Dariusz
Lermer
Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer
Temat: Sztuka przetrwania w Zimie-jak przetrwać
Ekstremalnie ma być przede wszystkim w głowach uczestników.
Moi drodzy, chyba powinniśmy rozgraniczyć dwie sprawy:
Pierwsza to imprezka zarobkowa pt ,, surwiwal" które się robi dla klientów dla zabicia czasu i podreperowania ich wątpliwego jakości ,, ego", oraz drugiej ... szkolenia- którego celem jest nauka radzenia sobie w sytuacjach krytycznych.
Rozumiem że wiele firm jest nastawionych na kasę i sprzedaje iluzję szkolenia i mam nadzieje że o tym mówi Kuba, ale tu chyba staramy się zajmować konkretnym szkoleniem i przygotowaniem ludzi do REALNYCH zagrożeń podczas biwaku w warunkach zimy. W takim wypadku oszukiwanie uczestników i mówienie im że spanie pod namiotem na campingu jest największym extremum z jakim może im się przyjść zmierzyć w życiu jest mówiąc ogólnie ..... skurwysyństwem .
Co ciekawe wszyscy , łącznie z mediami zachwycamy się osiągnięciami Polaków- jako światowej czołówki alpinizmu zimowego i przymykamy oko na fakt że każdy obóz zakładany powyżej bazy jest mega ekstremalny i każdy biwak zarówno w tym terenie jak i na tej wysokości jest igraniem ze śmiercią. Pytanie ..... jak się nauczyć stopniowania ekstremum, by być przygotowanym na .... sytuacje podbramkowe ? Jak ktoś ciągnął Janka Melę w tereny skrajnie trudne - oooooo spoko , to było medialne , jak parę dni temu na wyprawie Cichego zginął klient na Akonkagule , ooooo cicho sza !
Oczywiście ..... to była młodzież ,ale szkolenie jeśli ma być prawidłowe , musi być realne. Jeśli wszyscy by się uczyli na cudzych błędach ..... wystarczyły by książki.
We Francji wielokrotnie widziałem dzieciaki w wieku..... wczesnych klas podstawówki na drogach 2 - wyciągowych z instruktorami. Widziałem kilkunastu małolatów na hydrospeedzie / na rzece przepływającej przez Chamonix/ z dwoma instruktorami. Jak ktoś widział tą rzekę wypływającą z lodowca --- wie o czym mówię !
Niestety poziom merytorycznej dyskusji / w tym medialnej/, zależy od tego jakie są standardy społeczne. Jakie są u nas .... wszyscy wiemy.