Malgorzata F. Project Manager
Temat: szybkie pytanie o dokacanie
u mnie tez do komitywy daleko acz juz coraz blizej.Dzis w nocy puscilismy obie wolno - dotychczas Holly spala z nami jak zwykle, a Koko zamknieta w innym pokoju (coby mialy chwile na oswojenie sie z sytuacja - Holly glownie :)
No wiec dzis spaly obie z nami - Koko blisko a Holly na takiej swojej miejscowce zaraz kolo naszego lozka - zwykle tam sypia. Rano mala zaczela sie Holka interesowac i podchodzic do niej, syczenia nie bylo, ale za to zostala delikatnie skarcona lapa jak podeszla za blisko - ale Holly dotychczas spieta, byla wyluzowana wiec coraz lepiej, coraz lepiej.
Podobno tez sie dzis cos jakby chwile bawily razem, ale nie widzialam wiec nie uwierze :)
Generalnie, coraz lepiej. Mysle ze w weekend jak bede z nimi cale dnie to moze bedzie jeszcze fajniej - narazie jako ze jestesmy w pracy - koty odseparowane.
Mega sie ciesze ze juz konczy sie faza sykow i warkow - chociaz jak Koko przybije do Holki w zamiarach pobzikowania to nadal sie zdarza - ale sie nie dziwie Holci bo Koko np wczoraj przyatakowala jej ogon, bo sie ruszal...
Dogadaja sie na pewno!!!