Temat: Przypadek ? czy podświadoma ingerencja...

Pierwszy raz wyciągnąłem trzy karty Tarota na onecie jakieś dwa i pół roku temu. Od tamtego czasu powtórzyłem to 5 razy - z czego ostatni raz wczoraj.

hmmm

piątka pucharów
głupiec
śmierć

ciekawe .. ale jak powiem, że wcześniej był jeszcze papiez i walet mieczy to staje się coraz ciekawie :)

Niby nie powinienem wierzyć w Tarota, jednak dlaczego "prześladują mnie": głupiec, śmierć i papiez ? (śmierć ZAWSZE na końcu) ... Za każdym razem były:
głupiec i śmierć...
zmiennymi były papiez, walet mieczy i dziesiątka buław a wczoraj piątka pucharów.

pewnie zmienne są ważne... ale te stałe ? to przecież tak mało prawdopodobne - by był to przypadek ;)
Dorota R.

Dorota R. Nestle Polska SA

Temat: Przypadek ? czy podświadoma ingerencja...

Karty czesto tak maja - pokazuja do skutku swoja odpowiedz ;)

Czasem nawet na pytanie, ktore nie zostalo glosno zadane... Zwlaszcza, gdy sytuacja jest bardzo napieta, a problem zlozony i bolesny. Malo kto potrafi sam sobie w takiej sytuacji wrozyc, nawet tarocistki chodza wtedy do kolezanek po fachu.

A co do prosby o intrepretacje - interpretuje ta osoba, ktora kladla karty. W tym wypadku muisz to zrobic Ty sam :))

Temat: Przypadek ? czy podświadoma ingerencja...

Kiedy człowiek poznaje tajniki związane z np Tarotem, kiedy poznaje powoli znaczenie kart... znając własne myśli (więc i problemy jakie go trapią) - często dopisuje "sobie ideologię".
Myślę że nie jest to trafiony pomysł, by samemu stawiać soebie Karty Tarota... a właściwie - interpretować je. Osoba z zewnątrz, jeśli poważnie traktuje swój fach, jest bezstronna i ma predyspozycje nadnaturalne - z pewnością zrobi to o wiele lepiej... nawet na odległość - bo nie będąc obciążoną "pragnieniem spełnienia" tylko czyta to co karty pokazują. Ukłąda to w pewną całość i przedstawia spójną wizję objawioną przez Karty. Osoba "ciągnąca karty" jest jedynie emiterem energetycznym wpływającym na te maleńkie kartoniki.

Tak przynajmniej ja to widzę.

Każde wróżenie - tak naprawdę (moim zdaniem) - to jak badanie.
"Lekarz" bada pacjenta i stawia diagnozę. W przypadku wróżb pacjent samoistnie wytwarza aurę i nieświadomie wpływa na zachowania różnych przedmiotów ("Wróżący" ... czasem pomaga w skupieniu i naprowadza na właściwy tor myśli i podświadomość).

Jeśli jednak się mylę, jeśli "pacjent" nie ma tu nic do rzeczy - to znaczyłoby, że każde wróżby ..... to przypadek, zupełnie nie związany konkretną osobą. Taka ... zabawa w prawdopodobieństwo.

Następna dyskusja:

Pytanie: Czy jest w warszaw...




Wyślij zaproszenie do