Temat: Reinkarnacja - genialne kłamstwo szatana

Krzysztof G.:

Jasne, nie trzeba, vide np. Nassim Taleb obecnie (niestety), ale sama nazwa wywodzi się od najczęstszych ofiar. Generalnie struktura brzmi "przekonałem się, że mam rację tak często, lub w tak ważnej kwestii, że teraz uważam, że mam rację w każdej kwestii, która mi przyjdzie do głowy"

Temat: Reinkarnacja - genialne kłamstwo szatana

Artur K.:
Jasne, nie trzeba, vide np. Nassim Taleb obecnie (niestety), ale sama nazwa wywodzi się od najczęstszych ofiar. Generalnie struktura brzmi "przekonałem się, że mam rację tak często, lub w tak ważnej kwestii, że teraz uważam, że mam rację w każdej kwestii, która mi przyjdzie do głowy"

Artur, nabijam się trochę. Pojęcie znam, chociaż w naszej polskiej mikro-skali bardziej poraża mnie odpowiednik, który można nazwać "chorobą celebrytów" ;-)

Temat: Reinkarnacja - genialne kłamstwo szatana

Artur K.:

Kacper H.:

Nie, ze względu na dekoherencje :) Gdzieś pukają, ale nie wiesz gdzie :)

A Ty wiesz?
Pamiętasz-nie bądź głąb praw fizyki nie zmienisz...

Kacper, no właśnie, nie zmienisz. W tym nie zmienisz dekoherencji, która sprawia, że splątanie jest bardzo szybko rozbijane. Nie można więc w świetle fizyki kwantowej mówić o tym, że "świadomość jest wszędzie", gdyż w toku kontaktu z, cóż, wszystkim, nastąpiłoby błyskawiczne rozplątanie takiego powiązania na poziomie kwantowym ;)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Stan_spl%C4%85tany
"Teorię sprawdzono eksperymentalnie. W jednym z eksperymentów splątane fotony były przesyłane na odległość 18 km od siebie. Stany kwantowe fotonów były nadal ze sobą skorelowane przy równoczesnym pomiarze, choć żadna informacja nie mogła przedostać się dostatecznie szybko pomiędzy nimi (musiałaby podróżować szybciej niż prędkość światła)."

Przyroda "działa" w bardzo małych skalach, więc siłą rzeczy musi "wykorzystywać" fizykę kwantową.
Coraz więcej mówi się, że organizmy wykorzystują "na co dzień" fizykę kwantową "do życia" np. podejrzewa się, że aby osiągnąć obserwowalną sprawność fotosyntezy roślina musiałaby "korzystać" z dobrodziejstw fizyki kwantowej.

W prawdzie nie słyszałem o potwierdzonych badaniach ale jestem więcej niż pewny., że mózg jak i inne organy naszego ciała, w mikroskali, również korzystają z fizyki kwantowej aby zwiększyć skuteczność "operacji" życiowych. Bo po prostu "zmusiła" je do tego ...ewolucja.

Temat: Reinkarnacja - genialne kłamstwo szatana

Arkadiusz B.:
"Teorię sprawdzono eksperymentalnie. W jednym z eksperymentów splątane fotony były przesyłane na odległość 18 km od siebie. Stany kwantowe fotonów były nadal ze sobą skorelowane przy równoczesnym pomiarze, choć żadna informacja nie mogła przedostać się dostatecznie szybko pomiędzy nimi (musiałaby podróżować szybciej niż prędkość światła)."

Mhm. Tylko fotony te były odizolowane od wszystkiego innego :) W przypadku jakiegokolwiek kontaktu z czymkolwiek innym, splątanie się rozpada. O to chodzi w dekoherencji.

Gdyby nie ten "drobny" problem, już dawno mielibyśmy komputery kwantowe w każdym domu.

Przyroda "działa" w bardzo małych skalach, więc siłą rzeczy musi "wykorzystywać" fizykę kwantową.

To jak twierdzenie, że galaktyki "działają" w bardzo małych skalach, więc siłą rzeczy muszą "wykorzystywać" fizykę newtonowską.

Nie. Serio, mylisz skalę - cokolwiek, co operuje w przyrodzie jest wciąż wiele rzędów wielkości nad stałą plancka. Zrozum proszę - mechanika kwantowa działa na poziomie kwantowym. W miarę,gdy wchodzimy na wyższy poziom, specyficzne procesy mechaniki kwantowej, ze względu na wzajemną interakcję, zrównują się i przechodzimy do mechaniki kwantowej (a konkretny punkt, gdy to się dzieje, to właśnie stała plancka).

Coraz więcej mówi się, że organizmy wykorzystują "na co dzień" fizykę kwantową "do życia" np. podejrzewa się, że aby osiągnąć obserwowalną sprawność fotosyntezy roślina musiałaby "korzystać" z dobrodziejstw fizyki kwantowej.

Kto konkretnie tak mówi? :D

> W prawdzie nie słyszałem o potwierdzonych badaniach ale jestem

więcej niż pewny., że mózg jak i inne organy naszego ciała, w mikroskali, również korzystają z fizyki kwantowej aby zwiększyć skuteczność "operacji" życiowych. Bo po prostu "zmusiła" je do tego ...ewolucja.

Arkadiuszu, mózg jest za ciepły i za duży, by to robić :) Stała plancka się kłania. (kłania się też odnośnie mikrotubul).

Temat: Reinkarnacja - genialne kłamstwo szatana

Artur K.:
Arkadiuszu, ależ ja Ci podaje od dawna przykładowe źródła. Hell, Piotrek Ci całą serię wykładów w temacie podlinkował. Ile można zaklinać rzeczywistość?

Arturze jesteś niemożliwy :-)

Nie kłócimy się przecież o szczegóły teorii tylko o to, że w ogólnym przekonaniu ...NIE MA takiej teorii...

A jeżeli by była, to chyba "pismaki" by o tym wiedziały i napisały? Nie sądzisz?

Co do SA, to piszą tam głównie uznani naukowcy. Referując swoje bieżące badania, hipotezy, teorie i odkrycia z różnych dziedzin, w tym z neurobiologi.
Najpierw poczytaj, a potem wylewaj pomyje. (byle merytorycznie, a nie - to be, tamto be, bo be)

Ale reasumując ten przydługi wątek.

Namawiasz nas abyśmy nie wierzyli dziennikarzom z poczytnych mainstreamowych czasopism, oraz naukowcom publikującym do poczytnych czasopism popularnonaukowy z ponad stuletnią tradycją, bo albo są głupi albo specjalnie ukrywają PRAWDĘ, którą znasz tylko TY ale jej nie chcesz wyjawić.

Gdyby przyjąć to rozumowanie, to w zasadzie należałoby też nie wierzyć dziennikarzom informacyjnym, śledczym i ...sportowym? (może więc jednak Polska wygrała z Mołdawią? :)

Albo więc robisz sobie z nas jaja, albo to wszystko ociera się pomału o ...paranoję...

W każdym bądź razie robi się śmieszno-straszno.

Temat: Reinkarnacja - genialne kłamstwo szatana

Artur K.:

Arkadiusz B.:
"Teorię sprawdzono eksperymentalnie. W jednym z eksperymentów splątane fotony były przesyłane na odległość 18 km od siebie. Stany kwantowe fotonów były nadal ze sobą skorelowane przy równoczesnym pomiarze, choć żadna informacja nie mogła przedostać się dostatecznie szybko pomiędzy nimi (musiałaby podróżować szybciej niż prędkość światła)."

Mhm. Tylko fotony te były odizolowane od wszystkiego innego :) W przypadku jakiegokolwiek kontaktu z czymkolwiek innym, splątanie się rozpada. O to chodzi w dekoherencji.

Nie muszą być odizolowane, niestety ale nie rozumiesz splątania.

Coraz więcej mówi się, że organizmy wykorzystują "na co dzień" fizykę kwantową "do życia" np. podejrzewa się, że aby osiągnąć obserwowalną sprawność fotosyntezy roślina musiałaby "korzystać" z dobrodziejstw fizyki kwantowej.

Kto konkretnie tak mówi? :D

"Fizyka kwantowa i botanika wydają się być dziedzinami nauki, które mają niewiele wspólnego, ale okazuje się, że być może są blisko ze sobą związane. Naukowcy z U.S. Department of Energy’s (DOE) Argonne National Laboratory i Notre Dame Radiation Laboratory w University of Notre Dame skorzystali z ultraszybkiej spektroskopii, aby zobaczyć, co dzieje się na poziomie subatomowym podczas pierwszego etapu fotosyntezy.
- Gdyby porównać fotosyntezę do maratonu, dostajemy zdjęcie biegacza w momencie kiedy opuszcza bloki startowe - powiedział biochemik z Argonne, David Tiede. - Prawdopodobnie zachodzą tam bardziej fundamentalne interakcje niż wiele osób wcześniej sądziło.
(...)
Podczas obserwacji pierwszego etapu tego procesu naukowcy z Argonne zaobserwowali coś, czego nikt wcześniej nie zauważył: pojedynczy foton wydawał się wzbudzać jednocześnie kilka chromoforów.
- Zachowanie, które udało nam się zaobserwować w tych bardzo krótkich przedziałach czasowych, sugeruje, że w grę wchodzą bardziej wyszukane połączenia stanów kwantowych - powiedział Tiede. - Pokazuje to, że biologiczne systemy wysokiego poziomu mogą być połączone z fundamentalnymi zjawiskami fizycznymi w sposób, który nie wydawał się prawdopodobny czy nawet możliwy."

Artykuł oparty na badaniu pojawił się 12 marca w internetowym wydaniu Proceedings of the National Academy of Sciences. Badanie było wspierane przez DOE Office of Science.

Źródło: http://www.anl.gov

Arkadiuszu, mózg jest za ciepły i za duży, by to robić :) Stała plancka się kłania. (kłania się też odnośnie mikrotubul).

Niestety ale nie rozumiesz tego tematu. Procesy kwantowe zachodzą nawet w ...słońcu...Ten post został edytowany przez Autora dnia 12.06.13 o godzinie 14:00

Temat: Reinkarnacja - genialne kłamstwo szatana

Arkadiusz B.:
Nie kłócimy się przecież o szczegóły teorii tylko o to, że w ogólnym przekonaniu ...NIE MA takiej teorii...

Arkadiuszu, ja się w ogóle nie kłócę. Ja podaję odnośniki do tej teorii. Podobnie Piotrek. Ty zaklinasz rzeczywistość i twierdzisz "lalalalala tego nie ma, to nie istnieje" :D

A jeżeli by była, to chyba "pismaki" by o tym wiedziały i napisały? Nie sądzisz?

Nie, nie sądze. Pismaki są w zakresie nauki, w przytłaczającej większości, wybitnie niekompetentni. Przykład już tu linkowałem w dyskusji.

Co do SA, to piszą tam głównie uznani naukowcy.

Nope. Piszą tam głównie normalni dziennikarze.

Powołaj się na coś z pubmedu, wtedy pogadamy. Na razie na siłę bronisz swojej ideologii.

Namawiasz nas abyśmy nie wierzyli dziennikarzom z poczytnych mainstreamowych czasopism, oraz naukowcom publikującym do poczytnych czasopism popularnonaukowy z ponad stuletnią tradycją, bo albo są głupi albo specjalnie ukrywają PRAWDĘ, którą znasz tylko TY ale jej nie chcesz wyjawić.

Konkretniej - namawiam, by dyskusja opierała się na publikacjach naukowych. Faktycznych publikacjach naukowych, a nie popularnonaukowych.

Gdyby przyjąć to rozumowanie, to w zasadzie należałoby też nie wierzyć dziennikarzom informacyjnym, śledczym i ...sportowym? (może więc jednak Polska wygrała z Mołdawią? :)

Jeśli nie widzisz różnicy w przytaczaniu wyników badań naukowych, a wyniku meczu sportowego, to naprawdę nie mamy o czym gadać.

Ale jeśli chcesz wierzyć dziennikarzom informacyjnym, to któremu będziesz wierzył, Lisowi czy Ziemkiewiczowi? Bo obu na raz się nie da, twierdzą zupełnie co innego :)

Albo więc robisz sobie z nas jaja, albo to wszystko ociera się pomału o ...paranoję...

Nie. Jedynie o Twój brak kompetencji w rozumieniu jak działa nauka i jej źródła.

Temat: Reinkarnacja - genialne kłamstwo szatana

Arkadiusz B.:
Nie muszą być odizolowane, niestety ale nie rozumiesz splątania.

Jeśli nie będą odizolowane, wejdą w interakcje z inną materią. Wejdą w interakcje - splątanie zostanie osłabione. Z każdą kolejną interakcją, splątanie zostanie osłabione. Aż w końcu zupełnie zaniknie. Tak to działa. Twierdzisz, ze inaczej - udowodnij :)

Kto konkretnie tak mówi? :D

biegacza w momencie kiedy opuszcza bloki startowe - powiedział biochemik z Argonne, David Tiede. - Prawdopodobnie zachodzą tam bardziej fundamentalne interakcje niż wiele osób wcześniej sądziło.

Ah, pismaki :) Again, odnieś się do faktycznych badań. Zacytuj publikację tych wyników z Notre Dame, choćby w wersji streszczenia. Wtedy możemy rozmawiać. Tak długo, jak długo czerpiesz swoją wiedzę ze świata nauki, nie mamy o czym mówić.

Niestety ale nie rozumiesz tego tematu. Procesy kwantowe zachodzą nawet w ...słońcu...

Procesy kwantowe zachodzą wszędzie. Po prostu nie przenoszą się na wyższy poziom, co postulujesz :)

Temat: Reinkarnacja - genialne kłamstwo szatana

Artur K.:

Arkadiusz B.:
Nie muszą być odizolowane, niestety ale nie rozumiesz splątania.

Jeśli nie będą odizolowane, wejdą w interakcje z inną materią. Wejdą w interakcje - splątanie zostanie osłabione. Z każdą kolejną interakcją, splątanie zostanie osłabione. Aż w końcu zupełnie zaniknie. Tak to działa. Twierdzisz, ze inaczej - udowodnij :)

I co z tego? Tak czy inaczej te procesy oddziałują na wyższy, niż kwantowy, poziom zorganizowania materii.

Procesy kwantowe zachodzą wszędzie. Po prostu nie przenoszą się na wyższy poziom, co postulujesz :)

Jak się "nie przenoszą"? :)
Coraz więcej urządzeń z którymi masz do czynienia w życiu codziennym korzysta ze zjawisk kwantowych, które gdyby "nie przenosiły" się na wyższy poziom, czyli nie oddziaływały na "wyższy poziomy zorganizowania materii" wogóle by nie działały... (np laser w Twoim DVD :)

Temat: Reinkarnacja - genialne kłamstwo szatana

Artur K.:
Nie. Jedynie o Twój brak kompetencji w rozumieniu jak działa nauka i jej źródła.

Problem w tym, że odmawiasz kompetencji nie tylko mi ale naukowcom z SA i dziennikarzom z Polityki.
Na jakiej niby podstawie?
Bo jakiś pismak Cię kiedyś obsmarował?

Przyznam, że wypowiadasz się co najmniej jak Pytia, więc ów biedny pismak mógł koniec końców nie otrzymać odpowiedzi. I co miał biedak napisać? :-)

Ja np. po rozmowie z Tobą napisałbym, że naukowej teorii świadomości nie ma.

Może popracuj nad komunikacją? :)

Temat: Reinkarnacja - genialne kłamstwo szatana

Arkadiusz B.:
Problem w tym, że odmawiasz kompetencji nie tylko mi ale naukowcom z SA i dziennikarzom z Polityki.
Na jakiej niby podstawie?

Na takiej podstawie, na jakiej cały świat nauki odmawia kompetencji dziennikarzom naukowym (nie naukowcom z SA, bo nie wiadomo, czy ich wypowiedzi nie zostały przekręcone, wyjęte z kontekstu, itp.).

Linkowałem Ci już do wypowiedzi pewnego neurologa w temacie. Ile można?

Temat: Reinkarnacja - genialne kłamstwo szatana

Arkadiusz B.:
I co z tego? Tak czy inaczej te procesy oddziałują na wyższy, niż kwantowy, poziom zorganizowania materii.

Jeśli nie rozumiesz co z tego, to naprawdę nie mamy o czym gadać, bo nie rozumiesz podstaw tego, jak miałoby działać kwantowe przechowywanie informacji.

Jak się "nie przenoszą"? :)
Coraz więcej urządzeń z którymi masz do czynienia w życiu codziennym korzysta ze zjawisk kwantowych, które gdyby "nie przenosiły" się na wyższy poziom, czyli nie oddziaływały na "wyższy poziomy zorganizowania materii" wogóle by nie działały... (np laser w Twoim DVD :)

Cały czas mieszasz poziomy :) http://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0020...Ten post został edytowany przez Autora dnia 12.06.13 o godzinie 19:24

Temat: Reinkarnacja - genialne kłamstwo szatana

Z sąsiedniego forum

http://www.goldenline.pl/forum/3285992/dziwny-sens/s/1...

Temat: Reinkarnacja - genialne kłamstwo szatana

Artur K.:

Jak się "nie przenoszą"? :)
Coraz więcej urządzeń z którymi masz do czynienia w życiu codziennym korzysta ze zjawisk kwantowych, które gdyby "nie przenosiły" się na wyższy poziom, czyli nie oddziaływały na "wyższy poziomy zorganizowania materii" wogóle by nie działały... (np laser w Twoim DVD :)

Cały czas mieszasz poziomy :) http://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0020...

Artur już wiem w czym Twój problem.

Ty po prostu nie wiesz, że nie wiesz.

Nic w tym złego. Do niedawna myślałem tak jak Ty.

Reprezentujesz uznaną wiedzę naukową ...ale sprzed 2-3 lat...

Od tego czasu sporo się zmieniło, bo wiele nowych idei przebiło się do naukowego mainstreamu. I przebiły się nie dlatego, że wszystko wiadomo, tylko że wiele obserwowalnych zjawisk nie sposób było wytłumaczyć "konwencjonalnie".

Oto kilka z nowych idei:

1. Ciemna materia i ciemna energia stanowi 97% masy wszechświata (więc w tym zapewne i Ciebie).
2. Efekty kwantowe można jednak zaobserwować w "makroskali".
http://www.ncn.gov.pl/finansowanie-nauki/przyklady-pro...
3. Biologia kwantowa.
Zauważyłem, że lubisz wiki to masz:
http://en.m.wikipedia.org/wiki/Quantum_biology
"Although this stage of photosynthesis is highly efficient, it remains unclear exactly how or if these quantum effects are relevant biologically."
4. Poznaliśmy raptem 3% genomu człowieka. Dziś zaczyna się mówić, że przynajmniej część pozostałego 97% "śmieciowego DNA" jednak bierze czynny udział w procesach biologicznych
http://www.biotechnolog.pl/smieciowe-dna-ksztaltuje-za...
5. Do tego dochodzi teoria czterech poziomów MultiŚwiatów jako wyjaśnienie specyficznych wartości stałych fizycznych w obserwowalnym wszechświecie.
... i jeszcze sporo, sporo więcej...

Za to nigdzie nie przebiła się jakakolwiek teoria wyjaśniająca świadomość.

I znów okazało się, że dopiero jesteśmy na początku drogi...

Wracając do wątku.
W reinkarnację można wierzyć albo nie, ale na bazie obecnej nauki nie można jej wykluczyć. A nawet niektórzy naukowcy całkiem poważnie rozważają specyficzne jej możliwości...Ten post został edytowany przez Autora dnia 13.06.13 o godzinie 14:22

Temat: Reinkarnacja - genialne kłamstwo szatana

Arkadiusz B.:
Artur już wiem w czym Twój problem.

Ty po prostu nie wiesz, że nie wiesz.

Gdybym Ci nie wskazał tego samego problemu u Ciebie... i nie tylko ja... wielokrotnie... to nie byłoby tak zabawne, jak teraz jest :)

Sorry, ale ewidentnie nie rozumiesz co cytujesz, albo cytujesz selektywnie :)

"Although this stage of photosynthesis is highly efficient, it remains unclear exactly how or if these quantum effects are relevant biologically."

"or if"

Coś jeszcze? :D

4. Poznaliśmy raptem 3% genomu człowieka. Dziś zaczyna się mówić, że przynajmniej część pozostałego 97% "śmieciowego DNA" jednak bierze czynny udział w procesach biologicznych
http://www.biotechnolog.pl/smieciowe-dna-ksztaltuje-za...

Co nie ma absolutnie nic wspólnego z tematem :D

W reinkarnację można wierzyć albo nie, ale na bazie obecnej nauki nie można jej wykluczyć. A nawet niektórzy naukowcy całkiem poważnie rozważają specyficzne jej możliwości...

Jak już pisałem - peer review, albo spadaj ;) Serio, publikacje z pism naukowych proszę :DTen post został edytowany przez Autora dnia 13.06.13 o godzinie 14:50

Temat: Reinkarnacja - genialne kłamstwo szatana

Artur K.:
Sorry, ale ewidentnie nie rozumiesz co cytujesz, albo cytujesz selektywnie :)

"Although this stage of photosynthesis is highly efficient, it remains unclear exactly how or if these quantum effects are relevant biologically."

No to przetłumacz, zobaczymy :-)

Temat: Reinkarnacja - genialne kłamstwo szatana

Arkadiusz, sorry, ale poddaje się. Robi mi się coraz mniejsza strawność na dyskusję z ludźmi zaklinającymi rzeczywistość wbrew ewidentnym faktom i nieświadomym własnej niewiedzy. Ty ja przekroczyłeś. Od tej chwili jedyne Twoje wypowiedzi na które zareaguje to teksty podające konkretne odniesienia do badań typu peer review.

Temat: Reinkarnacja - genialne kłamstwo szatana

Czeslaw K.:
Tzn. pewnie sa nawet naukowcy, ktorzy to i wszystko inne "wyjasniaja". I reszta musi im wierzyc, jak katolicy
w Biblie :P

Nie mylisz się. Jest taka koncepcja, oczywiście należy ją umieścić obok podróży w czasie, równoległych wszechświatów i tuneli czasoprzestrzennych. Koncepcja jest czysto matematyczna, nie należy w nią wierzyć, trzeba być sceptyczny ale zapoznać się przecież można :-)

Jeżeli przyjmiemy, że wszechświat jest skończony, to również ilość zawartych w nim cząstek jak i możliwych ich układów i stanów będzie skończona. Jeżeli wszechświat jest cykliczny i co jakiś czas się odradza, to w końcu każdy układ cząstek kiedyś się powtórzy. Także układ cząstek będący konkretną osobą.
No i mamy wypisz-wymaluj "reinkarnację" :-)
Oczywiście potrzeba na to astronomicznej, niewyobrażalnej, ilości czasu ale przecież nie odczuwamy czasu zarówno przed narodzinami jak i po śmierci, więc czas potrzebny na taką "reinkarnację" jest dla nas bez znaczenia.

Bez odpowiedzi pozostaje jednak pytanie czy ten sam układ cząstek będzie aby na pewno tą samą osobą?
A tego nie wiadomo, ponieważ nie wiadomo czym tak naprawdę jest osobowość i świadomość.

Temat: Reinkarnacja - genialne kłamstwo szatana

Swoją drogą, osoby zakładające, że Penrose nie jest oszołomem w kwestii mikrotubul muszą z automatu zakładać, że jest nim Hawking, bo ten zrównał Penrose'a z ziemią w temacie.