Angelika M.

Angelika M. IN COLLABORATION
WITH NATURE!

Temat: jak zlokalizowac w domu wlasnego kota ?!?!?

Dosłownie dwa dni temu też miałam tego typu akcje. Teraz to mogę się z tego śmiać ale wtedy byłam bliska płaczu.
Byłam tuż przed wyjściem do pracy. Moja Danusia zazwyczaj przychodzi się pożegnać pod drzwi jak wychodzę..ale nie tym razem. Ja tu w ogromnym pośpiechu, jak to przed pracą, a jej ani widu ani słychu. Pootwierałam wszystkie szafki, przeszukałam jej kartonową willę (własnoręcznie wykonaną, że się pochwalę), kilka razy otwierałam i zamykałam lodówkę, krzyczałam jedzonko, jeść (na co zawsze reaguje) ale nic, sprawdziłam pralkę (choć była zamknięta-ale Danutka ją lubi, bo chadza sobie w niej jak chomik w kółeczku) Tramwaj do pracy dawno uciekł. A ja usiadłam na fotelu i zaczęłam myśleć..przyszło mi do głowy, że mój chłopak wczoraj odkręcał kratkę od wentylacji, i mimo że teoretycznie nie było możliwości żeby tam wlazła, byłam pewna, że tam właśnie wlazła i uciekła gdzieś w otchłanie! Z trzęsącymi się nogami ruszyłam ku tej kratce potrącając przez przypadek jej ulubioną szeleszczącą zabawkę (czemu ona mi do głowy wcześniej nie przyszła!) i na szczęście Danusia w tym momencie poruszyła się gdzieś na samej górze w szafie w przedpokoju, w której przecież szukałam! Siedziała tam w jakimś starym pudle po odkurzaczu! A ja byłam już gotowa w tą wentylacje włazić ;D

P.S. Oczywiście spóźniłam się do pracy i to nieźle- mam nadzieję, że szefowa nie czyta tego forum ;P

konto usunięte

Temat: jak zlokalizowac w domu wlasnego kota ?!?!?

Jak nie mogę znaleźć kotki to albo rzucam jej ulubioną piłeczkę (zawsze za nią pobiegnie) albo wyjmuje pudełko z suchą karmą :)Joanna P. edytował(a) ten post dnia 26.07.10 o godzinie 17:29



Wyślij zaproszenie do