Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Wschodnia myśl w fizjoterapii, w tym i w masażu

Rozmawialiśmy ostatnio z fizjoterapeutami pracującymi za granicą o programach samej nauki i późniejszej praktyki. Zaciekawiło mnie bowiem pojawienie się dodatkowych zajęć związanych z wschodnimi metodami na samych uczelniach. Zapytałem więc kolegów jak to jest. Jeden odpowiedział mi w ciekawy sposób, tam w skrócie: - Nawet jeśli nie mamy do niektórych metod wystarczających dowodów naukowych potwierdzających ich dokładne działanie, to powinniśmy się w pewnym stopniu z nimi zaznajomić. Zresztą spora część zabiegów w fizjoterapii zwłaszcza w fizykoterapii jest trudna do weryfikacji. Na uczelniach pojawiają się więc dodatkowe zajęcia z akupresury, shiatsu po masaże polinezyjskie i różnego rodzaju metody z nurtu pracy z ciałem. Swoją drogą z wschodniej myśli i doświadczeń neurologii pochodzi współczesna praktyka cranio-sacral, terapia polarity i szeroko rozumiana refleksologia (rozumiana nie tylko jako refleksoterapia stóp). Dlatego też często sprowadza się ciekawych wykładowców "ze źródeł". W praktyce fizjoterapeutycznej korzystamy z niektórych metod pracując nie tylko w Spa czy gabinetach odnowy biologicznej, ale i w normalnej praktyce fizjoterapeutycznej w gabinetach. Tematy te pojawiają się także coraz częściej na sympozjach. Tam jednak nie ma ABC shiatsu czy też rozmów o mitach wokół masaży polinezyjskich. Są natomiast konkretne wykłady dotyczące danych dolegliwości, schorzeń (...) Zaciekawił mnie min wywód nt pracy z powięzią w masażu tajskim, po komentarz ... a co ci szkodzi aby poznać podstawy polarity i wiedzieć z której strony lepiej podejść do pacjenta:) Nic mi nie szkodzi, jestem w temacie. No i jeszcze jedna myśl, jeśli będziesz znał dobrze np. akupresurę masz większe szanse na zatrudnienie np w dzielnicach gdzie fizjoterapeuci praktykują z pacjentami o azjatyckim pochodzeniu. To swojego rodzaju kredyt zaufania i jakby nie patrzeć silny motyw socjologiczny:) Ale potrzebne jest nie tyle ABC weekendowej akupresury, ale gruntowna znajomość. O tym przekonują się nie tylko masażyści i fizjoterapeuci pracujacy w Australii, USA, czy U.K. ale sporadycznie także w Warszawie i Wrocławiu. To tyle ad rozmówek :) Ciekaw jestem jaki jest stosunek do tych tematów na naszych uczelniach, czy jako trend, moda, uzupełnia się jedynie budżet szkół i uczelni dodatkowymi kursami, czy traktuje się bardziej poważnie? Póki co pomimo olbrzymiego zainteresowania i deklaracji co do praktyki wschodnimi metodami, na próżno szukać ciekawych artykułów lub prezentacji na temat zabiegów ściśle leczniczych, fizjoterapii, rehabilitacji. Wyjątkiem jest chyba akupresura w terapii bólu. Kolega także poinformował mnie, iż kilkakrotnie przedkładał taką pracę na sympozjach, ale odrzucali ją od razu, bez jakiegokolwiek uzasadnienia dlaczego. Jak to faktycznie wygląda. Także w szkole masażu (medycznej) miałem akupresurę, poza tym podstawy polarity. Wykładowcy w większości akademickiego pochodzenia nie byli przeciwni, ale konstruktywnie dyskutowali, wg zasady, możesz nie mieć przekonania, ale chociaż poznaj. Zabawne było jak na kontrakcie żony (fizjoterapeutki) jedno z pierwszych zleceń w klinice ortopedii dotyczyło shiatsu w terapii szyi i problemów z ramieniem. Nie jest to kolejny wątek typu "za mityczną granica" jest lepiej, bo od dawna ta zagranica przyszła do nas, w postaci chociażby coraz liczniejszych rezydentów :) czy praktykujących poza granicami polskich terapeutów. Może także przyjrzenie się niektórym metodom, wpłynie na poważniejsze ich traktowanie i jednocześnie ukrócenie naleciałości tych które obrosły mitami. pozdrawiam Piotr
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Wschodnia myśl w fizjoterapii, w tym i w masażu

Otrzymałem odpowiedzi na prv, a ja bym jednak wolał na forum :)

Odpowiem jeszcze raz, podobnie jak na innym forum:
(...) Napiszę jeszcze raz od nieco innej strony.
Jak wiadomo spora część pracowników prywatnych gabinetów wykonujących także wschodnie metody, to dypl. masażyści i fizjoterapeuci. Wykonuje się masaże w ramach drugorzędowej profilaktyki, relaksacji i w ramach szeroko pojętych zabiegów na ciało.

Mój wątek to pytanie:
- Czy jeśli wykonywanych jest tyle zabiegów, to czy mamy w kraju taką wiedzę, aby na wspólnych sympozjach, kongresach zaprezentować możliwości, np: shiatsu, akupresury, tu-ina, ayurwedy, tai masaż, w zabiegach stricte leczniczych, jako część fizjoterapii, rehabilitacji.
Internet to jedno, a bezpośrednie rozmowy, wymiana doświadczeń na spotkaniach to drugie :)
Nie ma tu podtekstów typu: artykuł, publikacja odpowiednia promocja i ty to musisz mieć:)
Co do prawdy, skuteczności, uważam iż przedstawienie właśnie takich wspólnych tematów na sympozjach jak również w ramach edukacji w szkołach na uczelniach, nieco zweryfikowało by poglądy.

Tu chodzi o otwarty dialog Wschód-Zachód, a nie wartościowanie metod. Niektórzy to już zrozumieli, no i wolnymi kroczkami idą w tym kierunku na kongresach, festiwalach.

Można sobie chyba wyobrazić, iż obok uznanych już metod w fizjoterapii, przedstawi ktoś swoje doświadczenia w neurologii, ortopedii, leczeniu bólu, napięć czy w innych problemach.
Czy to tak trudno zrozumieć, czy trzeba szukać podtekstów?
Ostatnio rynek Spa bardzo skręca, jest mocno weryfikowany, bardziej pragmatyczny. Klienci chcą zabiegów relaksacyjnych, ale aby przy okazji podleczyć kręgosłup. Poprawić stan skóry, a jednocześnie zmniejszyć pojawiające się obrzęki.
Osobiście pracuję przede wszystkim zachodnimi metodami, ale interesuje mnie także wschodnia tradycja. Nie mam więc chyba powodów aby bez sensu promować zabiegi których sam nie wykonuję. Interesuje mnie jednak przede wszystkim wymiana doświadczeń z praktykami.

Uważam, iż taki bardziej głęboki dialog jest możliwy, pytanie tylko czy mamy w kraju taki potencjał?

Jeśli to dziwne pytania, to faktycznie nie ma o czym rozmawiać.
A jeśli jest, to oczekiwałbym konstruktywnej dyskusji od osób które takowymi zabiegami się zajmują i w tym kierunku prowadzą szkolenia.
To chyba normalne:)

Oczekuję jedynie konstruktywnych wypowiedzi ze strony praktyków wymienionych metod. Ufam, iż się doczekam.

Pozdrawiam serdecznie Piotr.

konto usunięte

Temat: Wschodnia myśl w fizjoterapii, w tym i w masażu

myślę, że temat jest zbyt obszerny i jeśli nie padają konkretne pytania ciężko będzie porozmawiać przez internet.

Fajnie byłoby spotkać się i wymienić doświadczenia, na luzie w kameralnym gronie pasjonatów sztuki masażu.
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Wschodnia myśl w fizjoterapii, w tym i w masażu

Jacek Jankowski:
myślę, że temat jest zbyt obszerny i jeśli nie padają konkretne pytania ciężko będzie porozmawiać przez internet.
Przede wszystkim pytania dotyczyły zagadnień rehabilitacji w ortopedii i neurologii.
Fajnie byłoby spotkać się i wymienić doświadczenia, na luzie w kameralnym gronie pasjonatów sztuki masażu.
Takie spotkania się odbywają w miarę regularnie.
Swoją drogą od 1998 działał "Klub Bodywork" jeszcze poza internetem :) Fajna wymiana nie tyle informacji co konkretnych doświadczeń. Zabieganie ludzi i z czasem zbyt pasywne podejście, nie pozwoliło na częstsze spotkania.
W sumie krakowskie spotkania w ramach Targów Edukacyjnych przejęło po części tą inicjatywę. Spotkań było kilkanaście. Kameralne jak i na jakieś 100- 150 osób :)
Ostatnio właśnie poza tematami z zachodniego masażu, były także wschodnie klimaty. Brakło jednak tego specjalistycznego podejścia o którym mowa, dotyczącego danych grup schorzeń.

No ale idzie to w ciekawym kierunku.
Klub Bodywork w sumie działa nadal, promując różne formy pracy z ciałem. Działamy jednak jako niezrzeszeni, ponieważ to co w tym kraju na papierze z czasem kostnieje :)
Ale to już off-topic.

Pozdrawiam Piotr

konto usunięte

Temat: Wschodnia myśl w fizjoterapii, w tym i w masażu

W takim razie musi dojść do konfrontacji Wschodu i Zachodu. Nic się jednak konstruktywnego nie wydarzy jeżeli osoby reprezentujące będą zamknięte tylko na swoją technikę i przeświadczone o jej skuteczności we wszystkich płaszczyznach...fizycznej, duchowej, emocjonalnej.

Wydaje mi się, że dzisiaj trzeba być otwartym a przede wszystkim ciekawym technik, które przez lata pomagały ludziom mimo, że nie ma na nie dowodów naukowych.

W swojej praktyce czerpię z filozofii wschodu, głównie związanej z przepływem energii i wplatam to w formy pracy z ciałem, które należą do współczesnych form pracy z tkankami miękkimi. Powoduje to, że zabieg nie jest czysto mechaniczną praca wykonaną na ciele pacjenta.

Często pacjenci twierdzą też, że przeżyli coś dodatkowego oprócz pozbycia się bólu, napięcia czy dysfunkcji. To ma raczej wymiar emocjonalny i dotyczy podejścia fizjoterapeuty do pacjenta.
Andrzej Janeczek

Andrzej Janeczek Akademia Masażu
KARUNA - Kursy
masażu

Temat: Wschodnia myśl w fizjoterapii, w tym i w masażu

Bardzo ładnie powiedziane :)
Jacek Jankowski:
W takim razie musi dojść do konfrontacji Wschodu i Zachodu. Nic się jednak konstruktywnego nie wydarzy jeżeli osoby reprezentujące będą zamknięte tylko na swoją technikę i przeświadczone o jej skuteczności we wszystkich płaszczyznach...fizycznej, duchowej, emocjonalnej.

Wydaje mi się, że dzisiaj trzeba być otwartym a przede wszystkim ciekawym technik, które przez lata pomagały ludziom mimo, że nie ma na nie dowodów naukowych.

W swojej praktyce czerpię z filozofii wschodu, głównie związanej z przepływem energii i wplatam to w formy pracy z ciałem, które należą do współczesnych form pracy z tkankami miękkimi. Powoduje to, że zabieg nie jest czysto mechaniczną praca wykonaną na ciele pacjenta.

Często pacjenci twierdzą też, że przeżyli coś dodatkowego oprócz pozbycia się bólu, napięcia czy dysfunkcji. To ma raczej wymiar emocjonalny i dotyczy podejścia fizjoterapeuty do pacjenta.
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Wschodnia myśl w fizjoterapii, w tym i w masażu

Panowie, panie i kolejni czytelnicy. Wątek powyższy, jak wiele innych miał jedynie zaangażować nas w wymianę uwag wynikających z własnego doświadczenia. Nie miałem zamiaru rozpisywać się, szukać pustych tematów, ale o zaangażowanie na forach raczej trudno.
Absolutnie nie jest moim zamiarem wartościowanie metod, jedynie ukazanie ich różnorodności.
Dla jednych zabrzmiało to autorytatywnie, dla innych jest to rzeczowy temat, zwłaszcza jeśli ktoś praktykuje, powtarzam praktykuje zarówno wschodnie i zachodnie metody. Tak, nie tylko w masażu ale w ogóle w fizjoterapii.

Mogę powiedzieć jedynie, szkoda, iż korespondencja na prv nie jest rzeczową wymianą informacji na otwartym forum.
Mam na myśli uwagę o shiatsu w rwie kulszowej, czy akupresurze po porażeniu nerwu twarzowego, czy wspomniana uwaga o leczeniu bólu akupunkturą po urazach przez anestezjologów. Prawdę mówiąc zastanawiam się dlaczego o tym wciąż mówi się szeptem :)

Na tego rodzaju wypowiedzi liczyłem. Szkoda że odpowiedzi są nie na otwartym forum, a na prv. Z jakich powodów obawiacie się komentarzy kolegów, koleżanek? Moim zdaniem to były rozsądne wypowiedzi.
Z mojej strony dziękuję i przepraszam, jeśli moja wypowiedzi zdaje się być nie na temat.

Z pozdrowieniami, życzeniami spełnienia zawodowego Piotr



Wyślij zaproszenie do