Katarzyna M.

Katarzyna M. Specjalista ds. Lead
Generation i
Marketingu B2B

Temat: Okiem rekrutera: jak przyciągnąć pokolenie Y?

Każde z dotychczasowych pokoleń charakteryzuje się różnym podejściem do zatrudnienia. Posiadanie wiedzy na temat tego, jak przyciągnąć i zatrzymać pracowników reprezentujących różne grupy wiekowe, często jest jednym z głównych wyznaczników sukcesu firmy. Ostatnim pokoleniem, które pojawiło się na rynku pracy i zmusiło pracodawców do zmian strategii poszukiwania pracowników jest pokolenie Y.

Osoby należące do tej generacji urodziły się po 1980 roku. Sporo zostało już napisane o ich etyce pracy oraz sposobach dążenia do sukcesu. Przedstawicieli pokolenia Y zazwyczaj określa się jako osoby ambitne i niezależne, ceniące sobie równowagę pomiędzy pracą a życiem osobistym, które w świecie nowych technologii czują się jak ryba w wodzie. Wejście tego pokolenia na rynek pracy wymogło na pracodawcach przyjrzenia się bliżej jego potrzebom i aspiracjom - zwłaszcza, że podejście millenialsów do wielu dziedzin życia znacznie różni się od tego, jakie propagują ich rodzice czy dziadkowie.

Coraz częściej pracodawcy starają się dopasować swoje strategie przyciągania pracowników do poszczególnych grup kandydatów. Jak zachęcić przedstawicieli generacji Y, aby aplikowali do naszej firmy? Przede wszystkim warto pamiętać, że w większości przypadków są to osoby, które świetnie odnajdują się w świecie social media. Korzystają z takich mediów społecznościowych, jak Facebook, Twitter, Instagram, LinkedIn czy GoldenLine. Jeśli więc starasz się dotrzeć do tej grupy, warto zastanowić się nad tym, czy i w jaki sposób organizacja jest obecna na wspomnianych kanałach. Odpowiednia strategia może okazać się inwestycją na lata.

Istotne jest również posiadanie silnej marki pracodawcy. W obecnych czasach rekrutacja jest bardziej kompleksowym procesem niż kiedykolwiek; nie wystarczy już zamieszczenie ogłoszenia na jednym lub kilku portalach pracy i oczekiwanie na odpowiedź. Millenialsi przesiadują w internecie wiele godzin dziennie, przeglądając strony, czytając i dzieląc się informacjami. Dlatego pracodawcy chcący zatrudniać pokolenie Y powinni połączyć rekrutację z marketingiem. Firmy, które wplatają elementy marketingu w prowadzone procesy rekrutacyjne, obserwują często wyższą świadomość marki na rynku a także notują wyższą sprzedaż i satysfakcję klientów. Istotą posiadania silnej marki pracodawcy jest między innymi pokazanie potencjalnym kandydatom, jaka jest i jakie korzyści niesie praca w organizacji.

Aby nawiązać lepsze relacje z potencjalnymi kandydatami, warto upewnić się, że są oni widoczni w ich środowisku, podobnie jak widoczna powinna być firma. Dlatego istotna jest aktywność działu HR przede wszystkim na kanałach social media - czy tam, gdzie osoby z generacji Y można spotkać najczęściej. Im większa aktywność na tego typu portalach, tym bardziej prawdopodobne, że organizacja zostanie zauważona, będzie rozpoznawana i zyska zaufanie osób z zewnątrz. Dlatego rekruterzy coraz częściej starają się zaprezentować kandydatom coś niestandardowego i atrakcyjnego. A millenialsi potrzebują wiedzy, dlaczego warto zaaplikować do Twojej firmy i w jaki sposób mogą wnieść do niej swój wkład.
Najmłodsze pokolenia cenią sobie dobry wizerunek pracodawcy. W dobie internetu informacje rozprzestrzeniają się bardzo szybko, dlatego warto zadbać o to, aby firma posiadała jak najlepszą opinię wśród kandydatów. Zwłaszcza, że do firm coraz częściej aplikują osoby z polecenia. Każdy pracownik dumny ze swojej organizacji z pewnością nie zawaha się zarekomendować wolnego wakatu rodzinie lub znajomym.

Zatrudniając młode osoby, nie należy zapominać o tym, że zatrzymanie ich w organizacji na dłużej również wymaga wysiłku i odpowiedniej strategii. Osoby z pokolenia Y w przeciwieństwie do poprzednich generacji zazwyczaj nie przywiązują się do jednego miejsca pracy; jeśli nie czują się doceniane lub nie dostrzegają możliwości rozwoju swojego stanowiska, mogą zacząć szukać pracy w innej firmie. Jeśli jednak organizacja stara się być innowacyjna i czynić progres, wyznaczając pracownikom coraz bardziej wymagające i interesujące zadania, istnieje mniejsze prawdopodobieństwo, że zaczną zastanawiać się nad zmianą pracy.