Temat: Tasiemiec u kotów

Witam,

Czy miał ktoś z szanownych forumowiczów takie przypadłości u kotów jak w temacie. Ja wczoraj byłem ze swoim Borysem u weterynarza i dowiedziałem się że kot ma tasiemiec. A co by było mało to i mała kicia Morfina też jest jego posiadaczem.

Dostałem tabletki na pozbycie się tego paskudnego mieszkańca ale moje koty nie mają zamiaru brać takich lekarstw. Nie mam pojęcia jak im to podać. Jak dałem im w mokrej karmie nawet tego nie chciały jeść. Dzisiaj będę musiał iść do weterynarza z prośbą o pomoc.

No chyba że Wy macie jakiś dobry sposób.

Z góry dziękuję za informacje.

Pozdrawiam
Piotrek

konto usunięte

Temat: Tasiemiec u kotów

zobacz tu:
http://www.goldenline.pl/forum/wlasciciele-kotow/szuka...
ja kota biore w recznik, robie z kota kokonik i otwieram pyszczek i wrzucam tabletke trzymajac pyszczek w gorze zeby przelecialo
ale kazdy kot jest inny i trzeba dobrac metode do sierscia :)
Agnieszka H.

Agnieszka H. dancing with myself

Temat: Tasiemiec u kotów

Sposób jest prosty w teorii ;)
Otwierasz szeroko pyszczek (pyszczek do góry, by się kotek nie zakrztusił), wrzucasz tabletkę, popychasz ją palcem, kot połyka tabletkę.

Jeśli nie działa... Można w minimum dwie osoby zawinąć kotona w duży ręcznik, tak by łapki były zawinięte
Agnieszka D.

Agnieszka D. Kierownik Fundacji
NUTRICIA

Temat: Tasiemiec u kotów

Można też przyszykować sobie strzykawkę z wodą i po wrzuceniu tabletki do kociego pyszczka zgodnie z instrukcjami powyżej, wstrzyknąć trochę wody korzystając z bocznej szpary między zębami. Kot nie będzie miał wyjścia i połknie wodę razem z tabletką.

Temat: Tasiemiec u kotów

polecam skorzystać z kopalni wiedzy na ten temat, czyli odwiedzić wątki na forum.miau:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=7569

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=23279

powodzenia :)

(w kocim ABC znajdziesz tez kilka informacji nt. kocich robali, m.in. tasiemca)

konto usunięte

Temat: Tasiemiec u kotów

a czy ten weterynarz nie proponował środka na odrobaczanie, które dozuje się na kark? Mój wet polecił mi to jako skuteczny i łatwy do aplikacji preparat.
Radosław Sałek

Radosław Sałek 'I hope you feeling
happy now'

Temat: Tasiemiec u kotów

Witam

To odrobacznie podawane na kark nie zawsze działa na taśiemca,mój kot miał nadal po takim odrobaczeniu, dopiero po podaniu do ustnie przez weterynarza jakiejś takiej maści w tubce:) kot wydalił robala.

pozdrawiam
Radek

Temat: Tasiemiec u kotów

Witam

To odrobacznie podawane na kark nie zawsze działa na taśiemca,mój kot miał nadal po takim odrobaczeniu, dopiero po podaniu do ustnie przez weterynarza jakiejś takiej maści w tubce:) kot wydalił robala.

pozdrawiam
Radek

A pamiętasz Radku, może nazwę tej maści? Ja daję po 1/4 tabletki do mokrej karmy ale muszą się przegłodzić żeby to zjadły :)
Ewka Kira C.

Ewka Kira C. blogerka do
wynajęcia szuka
miłej redakcji
cyber-girl.net

Temat: Tasiemiec u kotów

Piotr Krawczyk:
Witam,

Czy miał ktoś z szanownych forumowiczów takie przypadłości u kotów jak w temacie. Ja wczoraj byłem ze swoim Borysem u weterynarza i dowiedziałem się że kot ma tasiemiec. A co by było mało to i mała kicia Morfina też jest jego posiadaczem.

Też nam się ostatnio trafiło, i Sfinks i Kangurzyca hurtem podłapali. Co gorsza, ponieważ koty srywają na dworze, dowiedziałam się o tym dość brutalnie - Sfinks zwymiotował dwoma kilkunastocentymetrowymi tasiemcami.
Dostałem tabletki na pozbycie się tego paskudnego mieszkańca ale moje koty nie mają zamiaru brać takich lekarstw. Nie mam pojęcia jak im to podać.

Jedna osoba trzyma kota. Najlepiej trzymając też łapki, bo te będą się wyrywać najbardziej ;>
Druga osoba głaszcze kota, a w pewnym momencie szybkim ruchem otwiera mu pyszczek, wsadza tabletkę jak najgłębiej w gardełko (uwaga na palce!) i dzióbek zamyka.
Chwilę trzeba mordkę przytrzymać zamkniętą żeby nie wypluł - jak przełknie ślinę, to tabletka też pójdzie do żołądka.

Nie takie trudne jakby się wydawało.
Magdalena M.

Magdalena M. starszy referent,
Urząd Skarbowy

Temat: Tasiemiec u kotów

Mój Ramzes też przez to przeszedł, dostał od weterynarza tabletkę, a pan doktor był tak miły, że sam mu ją podał i na szczęscie przeszło.

konto usunięte

Temat: Tasiemiec u kotów

Jak dać tabletkę już tu opisano w sumie, ja polecam od siebie dopadać kotona jak jest zaspany, wtedy wolniej reaguje.

(przez dwa tygodnie leczyłam koci katar u dwóch kiciów naraz i już jestem master w aplikacji, ale początki to była masakra)

I warto kotu myznąć odrobiną masła na dolną wargę, jak mu się wtedy od razu zarzuci tabletkę w gardło, to zacznie odruchowo oblizywać masło i zapomni o pluciu.Anita L. edytował(a) ten post dnia 14.12.09 o godzinie 11:23
Agnieszka D.

Agnieszka D. Kierownik Fundacji
NUTRICIA

Temat: Tasiemiec u kotów

Agnieszka Dolna - Chudobińska:
Można też przyszykować sobie strzykawkę z wodą i po wrzuceniu tabletki do kociego pyszczka zgodnie z instrukcjami powyżej, wstrzyknąć trochę wody korzystając z bocznej szpary między zębami. Kot nie będzie miał wyjścia i połknie wodę razem z tabletką.


Wydawało mi się, że to uniwersalny sposób. Był skuteczny aż do dziś... :// Dostałam sulfonamid na kokcydia u swoich futer z ostrzeżeniem, że jest gorzki. Takiego sprzeciwu u kotów nigdy nie widziałam. Kolejna próba podania w postaci już rozpuszczonej ze strzykawki skończyła się totalnym spienieniem śliny kota i usyfieniem całego mieszkania ;). Jutro kolejna próba, może na 4 ręce się uda.

Temat: Tasiemiec u kotów

Wydawało mi się, że to uniwersalny sposób. Był skuteczny aż do dziś... :// Dostałam sulfonamid na kokcydia u swoich futer z ostrzeżeniem, że jest gorzki. Takiego sprzeciwu u kotów nigdy nie widziałam. Kolejna próba podania w postaci już rozpuszczonej ze strzykawki skończyła się totalnym spienieniem śliny kota i usyfieniem całego mieszkania ;). Jutro kolejna próba, może na 4 ręce się uda.

Ja już jestem po kuracji i chyba wszystko wyszło ok. Podpowiedz z ręcznikiem sprawdziłem i działa. Jak dodałem tego leku do mokrej karmy to koty tego nie ruszyły, jak podawałem w strzykawce - masakra właśnie kot sie tak spienił, że aż mi było go szkoda. Więc przyszedł czas na owinięcie kota ręcznikiem i muszę powiedzieć, że to było to. Oczywiście sam nie dałem rady więc to muszą robić dwie osoby.

Dzięki za podpowiedzi

Pozdrawiam
Piotrek
Agnieszka D.

Agnieszka D. Kierownik Fundacji
NUTRICIA

Temat: Tasiemiec u kotów

Ja już jestem po kuracji i chyba wszystko wyszło ok. Podpowiedz z ręcznikiem sprawdziłem i działa. Jak dodałem tego leku do mokrej karmy to koty tego nie ruszyły, jak podawałem w strzykawce - masakra właśnie kot sie tak spienił, że aż mi było go szkoda. Więc przyszedł czas na owinięcie kota ręcznikiem i muszę powiedzieć, że to było to. Oczywiście sam nie dałem rady więc to muszą robić dwie osoby.

Dziś poszło lepiej:) Dostałam podpowiedź żeby czymś tabletkę wysmarować - np masłem. Na cztery ręce się udało. Ręcznik to dobra podpowiedź, jutro spróbuję.



Wyślij zaproszenie do