Temat: Żonaty mężczyzna "do wzięcia"
Izabela Kuś:
Krzysztof Tomasz Jasiak:
Izabela Kuś:
zawsze znajda się chętni ale chodzi tu o zasady moralne? lojalność? albo jakaś odpowiedzialność? co z tego ze jakaś baba mu się napatoczy, to nie znaczy ze ma przekreślać tyle lat małżeństwa i rujnować rodzinę.
jeśli jest szczęśliwy i spełniony to pewnie ani mu to w głowieto właśnie potępiam w takich "facetach"
w pewnym wieku, szczególnie jak się ma już dzieci to własne szczęście powinno zejść na drugi plan.
co innego szczęście a co innego troska o dzieci ... sądzę iż nie trzeba rezygnować ze wszystkich planów i podporządkowywać jednemu tylko umieć nadawać im priorytety
Szukając wiecznie własnego szczęścia możesz skrzywdzić swoich bliskich..ale często wydaje mi się ze na takie poświecenie NAJCZĘŚCIEJ stać tylko kobiety.
troszkę wiary!
sądzę iż to kwestia podejścia do tematu, przykładów z życia, bo bez takich dobrych przykładów samemu ciężko jest być kimś innym
Druga sprawa - podejście wielu jest takie, jeśli SAM problem nie rozwiąże się w małżeństwie to znaczy ze jest już be i nie ma już sensu walczyć o to wiec trzeba poszukać tego szczęścia gdzieś indziej, parodia.
ludzie nauczeni iść na łatwiznę, zawsze tak będą robić...
poza tym taka szybka rezygnacja oznaczać może tylko jedno, był to związek bardziej z rozsądku i jak tylko zaczęły się problemy to się czmycha