Anka G.

Anka G. grafik, webmaster

Temat: Nasza Bajka:)

Wtedy pomyślał o swoim pierwszym życzeniu. Żona miała być niezłą laską, ale miała też być posłuszna... Może to się jakoś przyda?
Dawid W.

Dawid W. Fight Club

Temat: Nasza Bajka:)

Chciał wstać z fotela, by chodząc po pokoju spokojnie przemyśleć wszystkie plusy i minusy zaistniałej okoliczności, by, o zgrozo, przekonać się, że utyka na lewą nogę. Nie myśląc długo chwycił laskę. O dziwo okazała się bardzo przydatna w chodzeniu po domu. Poddenerwowany, stuknął laską kilka razy w puszkę.
- Spokojnie koleś!!! - rozległ się przytłumiony głos z puszki - Robię się na bóstwo. Idziemy na bal w ambasadzie Burkina Faso i pomyślałam, że towarzystwo dobrze ubranego faceta o lasce dobrze wpłynie na mój PR... ale chwilunia...
I nagle pojawił się na nim biały lniany garnitur i słomkowy kapelusz.
- Nooooo... teraz możemy iść - stwierdziła Dżinna, wyłaniając się z puszki w oszałamiająco czerwonej sukni.

konto usunięte

Temat: Nasza Bajka:)

w tym momencie Karol był wniebowzięty,ze Karolina jest laska a on ma obok siebie seksowna Dżinę,która w dodatku spełnia jego życzenia.Poczuł się cholernie ważny,chrząknął ,wyprostował się i rzekł do piękności obok..
-Służę ramieniem..

konto usunięte

Temat: Nasza Bajka:)

... w tym momencie Karolowi pękła żyłka od pierdzenia i zastygł przed Karolina z dziwnym grymasem na ustach...

konto usunięte

Temat: Nasza Bajka:)

Dżina zniesmaczona spojrzała na niego i rzekła...
Ty to potrafisz nawet prostą sprawę spieprzyć!

konto usunięte

Temat: Nasza Bajka:)

Wybacz moja Droga...

W pewnym wieku człowiek traci kontrolę nad swoim ciałem, ale nie martw się. Jestem umówiony na wizytę u specjalisty -> Dr Gromisława Pędziwiatra.
Dawid W.

Dawid W. Fight Club

Temat: Nasza Bajka:)

Jednocześnie wpadł na pomysł, że przydałoby się takie sytuacje wyeliminować z życia.
- Lubię gnój, ale w małych kupkach - pomyślał na głos
Dżinna podchwyciła myśl w mgnieniu oka.
- OK!! Niech będzie, że jest to twoje życzenie.
Dopiero po chwili zauważył, że nie ma odbytu, a na głowie, zamiast włosów, kłębią się liście.
- Achhhh!!! jak pięknie świeci słońce. Jaka przyjemna jest fotosynteza!!!! - westchnął na głos, gryząc się przy tym boleśnie w język....- zaraz KURWA!!!! Jaka fotosynteza????!!!!! Tyyyyyyy!!!! Dżinna!!!! No weź się zachowuj!!!! To była luźna myśl!!!!

konto usunięte

Temat: Nasza Bajka:)

Dżina powoli traciła cierpliwość.
- Że też kurwa ta czerwona kiecka zawsze przynosi mi pecha - pomyślała.
Czytała w Cosmopolitan, że to działa na facetów…Czuła, że jej urok i moc spełniania życzeń traci traci moc. Czerwona kiecka blakła…
Dawid W.

Dawid W. Fight Club

Temat: Nasza Bajka:)

- Karol! Mamy problem! - powiedziała półgębkiem, lecz zdecydowanie stanowczo. Po rozbieganych oczach można było stwierdzić, że powoli wpada w panikę.
- Blednę!!! Jeżeli chcesz paradować z przezroczystą kobietą, to luzik, ale jeśli nie, to musisz mi przynieść 20 deko wątroby wieprzowej i 3 liście barszczU sosnowskiego... inaczej zniknę.
- A znikaj sobie! - oznajmił Karol lekko podalkoholizowanym wokalem - mam już tyle kontaktów w świecie polityki, że cię nie potrzebuję. AAAAAA... BTW... kolesie mają takie możliwości, że twoje 3 życzenia bledną tak jak ty. Sorewicz, ale... BUJAJ SIĘ BABO Z PUSZKI!!!!

konto usunięte

Temat: Nasza Bajka:)

W tym momencie nastąpiło sprzężenie,światło zaczęło migać i Dżina znikła.Karol został sam w pokoju,z w starych dresach ,po Dżinie śladu nie było,nie było garnituru ani kapelusza słomkowego..Tylko laska nadal leżała na podłodze nieruchomo...
Ech te Baby!!!-krzyknął
Dawid W.

Dawid W. Fight Club

Temat: Nasza Bajka:)

Po czym chwycił słuchawkę, by wybrać numer do niedawno poznanego ważniaka z Ghany. Jak też on się nazywał - pomyślał na głos - no trudno. Zaimprowizuję.
Słuchawka melodyjnie odtworzyła wybrany właśnie numer i po kilku sygnałach rozległ się z niej tubalny głos;
- Ogdugu Boutaouaga, słucham.
- Yyyy... cześć Oggie. Karol z tej strony.
- Jaki Karol? Nie kojarzę.
- Nooo... yyyy... ten, co nabijał się z waszego szamanizmu na raucie.
- Aaaaa... no cześć Kalor - odpowiedział Oggie myląc jak zwykle imię - w czym rzecz?
- Wiesz, że żartowałem wtedy, prawda? Bo widzisz mam pewien problem...

konto usunięte

Temat: Nasza Bajka:)

Oggie zmarszczył brew kompletnie nie kojarząc z kim rozmawia
-Nawijaj o co chodzi.
-Widzisz stary,pewna suka Dżina narobiła mi kłopotu,i zamieniła moja Karolę w laskę.
-ha ha ha ha ..rozległ się w słuchawce donośny śmiech..Stary i tym się martwisz?Czegóż chcieć więcej.Spadam,nie mam czasu na pierdoły.Aga N. edytował(a) ten post dnia 01.08.10 o godzinie 07:12

konto usunięte

Temat: Nasza Bajka:)

Karol jeszcze chwilkę zdezorientowany patrzał na słuchawkę ..po czym usiadł ciężko wzdychając na fotelu.Na podłodze obok leżała laska..z silnie błyszczącą złotą końcówką.

konto usunięte

Temat: Nasza Bajka:)

... końcówką koronek na zębach. Laska, lekko otumaniona podniosła się z podłogi i wrzasnęła:

- Karol, do cholery! Mógłbyś wreszcie się umyć i zmienić skarpety! Zaczynają się kruszyć na zgięciach....
Dawid W.

Dawid W. Fight Club

Temat: Nasza Bajka:)

hejjjjj!!!! przecież nie mam skarpet!!! - wrzasnął oburzony - kazałaś mi oszczędzać i dbać o ekologię, to dbam jak potrafię!!! raz w miesiącu oskrobuję się z brudu i nawożę tym twoje cholerne kwiaty!!!

konto usunięte

Temat: Nasza Bajka:)

Karolina podniosła się podłogi,dzikim wzrokiem obrzuciła Karola i rzekła:
A ja byłam pewna ze to kwiat jednej nocy tak capi!
Ubieraj sie szybko,jedziemy po skarpety do biedronki.

konto usunięte

Temat: Nasza Bajka:)

Jechali przez miasto 160/h . Po drodze przywitali się z rowerzystą,
biedną staruszką na pasach i hydrantem na chodniku. Złamali 17 przepisów
ruchu drogowego i zaliczyli jeden stragan z warzywami. Gdy dotarli na
miejsce na parkingu zatrzymali się na Sharanie. Zbliżali się pewnym
krokiem do drzwi supermarketu, wtedy zauważyli napis: Przepraszamy, dziś
04.08.2010 Biedronka nieczynna.

konto usunięte

Temat: Nasza Bajka:)

Karolina rzuciła się na ziemię i krzycząc waliła pięściami o asfalt.
-Dlaczego to akurat mnie musiało spotkać?
Karol spojrzał na nia zdziwionym wzrokiem
- Karola nie histeryzuj,choć do sekendhendu.

konto usunięte

Temat: Nasza Bajka:)

Zostawili Auto na parkingu,nie było w stanie ruszyć..Poszli spacerkiem.
Karol zachowywał sie jak by nigdy kobiet latem na ulicy nie widział,ślina spływała mu z dolnej wargi poprzez nie domknięte usta..Karola była tym coraz bardziej zdenerwowana..Szli..

konto usunięte

Temat: Nasza Bajka:)

Nagle Karolina zauważyła na drodze Karola otwartą studzienkę kanalizacyjną...

- Poczekaj draniu, zapłacisz za swoją niewierność - pomyślała...



Wyślij zaproszenie do