Nika B.

Nika B. Rise and fall

Temat: PORADY DLA OJCóW

Witam
Była mojego narzeczonego chce mu ograniczyc prawa rodzicielskie,nie bardzo moim zdaniem ma do tego podstawy bo płaci on regularnie alimenty,odwiedza dziecko i kontaktuje się z nim telefonicznie,czy ktoś wie może jakie mój narzeczony ma szanse przed Sądem?

Pozdrawiam
Monika

konto usunięte

Temat: PORADY DLA OJCóW

żadnych, mądrze się bronić, zbierać dokumenty, rachunki, bilety, zdjęcia etc.
Nika B.

Nika B. Rise and fall

Temat: PORADY DLA OJCóW

Tyle to ja tez wiem,to nie odpowiedź
Bogusława Andrzejewska

Bogusława Andrzejewska psycholog, trener
umiejętnosci
osobistych

Temat: PORADY DLA OJCóW

W moim sądzie nie ogranicza sie praw rodzicielskich ojcu tylko dlatego, ze chce tego matka. Wręcz przeciwnie - uświadamia sie panów, ze sąd na ich zyczenie moze okreslić konkretne terminy wizyt (np. wszystkie piatki od... do... itp). W przypadku, jesli matka utrudnia kontakty ma on prawo podać ją do sądu, wnieśc o ukaranie jej grzywną. Dobrze, jesli matka o tym wie i słyszy to na sali z ust sędziego. Nie każda jest tak zawzieta, ze chce sie narażać na nieprzyjemnosci - raczej spuszczają z tonu i dają sobie spokój.

Aby ograniczyć ojcu prawa rodzicielskie muszą być do tego podstawy - np. ojciec alkoholik, podejrzenie o molestowanie seksualne (bardzo modne ostatnio) itp.

Dla porządku: mówimy tu rzecz jasna o ograniczeniu kontaktów, ponieważ "prawa rodzicielskie" są w pewien sposob ograniczane juz w czasie rozwodu. Zazwyczaj władza drugiego rodzica zostaje ograniczona do "wglądu w wychowanie dziecka, wspóldecydowanie o istotnych sprawach, jak zdrowie lub nauka oraz do osoboistych kontaktów z dzieckiem". Taki stan faktyczny zapewne już istnieje i jesli nie ma poważnych podstaw zaden sąd tego nei zmieni.

Z doswiadczenia powiem - jesli matka nie przedstawi jakichs dowodów na np. molestowanie lub inne formy krzywdzenia dziecka, to nie ma się czego bać. Moze sobie chcieć - na chceniu się skończy.

Pozdrawiam ciepło:)
Tomasz T.

Tomasz T. za gorąco...;)

Temat: PORADY DLA OJCóW

Bogusława A.:
W moim sądzie nie ogranicza sie praw rodzicielskich ojcu tylko dlatego, ze chce tego matka. Wręcz przeciwnie - uświadamia sie panów, ze sąd na ich zyczenie moze okreslić konkretne terminy wizyt (np. wszystkie piatki od... do... itp). W przypadku, jesli matka utrudnia kontakty ma on prawo podać ją do sądu, wnieśc o ukaranie jej grzywną. Dobrze, jesli matka o tym wie i słyszy to na sali z ust sędziego. Nie każda jest tak zawzieta, ze chce sie narażać na nieprzyjemnosci - raczej spuszczają z tonu i dają sobie spokój.

Aby ograniczyć ojcu prawa rodzicielskie muszą być do tego podstawy - np. ojciec alkoholik, podejrzenie o molestowanie seksualne (bardzo modne ostatnio) itp.

Dla porządku: mówimy tu rzecz jasna o ograniczeniu kontaktów, ponieważ "prawa rodzicielskie" są w pewien sposob ograniczane juz w czasie rozwodu. Zazwyczaj władza drugiego rodzica zostaje ograniczona do "wglądu w wychowanie dziecka, wspóldecydowanie o istotnych sprawach, jak zdrowie lub nauka oraz do osoboistych kontaktów z dzieckiem". Taki stan faktyczny zapewne już istnieje i jesli nie ma poważnych podstaw zaden sąd tego nei zmieni.

Z doswiadczenia powiem - jesli matka nie przedstawi jakichs dowodów na np. molestowanie lub inne formy krzywdzenia dziecka, to nie ma się czego bać. Moze sobie chcieć - na chceniu się skończy.

Pozdrawiam ciepło:)


Pani Bogusławo, proszę mi powiedzieć, co zrobić jeśli nie są respektowane prawa do "wglądu w wychowanie dziecka i współdecydowania o
istotnych sprawach, jak zdrowie lub nauka"
Seweryn Mściwujewski

Seweryn Mściwujewski działam w internecie
i nie tylko

Temat: PORADY DLA OJCóW

Bardzo istotne informacje zawiera wypowiedź p. Bogusławy. Nie ogranicza się praw ojca, jeżeli nie ma podstaw, np. podejrzenie o molestowanie seksualne... No właśnie. PODEJRZENIE. Wystarczy zatem podejrzenie? Podobno aby uznać kogoś winnym, trzeba winę udowodnić?

Zaś jeśli chodzi o szanse na ograniczenie praw rodzicielskich - wcale przed polskim sądem nie są zerowe nawet w ewidentnym braku powodów, jeśli stara się o to matka. Należy przede wszystkim żądać przedstawienia dowodów na poparcie żadania o ograniczenie. A przedtem wziąć dowo sosobisty, udac się do sekretaraitu sądu i poprosić o wgląd w akta. Najważniejsze dokumenty skopiować, z innych porobić notatki. Pisac pisma procesowe, w których nalezy się odnieść do argumentów przeciwnika. Pisma konkretne, krótkie a treściwe, z powołaniem się nakonkrety, jak zeznania świadków, dokumenty (podać nr kart akt), na podstawy prawne. TO nie jest łatwe. Potem za to można odwrócic ostrze i zaatakować za bezzasadne oskarżenia etc. Po co? Przede wszystkim aby zastopować eskalację żadan i oskarżen, która właściwie zawsze ma miejsce. Również po to, żeby zabezpieczyć się na przyszłość. Jeśłi zaś matka ogranicza dostęp ojcu do dziecka, odwrócenie ostrza ataku może zaskutkować realną możliwośćią ograniczenia jej praw w przyszłości.
Konsekwencja i cierpliwość ma zasadnicze znaczenie.
Wnoszenie o ukaranie grzywną i ine podobne działania mają sens przy jednym poważnym zastrzeżeniu: matka wszelkie niepowodzenia w sądzie przedstawi dziecku jako zbrodnicze i skierowane przeciwko niej i dziecku czyny ojca. I predzej czy poźniej takie tłumaczenie dziecku wpoi.
Nika B.

Nika B. Rise and fall

Temat: PORADY DLA OJCóW

Dziękuję Ci za wypowiedź.Skąd tak dobrze orientujesz się w tych tematach? Nasunęlo mi się jedno:jeśli matka bezpodstawnie ogranicza sama prawa ojca do widywania sie z dzieckiem,wyjeżdza z facetem swoim za granice na 2 tyg a dziecko zostawia z babcia(do tego chora na serce)skontaktowac sie z nia telefonicznie nie mozna bo ma wyłączony telefon,pod jej nieobecnosc zabrania kategorycznie mojemu narzeczonemu widywac dziecko a nie ma podkreslam zadnego wyroku w sprawie ze ojciec nie moze widywac dziecko pod jej nieobecnosc,myślisz ze mozna wniesc pozew do sadu o ukaraniejej grzywna?Jaka jest Twoja opinia???
Seweryn Mściwujewski

Seweryn Mściwujewski działam w internecie
i nie tylko

Temat: PORADY DLA OJCóW

Przez kilkanaście lat prowadziłem krakowski oddział Stowarzyszenia Obrony Praw Ojca, zetknąłem się bespośrednio z kilkoma tysiącami przypadków tragedii. Sam przeszedłem też dobrą szkołę.
Skłądanie pozwu o ukaranie - szczerze mówiąc, czarno to widzę. Jeśli nawet, to matka zapłaci np. 400 zł grzywny, ktore być może natychmiast sobie odbije w podwyższeniu alimentów. Dziecku uświadomi, że ojciec zabiera pieniądze a tym samym nie pozwala na kupowanie zabawek etc, może nawet pokaże dokumenty sądowe. To częste działanie.
Doradzanie bez dogłębnej znajomości zagadnienia ma mały sens, jednk w większości wypadków proponowałbym złożenie pozwu o zmianę opiekuna dziecka ze względu na... i tu argumentacja, poparta mocnymi dowodami jak zeznania świadków, pisma, dokładne notatki kiedy nie odebrała telefonów, keidy dziecko było z babcią, coś co bez wątpienia wskazuje na bezpodstawny zakaz widywania ojca z dzieckiem, może nagrania, nawiązanie do innych dokumentów sądowych, oparcie się na regulacjach prawnych. Może dojść do badań w RODK, trzeba do tego przygotować dobrte podstawy. Prawie na pewno sprawa będzie nie do wygrania całkowicie, ale da rezultat w postaci uregulowania kontaktów i zastopuje eskalację żądań.
Zupełnie niezależnie można założyć, że matka będzie tym intesywniej prała mózg dziecku, im mocniej ojciec będzie chciał mieć wpływ na jego wychowanie. Koło zacznie się zamykać i trzeba naprawdę dobrze na to uważać.
Konrad K.

Konrad K. Team Leader
Performance
Marketing

Temat: PORADY DLA OJCóW

Witam Wszystkich i Bardzo prosze o poradę:
A więc.....

Rozstałem się ze swoją partnerką z którą mam córeczkę, przez jakiś czas było w pożądku, czyli dawałem jej pieniądze jak tylko potrzebowała, zajmowałem się córką (również wtedy, kiedy ona tego chciała), lecz jak tylko odkryłem, że dawane przeze mnie pieniądze nie idą wyłącznie na dziecko lecz na jej przyjemności typu zakupy z koleżankami, kino itp. postanowiłem ukrócić ten proceder w sposób robienia zakupów dla córeczki i dawania mniejszych kwot "do ręki". Pojawiło się rownież podejrzenie, że drugo ciąża (poród nastąpił na dniach - dziewczynka) nie jest moim udziałem. Kiedy zaproponowałem badania na ojcostwo, moja była zrobiła okropną awanturę typu: (...) Ty mnie traktyjesz jak latawicę, nie ufasz mi, uciekasz od łożenia na drugie dziecko itp. (...). Końcowym efektem tego wszystkiego było ograniczenie mi możliwości, a właściwie całkowity brak widzenia się z córeczką. Nie mogę się dodzwonić na komórkę, do domu, nie odpowieda na e-maile, nie otwiera drzwi (domofon). Wiem również, że moja była jest pod ogromnym wpływem swojej matki i siostry (obie po rozwodzie) i zostałem zakwalifikowany do miana WROGA NR. 1. Dostawałem też telefony od jej rodziny z tekstami typu:
(...) jeteś skur......, łajdakiem, bandziorem, że krzywdzę dzieci, że stresuję byłą i że oni mi jeszcze pokarzą (...).
Koniec końców poinformowała mnie, że jak będę dawał tyle ile ona
potrzebuje to będę widział dziecko. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie mam wcześniejszych rachunków na zakupy dla córki oraz dawałem pieniądze do ręki. Wiem, że to ogromny błąd.

Nie chcę z moją byłą toczyć wojny, chcę tylko widywać się z córką i nie uchylam się od odpowiedzialności. Chciałem to załatwić jakoś polubownie, pokojowo, ale widzę że nie jest to takie łatwe, wręcz niemożliwe.

Będę wdzięczny za pomoc oraz poradę wszystkim, którzy wiedzą co mam teraz zrobić lub jak z tym walczyć.
Będę zobowiązany za pomoc w znalezieniu jakiegoś niedrogiego prawnika, który pomooże mi w tej sytuacji.

Z góry dziękuję i pozdrawiamKonrad Komorowski edytował(a) ten post dnia 16.08.07 o godzinie 11:33

konto usunięte

Temat: PORADY DLA OJCóW

Witam,
pewnie taką sytuacje jak ja mam ma wielu. Problem jest tej natury, iż matka mojego syna nie widzi w jego życiu miejsca dla ojca. Zaczęo się iż po 3 m-cznej znajomości rozstalisny się a dokładniem nie wyrzuciła. Okazało sie że jest w ciąży, już w 3-4 m-cu dzwoniła bo chciała pieniądze, następnie otrzymałem po narodzinach syna (nawet nie wiedziałem czy i kiedy się urodził i czy mój jest) zabezpieczenie w poczet ustalenia ojcostwana podstawie o zajęciu mojego wynagorodzenia na podstawie jej kłamstw odnosnie moich zaróbków, odwołałem się, zrobiłem badania DNA, obecnie płacę alimenty+komornika bo ona tak sobie życzy i nie da rady inaczej. Wracając do widzeń...syn ma prawie 3 latka, wkońcu mam wyrok sądu że moge go widywać, jak narazie co drugą niedzielę i co drugi wtorek po 2h. Problem jest taki iż nie sa to widzenia spokojne, na każym kroku siedzi nam nad głową, rozkojarza małego, jeśli jej się cos nie podoba zabiera go z pokoju, w którym mogę tylko byc i to na podlodze, bo nie wolno mi siadać, nie mam nawet aktualnego zdjecia synka, bo ona nie wyraża na to zgody, widuję synka od kwietnia tj.3,5 m-ca..pomimo obrażania mnie, dyskredytowania, mówienia że tata mu tago nie kupił że przynióśł z pracy, że to truciznna nie zabawki z synkiem nawiązała się więź. Sam mówi:"kocham cię tato" "nie idź do pracy" "buduja płot bys nie wyszedł"...nawet swojej matki pytał czy mogę zostać, że mam nie wychodzić. w tym momencie zaczęła ona działać, ostatnie 3 widzenia to dwa wtorki gdzie synek spał..prbował sie przebudzić ale podejrzewam że ziółka dostał bo takie ciężkie oczy miał że nie dał rady, a w niedzielę, na dzieńdobry półgodziny obrażania mnie przy dziecku, a ostatnie pół godziny to jego ubieranie bp ona wychodzi z nim do rodziny. Wie że chcę małego zabierać do siebie i juz teraz jawnie nastawia ogo przeciw mnie, straszy go mną, ona i jej rodzinka u której mieszka, przy nim mówi do mnie ze jemu ojciec nie potrzebny jest, że mam mu o drugich dziadkach nie mówić..małby zaczął mówić "dlaczego mnie okłamałes jak byłem mały? bo mnie zostawiłeś" "okłamałeś mnie zostawiłes znalazłes sobie inną babę" "idź sobie" z wyraźna jej aprobata i niekrytą satysfakcja..a ja spytałem "kto ci takie głupoty mówi" bez zastanowienia powiedział "mama". Nie moge nic swobodnie z synkiem robić, cały czas jestem strofowany, przeszkadza nam w kontaktach, każe siebie słuchać, zabiera małego i wychodzi z nim z pokoju jak cos nie po jej myśli jest. Jak chce wyjść to w drzwiach ojca wsojego stawia, obraża mnie, straszy małego nawet przy mnie, mówi że ona boi sie o siebie i o niego , woła rodziców, małemu przykłada radio i karze radia maryja słuchać, wszezie pokazuje mu zło i diabła i anioła, sama podczas widzeń śpiewa piesni religije, tanczy, a mały jest skołowany jak diabli, pierwsze 10-20min. jak przyjdę dochodzi do siebie na na koniec wypóścić nie chce, czuje się bez karna, bo wie że widzenia są uniej i że świadków nie mam i że w sądzie będa moje słowa przeic jej jej rodziców i ewentualnie nastraszonego synka. Nauczony jej kłamstwami i tym co wyrabiała ra rozprawach, a sędzia częsciowo to przyjmował, WSZYSTKIE widzenia z synkiem mam nagrane telefonem komórkowym. może ktos mi podpowie co mam robić?? wszak żadna matka nie jest swietą krową - poza prawami są tez obowiązki, a do nich należy dbanie lub chociażby nie utrudnianie kontaktów synkowi z ojcem.
Pozdrawiam, za pomoc z góry dzięki
Michał B.

Michał B. Nowe znaczy
wyzwanie!

Temat: PORADY DLA OJCóW

Ponieważ nikt wiedzący więcej (lub po prostu doświadczony) nic nie odpowiedział, to pozwolę sobie odpowiedzieć. Z Twojego opisu wynika, że szanse masz tylko gdy i Ty zaczniesz twardo grać (bo przecież dla niej jest to forma gry - brutalnej gry dzieckiem).
Skoro masz chęć coraz większego zwiększania swojej obecności w życiu syna, dowody swojego "dobrego zachowania" (np. filmy), możliwość działania w celu zwiększenia zaangażowania / kontaktów z dzieckiem to wydaje się że jedynym sposobem jest wejście na drogę prawną.

Skontaktuj się z prawnikami, z nimi dokładnie omów co możesz i powinieneś (także odnośnie przyszłych zachowań i działań) i po prostu walcz o wpływ na dziecko i "wychowanie" toksycznej matki.

PowodzeniaMichał Broniek edytował(a) ten post dnia 31.07.08 o godzinie 17:31

konto usunięte

Temat: PORADY DLA OJCóW

tak też zamierzam zrobić dziś ide do prawnika...i nie wiem czy po wizycie ui niergo nie pójda 3 sprawy..o pozbawienie jej praw rodzicielskich poprzez jej działania naszode dziecka; o ukaranie za niewywiązywanie się z wyroku sądu i o zwiększenie widzeń..zależy co adwokad powie i jestem w stałym kontakcie z CSOPOiD z warszawy
Krzysztof T.

Krzysztof T. Konsultant /
projektant
oprogramowania

Temat: PORADY DLA OJCóW

To zagrywka. Nie jesteście razem - nie można jej ufać. Więc badania na ojcostwo obowiązkowe.

Jeśli kobieta dopuszcza się ograniczania dziecku kontaktów z ojcem - to już w zasadzie na 99% można stwierdzić, że jest zdolna do wszystkiego. Ja przekonałem się o tym na własnej skórze. Tak więc: ZERO zaufania. I nie daj się nabrać na te zagrywki w stylu "Ty mnie traktyjesz jak latawicę".

Pozdr.

Konrad K.:
[...]
dla córeczki i dawania mniejszych kwot "do ręki". Pojawiło się
rownież podejrzenie, że drugo ciąża (poród nastąpił na dniach - dziewczynka) nie jest moim udziałem. Kiedy zaproponowałem badania na ojcostwo, moja była zrobiła okropną
awanturę typu: (...) Ty mnie traktyjesz jak latawicę, nie ufasz
mi, uciekasz od łożenia na drugie dziecko itp. (...). Końcowym

konto usunięte

Temat: PORADY DLA OJCóW

badania były obowiązkowo na 99,9999967% to mój syn. kocham go jak tylko potrafię...choć ona robi wszysko by małby mnie znienawidził..i cieszy się widząć że mnie rani..a nie zdaje sobie sprawy że małego w tym wszystkim krzywdzi najbardziej:(

konto usunięte

Temat: PORADY DLA OJCóW

Mam pyatnie. Czy jest mozliwość zmuszenia matki syna sądownie albo w inny sposób żeby przesła badania psychiatryczne, bo powiem szczerze takich jazd i furii w życiu nie widziałem a dotego aktorka niezła z niej.
Krzysztof T.

Krzysztof T. Konsultant /
projektant
oprogramowania

Temat: PORADY DLA OJCóW

Podłączam się do pytania. Przypadek pseudo-matki mojego dziecka jest bardzo podobny: wpadała w jakąś zwierzęcą furię, potem często sama nie pamietała co się działo.

Jednak na co dzień potrafi zachowywać pozory normalności.

Krzysiek - jakby ktoś Ci doradził, jak to przeprowadzić, to wyślij mi wiadomość - tak, żebym nie przegapił tego tematu, ok?

Pozdr.

Krzysztof Zdunek:
Mam pyatnie. Czy jest mozliwość zmuszenia matki syna sądownie albo w inny sposób żeby przesła badania psychiatryczne, bo powiem szczerze takich jazd i furii w życiu nie widziałem a dotego aktorka niezła z niej.

konto usunięte

Temat: PORADY DLA OJCóW

o.k:) nie ma sprawy..najsmutniejsze jest to że mój 3 latni synek nawet nie reaguje na jej krzyki..co jest dziwne więc śmiem podejrzewać że jest to po prostu codziennością..na zasadzie "mama ma dzis dobry dzień bo krzyczy"
Krzysztof T.

Krzysztof T. Konsultant /
projektant
oprogramowania

Temat: PORADY DLA OJCóW

Jest to bardzo przykre. Ale dzieci muszą wytwarzać jakieś reakcje obronne. Co nie oznacza, że jakoś to się na dziecku nie odbije. Mój ma 4 lata - i już to u niego widać - po prostu smutne...

Krzysztof Zdunek:
o.k:) nie ma sprawy..najsmutniejsze jest to że mój 3 latni synek nawet nie reaguje na jej krzyki..co jest dziwne więc śmiem podejrzewać że jest to po prostu codziennością..na zasadzie "mama ma dzis dobry dzień bo krzyczy"

konto usunięte

Temat: PORADY DLA OJCóW

heh...ale czy one nie widzą że chcąc nam dopiec..krzywdzą dzieci..heh..a prawo mamy jakie mamy i każda z nich czuje się jak święta krowa:(
Krzysztof T.

Krzysztof T. Konsultant /
projektant
oprogramowania

Temat: PORADY DLA OJCóW

Właśnie sęk w tym, że te osoby tego nie widzą. Rozmawiałem o tym ze znajomą - i ona jako kobieta, stwierdziła, że takie pseudo-matki są po prostu niedojrzałe. Przerośnięte bachory, które widzą tylko czubek swojego nosa...

Krzysztof Zdunek:
heh...ale czy one nie widzą że chcąc nam dopiec..krzywdzą dzieci..heh..a prawo mamy jakie mamy i każda z nich czuje się jak święta krowa:(

Następna dyskusja:

grupa wsparcia dla ojców




Wyślij zaproszenie do