Wypowiedzi
-
hmm... Co o tym myślicie?
http://www.pwea.pl/pl/start/aktualnosci/item/683-rezyg... -
Sam treść tego tematu jest reklamą, która zadaniczo na GL jest zabroniona, ale chciałbym ten wątek wykorzystać do tego, abyśmy podzielili się informacjami na temat szkoleń, forum i innych spotkań, na które na prawdę warto pojechać aby się czegoś konkretnego dowiedzieć. Zapraszam do wypowiedzi!
-
Aleksander Knoll:
Thomas Burzynski:
Fuhrländer ogłosił upadłość...
http://www.rhein-zeitung.de/regionales_artikel,-Wester...
W świetle tego artykułu to ta upadłość jest dość ciekawa :
http://gramwzielone.pl/energia-wiatrowa/3572/niemiecki...
W tej kwestii mam akurat informacje z pierwszej ręki. Wszystko sprowadza się do tego, że raczej nie uda się uratować głównej siedziby jak i linii produkcyjnych w Niemczech na koszt istniejących lub nowo tworzonych struktur na Ukrainie. Ukraiński właściciel mógł spłacić długi w Niemczech, ale tego nie zrobił. Zapewne było to zamierzone aby przyśpieszyć transformacje. Szkoda ludzi w Westerwald, dla których Fuhrlander był jednym z największych pracodawów (jak i nowych linii produkcyjnych które praktycznie nigdy nie były w pełni wykorzystane) ale taki jest biznes... -
Marek Rzepka:
Serwis http://stopwiatrakom.eu został zawieszony.
Ups... -
Leszek C.:
Niestety nie wszyscy Niemcy mówią dobrze po angielsku.
Udało mi się skontaktować z przedstawicielem firmy Vensys ale poprosił o maila, ze względu na swoją kiepska znajomość angielskiego.
W odpowiedzi na maila otrzymałem certyfikaty, instrukcje eksploatacji, niestety brak informacji o połączeniu hydroakumulatora z systemem hydraulicznym, rodzaju źródła zasilania itd.
W odpowiedzi wysłałem zarys schematu uzupełnionego o parametry niektórych elementów jakie udało mi się ustalić (nastawy zabezpieczeń, parametry zaworu bezpieczeństwa).
Zobaczymy co odpowiedzą
Jak by to nie dało oczekiwanych efektów, chętnie pomogę. Proszę o info na priv.
Pozdrawiam, Tomek -
http://de.wikipedia.org/wiki/Naturstromspeicher_Gaildorf
Ciekawostka z Niemiec... -
Paulina Radek:
Panie Tomaszu, zdjęcia są przepiękne. Czy jest szansa na udostępnienie kilku fotek w lepszej rozdzielczości, tak, żeby można było sobie wrzucić na tapetę na pulpicie? :)
Oczywiście, nie ma problemu. Prosze napisać na priv o jakie zdjecia chodzi plus na jaki adres mam wysłać.
A tak na marginesie zapraszam innych grupowiczów na wstawianie swoich zdjęć. Myślę że jest to dobra reklama naszej branży. Z czasem jak zgromadzi się większa ilość prac można będzie pomyśleć o jakimś konkursie na najciekawsze... :) -
Marcin Cierpisz:
jakiejś broszurki skan, cokolwiek ? :)
-
Marcin Kostrzewa:
Dzieki. Jakie wieże?
Od 92 do 149 (!) m. -
Marcin Kostrzewa:
nowy enercon ? E-?
E-115 - 2,5 MW -> IECIIIa
Prototyp w 2013, seryjna produkcja od 2014.Thomas Burzynski edytował(a) ten post dnia 28.09.12 o godzinie 09:19 -
Był ktoś z was w ubiegłym tygodniu w Husum?
Ciekaw jestem waszych komentarzy. -
Fuhrländer ogłosił upadłość...
http://www.rhein-zeitung.de/regionales_artikel,-Wester... -
Marcin Cierpisz:
no więc przy takiej ilości danych wyliczenia mogą być niewiarygodne. Duże ryzyko :/
Może innaczej, istnieje prawdopodobieństwo że wynik będzie poprawny, ale wyliczenie na podstawie takich danych zawsze będzie niewiarygodne :) -
Tak naprawdę to nawet do porównań podanie jedynie średniej prędkości wiatru jest niewystarczające i daje tylko przybliżony wynik. Za średnią, powiedzmy 6,5 m/s kryje się niezliczona ilość możliwości rozkładu prędkości w poszczególnych sektorach. A poprzez fakt, iż każda turbina ma inną krzywą mocy, innaczej będzie się zachowywała. Jedna jest lepsza przy niższych prędkościach (3-6 m/s), inna w średnich (6-10 m/s), jeszcze inna jest lepsza w rejonie prędkości rzędu 10-14 m/s. W praktyce wygląda to tak, że przy tej samej średniej dla jednej lokalizacji turbina X jest lepsza, a przy drugiej lokalizacji turbina Y.
Podawanie w dokumentacjach technicznych lub prospektach produkcji dla danej prędkości wiatru nie ma większego sensu, lecz przeciętny klient właśnie takiej informacji oczekuje. Dlatego może ją znaleźć, i tylko dlatego.
A jak chodzi o orografię wpływ jest na tyle wielki, że w jednej lokalizacji turbina będzie śmigała 20 lat bez problemów a w innej (przy tej samej średniej prędkości wiatru) śmigła lub przekładnie można wymienić po 3 latach. -
Maciej K.:
Witam,
czy może ktoś w Was pomóc mi w obliczeniach symulacji produkcji , kosztów zysku dla takiego zestawienia danych (poniżej), liczyłem na kalkulatorze ze strony ioze.pl ale chciałbym znać wasze zdanie - praktyków.
Całość moich obliczeń mogę przesłać mejlem.
Byłbym bardzo wdzięczny za "rzuceniem okiem"
Muszę zrobić symulację dla 85 % dofiannsowania reszta to kredyt na 8 lat.
Producent/model
Vestas V52
Moc znamionowa 850 [kW]
Wysokość wieży 74 m
Liczba turbin 1
Średnioroczna prędkość wiatru [m/s] 5,5
Klasa szorstkości terenu 1
Położenie lokalizacji nad poziomem morza [m.n.p.m.] 86
Pytanie jak dokładne ma być to obliczenie. Same podanie średniej prędkości wiatru bez podania parametrów A i k dla Weibulla to jak rzucanie lotką w tarczę z zamkniętymi oczami. Coś wyjdzie, ale wartości będą mało wiarygodne. Z parametrami A i k już będzie lepiej, ale dobrze będzie tylko jak weźmie się pod uwagę A i k dla wszystkich sektorów. No i ogólne pytania jak chodzi o teren... Budynki, drzewa, inne turbiny... itp. Same podanie szorstkości nie rozwiązuje problemu. Ale jak na początku - nie wiem jak dokładny ma być wynik... -
Marcin Kostrzewa:
Panie Tomaszu sugeruję podzielnie tematyki na:
1) srodowiskową
2) zagospodarowanie przestrznne
3) 3pak energetyczny
Tak dla ułatwienia poruszania sie po forum.
Witam!
Moim zdaniem takie podzielenie ma sens, więc proszę o ponowne wpisanie postów do nowych tematów - ten wątek zostanie skasowany.
Inną kwestią jest ilość przyklejonych wątków. Niestety na GL nie da się podpiąć tematów pokrewnych pod temat główny, więc każdy podpięty temat będzie widoczny. A co za tym idzie, w pewnym momencie trzeba będzie szukać nowych postów (w nowych tematach, lub tych nieprzyklejonych), bo nie będą widoczne po otwarciu.
W tym kontekscie proszę o propozycję, jakie wątki powinny być podpięte. Myślę że w przeciągu 2-3 tygodni jesteśmy w stanie stworzyć strukturę, która większość z was zadowoli. Nie jestem zwolennikiem permanentnych zmian - w końcu powinniśmy czuć się na forum jak w domu a w domu też nie przestawiamy mebli co weekend... -
Andrzej H.:
Ciekawe na czym dokladnie wspolpraca miala by wygladac, bo ponoc Vestas nie bardzo chce sie technologia dzielic. Nie tak dawno temu byly pogloski o wrogim przejeciu przez Chinkich producentow, ale im sie nie udalo, wiec dobrze byloby miec silnego partnera. Poza tym juz prawie nie maja kogo zwalniac ;)
Niestety nadal większość producentów ma ogromne problemy finansowe i bez wejscia w kooperacje wiele firm by upadło. Vestas to niestety nie wyjątek. Generalnie można powiedzieć, że niedługo tylko jedna firma nie będzie powiązana z kapitałem spoza UE. -
Paweł Stąporek:
Dlatego dobry deweloper już na etapie planowania dobiera odpowiednią turbinę na dany site lub nie ogranicza sobie i inwestorowi wyboru. Zapisy w studium i MPZP oraz raport środowiskowy można spokojnie dopasować pod wiele różnych turbin. Gorzej z warunkami przyłączenia, ale to już końcowy etap procesu (według obowiązujących obecnie procedur). Nie rozumiem argumentacji na temat ceny sprzedaży projektu. Według mnie odpowiednio dobrana turbina to gwarancja wyższej ceny możliwej do uzyskania za projekt.
Tak być powinno Panie Pawle i faktycznie wiekszość nowych projektów w ten sposób powstaje. Rynek i zasady rynku się zmieniają i zmuszają deweloperów do zmian procedur i podejścia. Nie mniej jednak większość mniejszych projektów które otrzymują teraz pozwolenie na budowę były robione na wyżej wymienionych zasadach.
Cena projektu dyktowana jest popytem na dany produkt. Długi czas rynek zdominował jeden producent. Deweloper wybierając turbinę danego producenta nie miał problemu ze sprzedażą projektu bo inwestor nie kwestionował tego wyboru - wręcz oczekiwał że właśnie tak ma być. Trzeba dodać, że przez długie lata projektowało się na konkretną turbinę. Projektując na innej maszynie, na użądzeniu mało znanym na rynku, deweloper musiał brać pod uwagę, że będzie miał potem problem ze sprzedażą projektu, bo inwestor nie będzie zainteresowany tą turbiną.
A poprzez fakt, że chodzi tu o dość duże pieniądze funkcjonowały jeszcze inne mechanizmy, o których nie będe się rozpisywał z wiadomych przyczyn. Wszystko razem wzięte sprawiło, że mamy taką sytuację a nie inną. -
Paweł Stąporek:
Thomas Burzynski:
Szczerze mówiąc, jeszcze nie aż tak dawno też myślałem, że wszystko jest do przeliczenia i tak na prawdę nic nie stoi na przeszkodzie aby inwestor postawił takie użądzenie, które, mieszcząc się w maksymalnych dopuszczalnych granicach dla danej lokalizacji, zagwarantuje najszybszy return of investment.
Niestety w praktyce sprawa nie jest już taka prosta a wybór najlepszej turbiny w większości wypadków jest niemożliwy lub utrudniony.
Jakieś szczegóły/przykłady?
Sprawa jest dość prosta. Niezależny (od przyszłego inwestora) deweloper pracuje od początku na konkretnym typie turbiny - i to takim, dającym duże prawdopodobieństwo, że sprzeda później swój projekt po dobrej cenie. Współpraca z producentem we wczesnej fazie ułatwia mu dodatkowo wybór. Sprowadza się to do tego że co najmniej 85% małych projektów jest na jeden dobrze znany typ turbiny. Poszczególne parametry turbiny zostają umieszczone w całym procesie deweloperskim - a więc również w studium oddziaływania na środowisko. Maksymalny poziom chałasu, średnica rotora, wysokość wieży, wymiary fundamentu.
Inwestor , który kupuje taki projekt ma do wyboru pozostawienie wszystkiego jak jest i zamówienie turbiny która jest przewidziana w projekcie lub robić zmiany w projekcie pod nową turbinę (poszczególne parametry turbiny zawsze się różnią a co za tym idzie nie można tak po prostu zamienić jednego typu na inny bez zmian w pozwoleniach). Zmiany kosztują czas, pieniądze i dodatkowo moga zagrozić inwestycji (po co wkładać kij w mrowisko).
Dlatego inwestor kupujac taki projekt ma oganiczone możliwości wyboru turbiny, która faktycznie najlepiej pasuje do danej lokalizacji. -
Marcin Kostrzewa:
Na tym polu testowym to same Enercony ;)
Nie no, fotka robiona z DeWinda, potem 2 Enercony i 2 maszyny REpower...