Temat: królestwo kiczu czyli antyprzykłady

zależy jak zrobione....jak wykonane, czy takie "bazarowe" czy konkretne ze sklepów dekoratorskich - bo sa takie które na prawdę wyglądają jak żywe....:)

teraz to właśnie raczej żywe się spotyka....a pokazała Wam fotki jakieś przykładowe, jak to wygląda???

konto usunięte

Temat: królestwo kiczu czyli antyprzykłady

Tak, widziałam jak to wygląda...to są takie wysokie białe wazony a w nich takie bukiety trochę zwisające, jakieś białe kwiatki...wygląda ładnie...tylko sztuczne kojarzą mi się ze zmarłymi...mam do wyboru niskie wazoniki z żywymi kwiatami- coś co wytrzyma 2 dni. Albo te wysokie ze sztucznymi..

Temat: królestwo kiczu czyli antyprzykłady

ale w czym jest problem?
chciałaś żywe, dekoratorka przekonała do sztucznych...ale jakimi argumentami się posłużyła??? cenowo jak to się różni?

jeśli bukiety są faktycznie ładne to chyba nie ma problemu?

zastanawiam się tylko nad argumentami dekoratorki....bo w sumie sztuczne kwiaty rzadko się teraz spotyka, więc czym Was przekonała???

przecież żywym kwiatkom ciętym dolewa się chyba jakiś kwiaciarnianych specyfików do wody żeby się dłużej trzymały....więc nie wiem o co chodzi...

może te bukiety po prostu sa gotowe do postawienia a z zywych trzeba misterni okładać wiązanki? zdobyć świezytkie kwiaty, wazony itd?
Ewa Wardęga

Ewa Wardęga Wedding Planner z
doświadczeniem w
organizacji ślubów
mię...

Temat: królestwo kiczu czyli antyprzykłady

Szczerze mówiąc, dziwię się, że "florystka" przekonała Cię do sztucznych kwiatów...
Profesjonalne florystki, które znają się na rzeczy raczej nie proponują takich dekoracji na przyjęcie weselne. Oczywiście to rzecz gustu, ale jestem równie ciekawa, jak moja przedmówczyni - jakimi argumentami Cię przekonała?

konto usunięte

Temat: królestwo kiczu czyli antyprzykłady

chmm...wynajęcie u mojej dekoratorki wazonu z kwiatami sztucznymi to koszt 8zł za 1szt.,będziemy potrzebować ok. 15szt. te wazony są ładne, białe, wysokie a my wesele mamy w sali OSP która jest wysoka. Twierdzi że wazoniki niskie zginą na tej sali i nie będzie ich widać, a do tych wazonów inne kwiaty - żywe wg. niej nie będą pasować i drugi jej argument to że przy wzięciu u niej niskich wazonów i żywych kwiatów wyjdzie nas 2xdrożej oraz trzeci ze wszystkie kwiatki żywe nam na drugi dzień padną i nie będą takie świeże!. Ale jak teraz to piszę to dochodze do wniosku że do profesjonalizmu to jej dużo brakuje. Wiecie, chyba użyję malutkie flakoniki z asortymentu sali i sama kupię żywe kwiaty...jakąś odżywkę i doleję im na drugi dzień wody..kocham róże;), ale mogą być też margaretki one chyba dłużej się trzymają mogę kupić więcej i schować w piwnicy, jak zdechną to na drugi dzień wymienię na świeże.

Temat: królestwo kiczu czyli antyprzykłady

wiesz...no ja tam florystka nie jestem, ale nawet pojedyncza róża w wysokim flakonie, czy słonecznik ma inny charakter niż wysoki wazon ze sztucznymi kwiatami...

nie chce się krytycznie wypowiadać, bo nie widziałam prac tej Pani... ale jakoś nie przemawia do mnie argument że kwiatki padną na drugi dzień...
z tą niskością bukietu to tez przesada dla mnie bo mi bardzo podobają się kule z woda i główkami kwiatów i świeczkami....a jakoś wysokie to to nie jest....a urok ma.

poza tym...dlaczego te wazony są plastykowe? ciut cmentarne to takie:/ (przepraszam)
przecież są tez szklane wazony, na wysokiej nóżce, można tam wcisnąć gąbkę, powkładać cięte kwiaty, zrobić ciekawa kompozycję, zalać gąbkę wodą i jakoś nie wydaje mi sie żeby kwiaty nie wytrzymały dwóch dni...

Agnieszko, porozmawiaj ze swoja dekoratorką... jeśli kochasz róże, to przecież nie musisz mieć 15 bukietów na sali....pojedyncze kwiaty odpowiednio przystrojone tez dadzą efekt!!! - tak mi sie wydaje;) ja bym ewentualnie zrobiła bukiet płaski na stół młodych a reszta pojedyncze róże w wysokich wazonikach....i juz;)
Zuza Kuczbajska

Zuza Kuczbajska bizneswoman,
współpracownik

Temat: królestwo kiczu czyli antyprzykłady

Po tym co przeczytałam, do głowy przyszła mi tylko jedna rada - zmienić dekoratorkę.

Nie chcą więcej komentować, ale po prostu brak profesjonalizmu, pójście na łatwiznę i kiczowatość daje po oczach.
Ewa Wardęga

Ewa Wardęga Wedding Planner z
doświadczeniem w
organizacji ślubów
mię...

Temat: królestwo kiczu czyli antyprzykłady

DOKŁADNIE...
Monika W.

Monika W. Manificco Bielizna i
Brafitting,
właściciel,
brafitterka

Temat: królestwo kiczu czyli antyprzykłady

wybaczcie ale mi również sztuczne kwiaty kojażą się z cmentarzem a nie z weselem.... Kicz i jeszcze raz kicz. Piękne kwiaty wytrzymaja o wiele dłużej niż 2 dni, tylko trzeba wstać wcześnie rano i pojechać na targ by wybrać odpowienie kwiaty, a twojej florystce sie chyba nie chce. Brak profesjonalizmu moim zdaniem

chyba że coś takiego: http://www.marthastewartweddings.com/photogallery/pape...Monika Lisowska edytował(a) ten post dnia 26.03.09 o godzinie 11:04
Anetta Pacuła-Podemska

Anetta Pacuła-Podemska Organizator przyjęć,
właścicielka Aneth |
Party Service, ...

Temat: królestwo kiczu czyli antyprzykłady

Absolutnie zgadzam się z Zuzą - jeśli chcesz powierzyć komuś dekorację sali weselnej to radzę zmianę florystki.
Jeśli jednak znajdujesz przyjemność w samodzielnym przygotowaniu czegoś oryginalnego to proszę o kontakt na priv - coś Ci podpowiem i zdradzę kilka sztuczek florystycznych :)
Przykład Moniki z Marty Steward - bardzo prosty, urokliwy i pozwala wykorzystać różnej wielkości i formy naczynia - praktyczny... :)

konto usunięte

Temat: królestwo kiczu czyli antyprzykłady

Dziękuję wam za dobre rady. Widzę że większość podziela moje zdanie.
Anetto, wysłałam ci wiadomość na Priv'a, chętnie skorzystam.
Pozdrawiam!

konto usunięte

Temat: królestwo kiczu czyli antyprzykłady

ja również zgadzam sią z Zuzą ,
ale , ale jeszcze co do zachowania
uważam że bardzo ważną rzeczą podczas całego wesela jak i poprawin jest dobra obsługa
spotykałam się często bywając jako gość w Gdańsku czy w Warszawie : nietaktem jest zachowanie samego serwisu - obsługi wesela :głośne komentarze na temat ubioru , fryzur gości oraz Pary Młodej.
To jest pozbawione wszelkiego smaku
Uwierzcie mi .

BeataBeata Barwinska edytował(a) ten post dnia 15.10.09 o godzinie 13:23

konto usunięte

Temat: królestwo kiczu czyli antyprzykłady

Dodałabym do tej listy pijaną orkiestrę (niestety byłam na takim weselu) i co jeszcze gorsze...pijaną parę młodą (czegoś takiego osobiście nie widziałam, ale opowiadał mi o takim przypadku chłopak z orkiestry, która ma u nas grać).
Patrycja C.

Patrycja C. Channel Head - Sales
Department

Temat: królestwo kiczu czyli antyprzykłady

Dla nas największym kiczem jest wjeżdżający tort lub prosiak z jakimiś śmiesznymi procami albo zimnymi ogniami - nie cierpimy tego - torta i prosiaczka uwielbiamy, ale tego kiczu wokół NIE :)
Anna Małyszko (Wiejak)

Anna Małyszko
(Wiejak)
mgr położnictwa /
mgr sztuki /
żołnierz zawodowy /
dyplom...

Temat: królestwo kiczu czyli antyprzykłady

To tak jak my. Tort będzie u nas po obiedzie, kiedy jeszcze będzie jasno, bez żadnych fanfarów i rac, jedynie z ładną dekoracją (na pewno nie plastikowe laleczki) i pod jakąś normalną muzykę - utwór musimy jeszcze ostatecznie ustalić.
Pieczonego w całości prosiaka też będziemy mieli i tu także bez udziwnień.
Ogólnie jesteśmy przeciwnikami wszelkiego rodzaju kiczowatych dodatków ślubno-weselnych, jak choćby puszczanie gołąbków, czekoladowe fontanny, strzelające balony, bańki mydlane itp. - wolimy zorganizować jakąś fajną dodatkową atrakcję, która wciągnie gości do zabawy - u nas będą to tańce świata: nauka prostych kroków dla gości (także tych, którzy przyjdą bez pary bądź nie potrafią tańczyć) i wspólna zabawa, a po środku ewentualnie "popisy" pary prowadzącej. Wszystko z naciskiem na muzykę polską (np. elementy góralskie) oraz poprowadzone zgodnie z regionalną tradycją oczepiny.

Patrycja D.:
Dla nas największym kiczem jest wjeżdżający tort lub prosiak z jakimiś śmiesznymi procami albo zimnymi ogniami - nie cierpimy tego - torta i prosiaczka uwielbiamy, ale tego kiczu wokół NIE :)
Agnieszka A.

Agnieszka A. Butterfly Wedding

Temat: królestwo kiczu czyli antyprzykłady

Czytam wypowiedzi i z wieloma się zgadzam. Jeśli chodzi o kiczowatość oczepin, przyśpiewek - to muszę się do czegoś przyznać. 10 lat temu organizowałam własne wesele. Inne realia, moda, jednak bardzo mi zależało żeby uniknąć całego tego kiczu. Zorganizować własne wesele z klasą, bez disco polo, bez zabawy z jajkiem między nogawkami.
Miałam tak jak chciałam, jednak patrząc z perspektywy czasu i wesel na których byłam oraz tych, przy których pracowałam, trochę żałuję, że nie pozwoliłam na więcej luzu, bo najlepiej wspomina się te zabawne chwile i dobrą zabawę. Nikt nie będzie pamiętał jak były ułożone serwetki ani jakie kwiaty były w bukietach na stołach. Goście będą wspominali jedzenie i orkiestrę :)
Osobiście za największy kicz na weselu uważam sztuczne kwiaty, girlandy z balonów oraz łuki - bramy owinięte białą podszewką i sztucznym bluszczem...Agnieszka Abram edytował(a) ten post dnia 19.01.10 o godzinie 09:37
Karina Ciosk - Komorowska

Karina Ciosk -
Komorowska
właściciel agencji
SPINKI, trener w
Akademii Pani Spinki

Temat: królestwo kiczu czyli antyprzykłady

Piotrze nie mogę się z Tobą zgodzić.

Oczywiście różni są ludzie ale moim zdaniem jeśli jest kochająca, szanująca się Para Młoda to dla obojga uroczystość ślubną jak i przyjęcie weselne są ważne. Jeśli mają wspaniałe rodziny to cieszą się tym wydarzeniem.

na moim przykładzie mogę podać, że nigdy nie czułam, że to jest tylko mój dzień czy że ja jestem najważniejsza...owszem jest się w centrum zainteresowania i dla pary Młodej w końcu wszystko się wokół dzieje.

Bardzo kocham całą swoją wielką wspaniałą rodzinę i żyłam tym, że oni przyjadą, że będą przy mnie w ten dzień, że będą cieszyć się moim szczęściem i że ja sprawię im wielką radość.

To na prawdę wyjątkowy dzień i wszystko robiłam dla mnie, mojego męża i wszystkich moich bliskich - rodziny i przyjaciół.

I będę wspominać ten dzień do końca życia, zawsze z uśmiechem na twarzy...bo była cudowna rodzinna atmosfera, bo czułam radośc, miłość wokół!
Natalia P.

Natalia P. właściciel/ Studio
Aranżacji Przyjęć-
Wedding&Event Design

Temat: królestwo kiczu czyli antyprzykłady

Nawiąże do wątku sztucznych kwiatów, bo to akurat moja domena:)
A więc jeśli chodzi o sztuczne kwiaty do wysokich flakonów, to nigdy w zyciu!Nawet do głowy nie przyszłoby mi proponować Klientom takie "badziewia". Kompozycje z kwiatów żywych wcale nie wychodzą drogo, jesli wykonuje je osoba która się na tym zna, i potrafi ułożyć dosłownie z kilku kiatków z pomocą delikatnej zieleni w bujny bukiet. Cenowo taki delikatny bukiecik z 3 róż i trawy niedzwiedziej możesz zrobić sama, i wyjdzie Cie ok 12zł!!Więc w porównaniu z kwiatami sztucznymi to chyba nie ma się co zastanawiac:)
Joanna Misztela

Joanna Misztela projektant mody,
ubioru, bielizny,
kostiumów filmowych,
p...

Temat: królestwo kiczu czyli antyprzykłady

Emilia K.:
teraz zostało tylko wymyśleć coś w zamian za oczepiny i po bólu:)Emilia K. edytował(a) ten post dnia 26.01.09 o godzinie 10:38
:DDDD ja rzucałam bukietem ;)

konto usunięte

Temat: królestwo kiczu czyli antyprzykłady

Patrycja D.:
Dla nas największym kiczem jest wjeżdżający tort lub prosiak z jakimiś śmiesznymi procami albo zimnymi ogniami - nie cierpimy tego - torta i prosiaczka uwielbiamy, ale tego kiczu wokół NIE :)

jakaś alternatywa dla sztucznych ogni? bo jednak tort chcielibyśmy dopiero w okolicach północy. jak to ładnie wyeksponować?



Wyślij zaproszenie do