Temat: Czy do reiki potrzebna jest zgoda osoby reikowanej?

Czytam wsze wypowiediz i rózne stanowiska na temat tego czy potzrebna jest zgoda czy nie.
Moje stanowisko jest takie, ze jeśli istnieje mozliwość uzsykania zgody to zawsze lepiej spytac i zgode uzyskać, nawet od kogos z rodziny, np pacjenta w śpiaczce. Ale jesli takiej zgody nie mzożna uzyskać, np ślemy Reiki w miejsce jakiejś katastrowfy, to nie ma co sie pytać, tylko robić.

Co do roślin i zwierząt to jak ktoś widzi i słyszy duchy natury to mozna takiego ducha spytać. Zwykle sie godza a jak nie to się poczuje i bez pytania, ze Reiki do Ziemi spływa a nie do rosliny dociera ;)

Pozdrawiam
Daniel Ostoja

Daniel Ostoja
http://chomikuj.pl/z
gwiazd

Temat: Czy do reiki potrzebna jest zgoda osoby reikowanej?

Monika Wiktor:
Mnie też moja pierwsza Mistrzyni uczyła,że zgoda jest konieczna i wielu innych rzeczy.To zachodni styl uczenia.ReiKi Usui Ryoho wywodzi się ze wschodu,odkryte i stworzone jako pełen system przez buddystę.Tam nie ma wyższego i niższego ja.Nikt nie pytał o zgodę wyższego ja!
To nie chodzi o to ,że na chama robi się zabieg tylko ,że zgoda nie zawsze jest konieczna.

Wg mnie to trochę tak; lekarz nie biega za pacjentami i nie wciska im na siłę tabletek, które ich uleczą.

konto usunięte

Temat: Czy do reiki potrzebna jest zgoda osoby reikowanej?

http://www.ihreiki.com/blog/article/distance_healing_-...

Temat: Czy do reiki potrzebna jest zgoda osoby reikowanej?

Ktos przetłumaczy?:)

konto usunięte

Temat: Czy do reiki potrzebna jest zgoda osoby reikowanej?

W skrócie, zalinkowany artykuł to porównanie praktyka Reiki do Słońca (a raczej Źródła do Słońca) - my po prostu świecimy :).

Ogólny wydźwięk artykułu brzmi - zgoda nie jest potrzebna, bo jako kanały dla Reiki, po prostu tę energię przekazujemy - a to "góra" decyduje, gdzie i jak to Reiki popłynie. Ty ślesz Reiki - a kto chce i jest gotowy energię przyjąć, to ją przyjmie. Kto nie będzie chciał, ten nie przyjmie.
Beata Slusarek

Beata Slusarek Staraj się dojrzeć
promyk światła tam,
gdzie inni widzą
t...

Temat: Czy do reiki potrzebna jest zgoda osoby reikowanej?

Wojciech U.:
W skrócie, zalinkowany artykuł to porównanie praktyka Reiki do Słońca (a raczej Źródła do Słońca) - my po prostu świecimy :).

Ogólny wydźwięk artykułu brzmi - zgoda nie jest potrzebna, bo jako kanały dla Reiki, po prostu tę energię przekazujemy - a to "góra" decyduje, gdzie i jak to Reiki popłynie. Ty ślesz Reiki - a kto chce i jest gotowy energię przyjąć, to ją przyjmie. Kto nie będzie chciał, ten nie przyjmie.
a Ty co o tym myślisz?:)

aaa tak mi się nasunęło pytanie które kiedyś usłyszałam:)
skoro "góra" decyduje to po kija jej pośrednicy?:))))

konto usunięte

Temat: Czy do reiki potrzebna jest zgoda osoby reikowanej?

Gdyby "góra" nie potrzebowała pośredników w całym tym ekosystemie zwanym Wszechświatem, to przykro mi bardzo, ale Kosmos by nie istniał i nikt by już dziwnych pytań nie zadawał :P
Beata Slusarek

Beata Slusarek Staraj się dojrzeć
promyk światła tam,
gdzie inni widzą
t...

Temat: Czy do reiki potrzebna jest zgoda osoby reikowanej?

Wojciech U.:
Gdyby "góra" nie potrzebowała pośredników w całym tym ekosystemie zwanym Wszechświatem, to przykro mi bardzo, ale Kosmos by nie istniał i nikt by już dziwnych pytań nie zadawał :P
Hmmmm
Bo ja wiem?
Ziemia dawałaby sobie lepiej radę bez ludzi:-D

konto usunięte

Temat: Czy do reiki potrzebna jest zgoda osoby reikowanej?

Trochę inaczej odebrałem ten artykuł. Żadnej "góry" bym w to nie mieszał. Jako praktycy Reiki pracujemy ze swoją energetyką, udoskonalamy ją, stajemy się coraz większym kanałem/generatorem energii - wspomnianym słońcem. I w sumie tyle w temacie :)
W prezentowanym paradygmacie reiki nie śle się na odległość, bo taka nie istnieje, a wykorzystuje właściwość przestrzeni, którą jesteśmy wszyscy połączeni. Skoro jesteśmy połączeni, a ja pracuję z Reiki, automatycznie druga osoba "otrzymuje zabieg".

I "góra" nie ma nic do tego :P
Beata Slusarek

Beata Slusarek Staraj się dojrzeć
promyk światła tam,
gdzie inni widzą
t...

Temat: Czy do reiki potrzebna jest zgoda osoby reikowanej?

Kuba Ruszkowski:
Trochę inaczej odebrałem ten artykuł. Żadnej "góry" bym w to nie mieszał. Jako praktycy Reiki pracujemy ze swoją energetyką, udoskonalamy ją, stajemy się coraz większym kanałem/generatorem energii - wspomnianym słońcem. I w sumie tyle w temacie :)
W prezentowanym paradygmacie reiki nie śle się na odległość, bo taka nie istnieje, a wykorzystuje właściwość przestrzeni, którą jesteśmy wszyscy połączeni. Skoro jesteśmy połączeni, a ja pracuję z Reiki, automatycznie druga osoba "otrzymuje zabieg".

I "góra" nie ma nic do tego :P
czyli gdy ja jestem naładowana energią...to wszyscy obok mnie i w jakiś sposób ze mną związani też idą w górę. Czyli Tworzymy taką wspólną siatkę energetyczną..która powinna zmierzać do ujednolicenia? Co mam na myśli? To..że energia rozkłada się równomiernie(podobnie jak w naczyniach łączonych woda się równomiernie rozlewa). Załóżmy, że ta siatka składa się z 10 osób...i dwie pracują ..tzn skupiają w sobie więcej energii a 8 jest totalnie w niskich energiach...to jak się rozłoży energia?:)
Czy wtedy możemy połączyć się z "górą" by podnieść wszystkich..bo mamy taką świadomość, że można?:))))
a jak nie to nas pochłoną?:))))
lubię sobie czasami pogdybać i posłuchać jak inni to widzą:))))Beata Ślusarek edytował(a) ten post dnia 02.06.12 o godzinie 15:38

konto usunięte

Temat: Czy do reiki potrzebna jest zgoda osoby reikowanej?

" Jako praktycy Reiki pracujemy ze swoją energetyką, "

Jako praktycy Reiki pracujemy przede wszystkim z energią płynącą ze źródła, doskonalenie własnej energetyki to trochę inna bajka i raczej dodatek do samego reikowania. Generatora też bym w to nie mieszał, bo to już robi ludziom mętlik w głowie ;).

"czyli gdy ja jestem naładowana energią...to wszyscy obok mnie i w jakiś sposób ze mną związani też idą w górę."

Nie zawsze - jak ktoś się zablokuje na energie "rozwojowe" (głupie słowo, ale wiadomo o co chodzi) to prędzej kopnie w kalendarz, niźli da się pociągnąć za kimś, kto się rozwija. Wojciech U. edytował(a) ten post dnia 02.06.12 o godzinie 15:54

konto usunięte

Temat: Czy do reiki potrzebna jest zgoda osoby reikowanej?

Odgrzewając starego kotleta dotyczącego zgody i niezgody osoby, której chcemy wykonać zabieg Reiki. Warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden punkt. Tym razem buddyjski.
Otóż zgodnie z naukami Buddy, aby ofiarować innym coś pożytecznego, w naszym przypadku(upraszczając) tzw. zabieg uzdrawiający, nie jest konieczne uzyskanie od nich pozwolenia. Jeśli jednak czujemy taką potrzebę, że musimy mieć pozwolenie, to wtedy być może lepiej je uzyskać. W przeciwnym razie emocje naszego wątpiącemu umysłu mogą stanowić przeszkodę w dzieleniu się pożytkiem z innymi.
Lama Thondrub zwrócił tutaj uwagę na ważny punkt. Jeśli ktoś jest przywiązany, zależy mu na uzyskaniu pozwolenia by podzielić się dobrem, to trzeba być tutaj konsekwentnym tzn. jeśli ktoś chciałby komuś wysłać negatywną energię, powinien wpierw zatroszczyć się o zgodę osoby, której chce zaszkodzić. Zanim więc to zrobi powinien zapytać druga osobę, "czy zgadza się, abym wysłał jej negatywną energię?". Skoro negatywy działają bez zgody adresata. To po kija zakładać, że to co dobre, bez zgody adresata nie zadziała, albo zaszkodzi?

Następna dyskusja:

DROGA REIKI




Wyślij zaproszenie do