Arkadiusz Walenda www.arekwalenda.pl
Zapraszam do pisania.....
Arkadiusz Walenda www.arekwalenda.pl
konto usunięte
Arkadiusz Walenda:@Arek, dzięki, świetny wątek. Ja noszę się z zamiarem zakupu gazu pieprzowego (taki pomysł podrzucił mi kolega, który też został zaatakowany przez psa podczas biegania). Liczę jednak na to, że pojawią się lepsze pomysły niż brutalny kontratak na "milusińskich" (sam mam psa stąd chyba opór przed stosowaniem radykalnych środków:))
Zapewne większość z nas w czasie beztroskiego biegu przeżyła spotkanie z agresywnym psiakiem. Jakie macie sposoby aby bronić się przed zębami czworonogów?
Zapraszam do pisania.....
konto usunięte
Piotr T. Radca prawny
Małgorzata
M.
robię to, co kocham
i kocham to, co
robię :-)
Michał Sadrak:
Dwa ostatnie ataki zmusiły mnie do kupienia tego.
konto usunięte
Małgorzata Mączka:http://www.militaria.pl/cybergun/karabinek_maszynowy_a...
na kulki pieprzowe :-)A z wyrzutnią rakiet rpg nie lepiej ?
Paweł R. Poland - Asia
konto usunięte
Marcin Alien
S.
analityk finansowy,
instruktor
nurkowania
Kamil
S.
redaktor naczelny
tygodnika "Teraz
Toruń", Media
Regional...
Jerzy Andrzej
Gzula
Wiedza + Organizacja
+ Jakość
konto usunięte
Małgorzata
M.
robię to, co kocham
i kocham to, co
robię :-)
Michał
H.
Aby do czegoś dojść,
trzeba wyruszyć w
drogę
Anna
B.
Insurance
underwriting, risk
management, internal
audit
Piotr T.:
Najlepszy sposób na agresywnego psa to porządnie zrugać właściciela.
Anna
B.
Insurance
underwriting, risk
management, internal
audit
Jerzy Andrzej Gzula:
Zostałem raz ugryziony przez psa. Ponieważ nie krwawiłem, to pobiegłem dalej. Moja metoda polega na tym, że widząc z dala psa i właściciela wołam "proszę pilnować psa". Wtedy właściciel w panice stara się coś zrobić
Anna
B.
Insurance
underwriting, risk
management, internal
audit
Małgorzata Mączka:
jedyną skuteczną metodą jest uwolnienie się od lęku przed psami (pogryzieniem przez nie) oraz zmiana nastawienia do nich
konto usunięte
Piotr T. Radca prawny
Anna B.:Fakt. Ostatnio przed wyjściem do miasta biorę kałasznikowa i kilka granatów obronnych na wszelki wypadek. Wszędzie czają się blokersi, Al-Kaida oraz niedobitki IRA. Nie mówiąc o Marsjanach :)
Piotr T.:
Najlepszy sposób na agresywnego psa to porządnie zrugać właściciela.
O ile przeżyjesz atak ;)
konto usunięte
Michał Sadrak:Michał, dzięki za namiary. Wyścig zbrojeń rozpoczęty;). Też mam jednak nadzieję, że jak w wyścigu mocarstw atomowych - nie zajdzie potrzeba użycia;)
Dwa ostatnie ataki zmusiły mnie do kupienia tego. Mam nadzieję, że nie trzeba będzie stosować, bo taki "poczęstunek" znacznie bardziej należy się beztroskim (najdlekilatniej jak umiem) właścicelom.
W zimie opiekunom czworonogów wydaje się, że wieczorową porą tylko oni są w parku i można bezkarnie puszcząć psy bez smyczy i kagańca, nawet te większe i powszechnie uznawane za groźne.
Następna dyskusja: