GoldenLine
Zaloguj się
Ilza P.

Ilza P. Project Manager

Temat: Czy związek może przetrwać kilkumiesięczną rozłąkę???

Podzielcie się proszę swoimi doświadczeniami na ten temat.
Czy Wy lub Wasz partner musiał kiedyś wyjechać na kilka miesięcy np. do pracy, przed wyjazdem było wszystko super...
Piszcie proszę wszystko czym możecie się na ten temat podzielić, jeśli mieliście takie doświadczenie.

1. jakie były Wasze relacje w trakcie rozłąki?
2. w jaki sposób utrzymywaliście ze sobą kontakt i jak często?
3. co czuliście gdy partner/-ka wyjechał/-a ? czy odczuwaliście tęsknotę, pustkę, itp. ? a może nie tęskniliście wcale?
4. czy przetrwaliście rozłąkę?
5. jeśli tak, to jak????
6. jak wyglądały Wasze relacje po powrocie tej osoby?
7. jak wyglądało Wasze 1 spotkanie po powrocie?
8. czy pojawiła się zdrada?
9. czy czuliście że nadal chcecie być razem?
10. a może czuliście niepewność czy chcecie być dalej?
11. jakie mieliście myśli, uczucia, przeczucia Piszcie proszę wszystko czym możecie się na ten temat podzielić, jeśli mieliście takie doświadczenie.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Czy związek może przetrwać kilkumiesięczną rozłąkę???

Ilza P.:
Od roku 1984(dwa lata po slubie), do roku 1988 wyjezdzalem regularnie na 4 miesiace do pracy za granice.
1. jakie były Wasze relacje w trakcie rozłąki?
Cieple.
2. w jaki sposób utrzymywaliście ze sobą kontakt i jak często?
Kto pamieta to wie : rzadko i "rozmowa kontrolowana"
3. co czuliście gdy partner/-ka wyjechał/-a ? czy odczuwaliście tęsknotę, pustkę, itp. ? a może nie tęskniliście wcale?
Co za pytanie ??? Oczywiwscie swietnie sie bawilem.....
Ja robilem swoje a zona swoje. Pewnie,ze byla pustka i tesknota.
4. czy przetrwaliście rozłąkę?
Bez problemu.
5. jeśli tak, to jak????
Miloscia i zaufaniem.
6. jak wyglądały Wasze relacje po powrocie tej osoby?
Nic sie nie zmienialo.
7. jak wyglądało Wasze 1 spotkanie po powrocie?
Czule.
8. czy pojawiła się zdrada?
Nie. Nie jestesmy zwierzatkami.
9. czy czuliście że nadal chcecie być razem?
Przez caly czas.
10. a może czuliście niepewność czy chcecie być dalej?
Do tego nie potrzeba nigdzie wyjezdzac.
11. jakie mieliście myśli, uczucia, przeczucia Piszcie proszę wszystko czym możecie się na ten temat podzielić, jeśli mieliście takie doświadczenie.
Mialem jedna mysl, ktora pozwalal mi przezyc i wytrzymac. Za dwie godziny pracy zarabialem miesieczna wyplate w Polsce.
Robilem to dla rodziny i jej dobra.Jacek K. edytował(a) ten post dnia 25.11.09 o godzinie 16:58
Link do wypowiedziLink
Ilza P.

Ilza P. Project Manager

Temat: Czy związek może przetrwać kilkumiesięczną rozłąkę???

Jacek K.:
Ilza P.:
Od roku 1984(dwa lata po slubie), do roku 1988 wyjezdzalem regularnie na 4 miesiace do pracy za granice.
1. jakie były Wasze relacje w trakcie rozłąki?
Cieple.
2. w jaki sposób utrzymywaliście ze sobą kontakt i jak często?
Kto pamieta to wie : rzadko i "rozmowa kontrolowana"
3. co czuliście gdy partner/-ka wyjechał/-a ? czy odczuwaliście tęsknotę, pustkę, itp. ? a może nie tęskniliście wcale?
Co za pytanie ??? Oczywiwscie swietnie sie bawilem.....
Ja robilem swoje a zona swoje. Pewnie,ze byla pustka i tesknota.
4. czy przetrwaliście rozłąkę?
Bez problemu.
5. jeśli tak, to jak????
Miloscia i zaufaniem.
6. jak wyglądały Wasze relacje po powrocie tej osoby?
Nic sie nie zmienialo.
7. jak wyglądało Wasze 1 spotkanie po powrocie?
Czule.
8. czy pojawiła się zdrada?
Nie. Nie jestesmy zwierzatkami.
9. czy czuliście że nadal chcecie być razem?
Przez caly czas.
10. a może czuliście niepewność czy chcecie być dalej?
Do tego nie potrzeba nigdzie wyjezdzac.
11. jakie mieliście myśli, uczucia, przeczucia Piszcie proszę wszystko czym możecie się na ten temat podzielić, jeśli mieliście takie doświadczenie.
Mialem jedna mysl, ktora pozwalal mi przezyc i wytrzymac. Za dwie godziny pracy zarabialem miesieczna wyplate w Polsce.
Robilem to dla rodziny i jej dobra.Jacek K. edytował(a) ten post dnia 25.11.09 o godzinie 16:58


Ahhh. To pocieszające, że można to przetrwać i dalej jest wszystkook. No ale różnica tkwi w tym, że byliście już małżeństwem (co oznacza, że skoro wzięliście ślub to znaczy, że chcieliście być i żyć razem) i zapewne mieliście dzieci (piszesz, ze robiłeś to dla rodziny i oboje mieliście na celu wspólne dobro rodziny).
A co jeśli związek nie jest sformalizowany i nie ma się dzieci?
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Czy związek może przetrwać kilkumiesięczną rozłąkę???

Ilza P.:
A co jeśli związek nie jest sformalizowany i nie ma się dzieci?
Nie ma roznicy. Kiedys zycie bez formalnego papierka nie bylo modne i przyjmowane. Ale ja roznicy nie widze,bo milosc i zaufanie i chec przezycia z kims calego zycia - jest niezalezna od papierka. Jak i rowniez od dzieci. Dzieci sa owocem,chcianym,naszej milosci. A nie na odwrot.
Choc, nawet teraz,po rozwodzie,uwazam, ze slub to cos waznego. Bardzo waznego.
Bo inny wymiar ma slowo : dziewczyna,konkubina,przyjaciolka a inny zona.
Zona brzmi dla mnie cieplo. Choc sukcesu nie gwarantuje.
Link do wypowiedziLink
Witold Świtalski

Witold Świtalski Pałac w Kurozwękach
Każdy ma to czego
chce...

Temat: Czy związek może przetrwać kilkumiesięczną rozłąkę???

Dwa lata naszego narzeczeństwa to moja służba wojskowa. Przetrwaliśmy, mamy piękne wspomnienia i ponad trzydziestoletni staż.
Wykorzystaliśmy wówczas każdą chwile żeby być razem a nie było łatwo. Telefon to był rarytas. Pisaliśmy ogromne ilości listów – taki listowy most – stała łączność - pisanie nonstop. Moja dziewczyna aby być ze mną pokonywała setki kilometrów pociągami. Przepustki wówczas były rzadkością. Ta rozłąka nas scementowała wiemy, że możemy na siebie liczyć nie tylko wtedy gdy łatwo i miło ale również w chwilach trudnych. Bez wahania powiedziałem sakramentalne – święte TAKWitold Świtalski edytował(a) ten post dnia 25.11.09 o godzinie 19:48
Link do wypowiedziLink
Tomasz L.

Tomasz L. informatyk

Temat: Czy związek może przetrwać kilkumiesięczną rozłąkę???

Ilza P.:
Podzielcie się proszę swoimi doświadczeniami na ten temat.
Czy Wy lub Wasz partner musiał kiedyś wyjechać na kilka miesięcy np. do pracy, przed wyjazdem było wszystko super...
Piszcie proszę wszystko czym możecie się na ten temat podzielić, jeśli mieliście takie doświadczenie.
Raz wyszło, raz nie wyszło, czyli 50/50.
Pozostaje Ci rzucić monetą, albo zadać sobie pytanie: "na czym opiera się mój związek"
podpowiedź: prościej rzucić monetą:)
Link do wypowiedziLink
Monika S.

Monika S. always look on the
bright side of life
:)

Temat: Czy związek może przetrwać kilkumiesięczną rozłąkę???

Przez cztery lata bylam w zwiazku na odleglosc, chociaz sytuacja nie byla analogiczna, bo widzielismy sie co weekend, ale to przeszlosc ;)

Teraz byc moze bede w takiej sytuacji przez jakis czas i powiem Ci, ze nie zastanawiam sie tak bardzo nad tym. Nie wiem, moze to zalezy od tego, jaki jest tak naprawde zwiazek. Na ile bezpiecznie sie w nim czujesz (jesli to jest Twoje prywatne pytanie), na ile ufasz partnerowi. Jesli zwiazek ma mocne podstawy, to rozlaka nie jest w stanie nic zmienic, tak mysle.
Zdrada - no coz, do tego nie trzeba wyjezdzac daleko i na dlugo :D.
Wiesz, ja wierze w to, ze jesli ktos/cos jest dla mnie, to dla mnie bedzie. Jesli zwiazek rozsypie sie przez czasowe rozstanie, to nie byl dla mnie, i tyle.Monika S. edytował(a) ten post dnia 25.11.09 o godzinie 17:45
Link do wypowiedziLink
Ilza P.

Ilza P. Project Manager

Temat: Czy związek może przetrwać kilkumiesięczną rozłąkę???

Witold Świtalski:
Dwa lata naszego narzeczeństwa to moja służba wojskowa. Przetrwaliśmy, mamy piękne wspomnienia i ponad trzydziestoletni starz.
Wykorzystaliśmy wówczas każdą chwile żeby być razem a nie było łatwo. Telefon to był rarytas. Pisaliśmy ogromne ilości listów – taki listowy most – stała łączność - pisanie nonstop. Moja dziewczyna aby być ze mną pokonywała setki kilometrów pociągami. Przepustki wówczas były rzadkością. Ta rozłąka nas scementowała wiemy, że możemy na siebie liczyć nie tylko wtedy gdy łatwo i miło ale również w chwilach trudnych. Bez wahania powiedziałem sakramentalne – święte TAK

To cudownie wiedzieć, że takie historie miały miejsce. Gratuluję:) To się nazywa wytrwałość uczuć... na odległość łatwo czasem o zwątpienie... a to początek góry lodowej, trzeba być ostrożnym, żeby na nią nie wpaść i wystrzegać się jej, żeby statek nie zatonął...Ilza P. edytował(a) ten post dnia 25.11.09 o godzinie 18:05
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Czy związek może przetrwać kilkumiesięczną rozłąkę???

Etam.
Normalnie.
Jedno wyjechało to jazda z panienkami,potem pijaństwo w opór i awanturki jakieś,a tam to samo :) Facetów multum i fantastyczna zabawa.
Potem był co prawda problem jak się urodziło czarne dziecko,ale uznałem,że wujek Heniek był w Nigerii to pewnie mamy tak w genach.
I teraz nadchodzą święta a ja się podejrzanym wzrokiem patrzę na naszego owczarka niemieckiego,bo chodzi od jakiegoś czasu dziwnie zadowolony a żona ma strasznie podrapane plecy.
Link do wypowiedziLink
Ilza P.

Ilza P. Project Manager

Temat: Czy związek może przetrwać kilkumiesięczną rozłąkę???

Monika S.:
Przez cztery lata bylam w zwiazku na odleglosc, chociaz sytuacja nie byla analogiczna, bo widzielismy sie co weekend, ale to przeszlosc ;)
Teraz byc moze bede w takiej sytuacji przez jakis czas i powiem Ci, ze nie zastanawiam sie tak bardzo nad tym. Nie wiem, moze to zalezy od tego, jaki jest tak naprawde zwiazek. Na ile bezpiecznie sie w nim czujesz (jesli to jest Twoje prywatne pytanie), na ile ufasz partnerowi.

- ufam bardzo i wszystko było w jak najlepszym porządku, czułam się bardzo bezpiecznie, nic nie dawało mi powodu abym czuła się inaczej:D

Jesli zwiazek ma mocne podstawy, to rozlaka nie jest w stanie nic zmienic, tak mysle. Zdrada - no coz, do tego nie trzeba wyjezdzac daleko i na dlugo
- to prawda, choć zdrady w tej mojej sytuacji nie było:) całe szczęście:))))
Wiesz, ja wierze w to, ze jesli ktos/cos jest dla mnie, to dla mnie bedzie. Jesli zwiazek rozsypie sie przez czasowe rozstanie, to nie byl dla mnie, i tyle.

- tez tak uważam:D ale co zrobić jeśli związek się nie rozsypał, bo żar i iskry jeszcze drzemią (i to jakie!), tylko są jakieś niepewności (w drugiej osobie) związane prawdopodobnie z jakimiś ukrytymi ciężkimi do zidentyfikowania wewnętrznymi niepokojami...?
co zrobić, gdy jeśli chcę to rozgryźć, druga osoba mówi "proszę, nie rób mi psychoanalizy?", a gdy pytam, z czym są związane te niepokoje to sam nie potrafi do końca ich określić?Ilza P. edytował(a) ten post dnia 25.11.09 o godzinie 18:47
Link do wypowiedziLink
Ilza P.

Ilza P. Project Manager

Temat: Czy związek może przetrwać kilkumiesięczną rozłąkę???

tomasz L.:
Ilza P.:
Podzielcie się proszę swoimi doświadczeniami na ten temat.
Czy Wy lub Wasz partner musiał kiedyś wyjechać na kilka miesięcy np. do pracy, przed wyjazdem było wszystko super...
Piszcie proszę wszystko czym możecie się na ten temat podzielić, jeśli mieliście takie doświadczenie.
Raz wyszło, raz nie wyszło, czyli 50/50.
Pozostaje Ci rzucić monetą, albo zadać sobie pytanie: "na czym opiera się mój związek"
podpowiedź: prościej rzucić monetą:)

Monetą rzucać nie będę, bo to zbyt ważne dla mnie, żeby o moim życiu decydowała jakaś moneta..;) Ale pytanie na czym opiera się mój związek - to b. ważne pytanie, nad którego odpowiedzią każdy będący w jakimś związku powinien się zastanowić...:)
Link do wypowiedziLink
Monika S.

Monika S. always look on the
bright side of life
:)

Temat: Czy związek może przetrwać kilkumiesięczną rozłąkę???

Ilza P.:
...Ilza P. edytował(a) ten post dnia 25.11.09 o
godzinie 18:47

kurcze, wyedytowalas to a bylo ciekawe :)

ja tego bardzo nie lubie, ale nawet na tym forum wiele osob o tym pisalo - moze jestes z mezczyzna, ktory lubi 'gonic kroliczka' dajesz mu tyle, ze nie musi sie zastanawiac, kiedy nie jestescie razem, bo jest bardzo Ciebie pewien...

nie wiem, nie znam go :) zycze Ci bardzo, zeby Wam wyszlo :))
Link do wypowiedziLink
Ilza P.

Ilza P. Project Manager

Temat: Czy związek może przetrwać kilkumiesięczną rozłąkę???

Monika S.:
Ilza P.:
...

kurcze, wyedytowalas to a bylo ciekawe :)
wyedytowałam, bo stwierdziłam, że to jednak zbyt prywatne... A wahałam się czy napisać czy nie, bo jakbym napisała, to może czyjaś wypowiedź by mi w tym pomogła, ale nie chciałabym, żeby jeśli On to tu kiedyś przeczyta, żeby miał mi za złe, że się obnoszę z naszymi prywatnymi rzeczami na forum. Poza tym stwierdziłam, że tych niepokojów nie wyjaśni mi chyba nikt lepiej niż on sam, więc będę dalej próbować rozmawiać:)Ilza P. edytował(a) ten post dnia 26.11.09 o godzinie 02:38
Link do wypowiedziLink
Ilza P.

Ilza P. Project Manager

Temat: Czy związek może przetrwać kilkumiesięczną rozłąkę???

Monika S.:
Ilza P.:
...Ilza P. edytował(a) ten post dnia 25.11.09 o
godzinie 18:47

kurcze, wyedytowalas to a bylo ciekawe :)

ja tego bardzo nie lubie, ale nawet na tym forum wiele osob o tym pisalo - moze jestes z mezczyzna, ktory lubi 'gonic kroliczka' dajesz mu tyle, ze nie musi sie zastanawiac, kiedy nie jestescie razem, bo jest bardzo Ciebie pewien...

nie wiem, nie znam go :) zycze Ci bardzo, zeby Wam wyszlo :))

Hmm, z tym gonieniem króliczka to nie wiem jak to jest do końca, nie zawsze to jest prawda, znam facetów, którzy marzą o tym aby być zwyczajnie pewni swojego związku i miłości i po prostu się tym cieszyć i nie bawić się w jakieś tam kierki i gonitwy... I ja też tak mam. Po prostu chciałabym zwyczajnie dzielić życie z ukochaną osobą, czuć się bezpiecznie w miłości i zaufaniu i tylko pielęgnować na co dzień to uczucie czułością, troską, miłością i zrozumieniem, itd. Co do tego, czy nie daję mu zbyt dużo, że jest mnie bardzo pewien... Nie wiem, może tak, a może nie, ale uważam, że ważne jest, że jak nam zależy na drugiej osobie, żeby to okazywać, a nie udawać obojętność.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Czy związek może przetrwać kilkumiesięczną rozłąkę???

Ilza P.:
Co do tego, czy nie daję mu zbyt dużo, że jest mnie bardzo pewien... Nie wiem, może tak, a może nie, ale uważam, że ważne jest, że jak nam zależy na drugiej osobie, żeby to okazywać, a nie udawać obojętność.
Nie chodzi o udawanie,a o pamiętanie, również, a może przede wszystkim najpierw o sobie. Wychodzę z założenia, że jeśli ja sama ze sobą czuję się dobrze emocjonalnie, mentalnie,uczuciowo, wtedy wszystkim innym jest ze mną dobrze :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Czy związek może przetrwać kilkumiesięczną rozłąkę???

Monika M.:
Nie chodzi o udawanie,a o pamiętanie, również, a może przede
wszystkim najpierw o sobie. Wychodzę z założenia, że jeśli ja sama ze sobą czuję się dobrze emocjonalnie, mentalnie,uczuciowo, wtedy wszystkim innym jest ze mną dobrze :)
nie koniecznie - nie wszystkim będzie dobrze z egoistami, którzy ze sobą samymi czują się wspaniale;)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Czy związek może przetrwać kilkumiesięczną rozłąkę???

Aleksander Zwitowski:
nie koniecznie - nie wszystkim będzie dobrze z egoistami, którzy ze sobą samymi czują się wspaniale;)
egoizm - z dobrym samopoczuciem,akceptowaniem siebie, swoich wad i zalet, z zaspokajaniem swoich pragnień i z wytyczaniem granic, których nikomu przekraczać nie wolno - nie ma nic wspólnego :)Monika M. edytował(a) ten post dnia 26.11.09 o godzinie 07:38
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Czy związek może przetrwać kilkumiesięczną rozłąkę???

Monika M.:
>> egoizm - z dobrym samopoczuciem,akceptowaniem siebie, swoich wad i
zalet, z zaspokajaniem swoich pragnień i z wytyczaniem granic, których nikomu przekraczać nie wolno - nie ma nic wspólnego :)Monika M. edytował(a) ten post dnia 26.11.09 o godzinie 07:38
oj może mieć i to bardzo dużo;))
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Czy związek może przetrwać kilkumiesięczną rozłąkę???

Aleksander Zwitowski:
oj może mieć i to bardzo dużo;))
to już zależy od człowieka :)
Link do wypowiedziLink
Beata Slusarek

Beata Slusarek Staraj się dojrzeć
promyk światła tam,
gdzie inni widzą
t...

Temat: Czy związek może przetrwać kilkumiesięczną rozłąkę???

Jak się chce to wszystko da sie przetrwać
Jeśli się kochamy ..szanujemy i ufamy sobie to nie ma przeszkody ktorej nie dałoby się pokonać:-)
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy





Wyślij zaproszenie do
Anuluj