Temat: Żywność do plecaka-patenty minimalistyczne

Zawsze jest problem z ciężarem plecaka. Jakie patenty macie na minimalizowanie wagi żywności ?
Ostatnio znalazłem kaszę kuskus z warzywami w jednorazowej saszetce , niestety była to porcja reklamowa do normalnego opakowania kaszy , noszę ją na wszelki wypadek w apteczce.
Nie znalazłem jej na półce sklepowej , może nie weszła na rynek ??

Obrazek


Druga rzecz , która już niejednokrotnie przetestowałem jest do dostania w aptekach, płynna glukoza dla cukrzyków. Zastrzyk energii w tubce.

Obrazek


Szukam dalej takich , małych , jednorazowych pomysłów na życie .... tfu .... żarcie :-)))

Temat: Żywność do plecaka-patenty minimalistyczne

ja to tak bardziej tradycyjnie - czekolada. Ostatnio ulubiona marka to Ritter sport. Dużo fajnych smaków i dobra jakość. Ale słyszałem, że wojsko opracowało i wdraża do produkcji baton energetyczny, który przy wadze 480g ma 2500 kcal

konto usunięte

Temat: Żywność do plecaka-patenty minimalistyczne

Polecam wszelkiego rodzaju żele energetyczne dla sportowców. Małe tubki. Węglowodany o różnym czasie uwalniania. Witaminy, minerały. Czasem do tego aminokwasy.
Czarek M.

Czarek M. zaje.com.pl

Temat: Żywność do plecaka-patenty minimalistyczne

Jak mówimy o extremie to może adrenalina w strzykawce?
Tylko mogą być problemy ze zdobyciem.
Są w aptekach także pełnowartościowe obiady w płynie, dla rekonwalescentów. Nutrafit chyba. Ale to 0,5 l.
Mięsożercy powinni naturalnie posiadać suszone paski mięsa.
Ja żywię się autorską mieszanką ziaren, orzechów i zbóż. Zalewane wodą. Nie jest to minimalizm, ale potrafię na takim żarciu trzy dni funkcjonować na 110% bez skutków ubocznych, a i odpady finalne przemiany materii nie sprawiają kłopotów;)
Pozdrawiam, gratuluję pozytywnego tematu:)

Temat: Żywność do plecaka-patenty minimalistyczne

Czarek M.:
Są w aptekach także pełnowartościowe obiady w płynie, dla rekonwalescentów. Nutrafit chyba. Ale to 0,5 l.

Nie wiedziałem , sprawdzę :-) taka lepsza zupka chińska ???
Ja żywię się autorską mieszanką ziaren, orzechów i zbóż. Zalewane wodą.
Myślałem , że na sucho taka mieszanka , przegryzka "górska" , coś jak musli ! Dzieciaki to uwielbiają w górach szczególnie jak jest więcej owoców suszonych :-)
Ale na "mokro" ??? Podaj przepis autorski z dopiskiem TM :-)))

Temat: Żywność do plecaka-patenty minimalistyczne

Darek Hajduk:
Czarek M.:
Są w aptekach także pełnowartościowe obiady w płynie, dla rekonwalescentów. Nutrafit chyba. Ale to 0,5 l.

Nie wiedziałem , sprawdzę :-) taka lepsza zupka chińska ???
taki wysokobiałkowy jogurt dla wyniszczonych organizmów, bez gryzienia
Czarek M.

Czarek M. zaje.com.pl

Temat: Żywność do plecaka-patenty minimalistyczne

W tym koktajlu z apteki chodzi o to aby dostarczyć składniki pokarmowe bez obciążania przewodu pokarmowego. Trudno powiedzieć aby było to super smaczne i pożywne, ale głód zaspokaja.

Kiedy wybieram się na jakiś wypad robię czasem mieszankę z płatków owsianych, jęczmiennych, żytnich, pszennych, ryżowych, rzadziej kukurydzianych (papka się robi), otręby pszenne, owsiane itp., do tego słonecznik, sezam, migdały, orzechy laskowe, archaidowe i włoskie, pestki dyni, jagody goji, daktyle, rodzynki, suszone morele, jabłka, śliwki i co tam jeszcze się trafi ze smacznych lekkich produktów niemięsnych (wyzwaniem jest muesli mięsne).

Takie muesli ma tę zaletę, że:
jest lekkie (przed dodaniem wody),
długo uwalnia składniki pokarmowe (na długo zaspokaja głód),
zawiera większość potrzebnych składników pokarmowych,
po zalaniu ciepłą wodą długo utrzymuje ciepło,
można je zalać wodą z manierki w foliowej torbie i ogrzać ciepłem ciała spod pachy (osobiście nie praktykowałem, lubię jeść na zimno),
różnorodność składników niweluje monotonię - co prawda wygląda to jak wymiociny kota czasem, ale jak się wie co się je to jest ok, a różna konsystencja składników sprawia kulinarne niespodzianki
dobrze jest zjeść w lesie coś smacznego, zwłaszcza jak chłodno, szaro i mokro,

Od kilku lat nie spożywam mleka (oprócz przetrawionego przez bakterie i grzyby kefiru) wychodząc z założenia, że mleko jest dla cielaków, poza tym to co mamy ze sklepu to wyjałowiony płyn bez wartości.

Tak minimalistycznie to zabieram suchy chleb i wodę.

konto usunięte

Temat: Żywność do plecaka-patenty minimalistyczne

Chałwa. np: http://chalwa.pl

Jeden batonik 100 gram to 500 kalorii. I słodkie to na tyle że od razu psuje apetyt ;)
Piotr Kaczmarczyk

Piotr Kaczmarczyk There is no future,
the future is now

Temat: Żywność do plecaka-patenty minimalistyczne

W kwestii żywności z apteki...

Na rynku istnieje sporo preparatów przeznaczonych do tzw. "żywienia dojelitowego", część przeznaczona jest do podawania przez zgłębnik dożołądkowy, lub do jelita cienkiego - to na ogół diety kompletne (białka, węglowodany, tłuszcze), choć wymagają zazwyczaj dodatkowej implementacji witaminowo- mineralnej.

Preparaty podawane doustnie mają na celu jedynie dodatkową suplementację i są uzupełnieniem, nie zastąpieniem diety głównej. Stosuje się je w sytuacji, gdy pacjent może i chce je przyjmować. Występują w postaci worków zawierających mieszaninę koloidalną, lub buteleczek czy też kartoników. Niestety nie wydajnych i nieporęcznych, a na ogół paskudnych w smaku. Żywienie kliniczne w Polsce dopiero rozwija skrzydła, lecz to nieco off top.

Co zaś wrzucić do plecaka - polecam wszelkie eksperymenty z "sałkiem" czyli soloną, peklowaną, wędzoną itp. słoniną (zapewne większości znane). Przepisów jest multum, na ogół dają świetne efekty. Znakomity smak, niewielka waga, sporo kalorii. Nie będzie również odkryciem, że jednym z bardziej uniwersalnych składników przyprawowych jest czosnek, ułatwiający przełknięcie różnych dziwactw. Od pewnego czasu zawsze w teren zabieram ze sobą mieszankę bakaliową (różnorodne orzechy, rodzynki itp.), a zimą mleko skondensowane w tubie i super gorzką czekoladę - jako rację żelazną.

Parę lat temu w zimie, w trakcie wyprawy skiturowej w dość wymagających warunkach spotkałem ekipę. Wspólnie zatrzymaliśmy się na krótki popas. Kiedy zobaczyłem, czym goście się raczą, poczułem się z moimi kanapkami z pasztetem jak srogi kmiotek. Panowie wyjęli z plecaków czarny pumpernikiel, ser pleśniowy łagodny oraz ostry, doprawiali go miodem z tubki, pogryzali czosnkiem, zakąszali słoninką w papryce i popijali rozcieńczonym wodą czerwonym winem.

W sumie miejsca zajęło im to niewiele, ale w tych warunkach to doprawdy znakomita uczta :)))
Jakub Dorosz

Jakub Dorosz UniversalSurvival.pl

Temat: Żywność do plecaka-patenty minimalistyczne

Ja do plecaka wrzucam:

- "zalewajki" firmy kupiec, które wkleił jako pierwsze Darek
- "zalewajki" firmy Nestle (np Nesvita - płatki owsiane)
- suszone mięsko
- rodzynki, morele, daktyle, żurawinę na podgryzanie
- a przede wszystkim "PJS", o którym już kiedyś była mowa. Zwykle ten patent odpowiada wszystkim. ( http://survival.olsztyn.pl/archives/933 ) Zbudowany jest głównie na połączeniu kaszy kus kus do zalania nawet zimną wodą + bakali, które również chłoną dolany płyn. Można robić wersje na słodko i na ostro. Ciekawie namacza się też wszelkie pestki (ja głównie słonecznik) które fajnie się je gdy zaczynają kiełkować.

Jeżeli chodzi o wersję "na bogato", to dostępne są zupy w workach (płynne). Nie pamiętam firmy niestety... worki ciemnozielone, w logo kurczak. Opakowanie nic nie waży, niesiemy ze sobą po prostu samą zupę (płyn). Jak się doda więcej wody i dowali własnych składników to i 2 osoby obskoczą takim workiem.
Kisiel do zalania (zwykle 2 opakowania do 1 kubka) to też super sprawa.

Liofilizaty ... wiadomo.

Czasami zdarza mi się że trzeba zjeść coś na ciepło ale bez używania otwartego ognia. Noszę ze sobą wówczas danie główne z amerykańskiego MRE + 2 ogrzewacze, do których wystarczy dodać kapkę wody. Standardowo do podgrzania takiej porcji w kartoniku wystarczy jeden podgrzewacz. Gdy gotowe, urywa się narożnik opakowania i wdusza do ust jak z tubki. Szału nie ma ale grunt że kicha zapchana.

Temat: Żywność do plecaka-patenty minimalistyczne

@ CZarek , rozumiem , że te "wymiociny kota" :-)))) to musli zalane wodą a nie mlekiem ?
Ostatnio dużo się pojawiło właśnie jednorazowych torebek z takimi sypankami na śniadanie

Obrazek


@ Piotr , zapomniałem ostatnio o zagęszczonym mleku w tubce o smaku kakao , znowu będe zabierał :-) -chyba dlatego bo mi dzieciaki wyjadały :-))

Z małych , jednorazowych opakowań stosuję też herbatę zamkniętą hermetycznie , pojedynczo w torebkach , biorę ją z hoteli , nie wiem czy jest do kupienia w sklepie , nie widziałem . Wkładam kilka torebek i kilka porcji cukru jednorazowego a;la Mc Donald do apteczki.
O kawie Nescafe ( 2 in 1 , 3 in 1 , 9 in 1 :-) )nie muszę wspominać :-)
Niezłe też są musztardy i ketchupy jednorazowe , pakowane jak nescafe!

Temat: Żywność do plecaka-patenty minimalistyczne

Jakub Dorosz:
Ja do plecaka wrzucam:

- "zalewajki" firmy kupiec, które wkleił jako pierwsze Darek

Co jeszcze mają w ofercie ??
- "zalewajki" firmy Nestle (np Nesvita - płatki owsiane)
tego szukałem :-) zapomniałem nazwy

Obrazek


Jeżeli chodzi o wersję "na bogato", to dostępne są zupy w workach (płynne). Nie pamiętam firmy niestety... worki ciemnozielone, w logo kurczak.

Obrazek

Przyznaje , niezłe :-)
Kisiel do zalania (zwykle 2 opakowania do 1 kubka) to też super sprawa.
i budynie :-) też zapomniałem , słodki kubek:

Obrazek
Darek Hajduk edytował(a) ten post dnia 02.11.12 o godzinie 08:52
Jakub Dorosz

Jakub Dorosz UniversalSurvival.pl

Temat: Żywność do plecaka-patenty minimalistyczne

Dokładnie o to chodziło :-)

Temat: Żywność do plecaka-patenty minimalistyczne

Następny hicior :-)

Obrazek


no i ewentualnie miodzik
Piotrek Chrzanowski

Piotrek Chrzanowski chórzysta rysownik

Temat: Żywność do plecaka-patenty minimalistyczne

Też jestem wielkim zwolennikiem różnych mieszanek musli,czy to z dodatkiem owoców,czekolady lub innych ulepszeń:).Polecam też kakao w saszetkach DecaMorreno oraz różne takie saszetkowe i paczkowe specjaly z żabki mają tam tego znacznie więcej w porównaniu do innych sklepów.A co do różnych patentów jedzeniowych to polecam to (wszystko po angielsku)
http://dzjow.wordpress.com/2011/06/05/myof-spaghetti-b... http://dzjow.wordpress.com/2011/08/29/myof-tour-bread/ http://dzjow.wordpress.com/2011/11/14/myof-breakfast-m...
Tu całe forum:http://www.backpackinglight.com/cgi-bin/backpackinglig...Piotrek Chrzanowski edytował(a) ten post dnia 03.11.12 o godzinie 15:55

konto usunięte

Temat: Żywność do plecaka-patenty minimalistyczne

Dobre są też zwykłe kiełbasy. Na kilogram przypada 3000-4000 kalorii. Najlepiej kupić kilka kilogramów zwykłej kiełbasy (tylko nie tej najtańszej a bardziej w średniej cenie). Potem potrzymać w lodówce parę miesięcy co jakiś czas czyszcząc jej skórkę (biały nalot i "wytapiający się" tłuszcz). To pozwoli troche wody (i wagi) z tego wydobyć i polepszy trwałość.


Obrazek
Jedrzej M. edytował(a) ten post dnia 03.11.12 o godzinie 16:43

Temat: Żywność do plecaka-patenty minimalistyczne

Jedrzej M.:
no, nie wiem, kiedy byłeś ostatnio w PL, ale jakość wędlin drastycznie spada. Ten biały nalot to teraz wytrącająca się solanka. Tak, że jeśli kupować na suszenie to nie średnie a lepsze kiełbasy a najlepiej z małej, znanej sobie masarni.

konto usunięte

Temat: Żywność do plecaka-patenty minimalistyczne

Paweł T.:
Ten biały nalot to teraz wytrącająca się solanka. Tak, że jeśli kupować na suszenie to nie średnie a lepsze kiełbasy a najlepiej z małej, znanej sobie masarni.

No w każdym razie ważne żeby kupić powyżej jakości napompowanej soją bo niby też się da suszyć ale zajmie dłużej bo więcej wody.
Sławomir Kuziak

Sławomir Kuziak I feel you...

Temat: Żywność do plecaka-patenty minimalistyczne

Jedrzej M.:
Dobre są też zwykłe kiełbasy. Na kilogram przypada 3000-4000 kalorii. Najlepiej kupić kilka kilogramów zwykłej kiełbasy (tylko nie tej najtańszej a bardziej w średniej cenie). Potem potrzymać w lodówce parę miesięcy co jakiś czas czyszcząc jej skórkę (biały nalot i "wytapiający się" tłuszcz). To pozwoli troche wody (i wagi) z tego wydobyć i polepszy trwałość.
Dokładnie to samo chciałem napisać, że zamiast liofizatów, torebek i innych kosmicznych wynalazków najlepiej jest zabrać ze sobą w teren zwykłą kiełbasę suszoną. Najlepiej sprawdza się zwykła myśliwska lub staropolska. Zamiast obgniwać ją w lodówce i czekać aż zapleśnieje najlepiej jest ją rzucić zwyczajnie na grzejnik. Po tygodniu jest już w 100% gotowa a bez wody może tygodniami leżeć na stole lub w plecaku, nooo chyba że ją jakiś kot opierdzieli ;)
Smaczna, można ją kosztować podczas marszu. Dobrze wchodzi również bez chleba, co w przypadku słoniny nie jest zbyt przyjemne dla podniebienia.
Polecam

Temat: Żywność do plecaka-patenty minimalistyczne

Sławomir Kuziak:
nooo chyba że ją jakiś kot opierdzieli ;)

Lub lis jak ostatnio , wlazł mi prawie do śpiwora :-)

Następna dyskusja:

Pakowanie plecaka- patenty ...




Wyślij zaproszenie do