Temat: kot, który drapie i gryzie - istny Tiger:)
Cóż, moja kotka nie drapie i nie gryzie "bez powodu" ale owszem, poluje, zaczepia i czasem jest bijatyka ;) Ma półtora roku, ale dokocić się jednak jej nie podejmę, bo nie reaguje dobrze na inne zwierzęta, a na trzydziestu metrach ciężko nawet uciec od syczących na siebie kotów ;P Mam nadzieję że niedawna sterylizacja ją trochę wyciszy i kiedyś, po przeprowadzce do większego lokum będę mogła dołączyć do nas jakiegoś zwierzaka. Teraz na pewno nie.
Natomiast z nadmiarem energii nie ma problemu bo uwielbiam się z nią bawić i zupełnie nie przeszkadza mi, że na mnie poluje. W końcu między innymi po to mam ją, żeby też spędzać z nią czas... Nauczyła się chyba, na ile może sobie pozwolić, bo pazurami dostaję zwykle w akcie zemsty, natomiast w zabawie jedynie "straszy" podskakując blisko z rozcapierzonym ogonem, zaczaja się i wyskakuje albo paca łapką, bez pazurów. Zdarza się, że kiedy jestem zajęta i ignoruję jej podskakiwania, to zaczyna podbiegać, skubać pazurem i uciekać. Przekonałam się, że warto ją wtedy zauważyć i się do niej odezwać - 15 minut intensywnej zabawy z kotem, aportowania (moja kotka uwielbia aportować...), ganiania, łaskotek i huśtania na kocu sprawia że wymęczony ale i bardzo zadowolony kot zwija się w kłębek, albo spokojnie sobie gdzieś tam coś ogląda przez okno.
Na pewno pomaga też dużo zabawek. Kotek umie się bardzo fajnie sam bawić, tyle że musi mieć dużo rzeczy do wyboru ;)U nas jej zabawki po prostu leżą gdzieś tam w różnych kątach mieszkania i co jakiś czas je zauważa i zaczyna polować na nie :)