Paweł Ż.

Paweł Ż. another graphic
designer

Temat: odbieranie telefonu

kto sie przedstawia pierwszy na poczatku rozmowy telefonicznej? jest roznica miedzy prywatnie / sluzbowo, dom / praca?
Izabela P.

Izabela P. Team Leader

Temat: odbieranie telefonu

http://www.goldenline.pl/thread.php?tid=4067&gid=326

cos na ten temat znajdziesz tutaj ;)

w zasadzie zadales calkiem ciekawe pytanie, bo PIERWSZY przedstawia sie ZAWSZE ten kto podnosi sluchawke ;) niezaleznie czy jest to rozmowa sluzbowa czy tez prywatna, kultura tego wymaga zeby sie przedstawic, i nie ma to znaczenie czy jest to : Dzien dobry, Firma taka i taka, moje nazwisko Pawlak, w czym moge pomoc czy tez: Pawlak przy telefonie, slucham....

bo jakos chyba nieprzyjemnie gdy gdzies sie dzwoni , ktos podnosi sluchawke i nastaje grobowa cisza, jednak zawsze sie czeka na jakies przywitanie bardziej lub mniej oficjalne.... a potem , wiadomo, kolej na dzwoniacego...

z tym nie spotyka sie czlowiek jednak za czesto, bo ludzie coraz czesciej podnosza sluchawke i slychac tylko " TAK, SLUCHAM" wiec wtedy inicjatywa nalezy do dzwoniacego aby sie przedstawic jako pierwszy ....

tak po krotce, przynajmniej z mojego punktu widzenia
Olga Helena Zawadzka Kucharska

Olga Helena Zawadzka
Kucharska
Ministerstwo Spraw
Zagranicznych,
dyplomacja publiczna

Temat: odbieranie telefonu

Kiedy odbieram telefon służbowy zawsze się przedstawiam jako pierwsza.
Jeśli natomiast ja gdzieś dzwonię to po usłyszeniu "słucham" bądź imienia i nazwiska drugiej osoby, przedstawiam się, podaję z jakiej jestem firmy i krótko wyłuszczam sprawę, w której dzwonię.
Odbierając telefon prywatny (przy założeniu, że nie dzwoni ktoś z nieznanego mi numeru) mówię "słucham". Przedstawianie się jakoś nie przeszłoby mi przez gardło, jak dla mnie jest aż za bardzo formalne.

konto usunięte

Temat: odbieranie telefonu

A ja bym podjela dyskusje na ten temat. Bo czy jak ktos dzwoni do mnie do domu to mam mu się pierwsza przedstawiać? To analogicznie każdemu komu otwieramy drzwi powinniśmy się najpierw przedstawić i dopiero spytać o co chodzi. Ironizuję oczywiście ale jestem ciekawa Waszych opinii.
Piotr R.

Piotr R. Specjalista PR ds.
komunikacji
wewnętrznej

Temat: odbieranie telefonu

Generalnie zgadzam się z Magdą. Szczególnie nie znoszę, kiedy ktoś dzwoni do mnie do domu i pyta: "Kto mówi?" :)
Izabela P.

Izabela P. Team Leader

Temat: odbieranie telefonu

tak jak juz wspomnialam na poczatku, moim zdaniem, przedstawia sie ta osoba ktora jako 1. podnosi sluchawke. w pracy - sprawa jak najbardziej normalna, w domu - jak najbardziej tez - kiedy odbieramy telefon domowy, gdzie nie widac zazwyczaj kto dzwoni badz gdy dzwoni tak zwany numer prywatny .... nie chodzi tu oczywiscie o sformulowania typu : dzien dobry, tu izabela pawlak, ul. partyzantow 10, w czym moge pomoc???? bardziej swojsko jakos ;) np: (Izabela) Pawlak przy telefonie, slucham?
ale faktycznie to w gestii dzwoniacego lezy aby sie przedstawic! ale , jak juz wspominalam, nie jest milo jak gdzies dzwonimy i nie slyszymy kompletnie nic oprocz ciszy, .....
Piotr R.

Piotr R. Specjalista PR ds.
komunikacji
wewnętrznej

Temat: odbieranie telefonu

A co zrobić, w przypadku, kiedy numer prywatny jest zastrzeżony? :)

Wtedy, moim zdaniem, powinno wystarczym: Halo, albo Słucham, albo W czym mogę pomóc...
Karina Ciosk - Komorowska

Karina Ciosk -
Komorowska
właściciel agencji
SPINKI, trener w
Akademii Pani Spinki

Temat: odbieranie telefonu

Kiedy odbierasz telefon w pracy - przedstawiasz się, albo imieniem i nazwiskiem albo wymieniasz nazwę firmy. W każdym innym przypadku przedstawia sie osoba, która dzwoni.... Proste :)
Izabela P.

Izabela P. Team Leader

Temat: odbieranie telefonu

wlasnie o tym mowie - jesli czlowiek widzi ze dzwoni numer zastrzezony / prywatny badz widzimy numer, ktorego nie znamy, jest to jeszcze bardziej wymagane, aby przedstawic sie jak nalezy... to znaczy, z nazwiskiem, ale to jest moje zdanie.

"slucham" - jak najbardziej, ale gdy widze ze dzwoni kolega ze stodiow .....

konto usunięte

Temat: odbieranie telefonu

No to moje kamyki....
W firmie, gdy odbieram telefon - zawsze się przedstawiam, zawsze! Jak ktoś dzwoni na komórę a nie znam numeru, nie przedstawiam się i proszę o przedstawienie rozmówce pierwszego, o ile ten tego nie zrobił. Gdy dzwoni znajomy nr - przedstawiam się z imienia... niezidentyfikowanych telefonów nie odbieram... :-)
Sylwia Mąkolska

Sylwia Mąkolska zarządzanie
relacjami z
Klientami

Temat: odbieranie telefonu

Jak wszyscy tu wpisani w pracy zawsze przedstawiam się po podniesieniu słuchawki, nawet jeśli wiem kto do mnie dzwoni (np koleżanka z pokoju obok).
Jeśli na prywatny telefon dzwoni do mnie nieznany numer lub "numer prywatny" też zawsze się przedstawiam pierwsza.
To przedstawianie tak weszło mi już w krew, że nawet nie zauważam kiedy do mamy mówię "Sylwia Mąkolska, w czym mogę pomóc?" :)
Marcin Fijałkowski

Marcin Fijałkowski Fotograf,
dziennikarz

Temat: odbieranie telefonu

W pracy oczywiście odbierający się przedstawia pierwszy, bo niejako się zgłasza. W domu natomiast to ten, co dzwoni do kogoś pierwszy się przedstawia. Rozbieżności wśród Was wynikają z różnych źródeł informacji. Niektóre podręczniki są kalką z zachodu, a w np. w Niemczech zawsze przedstawia się pierwsza osoba, która odbiera telefon (nawet ta w domu). W polskim domu to osoba dzwoniąca najpierw się przedstawia.
Izabela P.

Izabela P. Team Leader

Temat: odbieranie telefonu

nie za bardzo rozumiem Marcinie.... w Polsce jest to a w Niemczech jest to.... nie zgadzam sie z Toba :) takie nawyki sa tylko i wylacznie efektami wychowania w domu! jest sprawa oczywista, ( BRAWO dla Sylwi) ze zawsze nalezy sie przedstawic, a niektorzy sa po prostu tego nie nauczeni, badz lacza tego typu zachowanie za nienaturalne.... sama nie wiem... ale na sto procent nie chodzi o stereotypy ze w Polsce sie tak nie robi !

Paweł P.

Paweł P. Manager Vendor
Management at Amazon
Fresh Germany

Temat: odbieranie telefonu

Ja również przedstawiam się zawsze pierwszy, gdy odbieram telefon, również w domu na prywatnej linii (zazwyczaj tylko nazwiskiem). I wcale nie wynika to z wpływów niemieckich - co więcej, gdy mieszkałem w Niemczech, rzadko zdarzyło się, żeby osoba, do której dzwoniłem, pierwsza się przedstawiła.
Izabela P.

Izabela P. Team Leader

Temat: odbieranie telefonu

zgadzam sie z Przedmowca. tego typu zachowanie nie jest uwarunkowane przynaleznoscia do takiego badz innego kraju.... wszytsko zalezy od czlowieka, od tago czy chce i jaki jest.
Moim zdaniem, chodzi po prostu o kulture osobista.
Piotr R.

Piotr R. Specjalista PR ds.
komunikacji
wewnętrznej

Temat: odbieranie telefonu

Nie zgadzam się, z Tobą Izo, że odbierając telefon domowy należy się przedstawiać. Nikomu nie podaję do domu mojego numeru, zna go tylko moja najbliższa rodzina - uważam, że mój dom jest moją twierdzą. Telefon domowy, mam zawsze włączony, tak, aby najbliżsi mogli się ze mną skontaktować. Wobec tego, jeżeli dzwoni do mnie ktoś przez pomyłkę, nie rozumiem powodu, dla którego ma znać moje nazwisko.

W pracy, kiedy odbieram telefon, zawsze przedstawiam się. Podobnie jest z komórką, chyba, że rozpoznam numer, wtedy od razu rozpoczynam np. "witaj Andrzeju..."
Izabela P.

Izabela P. Team Leader

Temat: odbieranie telefonu

kazdy moze wypowiedziec tutaj swoje zdanie ;)

nie twierdze, ze nalezy, bo to jest jednak prywanta sprawa kazdego czlowieka, co i dlaczego uwaza za stosowne. juz powiedzialam raz, rowniez kwestia wychowania powinna zostac tutaj wzieta pod uwage. dla mnie jest to dosc wazne, gdy gdzies dzwonie, a nie jest to ani moj maz ani moja przyjaciolka, zeby ta osoba jednak przywitala mnie w pewien szczegolny sposob, a nie zwyklym SLUUUUUCHAM od niechcenia, ja tez chce wiedziec czy sie czasem nie pomylilam i czy nie wybralam omylkowo innego numeru! i nie ma to znaczenia czy jest to mowy czy tez komorkowy.

jasne ze jak znasz numer ktory do ciebie dzwoni na komorke, i wiesz ze to stara znajoma badz kumpel z pracy, nie spytasz " w czym moge pomoc " ;) ale o tym juz tutaj raz pisalam!




Marcin Fijałkowski

Marcin Fijałkowski Fotograf,
dziennikarz

Temat: odbieranie telefonu

Droga Izo. Sugerujesz, że normy inne niż przyjęte osobiście przez Ciebie łamią kanon kultury osobistej. W dyskusji raczej nie o to chodzi. W swojej poprzedniej wypowiedzi powiedziałem to co słyszałem czy wyczytałem w jakieś książce. W celu rozstrzygnięcia tego sporu należałoby dotrzeć do źródeł lub fachowca.
Dlatego jednoznaczne ferowanie w stylu: "jest sprawa oczywista, ( BRAWO dla Sylwi) ze zawsze nalezy sie przedstawic, a niektorzy sa po prostu tego nie nauczeni, badz lacza tego typu zachowanie za nienaturalne.... " chyba jest nie na miejscu. Tym bardziej, że sugerujesz w ten sposób, że jak ktoś tak nie robi to jest niewychowany. Szczególnie, że nie popaierasz swojego zdania żadnym źródłem nie licząc Twojej, jakże zacnej Osoby.
Wypowiedź: "ale na sto procent nie chodzi o stereotypy ze w Polsce sie tak nie robi !" - nie wiem czego dotyczy. Nie chodziło o stereotypy a o modele kulturowe danych krajów. Nie w każdym są one jednakowe! Czym innym kultura osobista w Polsce czym innym w Japonii. Przykład z Niemcami jak mówiłem usłyszałem/przeczytałem gdzieś - postaram się poszukać gdzie. Ale fakty różnic kulturowych w krajach nie są zdaniem do polemiki. Owszem kultura osobista wyrasta z domu, ale gdzieś ten dom jest zakorzeniony. On tkwi także w kulturze narodowej/etnicznej.

Jednak najlepszą radą jaką wyczytałem była ta: Kiedy odbierasz lub wykonujesz telefon - uśmiechnij się - osoba po drugiej stronie od razu to odczuje :)

Na domowym telefonie nigdy się nie przedstawiam pierwszy. Na komórkowym jeśli ktoś znajomy to przeważnie jakoś żartobliwie (do bliższych) lub bardzo konkretnie (do tych znajomych, którzy dzwonią do mnie z jakąś sprawą) - "Tak" - czym sygnalizuję gotowość odbioru :) Gdy dzwoni ktoś kogo nie znam, a jest to "czas zawodowy" i dzwoni na komórkę to wtedy się przedstawiam.
Choć też zastanawiam się nad celowością :) Przecież osoba dzwoniąca do mnie, na mój numer komórkowy przeważnie, żeby nie rzec prawie zawsze, wie kim jestem :)


Marcin F. edytował(a) ten post dnia 30.01.07 o godzinie 16:21
Piotr R.

Piotr R. Specjalista PR ds.
komunikacji
wewnętrznej

Temat: odbieranie telefonu

Muszę powiedzieć, żę zgadzam się z Marcinem, ponieważ również odniosłem wrażenie Izo, że zarzucasz mi brak manier. Może to tylko moje odczucie.

Mam krewną w Anglii, Brytyjkę z krwi i kości, która odbierając telefon podaje adres, ale nie przedstawia się. :) Co kraj, to obyczaj. :)


Piotr Rudzki edytował(a) ten post dnia 30.01.07 o godzinie 16:22
Izabela P.

Izabela P. Team Leader

Temat: odbieranie telefonu

Marcin F.:
Droga Izo. Sugerujesz, że normy inne niż przyjęte osobiście przez Ciebie łamią kanon kultury osobistej.



Skadze znowu! Mam prawo wypowiedziec swoje zdanie na ten temat, wiec to robie, tak samo jak inni tutaj obecni. Wedlug mnie, wlasnie to swiadczy o kulturze, ale oczywiscie moge sie mylic, nikt na swiecie nie jest nie nieomylny! Pozwol mi wiec zachowac swoje zdanie....



Marcin F.:
W dyskusji raczej nie o to chodzi.



Jestesmy tu oboje, i jest jeszcze sporo innych osob, kazdy wypowiada swoje zdanie, kazdy przedstawa wlasnie swoje zdanie jako norme, wiec nie widze problemu. Czytam & komentuje.


Marcin F.:
Dlatego jednoznaczne ferowanie w stylu: "jest sprawa oczywista, ( BRAWO dla Sylwi) ze zawsze nalezy sie przedstawic, a niektorzy sa po prostu tego nie nauczeni, badz lacza tego typu zachowanie za nienaturalne.... " chyba jest nie na miejscu.



Dla mnie ( i jak widze, nie tylko dla mnie .. ) jest sprawa oczywista, aby sie zawsze przestawic.


Marcin F.:
Tym bardziej, że sugerujesz w ten sposób, że jak ktoś tak nie robi to jest niewychowany. Szczególnie nie poparte żadnym źródłem nie licząc Twojej, jakże zacnej Osoby.



Marcinie, nie potrzebuje podbudowywac sie „zrodlami”, poniewaz nie jest to zadna praca naukowa na temat odbierania telefonow! Pozatym, wlasnego zdania nie cytuje sie z ksiazek ;)


Marcin F.:
Wypowiedź: "ale na sto procent nie chodzi o stereotypy ze w Polsce sie tak nie robi !" - nie wiem czego dotyczy. Nie chodziło o stereotypy a o modele kulturowe danych krajów. Nie w każdym są one jednakowe


.........................................
Stereotyp
Z Wikipedii (http://pl.wikipedia.org/wiki/Stereotyp)
Skocz do: nawigacji, szukaj
Stereotyp (z gr. stereos = 'stężały, twardy', typos = 'wzorzec, odcisk') - konstrukcja myślowa, zawierająca uproszczony i często emocjonalnie nacechowany obraz rzeczywistości, przyjęty przez jednostkę w wyniku własnych obserwacji, poglądów innych osób czy wzorców przekazywanych przez społeczeństwo. Stereotypy mogą być negatywne, neutralne lub pozytywne, chociaż najczęściej spotykamy się z wyobrażeniami negatywnymi.
Najczęściej mówi się o stereotypach narodowych, czyli naszych wyobrażeniach dotyczących innych narodów
......................................
hmmmmm


Marcin F.:

Przykład z Niemcami jak mówiłem usłyszałem/przeczytałem gdzieś - postaram się poszukać gdzie. Ale fakty różnic kulturowych w krajach nie są zdaniem do polemiki. Owszem kultura osobista wyrasta z domu, ale gdzieś ten dom jest zakorzeniony. On tkwi także w kulturze narodowej/etnicznej.




Wiesz, dlatego tez nie opieram sie na wiedzy ksiazkowej, nie zawsze jest wszytsko zgodne z prawda, poniewaz nie mozna uogolniac ;)

Następna dyskusja:

Odbieranie telefonu w trakc...




Wyślij zaproszenie do