GoldenLine
Zaloguj się
Marcin B.

Marcin B. Senior Key Account
Manager w Nestle
Polska S.A. o.
Nespresso

może trochę kontrowersyjnie będzie, ale.... jak pies jest niższy niż moje kolano, to dostaje z mojego sportowego buta. a potem mała pyskówka z właścicielem, który tego psa nie pilnował.... a jak jest wyższy to różnie bywa

w przypadku bezpańskiego kończy się na bucie.
Link do wypowiedziLink
Justyna Kaliska

Justyna Kaliska stylista, doradca
ds. wizerunku,
założyciel "tolook"

najlepsze w ataku są te małe Yorki..... i ja się ich boję :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Spróbuj na takiego małego głośnego warknąć, a zobaczysz jak fajnie chowa się za nogami właściciela/ki. :)
Link do wypowiedziLink
Krzysztof Wojciechowski

Krzysztof Wojciechowski Dyrektor Działu
Sprzedaży
TreningBiegacza.pl

Czasami z psem łatwiej się dogadać niż z jego właścicielem. Psy budzą szacunek, a ich właściciele politowanie :]

Mam Amstaffkę, więc znam ten problem z obydwu stron :]
Posiadanie psa to świadomość i odpowiedzialność za jego czyny.
Link do wypowiedziLink
Joasia L.

Joasia L. Starszy Inspektor,
Ośrodek Pomocy
Społecznej

Justyna Kaliska:
najlepsze w ataku są te małe Yorki.....

zgadza się
i tylko z szacunku do psów (może dlatego, ze sama mam jamniczkę) ani razu nie machnęłam nogą w stronę takiego yorka miniaturki
Ale kedeys miarka się przebierze i wtedy z żalem będę patrzyla jak właściciel zbiera maleństwo :(Joasia L. edytował(a) ten post dnia 27.08.12 o godzinie 19:19
Link do wypowiedziLink
Arek R.

Arek R. Chyba czas na zmianę
- SAP (BW, BPC,
FICO) Development
Te...

Zawsze biegam z metalową rozkładaną pałką. Mam juz po dziurki w nosie proszenia właścicieli psów aby przytrzymali psa.
Gdy pies zaczyna szczekać i biegać to mimo wszystko proszę właściciela aby go wziął na smycz. Gdy właściciel ma w nosie i nawet nie podjedzie do psa wtedy rozkładam pałkę i grzecznie mówię, że jeżeli pies podbiegnie jeszcze raz to go uderzę.....efekt natychmiastowy.Arek R. edytował(a) ten post dnia 28.08.12 o godzinie 01:08
Link do wypowiedziLink
Maciej P.

Maciej P. Organizacja Eventów,
turystyki
kwalifikowanej,
aktywnych ...

Mi na razie wystarczał gaz pieprzowy... ochota na rzucanie się na nogi/kostki itp. przechodzi błyskawicznie ;)
Link do wypowiedziLink
Maciej P.

Maciej P. Organizacja Eventów,
turystyki
kwalifikowanej,
aktywnych ...

Patrycja Serafin:
Ja zawsze biegam z gazem pieprzowym. Prewencyjnie, bo mam nadzieję, ze go nigdy nie będę musiała użyć.

ja już kilka pojemników w życiu zużyłem, w tym ze 3 na psy... sprawdza się :)
Link do wypowiedziLink
Maciej P.

Maciej P. Organizacja Eventów,
turystyki
kwalifikowanej,
aktywnych ...

Monika K.:
Sposób nie powinien być na psa, lecz na nieodpowiedzialnego właściciela.

już widzę jak pies rozrywa Ci łydkę zębami, a Ty tłumaczysz coś właścicielowi, który stoi 20 metrów dalej... ;)
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Sposób na pot


Wyślij zaproszenie do
Anuluj