już "nic" nie kosztuje.Robert B. edytował(a) ten post dnia 27.06.08 o godzinie 22:31

konto usunięte

Temat: naciąganie?

O właśnie... załączony link to idealny przykład obrazujący wątpliwości doktora ekonomii. Oczywiście idea, że każdy zapłaci tyle, ile zapłaci to fajna koncepcja. W praktyce jednak oznacza branie pieniędzy nie za usługę a za niewiedzę klienta nt. rzeczywistych kosztów jej wykonania.
Sądzę, że nawet bardzo bogata osoba nie chciałaby kupić syrenki za cenę Mercedesa a potem się dowiedzieć, że 30 sąsiadów jeździ takim samym złomem tyle, że nie zapłaciło 10 krotności ceny :-) Jak zareaguje klient, którego się tak "natnie"? Oczywiście o ile się zorientuje...

konto usunięte

Temat: naciąganie?

To czysta polemika na temat ideałów tego Świata.

W socjalizmie (przynajmniej teoretycznie) każdy pracował na wspólne dobro i każdy miał mieć po równo. W kapitalizmie mamy wyzysk komórki przez komórkę - to się nazywa wolny rynek (choć to pierwsze określenie także pasuje).
Piotr Lewandowski

Piotr Lewandowski Programista
aplikacji
internetowych (PHP,
MySQL, SF2, Mag...

Temat: naciąganie?

Jerzy B.:
O właśnie... załączony link to idealny przykład obrazujący wątpliwości doktora ekonomii. Oczywiście idea, że każdy zapłaci tyle, ile zapłaci to fajna koncepcja. W praktyce jednak oznacza branie pieniędzy nie za usługę a za niewiedzę klienta nt. rzeczywistych kosztów jej wykonania.
Sądzę, że nawet bardzo bogata osoba nie chciałaby kupić syrenki za cenę Mercedesa a potem się dowiedzieć, że 30 sąsiadów jeździ takim samym złomem tyle, że nie zapłaciło 10 krotności ceny :-) Jak zareaguje klient, którego się tak "natnie"? Oczywiście o ile się zorientuje...


Tak, to jest jedna strona medalu.

Z drugiej strony...
Mozemy np wykonac tlumaczenie u profesjonalnego tlumacza lub u studenta ktory oferuje takowe uslugi za kilkakrotnie nize ceny. Efekt koncowy ten sam - mamy przetlumaczony tekst. Jednak jakosc obu tych uslug moze juz odbiegac od siebie.

Pozatym trzeba zaznaczyc, ze wielu studentow jest dofinansowywanych ze strony rodzicow. Czy taka konkurencja jest uczciwa?

Juz gdzies na GL byl taki temat, o zanizaniu cen. Z jednej strony moze to byc dobre zjawisko dla klienta, ale napewno jest gdzies granica bolu. Miejsce gdzie konczy sie dobrze wykonana robota, a zaczyna fuszerka (no chyba, ze ktos bedzie dokladal do interesu).

Osobiscie nie mam problemow ze znalezieniem klientow, ktorzy sa pozniej zadowoleni z uslug, pomimo tego ze inni oferuja mniejsze ceny.

Moze potraktowac roznice w cenie jako pewnego rodzaju "ubezpieczenie" i gwarancje dobrze wykonanej uslugi?

ps.
http://carcino.gen.nz/images/index.php/04980e0b/76e0ccae ;)Piotr Lewandowski edytował(a) ten post dnia 27.06.08 o godzinie 23:48
Michał Skweres

Michał Skweres Founder of
Fototekstura.pl &
Customer Advocate at
OVH & Z...

Temat: naciąganie?

Zgadzam się.. przykłady można mnożyć. W mojej poniekąd branży jest podobnie. Po co ktoś prywatnie, czy dana fima ma wydawać minimum kilka tysięcy złotych za wykonanie strony www, skoro na allegro może wylicytować sobie "profesjonalnie wykonany" serwis za 20-50zł?
Co do bazowania na niewiedzy klienta.. to nie uważa Pan doktor, że na tym się opiera ogólna idea usług? Ja potrafię coś, o czym Pan nie ma pojęcia, a z kolei coś co dla Pana jest sprawą "kiwnięcia palcem", dla mnie okazuje się sprawą nie do przejścia. Simple as it is.

konto usunięte

Temat: naciąganie?

Michał Skweres:
Co do bazowania na niewiedzy klienta.. to nie uważa Pan doktor, że na tym się opiera ogólna idea usług? Ja potrafię coś, o czym Pan nie ma pojęcia, a z kolei coś co dla Pana jest sprawą "kiwnięcia palcem", dla mnie okazuje się sprawą nie do przejścia. Simple as it is.

No cóż, dobrze, że na giełdzie - która jest przecież najdalej idącym przełożeniem kapitalizmu - istnieje obowiązek publikowania przez spółki raportu a gra biznesowa odbywa się w możliwie jasnych warunkach a zasady mają zapobiegać spekulacji oraz dezinformacji.

Prawdą jest też, że często spotykam się ze znacznie zawyżonymi ofertami usług nie zawierającymi jednocześnie NICZEGO lepszego od przeciętnie proponowanych na rynku. I nie mówimy o serwisie za 30 złotych a o implementacji mapki (a w zasadzie kilku linijkach kodu) na stronie internetowej.

Na tzw. wolnym rynku działają istytucje mające na celu zapobieganie różnego rodzaju patologiom w zarobkach. Np. monopolizacji rynku (ochrona konsumentów), stosowaniu dumpingowych cen, itp.

W każdym razie nie uwierzę, że rzetelną jest wycena standardowej, prostej usługi informatycznej, która nie trwa więcej niż kilkanaście minut (pewnie uzgodnienie i wystawienie faktury dłużej) i gdzie 1h pracy niespecjalistycznej jest wyceniana na ponad 400 zł.

Nikt mi nie odpowiedział, co zrobi klient, który się dowie, że 10 razy przepłacił :-)))Jerzy B. edytował(a) ten post dnia 28.06.08 o godzinie 00:56
Michał Skweres

Michał Skweres Founder of
Fototekstura.pl &
Customer Advocate at
OVH & Z...

Temat: naciąganie?

Na wiele aspektów spraw związanych z internetem, czy usługami z nim w jakikolwiek sposób powiązanymi (mowa o tych online), można powiedzieć, że to sprawa 10 minut pracy. Teoretycznie tak. Wytyczenie na mapce z google kilku punktów, czy prostej drogi nie jest wielką filozofią, ale już co bardziej skomplikowane dodatki owszem - potrafią być dość czasochłonne. Sporo opiera się na wiedzy/niewiedzy lub często wręcz lenistwie, lub aby nikt nie poczuł się obrażony - braku czasu osoby, która by mogła sama coś takiego sobie wydłubać zupełnie gratis, ale tak wypadło, że to zleca. Czy 400zł za prostą mapkę to przegięcie? Na pewno, czy za inne skomplikowane użycie google maps? Myślę, że nie. Wszystko zależy od odczekiwań klienta. Wspominałem o tworzeniu stron. Jeśli klient chce wizytówkę internetową, to mogę mu ją zrobić za 100zł nawet, ale wtedy niech nie oczekuje wodotrysków, czy indywidualnego designu, a jedynie prostą stronę + wgranie jej na ftp. Jeśli ma większe wymagania, to cena zaczyna rosnąć - myślę, że do tego momentu się zgadzamy.
Problemem serwisu mapki.eu jest brak właśnie tego rozbicia cenowego ze względu na wymagania klienta. Inaczej powinien zapłacić ktoś, kto chce mieć zaznaczoną pinem firmę na mapie, a inaczej ktoś, kto chce mieć tych firm 50, jeszcze inaczej z załączoną trasą itd id.

Co do zawyżonych cen, czy to towarów, czy usług - tak było, jest i będzie - niestety. Są firmy małe i duże, które pozwalają sobie na podbijanie cen. Moim zdaniem taki sposób zachowuje się home.pl, czy netart. Usługa jest dostatecznie dobra dla przeciętnych potrzeb hostingowych, ale ceny potrafią zabić. Home jak sadzę korzysta ze swojej promocji, w którą trzeba przyznać, pompuje niezły grosz, aby Kowalski chcąc założyć stronę dla siebie, czy firmy pierwsze kroki skierował właśnie tam.

Co się dzieje kiedy klient dowiaduje się, że został (cenowo) nabity w butelkę? Najczęściej nic - ot firma zyskuje złą sławę i o ile jest niewielka, jak mapki.eu, to bliski jest jej koniec, choć na pewno jeszcze kilku naiwnych się złapie, jeśli firma jest duża, to raczej nic sobie z tego nie robi. Jednego klienta stracili bezpowrotnie, ale przecież rośnie cały czas pokolenie kolejnych.

Jest jeszcze jeden powód dlaczego klient może przemilczeć sprawę. Mi by było po prostu głupio się przyznać, tym bardziej mając firmę, wiec przyznać się przed klientami potencjalnymi tym samym, że dałem się tak zrobić. Jakby to świadczyło o mnie i firmie? ;)
Waldemar Jonik

Waldemar Jonik właściciel,
webmaster,
programista, JW Web
Development

Temat: naciąganie?

dobry handlowiec wszystko sprzeda :)

osobiscie znam przypadek gdy firma zaplacila 3tys zl za zainstalowanie Google Analytics - bez jakiegokolwiek konfigurowania itp, po prostu tyle zaplacili za doklejenie kodu tej uslugi do stopki swojej www :P a wszystko zasluga handlowca hehe

konto usunięte

Temat: naciąganie?

Michale, i tu masz moją zgodę. Bardzo treściwie opisałeś bliskie mi poglądy.

Waldemarze - nie sądzisz, że może to stać się powodem oskarżenia o wyłudzenie lub niegospodarność. W Polsce nie wolno zupełnie dowolnie dysponować nawet majątkiem własnej firmy czy sprzedawać po prostu samochodu po bardzo zaniżonej cenie. Wiąże się to bowiem z podejrzeniem "wyprowadzania" majątku, obniżania podatków itp.

Oczywiście w przypadku mapek - trudno o tym mówić.

Ciekawe przy jakiej wysokości opłaty należałoby uznać to za pospolite oszustwo? 4000 zł? 40000 zł? Co, jeśli taką umowę podpisze organ państwowy? Wyda tak pieniądze podatnika?

Temat: naciąganie?

Waldemar Jonik:
dobry handlowiec wszystko sprzeda :)

osobiscie znam przypadek gdy firma zaplacila 3tys zl za zainstalowanie Google Analytics - bez jakiegokolwiek konfigurowania itp, po prostu tyle zaplacili za doklejenie kodu tej uslugi do stopki swojej www :P a wszystko zasluga handlowca hehe
my to robimy gratis, ale ktoś nieźle wykręcił...

Następna dyskusja:

Rekordowa kara dla HSBC za ...




Wyślij zaproszenie do