Temat: Beskid Śląski - Skrzyczne
Witamy nowych zdobywców Korony Gór Polskich.
Tak jak obiecałem opisać kolejne wejście w Koronie Gór Polskich tym razem na Skrzyczne – tak czynię.
Po zdobyciu Czupla – naszego szóstego szczytu - następnego dnia 17 września 2012 roku przy znów pięknej wręcz cudownej pogodzie udaliśmy się do Szczyrku by nie zielonym, ale niebieskim szlakiem dojść do najwyższego szczytu Beskidu Śląskiego – Skrzyczne 1257 m. n.p.m. Z zaparkowaniem samochodu w tej miejscowości nie ma kłopotu gdyż jest sporo miejsca.
Przedłużeniem ul. Beskidzkiej - ul. Myśliwską dochodzimy do ul. Uzdrowiskowej w lewo i ul. Kopcowej w prawo /w Internecie figuruje na mapie ul. Klonowa???/ i szlakiem niebieskim skręcamy w lewo w ul. Uzdrowiskową – jest godz. 10.25 a tabliczka informuje iż na Skrzyczne przez Jaworzynę 2 godziny. Przechodzimy przez most przez rzekę Żylicę i drogą asfaltową idziemy lekko w górę by po 5 minutach skręcić w prawo /bardzo niewidoczne oznakowanie na drzewie/. Przechodzimy między zabudowaniami wąską ścieżką idąc to skrajem lasu to polaną. O godz. 11 przechodzimy pod kolejką linową na Halę Jaworzynę i Skrzyczne. W sumie łącznie mamy ją przecinać aż 4-krotnie. Po kwadransie kamienistą drogą pod górę dochodzimy o godz. 11.15 do 4 zabudowań po lewej stronie by po następnym kwadransie naszej wędrówki dojść o godz. 11.30 do informacji iż w odległości 200 metrów idąc w lewo możemy dojść do Willi ‘Stasikowka’ mieszczącej Galerię Górską Stanisława Misztala. Tutaj na górskiej ławeczce robimy odpoczynek. Miejsce to zaśmiecone przez turystów – ludzie po posiłkach zostawiają śmieci – bardzo brzydko – to tylko świadczy o kulturze Polaków. Dalej szlakiem niebieskim nie idziemy w kierunku willi w lewo ale w górę prosto i o godz. 11.45 dochodzimy do Hali Jaworzyny 948 m n.p.m. Tutaj znajduje się ‘stacja’ kolei linowej ze Szczyrku gdzie turyści przesiadają się by dalej transportować się wyciągiem na Skrzyczne. Bilet ze Szczyrku do Hali Jaworzyny kosztuje 6 zł i kolejne 6 zł stąd na Skrzyczne. Ciekawostką jest to, że wsiadając tutaj do wyciągu płaci się 6 zł ale nie otrzymuje się biletu! Kolejny odpoczynek i posilenie się przed dość trudnym stromym podejściem.
Na Hali Jaworzyna znajduje się bufet gdzie można zjeść i wypić coś ciepłego. O godz. 12 ruszamy w dalszą drogę. Na polanie na żółtych drewnianych słupkach po lewej stronie od kolei linowej znajdują się oznaczenia szlaku niebieskiego, którym kierujemy się dość stromą drogą przez przerzedzony las /najtrudniejszy odcinek tej trasy na szczyt/. O godz. 12.10 dochodzimy do szlaku zielonego, który również prowadzi na Skrzyczne i także ze Szczyrku. Po 5 minutach idąc teraz dwoma szlakami niebiesko-zielonym skręcamy w lewo mijamy wyciąg i idąc lasem na naszej drodze przeszkody – dwa zwalone duże drzewa. Po kwadransie o godz. 12.25 wchodzimy na polanę gdzie można podziwiać widok miasta Szczyrk, Pasma Klimczoka i Beskidu Węgierskiego.
Znów dwie kolejne zawalidrogi i po 3 minutach o 12.28 oczom naszym ukazuje się cudowny krajobraz – cała Kotlina Żywiecka z dwoma jeziorami. Aby zobaczyć ten widok z tego miejsca idąc wąską kamienisto-skalną ścieżką nad przepaścią w której rosną małe choinki warto było przejść ten szlak – to nie jest ten widok co ze Skrzycznego. Ścieżka ta jest dość łagodna i przyjemnie się nią idzie – zwłaszcza latem.
O 12.40 dochodzimy do górskiego zakosu skręt w prawo o 360 stopni i terenem odkrytym lekko podążamy w górę by po 10 minutach dojść do wyciągu kolei linowej. O 12.55 zdobyliśmy kolejny 7 szczyt do Korony Gór Polskich. Czas wejścia dla seniora wyniósł więc 150 min.
A może by tak w przyszłym roku zwołać się i zdobyć kolejny szczyt w gronie seniorów.
Pozdrawiamy wszystkich zdobywców Korony Gór Polskich
Stefan z Basią z Częstochowy