Temat: astrologia a dewiacje seksualne

..Sylwia Śmiałowska edytował(a) ten post dnia 19.05.11 o godzinie 20:54

Temat: astrologia a dewiacje seksualne

Zbyszek Stell:
Pomyśl! Jaki sens miałoby ocenianie innych... Przestępca, wielokrotny morderca i gwałciciel mógłby powiedzieć przed Sądem - Proszę się ode mnie odczniuczniać! Moje czyny nie obciążają mnie, lecz zostały mi narzucone przez Boga! Proszę bardzo! Widzicie tu i tu w moim kosmogramie? Wyraźnie jest w nim zapisane, że właśnie wtedy zabiję trzy osoby! A tutaj! Widzicie? Planety zmusiły mnie do gwałtu, zabójstwa i podpalenia domu! Skoro mam to zapisane w planie mojego żywota, to jak mogę odpowiadać za czyny, które nakazał mi Stwórca? Sprzeciwiacie się Jego woli???

To bardzo ciekawe co piszesz tylko wytłumacz mi w takim razie dlaczego tak wielu wybitnych astrologów ,bada kosmogramy takich osób?Dlaczego badamy osobowość ludzi oraz analizujemy wydarzenia/wypadki/śmierć/dlaczego tak wiele książek poświeconych jest analizie osobowości?,?Skoro absolutnie nic nie jest pewne?
Dlatego ,że człowiek się rozwija,bada ,wierzy i ma do tego prawo.To ,że każdy ma wolna wolę nie jest odkryciem,natomiast nigdzie nie jest napisane ,że nie mogę poznawać siebie i innych,rozumieć i zaspokajać swojej wiedzy na temat otaczających mnie zjawisk i ludzi.

Masz rację pisząc :
"Pomyśl jaki sens ma ocenianie innych?"
natomiast dotyczy to wielu aspektów
Nieważne czy na podstawie wypowiedzi,kosmogramu czy czegokolwiek innego-jest to niedojrzałosć i w tym wątku mogę się z tobą zgodzić.

Przepraszam z góry za ilość postów-niestety serwery GL odmówiły posłuszeństwa i zrobiły psikusa.Sylwia Śmiałowska edytował(a) ten post dnia 19.05.11 o godzinie 21:42

Temat: astrologia a dewiacje seksualne

Sylwia Śmiałowska:

Zbyszku nie wiem dlaczego uważasz oraz z skąd masz taka pewność w ocenianiu mojej postawy wobec astrologii?
Mógłbyś sprecyzować,podać jakiś cytat z moich wypowiedzi

Sylwio :) Ustalmy jedno - nie kłócimy się, a fakt, że mamy nieco inne zdanie w dyskusji nie jest powodem do dramatu. Kiedy wszyscy piją sobie z dziobków i się we wszystkim zgadzają to nie ma rozwoju!

Zadziałała po prostu moja wyobraźnia! Wspominałaś, że stykałaś się zawodowo z dewiantami i wyobraziłem sobie, że dosyć kategoryczne żądanie od moderatorek ujawnienia całej, znanej im prawdy n/t zboczeń w kosmogramie, ma na celu wyłapywanie i karanie tych ludzi zanim jeszcze popełnią jakiekolwiek przestępstwa!
A później jeszcze wyświetliła mi się scenka, prawie taka sama jak zakończenie "Seksmisji" niemowlęta sunące wolniutko po taśmie fabrycznej i zasępiony Astrolog - "Ten będzie naukowcem, wprawdzie będzie bił żonę i dzieci, ale wniesie wkład... A ten... Nic ciekawego! Hedonista i pozbawiony ambicji - do eutanazji!"

Wiem, że są autorytety astrologiczne wierzące absolutnie w swoją wiedzę, wyrokujące o czyimś życiu, ale ja uważam, że powinniśmy cieszyć się jeśli nasza wiedza komuś pomoże uniknąć życiowych raf i jednocześnie powinniśmy unikać jakiejkolwiek własnej oceny, a tym bardziej krytyki tych osób! Nie oceniajmy, bo nigdy nie będziemy przeżywać ich życia! a już ocenianie profilaktyczne jest zwyczajnie nieuczciwe - znaczny odsetek osób "podatnych na alkoholizm" wcale nie pije! :)

Chętnie rozwinąłbym temat, ale właśnie się pakuję, bo jutro wprost z pracy jadę do swojej wiejskiej chałupki w lesie, i jeśli coś przegapię... To będę musiał bez tego wytrzymać :)

Temat: astrologia a dewiacje seksualne

Sylwio :) Ustalmy jedno - nie kłócimy się, a fakt, że mamy nieco inne zdanie w dyskusji nie jest powodem do dramatu. Kiedy wszyscy piją sobie z dziobków i się we wszystkim zgadzają to nie ma rozwoju!

jasne ,że nie jest dramatem myślę ,że ani dla mnie ani dla Ciebie Zbyszku,i absolutnie daleko mi do kłótni.

Zadziałała po prostu moja wyobraźnia! Wspominałaś, że stykałaś się zawodowo z dewiantami i wyobraziłem sobie, że dosyć kategoryczne żądanie od moderatorek ujawnienia całej, znanej im prawdy n/t zboczeń w kosmogramie, ma na celu wyłapywanie i karanie tych ludzi zanim jeszcze popełnią jakiekolwiek przestępstwa!...

być może tak to zabrzmiało kategorycznie,ale nie mialam na celu wyludzenia jakiś tajnych informacji,tak naprawdę wiele z nich lub większosc jest szeroko dostępna w księgarniach,spisach,chomikach i innych internetowych także zagranicznych stronach;)

Natomiast owszem jestem ciekawa,czy i na ile jest wogole możliwe zbadanie tego tematu w jakiś mierzalny sposób.Ja ogólnie zajmuje sie astrologią teoretycznie ,badam, analizuje,sprawdzam i wyciągam wnioski dla siebie,a później konfrontuje to z rzeczywistością i realnym efektem działań człowieka.Nie mam ambicji aby być doradcą i wyrocznią dla innych,ale ciekawi mnie sam proces działania planet i reakcje ludzi na to działanie.

Wiem, że są autorytety astrologiczne wierzące absolutnie w swoją wiedzę, wyrokujące o czyimś życiu,

owszem i to jest właśnie ten aspekt astrologii który jest dla mnie wielką zagadką..
Pozdrawiam i życze miłego wyjazdu;)

Temat: astrologia a dewiacje seksualne

Sylwia Śmiałowska:

być może tak to zabrzmiało kategorycznie,ale nie mialam na celu wyludzenia jakiś tajnych informacji,tak naprawdę wiele z nich lub większosc jest szeroko dostępna w księgarniach,spisach,chomikach i innych internetowych także zagranicznych stronach;)

>

Nie chodzi o żadne tajne informacje, wiedza jest dostępna dla każdego, kto jest gotów włożyć wysiłek w jej zdobycie. Chodzi o to, że zrozumienie, skąd się bierze ktoś z problemami psychicznymi, wymaga głębokiej wiedzy na temat interpretacji horoskopu i nie da się osobie początkującej w pięciu zdaniach tego wyłożyć. Astrologia to bardzo skomplikowany system, wymagający bardzo dużej wiedzy, umiejętności analizy i syntezy danych, wyczucia, jak dana rzecz zadziała w tym indywidualnym przypadku, w kombinacji z innymi elementami horoskopu, a nie zbiór pięciu na krzyż bezwzględnie działających regułek typu "planeta X w kwadraturze z planetą Y daje dewianta". Raz da dewianta, innym razem np. pracoholika, którego życie erotyczne nie odbiega od normy.

Temat: astrologia a dewiacje seksualne

Nie chodzi o żadne tajne informacje, wiedza jest dostępna dla każdego, kto jest gotów włożyć wysiłek w jej zdobycie. Chodzi o to, że zrozumienie, skąd się bierze ktoś z problemami psychicznymi, wymaga głębokiej wiedzy na temat interpretacji horoskopu i nie da się osobie początkującej w pięciu zdaniach tego wyłożyć. Astrologia to bardzo skomplikowany system, wymagający bardzo dużej wiedzy, umiejętności analizy i syntezy danych, wyczucia, jak dana rzecz zadziała w tym indywidualnym przypadku, w kombinacji z innymi elementami horoskopu, a nie zbiór pięciu na krzyż bezwzględnie działających regułek typu "planeta X w kwadraturze z planetą Y daje dewianta". Raz da dewianta, innym razem np. pracoholika, którego życie erotyczne nie odbiega od normy.

Dziękuję za objaśnienie-kolejne zresztą, zasad astrologii!
Ja mam wrażenie ,że to forum skupiło ludzi o dużej wiedzy astrologicznej,poddające w wątpliwość wiedzę innych użytkowników/na zasadzie/My wiemy najlepiej a Ty siedź cicho a jak będziesz gotowa to damy ci znak:)

Tak naprawdę zaczyna mnie zastanawiać celowość tego forum?
Skoro mądrzejsi nie chcą udzielać informacji to od kogo taka wiedzę mam przyswajać?/oprócz oczywistych książek/

Osoby z problemami analizuje się tak samo w kosmogramie jak inne aspekty,to nie jedyny temat w kosmogramie,który wymaga wiedzy,doświadczenia,intuicji oraz analizy i syntezy wszystkich innych czynników.
Dla mnie to pytanie jest normalne ,jak każde inne.Jak ktoś pyta o spełnienie zawodowe także bierzemy szereg czynników pod uwagę.Chyba ,że z góry traktujemy jeden temat jako ważniejszy od drugiego(nie wiadomo tylko czy klient tez stosuje te same kryteria)

Natomiast nie rozumiem ,dlaczego osoby które posiadają tak rozległa wiedzę z tego tematu ,nie mogą lub nie chcą podzielić się tą wiedzą z innymi.
Link do żródła tekstu byłby dla mnie kolejną ciekawą lekturą.

Zawsze mnie dziwiło na forach ukrywanie celowe lub w dobrej wierze informacji ,których jakoby nie dało się w skrócie opisać.

Dla mnie ważniejsze pytanie brzmiało by ,do czego Ci ta wiedza potrzebna?
Ponieważ,za moment okaże się że jestem natretem w temacie,do tego nic nie wiem o astrologii/pozwole sobie zakonczyć temat z mojej strony
Pozdrawiam

Temat: astrologia a dewiacje seksualne

[author]Sylwia Śmiałowska:[/author
Ja mam wrażenie ,że to forum skupiło ludzi o dużej wiedzy astrologicznej,poddające w wątpliwość wiedzę innych użytkowników/na zasadzie/My wiemy najlepiej a Ty siedź cicho a jak będziesz gotowa to damy ci znak:)

ja nie zauważyłam, by ktoś podważał czyjakolwiek wiedzę. Wiadomości możesz znaleźć w wielu książkach np. o położeniu Lilith, węzłach karmicznych aspektach planet też pokoleniowych. Nie da się wszystkiego do jednego worka włożyć.

Tak naprawdę zaczyna mnie zastanawiać celowość tego forum?
Skoro mądrzejsi nie chcą udzielać informacji to od kogo taka wiedzę mam przyswajać?/oprócz oczywistych książek/

Wiadomości wiadomościami, ale istotniejsze wydaje mi się jak dane osoby z trudnymi aspektami przepracowują ten program,który sobie wybrali.

Osoby z problemami analizuje się tak samo w kosmogramie jak inne aspekty,to nie jedyny temat w kosmogramie,który wymaga wiedzy,doświadczenia,intuicji oraz analizy i syntezy wszystkich innych czynników.

Można mieć trudne aspekty, ale sama osoba może je w mądry sposób wykorzystać dla dobra innych. Sama napisałaś, że wcześniej pomagałaś, czy pracowałaś z osobami " zaburzonymi". Matryca horoskopu jaka jest dana dla danej osoby jest jej też programem wpisanym do samorozwoju. I owszem pewne ciekawe informacje możesz przeczytać np. w książce pana P. Piotrowskiego o Czarnym Księżycu, zobaczyć węzły karmiczne czy planety pokoleniowe, ale nie da się wszystkiego do jednego worka wsadzić.

Dla mnie to pytanie jest normalne ,jak każde inne.Jak ktoś pyta o spełnienie zawodowe także bierzemy szereg czynników pod uwagę.Chyba ,że z góry traktujemy jeden temat jako ważniejszy od drugiego(nie wiadomo tylko czy klient tez stosuje te same kryteria)

W analizie trudnych układów i przy pracy z klientem jest coś takiego jak zrozumienie, współczucie i bycie delikatnym, gdy widzisz co dana osoba zawiera w swym horoskopie, więc same wiadomości nie rozwiązują jej problemu.

Zawsze mnie dziwiło na forach ukrywanie celowe lub w dobrej wierze informacji ,których jakoby nie dało się w skrócie opisać.

Bo sama informacja może czasem zrobić więcej szkody niż pożytku. Człowiek to nie informacja, to jego osobowość, dusza, jego wszystkie aspekty świadome i nieświadome. Poza tym człowiek cały czas dotyka różnych konfiguracji planet i nie jest istotą stałą, a więc wszystko się w nim tez może zmieniać. I trudne aspekty lub lżejsze wybiera sam sobie do przepracowania już przed urodzeniem.

Dla mnie ważniejsze pytanie brzmiało by ,do czego Ci ta wiedza potrzebna?

Z tym pytaniem zgadzam się, ale to nie zmienia faktu z tym co napisałam wyżej.

Ponieważ,za moment okaże się że jestem natretem w temacie,do tego nic nie wiem o astrologii/pozwole sobie zakonczyć temat z mojej strony
Pozdrawiam

nie odbieram Cię jako osobę natrętną i również serdecznie pozdrawiam. :)

Temat: astrologia a dewiacje seksualne

Ymm Wtrące swoje 3 grosze.
Prawda jest zapewne po obu stronach..

Astrologia jest wiedzą ,która kosztuje i najnormalniej w świecie , Matki załozycielki jej uczą na kursach....
Stad zrozumiałe jest ,ze wypowiedzi ich sa krótkie.

Inna strona tego samego medalu jest fakt ,ze nie wszystko mozna powiedziec , wytłumaczyc gdyz wiedza jest rozległa i trudno robic tu pisemne wykłady.

Natomiast Sylwie tez rozumiem .
Forum by było na temat wymaga dialogu ..Jesli strony bardziej zaawansowane nie moderuja rozmowy to w sumie wątki traca sens.
A takie osoby jak np ja "wymądrzają" sie z tą wiedza jaką mają , a nie jest ona w tym zakresie autorytatywną .
Wtedy łatwo i kazdy może np mnie lub innych pouczac.

Tylko to wtedy jest przpychanka ,a nie rozmową.

Lubie "moderacje Zbyszka" choć widże ,ze traci ciepliwośc.

Jednak mozna tu wskazac osoby , które ukierunkowują dyskusje i takie ,które tylko opiniuja.Ina W. edytował(a) ten post dnia 24.05.11 o godzinie 15:17

Temat: astrologia a dewiacje seksualne

Widzisz Krysiu,dziękuję Ci za inforamcje.
O to mi chodziło ,aby ktoś podał jakieś lektury na których można oprzeć swoją analizę.
Książkę P.Piotrowskiego czytałam,natomiast mam niedosyt.
Ostatnio czytałam publikacje pewnej Pani na temat Liith i powiem szczerze nie przekonało mnie to co tam pisała.Dlatego skoro wątek został utworzony chciałam poszerzyć swoją wiedzę o kolejne doświadczenia innych użytkowników.
Ja rozumiem jak najbardziej złożoność tematu,natomiast nie mam zamiaru wykorzystać tych informacji w analizie osób mi znanych,wyrokować im choroby czy predyspozycje do dewiacji.To taka moja pasja,badać charakter ludzi ,ich granice,wytrzymałość,decyzje a także to co jest poza wszelką kontrolą.

Stąd moje zamiłowanie do kryminologii i psychologii którymi zajmuje się w wolnych chwilach/stad też szukanie w horoskopach np seryjnych zabójców punktów wspólnych/punktów zapalnych/Każdy przecież może swoje życie przeżyć zupełnie inaczej,mimo trudnych i napiętych aspektów,jednak są osoby które nie poradziły sobie ze swoimi emocjami,żądzami,natręctwami/to mnie ciekawi/

Powiem szczerze ,ze od 9 lat zajmuje się astrologią i ciągle mam niedosyt i ciągle jakbym mniej wiedziała.Dlatego staram się szukać odpowiedzi w horoskopach osób znanych ale przede wszystkim w swoim/od 9 lat badam swój kosmogram i nadal mogę powiedzieć ,że mało wiem:).Nie wyrokować tego co będzie tylko szukać przyczyn lub skutków wyborów w przeszłości.To świetna lekcja,bardzo obrazowa.Zawsze są pewne wspólne historie,tylko spojrzenie jest różne.

Zgodzę się z Tobą Krysiu,że nie da się do jednego worka włożyć wszystkich tematów,natomiast warto moim zdaniem podzielić się informacjami z własnego doświadczenia,przytoczyć ciekawe książki,artykuły,wymienić odczucia na ten temat.Myślę ,że każdy ma własne sumienie i pamiętajmy o tym ,że każdy z nas ma także do przepracowania lekcję.To jak wykorzystamy przyswojoną wiedzę zależy od nas.Jeśli nie będziemy dojrzali i informacje zaczniemy traktować jako nośnik "ciekawostek przyrodniczych"to odpowiemy za to prędzej czy pózniej/tyle że każdy z osobna!

PozdrawiamSylwia Śmiałowska edytował(a) ten post dnia 24.05.11 o godzinie 15:22

Temat: astrologia a dewiacje seksualne

Sylwia Śmiałowska:

Tak naprawdę zaczyna mnie zastanawiać celowość tego forum?
Skoro mądrzejsi nie chcą udzielać informacji to od kogo taka wiedzę mam przyswajać?/oprócz oczywistych książek/

Zapoznaj się z punktem 10 regulaminu forum:
http://www.goldenline.pl/forum/195464/zasady-panujace-...

Nie masz obowiązku tu być - jest wiele innych miejsc w sieci. Inni ludzie natomiast nie mają obowiązku odpowiadać Ci w taki sposób, jak byś chciała.

Co do zdobywania wiedzy, to przejrzyj z 50 - 200 horoskopów osób typu Charlesa Mansona, sprowadź kilka książek z zagranicy na ten temat (nasz rynek jest za płytki na tego typu wydawnictwa) albo poszukaj warsztatu specjalistycznego na ten temat. Zdaje się, ze Józef Onoszko zajmuje się w Polsce astrologią w aspekcie kryminalistyki, ale nie dam sobie głowy uciąć.

Jeśli chodzi o poziom wiedzy astrologicznej, to astrolog poznaje poziom wiedzy danego człowieka po sposobie zadawania pytań. Pytania specjalistyczne NIE PADŁY w tym wątku, więc jest jasne, że pytają laicy i początkujący.

Jeśli przejrzysz chociaż 10 horoskopów takich osób i napiszesz w tym wątku, co zauważyłaś, można zacząć rozmawiać. W innym wypadku to nie będzie rozmowa ale seria pytań, które zadaje się na kursach swoim nauczycielom.

Temat: astrologia a dewiacje seksualne

ymmm powiem Fino ,ze Twoja wypowiedz jak najbardziej ma sens ,ale zadam pytanie?
W takim razie dla kogo jest to forum?
Bo tu na GL grupy rzadko zbieraja samych profesjonalistów.
Z Twoich słow rozumiem ,ze Tu mogliby rozmawiać tylko
Włodek , Zbyszek oczywiscie Ty i Dorota...
A reszta?

Tylko czy wtedy nie byłoby sobie a muzom..?

Temat: astrologia a dewiacje seksualne

Zapoznaj się z punktem 10 regulaminu forum:
http://www.goldenline.pl/forum/195464/zasady-panujace-...

Józefino zapoznałam się z punktem nr 10 tylko nie bardzo wiem jak go odnieść do swojej osoby?
nie czuję się jako osoba "ciągle pytająca,nie dająca nic w zamian"myślę ,że staram się dzielić swoimi doświadczeniami w każdym poście.Natomiast to ,że każdy odpowiada na pytania na jakie chce i na jakie zna odpowiedź jest zrozumiałe,i w mojej wypowiedzi nie ma wątku o tym ,że ktoś musi coś zrobić.

Nie masz obowiązku tu być - jest wiele innych miejsc w sieci. Inni ludzie natomiast nie mają obowiązku odpowiadać Ci w taki sposób, jak byś chciała.

oczywiście ,że nie mam obowiązku tutaj być,tak jak wy nie macie obowiązku prowadzić forum,natomiast miło jest kiedy na forum jeśli pada pytanie uzyskuje się odpowiedź nawiązującą do tematu.
To ,że ktoś ma warsztat astrologiczny uboższy od innych,nie oznacza,że nie zrozumie pewnych tematów/tylko w tym aspekcie miałam obiekcje,które zresztą wyraziłam myślę w przyzwoity sposób nie urażając nikogo.Ja odebrałam to w ten a nie inny sposób i myslę miałam do tego prawo.To czy słusznie to odebrałam jest kwestią sporną,być może poniosła mnie fantazja i zdenerwowanie,ale na pewno nie to było celem mojej wypowiedzi.

Co do zdobywania wiedzy, to przejrzyj z 50 - 200 horoskopów osób typu Charlesa Mansona, sprowadź kilka książek z zagranicy na ten temat (nasz rynek jest za płytki na tego typu wydawnictwa) albo poszukaj warsztatu specjalistycznego na ten temat. Zdaje się, ze Józef Onoszko zajmuje się w Polsce astrologią w aspekcie kryminalistyki, ale nie dam sobie głowy uciąć.

dziękuję za naprowadzenie ,na pewno skorzystam i zacznę szukać .Horoskopy przeglądam od jakiegoś czasu i uczę sie je sensownie analizować,natomiast fachowej literatury nigdy zbyt wiele.

Jeśli chodzi o poziom wiedzy astrologicznej, to astrolog poznaje poziom wiedzy danego człowieka po sposobie zadawania pytań. Pytania specjalistyczne NIE PADŁY w tym wątku, więc jest jasne, że pytają laicy i początkujący.

Jeśli przejrzysz chociaż 10 horoskopów takich osób i napiszesz w tym wątku, co zauważyłaś, można zacząć rozmawiać. W innym wypadku to nie będzie rozmowa ale seria pytań, które zadaje się na kursach swoim nauczycielom.

ok ,chętnie podzielę się swoimi spostrzeżeniami,bo właśnie na tym mi zależało,na dialogu.Natomiast co do kursów/kiedyś uczęszczałam parę lat temu,niestety przerwałam.Rozumiem twoje podejście do tematu ,bo jesteś bogatsza we wiedze i doświadzenie natomiast zrozum też osoby które pragną jak najwięcej przyswoić/nie chodzi o darmowe lekcje astrologii ,tylko o dzielenie się wiedzą na forum,moderowanie wypowiedzi ,a także naprowadzanie nas /mniej wtajemniczonych w temacie na sensowne publikacje lub sensowne wnioski/
I aby zakończyć moj wywód w miłej atmosferze dodam,że zapisałam się do tego forum ,bo chciałam ,poznać ciekawych ludzi,doswiadczonych astrologów oraz osoby które podzielaja moje zainteresowanie.I na dzień dzisiejszy nie mam zamiaru się z niego wypisywać a co najlepsze nie dam się tak łatwo usunąć:)

pozdrawiam i życze miłego dnia.

p.s jak znajde chwile to na pewno napiszę o swoich przemyśleniach na w/w temat.

Temat: astrologia a dewiacje seksualne

Sylwia Śmiałowska:

I aby zakończyć moj wywód w miłej atmosferze dodam,że zapisałam się do tego forum ,bo chciałam ,poznać ciekawych ludzi,doswiadczonych astrologów oraz osoby które podzielaja moje zainteresowanie.I na dzień dzisiejszy nie mam zamiaru się z niego wypisywać
p.s jak znajde chwile to na pewno napiszę o swoich przemyśleniach na w/w temat.

Temat wszelakich dewiacji o tyle mi nie leży, że uważam go bardziej za zajęcie dla sensatów. A Astrologia, jeśli nie chce skończyć jako sezonowe hobby, wszelkich sensacji powinna się wystrzegać jak ognia. Podnosiłem już tutaj wątek determinacji Planu i wolnej woli w jego realizacji, tymczasem jest jeszcze jeden - ludzie się zmieniają! Chyba najdobitniej widać to w analizie cyklu Saturna, po każdej ćwiartce, każdej połówce i po każdym zakończonym pełnym obiegu Saturna, zmieniają się nasze życiowe cele, preferencje, gust.

Temat: astrologia a dewiacje seksualne

Zbyszek Stell:

Sylwia Śmiałowska:
I aby zakończyć moj wywód w miłej atmosferze dodam,że zapisałam się do tego forum ,bo chciałam ,poznać ciekawych ludzi,doswiadczonych astrologów oraz osoby które podzielaja moje zainteresowanie.I na dzień dzisiejszy nie mam zamiaru się z niego wypisywać
p.s jak znajde chwile to na pewno napiszę o swoich przemyśleniach na w/w temat.

Temat wszelakich dewiacji o tyle mi nie leży, że uważam go bardziej za zajęcie dla sensatów. A Astrologia, jeśli nie chce skończyć jako sezonowe hobby, wszelkich sensacji powinna się wystrzegać jak ognia. Podnosiłem już tutaj wątek determinacji Planu i wolnej woli w jego realizacji, tymczasem jest jeszcze jeden - ludzie, z upływem lat się zmieniają! Chyba najdobitniej widać to w analizie cyklu Saturna, po każdej ćwiartce, każdej połówce i po każdym zakończonym pełnym obiegu Saturna, zmieniają się nasze życiowe cele, preferencje, gust.Zbyszek Stell edytował(a) ten post dnia 03.06.11 o godzinie 21:42

Temat: astrologia a dewiacje seksualne

Chyba

najdobitniej widać to w analizie cyklu Saturna, po każdej ćwiartce, każdej połówce i po każdym zakończonym pełnym obiegu Saturna, zmieniają się nasze życiowe cele, preferencje, gust.

Zgadzam się,osobiscie mam obecnie Saturna w 1 domu wlasnie domyka pierwszy cykl.Do niedawna slyszalam z opini innych osob o jego wplywie,dzisiaj sama moglabym napisac na ten temat referat ;))Temat na inny watek.

Natomiast co do dewiacji,pewnie masz racje ,ze wiele osob szuka sensacji,jednak wiele osob dzieki obserwacji skrajnych zachowan wyciąga calkiem sensowne wnioski.

Ponieważ do dziwnych sklonnosci ,niewiele osob przyznaje sie publicznie,czesciej i na pewno latwiej takowe wychwycic na podstawie analizy osob skazanych
Odnalazlam ciekawy artykuł odnośnie badań prowadzonych przez FBI w temacie seryjnych killerow,niestety nie moglam odnalezc zrodla tego tekstu na stronie fbi/moze ktos sie skusi odszukac?

http://www.astrostar.com/Astrology-Serial-Killers.htm

http://www.fbi.gov/fbi-search?cx=004748461833896749646...

Do tego kilka ciekawych pozycji astrologow polskich,ktorzy w latach 80' robili statystyki w podobnych tematach/np Dr Mariusz Karliński który publikowal na lamach Problemów Astrologii.

Ponizej przesylam kilka linkow.

ciekawa jestem waszej opinii na temat 4 pierwszych linkow

http://www.astrologyresearchjournal.org/article82702_1...

http://www.astrologyresearchjournal.org/article110603/...

http://www.astrologyresearchjournal.org/article101704/...

http://www.astrologyresearchjournal.org/article102504/...

http://www.astro.com/astro-databank/Category:Passions_...

http://www.astro-assoc.a.p.pl/ProblemyAstrologii/archi...

Teraz niestety nie mam zbyt wiele czasu ,zeby zabrac sie za analize kilkunastu horoskopow i przedstawic tutaj moje wnioski ,ale sprobuje w najblizszym czasie opisac co zauwazylam ;]Sylwia Śmiałowska edytował(a) ten post dnia 05.06.11 o godzinie 00:55