Temat: Utrudnianie kontaktów z dzieckiem

Witam,piszę w imieniu mojego obecnego partnera.Sprawa wygląda tak-Partner złozyl pozew rozwodowy w sierpniu 2011 roku sprawa toczyła sie prawie rok,w kwietniu 2012r sedzia stwierdzil ze dla dobra dzieci rozwod jest oddalony!!Partner ma dwie corki z zona ktorymi sie zajmowal i u ktorego mieszkaly bo zona znalazla sobie 17-latka i odeszla w 2010 roku,w trakcie rozwodu przypomniala sobie o dzieciach i udaje dobra matke,wywalczyla opieke nad dzieci tydzien na tydzien.W maju 2012 roku starsza córka (miala wtedy6 lat) uciekla w samych kapciach od matki do nas i powiedziala ze mamy jej juz nigdy nie oddawac i tak juz zostalo,młodsza byla "przekrecona"przez matke upominkami i slodyczami z czasem tez doszlo do niej ze nie chce byc z mama ale matka nie pozwala jej sie z nami widywac i utrzymywac kontaktu.Kiedy jedziemy do niej to udaje ze jej w domu nie ma,albo wysyla swojego"małolata" ze mamy dac jej spokoj i ze sobie nie zycza.Kiedy dzwonimy nie odbiera tel i za chwile wylącza wszystko,ostatnio zabrala córke bez zgody ojca do innego miasta,nie podajac adresu i nowego nr tel.Udalo nam sie zdobyc adres ale nadal nie mozemy sie widywac z mlodsza corka partnera bo wiecznie nie ma ich w domu albo dziecko jest chore,wpadlismy na pomysl zeby jezdzic do przedszkola i tam widywac sie z dzieckiem ale wtedy ona przestała puszczac ja do przedszkola.starsza córka w ogole sie nie interesuje nie dzwoni nie pisze nie pyta sie o nia i nie pamieta ze dziecko ma urodziny czy ze sa świeta,na dodatek zlozyła dokumenty na rodzinne i zabiera je chociaz my chowamy starsza corke.Brakuje nam juz sily.Jestem matka i dałabym wszystko zeby moje byly maz tak zabiegal o widzenia jak obecny partner.Jak mozemy postapic na dzien dzisiejszy zeby widywac małą?Rozwód oddalony,nadal sa małżenstwem.Prosze pomózcie nam bo moj partner jest na skraju załamania :(

Temat: Utrudnianie kontaktów z dzieckiem

Pozostaje wniosek do sądu rodzinnego o uregulowanie kontaktów z młodszą córką.

Temat: Utrudnianie kontaktów z dzieckiem

Taka opcje biore pod uwage ale chcialam sie upewnic czy jest to mozliwe bez wczesniejszego rozwodu czy podczas trwania małżenstwa mozna taki wniosek zlozyc.

Temat: Utrudnianie kontaktów z dzieckiem

Beatka Iwanik:
Taka opcje biore pod uwage ale chcialam sie upewnic czy jest to mozliwe bez wczesniejszego rozwodu czy podczas trwania małżenstwa mozna taki wniosek zlozyc.

Oczywiście, że tak.

Temat: Utrudnianie kontaktów z dzieckiem

Witam! Mam orzeczone przez sad spotkania z corka w srody i piatki po 3 godz.Czy byly maz moze zakazac nam spotkan ? Ustalilysmy z corka (12 lat) ze zamiast srody bedzie spala na noc z piatku na sobote i bylo tak do pewnego momentu,gdzie byly zasugerowal ze bedzie tak od czasu do czasu tylko.Zostaly nam spotkania w piatki co tydzien po 3 godz a to malo.Corka chce spac co tydzien,co mam zrobic w takiej sytuacji jak z bylym nie idzie sie dogadac? Zlozyc wniosek o utrudnianie kontaktow ? Gdzie znajde wzor takiego wniosku ? Pozdrawiam i dziekuje za odpowiedz!

Temat: Utrudnianie kontaktów z dzieckiem

Witam mam na imię Jarek!borykam się z takim problemem 3 lata temu poznałem panią była zachwycona tym wszystkim nie ukrywam że ja do tematu podchodziłem na spokojnie ale z upływem czasu doszedłem do wniosku że to jest to,i ona jak zobaczyła że już się nakręciłem i dałem jej dowody na to po dość długim czasie ona przestała się wogóle starać siadla na laurach gdzie ja nie. Dodam że ma syna z pierwszego małżeństwa i gość ma bardzo mocno ograniczone prawa. Było na początku ok było potem pani zaczęła pokazywać drugą twarz i nie ukrywam że byl moment ze chcialem się już z tego wymiksować ale chyba za bardzo w to wszystko się zaangażowałem i nastąpił moment że okazalo się że jest w ciąży bardzo się cieszyłem w pzeciwieństwie do jej rodziców i syna ktory jest wychowany przez jej rodzicow na egocentryka i takiego egoiste materialnego bo to nie ona wychowuje dziecko tylko jej matka.Ale do sedna na samym początku już w szpitalu jej rodzice dali mi odczuć gdzie moje miejsce tylko dzięki położnym i lekarzowi mogłem zobaczyć jako pierwszy córke i potem było tylko jeszcze gorzej we wszystko się wtrącają i do tego jeszcze jej synuś hamowaty 9latek .W pażdzierniku złożyła wniosek o alimenty dodam nie byliśmy małżeństwem sprawa się odbyła chciała ugody więc w ugodzie są tylko alimenty i zaznaczono oświadczenie jej że nie będzie mi ograniczać kontaktów ale jest wręcz przeciwnie ogranicza mi to w 95% ja nic nie moge nawet dziecka nie moge zabrać na weekend bo słyszę"zapomnji,nie ma takiej opcji,nie dam ci córki na tą wieś,itd itp"nie ukrywam ciężko pracuje mam lekko ograniczone finanse na opiekę prawną więc szukam wszędzie jakieś pomocy zabiera dziecko gdzie chce ja nic nie moge wakacje się kończą z córką nie spędziłem ani jednego pełnego dnia ona robi wszystko co jej się podoba dodam nie mam ograniczonych praw sądownie ale przez nią kompletnie tylko muszę płacić i tylko tyle mam .Proszę o jakąś poradę dziękuje bo nie wiem co robić a niechce popełnić jakieś gafy, a ona pracuje w policji więc jak ktoś z tak krzywym kręgosłupem moralnym może tam pracować i dlatego jej się wydaje że jest bez karna pod przykrywką munduru