Temat: jak mierzycie wydajnosc???

produktywnosc/efektywnosc/OEE itd. pewnie kazdy inaczej to nazywa. Podzielcie sie prosze swoimi spostrzezeniami na temat sposobu obliczania, ich skutecznosci, wiarygodnosci i zbieznosci z LM...
Konrad Gurbała

Konrad Gurbała It's more fun to be
a pirate than to
join the navy

Temat: jak mierzycie wydajnosc???

Witam,

Ja polecam przede wszystkim KPI (Key Performance Indicators) i OEE.
A co do ich pomiaru, to pierwsze są uwarunkowane celami rocznymi, a drugi wskaźnik "tradycyjnie" : Dostępność x Wydajność x Jakość.
Skutecznośc ? Jesli liczba KPI nie jest zbyt duża / przełożonego, to jest to skuteczne narzędzie.
Wiarygodnośc ? Zalezy jak wiarygodne sa dane, które służą do ich pomiaru, a to zalezy od dyscypliny w raportowaniu ze strony pracowników.
Zbieżność z LM ? Stosowane są m.in. w Toyocie, tak wiec zbieżność jest 100% ;-)
Pozdrawiam,
KonradKonrad Gurbała edytował(a) ten post dnia 30.09.08 o godzinie 20:48

Temat: jak mierzycie wydajnosc???

no wlasnie zastanawialem sie jak to jest w Toyocie,
tradycjny sposob polega zdaje sie na porownaniu wartosci teoretycznej(jakiegos standardu ustalonego powiedzny na podstawie time study) do faktycznej. Takie podejscie wywoluje jednak sporo kontrowersji.
Moglbys opisac szerzej jak liczy to Toyota? czy jest to standardowy wzor jak na OEE?
Konrad Gurbała

Konrad Gurbała It's more fun to be
a pirate than to
join the navy

Temat: jak mierzycie wydajnosc???

Paweł Dąbrowski:
no wlasnie zastanawialem sie jak to jest w Toyocie,
tradycjny sposob polega zdaje sie na porownaniu wartosci teoretycznej(jakiegos standardu ustalonego powiedzny na podstawie time study) do faktycznej. Takie podejscie wywoluje jednak sporo kontrowersji.

Nie dziwię sie, jeżeli inżynier lub planista robi jedynie kalkulacje zza biurka, to tak jest.
Toyota ma jedna, ciekawą zasadę, która jest jednym z filarów jej modelu zarzadzania, a mianowicie Genchi-genbutsu, lub go&see jak kto woli.
Pomiary są robione, owszem, ale za sprawą pomiaru czasu lub nagrania video rzeczywistego procesu, np. pracownika, który kilka razy wykonuje tę samą czynnosc.
Niby nic nadzwyczajnego, wiele firm tak robi, ale dopiero na podstawie pomiaru ze stanowiska pracy lub nagrania wyznacza się optymalną sekwencję i czas wykonania czynnosci.
Do tego dochodzi szkolenie. Pracownik, który nie ma jeszcze wprawy w wykonywaniu rutynowych czynnosci, moze wykonywac pewną sekwencję operacji nawet 2x dłużej niż pracownik przeszkolony.
Moglbys opisac szerzej jak liczy to Toyota? czy jest to standardowy wzor jak na OEE?

Niestety nie w tym miejscu. "Standardowy" wzór na OEE podałem powyżej ;-)

Pozdrawiam,
Konrad

Temat: jak mierzycie wydajnosc???

nie spotkalem sie aby ktos robil tego typu kalkulacje zza biurka ale wierze ze tak jest :)

co do kontrowersji to chodzilo mi bardziej np. o mozliwosc manipulowania wskaznikiem( i chyba oee nie jest tu wyjatkiem) co podwaza jego wiarygodnosc-jesli spojrzec na wskaznik np jako motywator bo o to mi w tym wszystkim najbardziej chodzi.

Spotkalem sie takze ze zdaniem, ze branie czasu teoretycznego jako wyznacznika jest jakby zaprzeczeniem ideii CI - zaklada bowiem ze danej czynnosci nie da sie zrobic szybciej. I mimo oczywistych racji stojacych za porownywaniem sie do standardu cos w tym chyba jednak tez jest.

pozdrawiam

konto usunięte

Temat: jak mierzycie wydajnosc???

dla mnie tytul postu to oczywiscie jak mierzyc wydajnosc calej firmy
jestem poczatkujacym elementem, wiec moj sposob obliczen zaczerpnelam z ksiazki, ktora jest moja biblia, czyli podrecznikiem management (wcale nie Lean, ale...-)
cala problematyke dotyczaca zarzadzania podzielono na trzy czesci, ja w konsekwencji podzielilam na trzy czesci (przedstawione w formie pytan jak najnowsze badania gotowosci mozgu do rozwiazywania problemow proponuja-)
jakie sa moje cele?, jakie sa moje wplywy zewnetrzne? jakie sa moje wplywy wenwetrzne? kazde z tych dziedzin ma szesc (ani wiecej ani mniej) punktow-pytan, np jak ewoluuja moi klienci? dopytan nalezy wymyslec szesc wskaznikow. ksiazka uwaza, ze po pierwsze nie mozna czegos poprawic jezeli nie mozna tego czegos zmierzyc a po drugie uwaza, ze za duzo informacji zabija informacje - kupuje to w ciemno... ostatecznie aby zmierzyc stan firmy mam do analizy wskazniki, ktore obrazuja stan firmy...
teraz pytanie czy stan firmy to jest obraz wydajnosci firmy? dla mnie jak najbardziej tak.
pozdrawiam

p.s. z moich notatek wynika, ze w Lean jedynym wskaznikiem wydajnosci produkcji jest ilosc wyprodukowanych dobrych sztuk na godzine i na osobe (po japonsku "kosu" - zwiekszyc wydajnosc to zmniejszyc kosu), ludzie pomnozeni przez godziny pracy podzieleni przez wyprodukowane dobre sztuki.... ale u mnie sie nie da tego zastosowac.... uwazam osobiscie, ze produkcja jest tylko jednym z elementow wydajnosci zakladu, nawet jezeli produkcyjnego...Małgorzata Kamienska edytował(a) ten post dnia 05.10.08 o godzinie 12:03

konto usunięte

Temat: jak mierzycie wydajnosc???

Paweł Dąbrowski:
co do kontrowersji to chodzilo mi bardziej np. o mozliwosc manipulowania wskaznikiem( i chyba oee nie jest tu wyjatkiem)

Witam
Przy raportowaniu OEE możesz np manipulować czasem dostępu maszyny - np wyłączając czas przestoju spowodowany brakiem materiałów. Wszystko w sumie zależy od firmy jakie jest podejście do tego wskaźnika. Najważniejsze jest aby wewn firmy/korporacji stosować te same zasady liczenia. Wtedy możesz się porównywać między różnymi zakładami - inaczej nie miałoby to sensu
Łukasz Stokłosa

Łukasz Stokłosa Dyrektor Produkcji i
Utrzymania DB Cargo
Polska

Temat: jak mierzycie wydajnosc???

Oczywiście jak zaczniemy się zastanawiać to każdy pomiar lub wskaźnik jest powiązany z innym. Z tąd sugestie, że powinno się mierzyć wydajność aktywności wychodzących wprost z pryncypiów firmy. Żeby nie zamieszać za bardzo poza OEE można wprost mierzyć czas spędzony do teoretycznego. U nas jest to wskaźnik "ratio" podawany jako czas rzeczywiście spędony na produkcję (rozliczany tygodniowo i miesięcznie) na Value stream do teoretycznego. Jest oczywiście target, który powinien zależeć od danych historycznych, różny dla różnych VS. Oraz ratio wszystkich pracowników fizycznych (czyli z UR, KJ, Logistyką wew. itd) dodaje się ich godziny pracy do pozostałych.
Wojtek Maczynski

Wojtek Maczynski Maintenance and
Reliability
Practitioner

Temat: jak mierzycie wydajnosc???

Witam,
polecam artykuł odnośnie sposobu liczenia OEE. Zachęcam do zapoznania się z artykułem, a potem do dyskusji:-)
http://www.mpm24.com/strony/2/i/108.php
pozdrawiam]
wojtek

Temat: jak mierzycie wydajnosc???

Jeżeli istnieje możliwość warto podłączyć się do maszyny, np. poprzez sterowniki PLC. Mamy wówczas możliwość rejestracji mikro-przestojów, przestojów (operator liniowy może wpisywać przy użyciu panela typ przestoju), logowania C/T i przypisanie tego
czasu do konkretnego pracownika, rejestracja czasu pracy maszyny i wiele innych.

Wszystkie te dane są zapisane w bazie danych i na podstawie tych danych możemy w kilka sekund generować raporty.


Obrazek


Z artykułu http://www.astor.com.pl/page/index.php/centrum-prasowe...

PS: Jest szkolenie pokazujące jak wiele korzyści przynosi automatyczny pomiar danych z procesu.

Projekt szkoleniowy „Automatyczna Fabryka Efektywności”: gra prezentująca przebieg procesu realizacji zlecenia klienta i wdrożenia koncepcji Lean Manufacturing w symulowanej Fabryce.
Szkolenie miało premierę na konferencji WonderWorld2007.

http://www.astor.com.pl/page/index.php/biuletyn-automa...Jarek Zielonka edytował(a) ten post dnia 18.10.08 o godzinie 14:57
Dariusz L.

Dariusz L. doesn't make sense
to convince
unconverted

Temat: jak mierzycie wydajnosc???

Każdy sposób ustalenia wydajności i jej kontroli jest dobry, ważne aby wiedzieć co sie za nim kryje (jak jest liczony)
a więc na początku jest procedura i benchmark (target)
potem już okresowe analizy
ja to robię w ten sposób :
http://dareklipski.blox.pl
a więc używam Pp (Cp) w granicach LSL - USL, ale doskonale również sprawdza się metoda analizy portfelowej, tylko która jest bardziej pracochłonna..... zalezy jakie dane już zbieramy i obrabiamy, oraz co chcemy usprawniać, tj co nam ma dawać obserwacja wydajności, wpływamy na budżet czy usprawniamy procesy, wszystko zalezy jaką pozycję okupujemy, no nie ;)Dariusz Lipski edytował(a) ten post dnia 22.04.09 o godzinie 14:58
Sebastian D.

Sebastian D. Retail & Supply
Chain Manager -
Otwarty na
propozycje

Temat: jak mierzycie wydajnosc???

Obliczanie wydajności nalezy zawsze rozpoczynać od klasyfikacji procesów. Jak w każdym value streamie porcesy dziela się na dodajace wartości i nie. W związku z tym w Toyocie jest jeden współczynik wydajnosci dla całego zakładu (firmy) jak i wspóczynnik, który okresla czynnosci dodające wartości dla poszczególnych komórek. Wiadomo przecież, że oprócz prac związanych ściśle z przedmiotem działalności, istnieją jeszcze czynności wspomagajace, które nie mają wpływu na wydajność na stanowiskach ale na wydajność całkowitą.
Konrad Gurbała

Konrad Gurbała It's more fun to be
a pirate than to
join the navy

Temat: jak mierzycie wydajnosc???

W związku z tym w Toyocie jest jeden współczynik wydajnosci dla całego zakładu (firmy) jak i wspóczynnik, który okresla czynnosci dodające wartości dla poszczególnych komórek. Wiadomo przecież, że oprócz prac związanych ściśle z przedmiotem działalności, istnieją jeszcze czynności wspomagajace, które nie mają wpływu na wydajność na stanowiskach ale na wydajność całkowitą.

Aha, a skąd te informacje ?
Sebastian D.

Sebastian D. Retail & Supply
Chain Manager -
Otwarty na
propozycje

Temat: jak mierzycie wydajnosc???

A tak sobie napisałem. :)

A tak na poważnie. Z własnych doświadczeń i wizyt w centrach logistycznych i zakładach produkcyjnych.Sebastian Dudek edytował(a) ten post dnia 12.01.09 o godzinie 20:03
Piotr Kowalczyk

Piotr Kowalczyk Lean Manufacturing -
Podejmę współpracę z
firmą szkoleniową.

Temat: jak mierzycie wydajnosc???

W europejskich zakładach Toyoty jest jednak inaczej.
Trudno określic jeden współczynnik wydajności jeśli w zakładzie funkcjonują różne linie produkcyjne i różne działy dlatego też każdy z nich ma swój własny cel wydajnościowy.
Sebastian D.

Sebastian D. Retail & Supply
Chain Manager -
Otwarty na
propozycje

Temat: jak mierzycie wydajnosc???

Ale przyznasz, że można określić wydajność dla wszystkich linii produkcyjnych danego asortymentu - np silników, czy skrzyń biegów ze względu na to, że na jednej linii produkuje się nie tylko jeden silnik tylko całą ich gamę (tak jak to ma miejsce w Jelczu). Przecież farbki Toyoty też ze sobą konkurują jeśli chodzi o wydajność zarówno poszczególnych działów jak i wydajność pracowników. Mając x pracowników pracujących przez y godzin na 2 zmiany i wykonujących "z" silników - jesteś w stanie określić wydajność pracowników danego zakładu i porównać ją z innymi zakładami. Nie twierdzę tutaj, że istnieje jeden model dla wszystkich przedsięwzięć Toyoty, ale z moich obserwacji i doświadczeń pozwoliłem sobie to tak przedstawić.
Konrad Gurbała

Konrad Gurbała It's more fun to be
a pirate than to
join the navy

Temat: jak mierzycie wydajnosc???

Mając x pracowników pracujących przez y godzin na 2 zmiany i wykonujących "z" silników - jesteś w stanie określić wydajność pracowników danego zakładu i porównać ją z innymi zakładami.

Nie, tak jest w tych zakładach, gdzie pracownik może sobie sam "regulowac" tempo wykonywanych czynnosci.
W Toyocie produkcja odbywa się w oparciu o Takt Time.
Raz jest dłuższy, raz jest krótszy, w zalezności od ilości zamowien, ale wydajnosci zdecydowanie nie liczy sie w ten sposób.
Andrzej Góralczyk

Andrzej Góralczyk Poprawiam
przedsiębiorstwa.
Właściciel portalu
Dyrekcja.pl

Temat: jak mierzycie wydajnosc???

Hmm... Sięgnijmy do podstaw:

Wydajność = wielkość na wyjściu/czas. Na przykład liczba sztuk/czas, wartość produkcji/czas.

Wydajność linii produkcyjnej w elastycznej fabryce nie jest maksymalizowana, lecz dostosowywana do popytu. Np. w Toyocie przy pomocy taktu, w pewnej polskiej fabryce przez zmniejszanie lub zwiększanie liczby stanowisk pełnego montażu... Rywalizacja w dziedzinie wydajności linii produkcyjnej nie ma sensu.

Natomiast mają sens osiągi cząstkowe składające się na wydajność linii, na przykład jest sens rywalizacji pod względem zdolności (capability) linii (nie mylić ze zdolnością jakościową), czy pod względem szybkości ogólnej procesu.

Wydajność pracownika to co innego. Ale nie wydajność, lecz produktywność. Wydajnie można produkować buble i staczać się do bankructwa. Więc w bardzo mądrze prowadzonych fabrykach mierzy się produktywność pracy, a nie wydajność pracy.

Produktywność = wartość (opłacona przez Klienta!) na wyjściu/ wartość zużytych zasobów na wejściu (w tym np. liczba roboczogodzin).
Sebastian D.

Sebastian D. Retail & Supply
Chain Manager -
Otwarty na
propozycje

Temat: jak mierzycie wydajnosc???

Konrad Gurbała:
W Toyocie produkcja odbywa się w oparciu o Takt Time.
Raz jest dłuższy, raz jest krótszy, w zalezności od ilości zamowien, ale wydajnosci zdecydowanie nie liczy sie w ten sposób.

Nie da się temu zaprzeczyć. Jednak jak Pan Andrzej słusznie zauwazył trzeba rozróżnić jeszcze produktywność i wydajność. Chyba pomieszałem oba te pojęcia. Należałoby więc odpowiedzieć sobie na pytanie co kryje się pod angielską definicją - efficiency? Czy chodzi tu o produktywność czy wydajność - a może o efektywność??

To, że w zalezności od popytu Takt Time jest zmieniany nie wyklucza mierzalności effektywności tego interwału.
Dariusz L.

Dariusz L. doesn't make sense
to convince
unconverted

Temat: jak mierzycie wydajnosc???

Żeby porównywać wydajność czy też produktywność trzeba mówić o tych samych maszynach (liniach produkcyjnych) i identycznej obsłudze - z założenia nierealne.

....ale jest książka "Produktywność" A Kosieradzka i S Lis i jest tam przykład rządu Kanady gdzie benchmarki są zbierane i ustalane przez agencje rządowe, podobne informacje zbiera w kraju GUS tyle że chyba jednak nie analizuje produktywności.

Prodyktywność to odwrotność wydajności w przemyśle stoczniowym na przykład czas rzeczywisty / czas technologiczny
Produktywność aktywów (produktywność w ujęciu księgowym) to jeszcze inny aspekt tej sprawy

przykład pracownicy przepracowali 5000 godzin w miesiacu - sa to ich godziny obecności, godzin technologicznych wyliczono 4267, stąd mamy 4267/5000 = 85,34% wydajnośc na zadaniu wystawiamy fakturę na (własnie na...) 4267 kupujący ją sobie zaokrągla do 3800 bo mu wygodnie (bo tyle ma kasy itp) wydajność maleje do 3800/5000 = 76% i tak to wygląda w dużym skrócie

to tak jak z wydajnością PKB, sporo wzorów i sporo standardów, co kraj to obyczaj, nie jest to wprost i łatwo porównywalne.Dariusz L. edytował(a) ten post dnia 04.02.09 o godzinie 08:23



Wyślij zaproszenie do