Temat: Minimalne wymogi bezpieczeństwa maszyn
Adam Szczepaniak:
Producentem staje się użytkownik w momencie zmiany parametrów maszyny, które wpływają na zwiększenie ryzyka. Wyroki sądowe tak mówią
Więc jeśli zwiększę ryzyko poparzenia, bo w maszynie do szycia wstawiam wstępne opalanie noża ucinającego nitkę, a operator przekłuje sobie palec (i z zeznań nie będzie wynikać, że palca podłożył pod igłę, bo dotknął rozgrzanego grota i odruchowo cofnął palec) to winny jestem ja/pracodawca?
PS. Z jednej strony wyroki sądowe dają pewien ogląd na sytuację, z drugiej - w Polsce nie obowiązuje prawo precedensowe a wyroki NIE STANOWIĄ PRAWA. Więc zapytam o podstawy prawne takich wyroków, chociażby po to, żeby znać granicę.
Modernizacja wymiana elementów na oryginalne lub o tych samych parametrach
A jeśli podwyższam klasę bezpieczeństwa wstawiając elementy o wyższych parametrów (np. przekaźnik dwuręcznego sterowania zamiast zwykłego przekaźnika bezpieczeństwa z wpiętymi dwoma przyciskami startującymi) - to jestem producentem i odpowiadam za to, że po zmniejszeniu ryzyka maszyna mimo to zabiła człowieka? To lepiej nic nie ruszać?
Modyfikacja znacząca - każda zmiana, która powoduje podwyższenie ryzyka maszyny poprzez zmianę parametrów lub dodanie funkcji jakie realizuje maszyna
No właśnie, MODYFIKACJA - właśnie o tym słowie mówili wszyscy zapytani. Podkreślając właśnie że jest to "tylko" MODYFIKACJA, a NIE WYPRODUKOWANIE MASZYNY.
Modyfikacja nieznacząca - każda zmiana, która albo nie wpływa na poziom ryzyka lub pozostawia je niezmienione i nie zmienia funkcji jakie spełnia maszyna
A jaką modyfikacją jest modyfikacja ZMIENIAJĄCA funkcję maszyny (np. połączenie dwóch maszyn) BEZ ZWIĘKSZENIA RYZYKA LUB WRĘCZ JE OBNIŻA poprzez wyeliminowanie czynności pośrednich?
Nie pasuje do ŻADNEJ z powyższych definicji...
Proponuje nie pytać "magików" od maszyn a biegłych sądowych
Dwie osoby, z którymi rozmawiałem, SĄ biegłymi sądowymi i na szkoleniach podawali właśnie przypadki z jakimi mieli do czynienia w tej roli. Jedna to "tylko" inspektor PIP.
tej sprawie bo to oni opiniują w razie wypadku śmiertelnego.
Opisywane nam przypadki były raczej efektami obchodzenia lub niezamierzonego wyłączenia urządzeń bezpieczeństwa lub fabrycznego braku zabezpieczeń (głównie przypadki niedostosowania starych maszyn do wymogów minimalnych, gdzieś był przypadek gdzie odwracalny uraz nastąpił w maszynie posiadającej CE nadany na wyrost). W żadnym z opisywanych przypadków pracodawca nie wystąpił jako PRODUCENT, a ew. "opinie negatywne" poszły za niespełniającą wymogów bezpieczeństwa modyfikację maszyny, a nie za użytkowanie maszyny nie posiadającej CE.